Ostatnio widziałem/widziałam...

[Mejm 15 363]

50 twarzy greja 3. Jeszcze nie skonczylem ale musze to juz napisac bo mi jaja eksploduja. O ku.rwa xD Dla kogo sa krecone takie filmy? Ja pier.dole xD Czy polskim odpowiednikiem sa filmy vegi? Nie chce sprawdzac. Przypomina mi sie Zmierzch. Dlaczego ktos ekranizuje ksiazki o takich ch.ujowych tresciach? To jest az niesamowite.   

[Figaro 8 302]

31 minut temu, Mejm napisał:

Dla kogo sa krecone takie filmy? Ja pier.dole xD

 

Dla... Dla kobiet?

[Mejm 15 363]

No troche obraziles kobiety teraz. A niby taki lewak.

[gekon 1 787]

w sumie to dla pewnego typu kobiet, tych starych, którym nie wyszło w życiu, zaciążył w wieku 17 lat a teraz są tak grube i paskudne, że mąż woli czytać gazetę biedronki od rukania

 

coś jak autorka samej "książki"

[PiotrekP 1 882]

Jurrasic World Fallen Kingdom

 

Zapowiadało się nieźle, do momentu kiedy nasz gadający z dinusiami dostał strzała. Od tego momentu wszystko leciało w dół jak lawa z wulkanu. Za obejrzenie tego do końca, bez przewijania, powinni dawać jakiś medal. I ta końcówka.

2/10

 

Baby Driver

Choć fabularnie nie porywa, to zmontowany świetnie. Film w sam raz na weekendowy wieczór.

7/10

 

John Wick 3

Ktoś kiedyś powiedział, że sequele są gorsze od pierwowzoru. Choć nie zawsze się to sprawdza, to w tym przypadku- jak najbardziej. Trójka jest gorsza od dwójki, a ta ustępuje jedynce. Film za bardzo chaotyczny i momentami dziwnie zmontowany. Szkoda.

5/10

[tehrokc 3]

joker. widzialem dwa dni temu, zapadl mi w pamieci i nie do konca wiem co o nim myslec. z jednej strony swietnie zagrany, zdjecia super i strona audio tez nie zawiodla, ale z drugiej rozwoj postaci jakis jest nie tego. reszte napisze w spoilerze i chetnie zapoznam sie z opiniami innych

Spoiler

jak wyzej, nie do konca podszedl mi rozwoj glownej postaci. kanoniczny joker to inteligetny i opanowany(choc szalony) psychopata. tu zrobili z niego niestabilnego schizofrenika. ja rozumiem ze ta historia jest na dlugie lata przed batmanem i postac w filmie zmienila sie znacznie, ale ja to widze tylko tak ze on byl mocno chory juz od samego poczatku a jedynie na tle wydarzen przestawily mu sie bieguny. rzeklbym ze to nic nadzwyczajnego. po scenie na schodach mialem nadzieje ze film wskoczy na wlasciwe tory, jednak to co bylo pozniej bylo tak samo ciezkie w odbiorze jak i poczatek. dopiero sama koncowka, gdy zabil terapeutke a pozniej bawil sie w berka ze straznikiem odrobine uratowala odbior ale odczuwam niedosyt.

chyba wybiore sie drugi raz.

[Rezoo7 217]

"Sorcerer" wersja z 1977 chyba najlepszy film Fredkina z niesamowicie klimatyczną muzą od Tangerine Dream .

9/10

 

[michal 558]

1 godzinę temu, Rezoo7 napisał:

"Sorcerer" wersja z 1977 chyba najlepszy film Fredkina z niesamowicie klimatyczną muzą od Tangerine Dream .

9/10

 

no i oszalamiajace efekty specjalne. Trzeba na blu ray kupic.

[Plugawy 3 703]

Zombie Express - całkiem niezłe, miejscami japana humor, ale zombiaki bardzo dobrze zrobione, ogólnie 7+/10, chyba jedyny dobry film z umarlakami jaki ostatnio widziałem.

[Boomcio 4 159]

Ja oceniam tą produkcję dużo wyżej. Sporo fajnej akcji i pomysłów. 

Spoiler

Walka i przebijanie siè przez wagony

 

[PiotrekP 1 882]

Fast & Furious presents: Hobbs & Shaw

 

Kiedy myślisz, że nie można zrobić nic gorszego od F&F8 oglądasz trzecią część xXx i stwierdzasz, ze jednak można, ale przebić będzie ciężko. I wtedy wchodzi TO.

Seria upodliła się już przy części szóstej. O ile na akcje z sejfem można jeszcze jakoś przymknąć oko (po alkoholu), to potem idzie gorsze. Akcja z samolotem z szóstki, durna w całej swej długości siódemka i "bardzo poważna" (jednak nie) ósemka z hakowaniem aut (tam to by pewnie nawet bryczkę konną zhakowali).

Za to "Hoojstwo i Szajs" jest pięknym ukoronowaniem (na chwilę obecną) zarzynania marki. I nie czepiałbym się, gdyby to było kręcone dla beki, jak filmy z Asylum. Albo chociaż dali kategorię "komedia SF". Ale nie. Jasne, to jest kino rozrywkowe, ale tak durne, że człowiek się zastanawia, co on robi ze swoim życiem, marnując czas na takie bzdury.

Kasa się zgadza, fani łykają tą papkę bez popity i proszą o więcej- więc więcej dostaną. A że będzie coraz gorzej, to chyba zabraknie mi skali do oceniania. Tak więc korona wkrótce się zmieni.

0.5/10 bo trzeba coś zarezerwować dla kontynuacji. 

 

 

Edytowane 23 listopada 2019 przez PiotrekP

[Mejm 15 363]

Jak wytresowac smoka 1, 2, 3 - czyli jak zrobic spojna, ciekawa, konkretna, uczaca trylogie ze stereotypowymi ale dobrze napisanymi bohaterami. I pomyslec, ze do niedawna takie zdanie pasowaloby do praktycznie wszystkiego co wypuscilby Disney. Moze jak przestana robic ze swoich filmow manifesty feministyczne to wroca na dawne tory. Poki co niech zdychaja a Rise of Skywalker razem z nimi. Za trylogie smokow 8+/10.

[Mejm 15 363]

The Big Short - swietny za kazdym razem. 9/10.

[PiotrekP 1 882]

Spider-Man: Far From Home

 

Nie znam prawie wcale postaci Mysterio i nie wiem czy to co pokazane w filmie pokrywa się z którąkolwiek wersją komiksu, więc ciężko mi ocenić poprzez pryzmat scenariuszowej intrygi i genezy tej postaci. Ci co oglądali wiedzą o co chodzi, a nie chce walić spoilerów.

Głównym grzechem jest tutaj zbyt duży chaos i klasyczne "WTF" w kilku kwestiach. Nie brakuje typowych zarcików znanych z MCU, ale ten film męczy i chce się żeby to się w końcu skończyło. 

Ciekawi mnie tylko jak to pójdzie dalej po takiej końcówce. I oby wyszło lepiej. 

 

[Gość Rozi]

The Lighthouse -  no jest bardzo dobrze, jest bardzo dobrze. Defoe powinien być obsypany nagrodami za aktorstwo, to samo Pattinson, cudowny spektakl dwóch aktorów, montaż muzyki z obrazem    

[Figaro 8 302]

I sami biali aktorzy

[Gość Rozi]

I cameo Figaro w postaci mewy #kmwtw

[Rudiok 3 376]

Klaus - ojezuńciu jak mi się podobało. Świetnie zrealizowana animacja - origin story Świętego Mikołaja. Pełna humoru, ciepła, bez cringe'u, autentycznie micha się cieszy a pod koniec można się wzruszyć. Do oglądania w każdym wieku, i dla dzieci i dla dorosłych. Do dorwania na Netflixie. 

[Yakubu 3 047]

Na cda.pl też jest  Obejrzałem kilka dni temu i też polecam. Animacja w stylu dawnego Disneya, tylko na szczęście bez żadnego śpiewania. Przyjemnie się oglądało. 

[easye 3 390]

O jakiej animacji piszecie?

Edytowane 9 grudnia 2019 przez easye

[Rezoo7 217]

Rambo Last Blood

Fani MK i Fatalities powinni się czuć jak u siebie w domu

Mi natomiast zabrakło Johna Rambo pojawił się dopiero na napisach końcowych aż łezka popłynęła .

5 /10 

Edytowane 9 grudnia 2019 przez Rezoo7

[Rezoo7 217]

Once Upon a Time in Hollywood

Nareszcie DiCaprio przekonał mnie do swojej gry aktorskiej tak jak nie wierzyłem mu w Django , tak tutaj nareszcie zaiskrzyło  ,świetna rola do tego bardzo dobrze wypadł w duecie z Pittem.

Nie jest to może najlepszy film Quentina ale i tak klasa sama w sobie

9/10

Edytowane 9 grudnia 2019 przez Rezoo7

[drozdu7 2 874]

Król Lew (2019) - no nie, matko jaki zawód. Wiadomo, że przemawia przeze mnie nostalgia i to że oryginał to dla mnie bajka życia. Ale ten film jest tak wyprany z emocji, że coś strasznego. Jedynie muzyka przywołuje wspomnienia, ale nawet ona nie jest w stanie ponieść najważniejszych scen. Śmierć wiadomo kogo, wogole nie ma tego ciężaru. Masa innych rzeczy, jak spotkanie z Rafikim i droga do jeziorka, co było super zabawne i potem przejmujące w oryginale, tu jest banalne. I te dialogi, powtarzanie kwestii by wszyscy napewno dobrze zrozumieli. 

 

I tylko wizualnie film robi, co z tego jak to nie ma emocji żadnych. Poprawne to i bez pazura (nie wybacze im że nie ma sceny "dla Ciebie Pan świnia"). Yebac Disneya. 

 

Faworyta - to z kolei od samego początku mnie wessalo. Pierwszy film tego całego Lantimosa jaki obejrzałem. 

Aktorski pojedynek Weisz i Stone o względy bezbłędnej królowej Coleman. Mięsiste dialogi i fajna realizacja. 

Naprawdę polecam bo świetnie się to oglądało. 

[Mejm 15 363]

Pewnego razu w HW - co ten typ ma z tymi westernami? xD Te sceny byly dla mnie najnudniejsze, ale mimo to film ogladalo sie bardzo dobrze. Fakt, nie najlepszy Tarantino ale na szczescie nie jest gorzej niz Django. Brakowalo tarantinowskich dialogow ale z drugiej strony moze to i dobrze bo co za duzo to nie zdrowo. I niestety ale Brad Pit >>>> DiCaprio. 8+/10.

 

Rocket man - no fajna laurke sobie John wyprodukowal. Chyba nie ma juz sensu robic tych biografii bo kazda wyglada tak samo - talent, sukces, brak milosci, zjazd, powrot. Blizej mi do Queen ale to Rocket man zdecydowanie bardziej zasluguje na Oscara (o ile w ogole). 8/10.

[blantman 5 780]

Lighthouse -  podpisuje się pod opinią  @Rozi film jest bardzo dobry. Obie role zagrane mistrzowsko. Mewy zresztą też  Świetne zdjęcia,  klimat aż wylewa się z ekranu a potęguje go muzyka i dźwięki. Trudno pisać coś o tym filmie nie zdradzając fabuły. Ja polecam bo to jest film który warto zobaczyć w kinie nawet nie dla obrazu a dźwięku.