Opublikowano 23 marca 200916 l szukam czegos z japonia. w sensie jakis amerykanski film, miejsce akcji japonia 'dzisiaj', technologia, zycie. cos spokojnego raczej. moze ala 'lost in translation'. ogladal ktos? nie ma nikt nic?
Opublikowano 24 marca 200916 l Doubt z Filipem Seymurem Hoffmanem klimaty kościelne ale nawet ciekawe przemyślenia szkoda tylko że nie wiem czy ten ksiądz mu to zrobił czy nie? Jak ktos zna odpowiedź to poprosze o wytłumaczenie jak dla mnie 6.5/10
Opublikowano 24 marca 200916 l Benjamin Buton- ciepły bajka, która może się podobać. Warto zobaczyć i samemu się przekonać czy lubimy bajki:). 8. Zapaśnik- nie wiem czy Mickey grał czy po prostu był sobą, ale to jedna z najlepszych kreacji w dramacie jakie widziałem. Bardzo dobry film:). 9
Opublikowano 24 marca 200916 l Role Models - Stiffler + taki koles z 40 letniego czy Nigdy nie bede twoja. Ogolnie film dosc smieszny, pare sceny czy wpadki. 7/10 Oczywiscie jest tam McLovin :>
Opublikowano 25 marca 200916 l taki koles z 40 letniego czy Nigdy nie bede twoja. Chodzi o Paula Rudda, lubię gościa,bo ma zawsze kwaśną minę(gra cyników, malkontentów) i nie robi z siebie idioty w każdym filmie, tak jak Sean William Scott.
Opublikowano 26 marca 200916 l Blindness - takiej koncepcji filmu jeszcze nie widziałem i szczerze mówiąc podobała mi się. Wszystko zrobione całkiem realnie, niektóre wątki nawet za bardzo, ale film zdecydowanie warty obejrzenia. 8,5/10
Opublikowano 26 marca 200916 l Nie wiem czemu dopiero niedawno wpadlem na pomysl by "Nosferatu" Murnau'a wlaczyc jednoczesnie z plyta Art Zoyd o tym samym tytule, skoro znam ja od kilku lat. No, ale efekt taki se w sumie. Czasami ma sie wrazenie, ze ulozyli to celowo z obrazem, ale to raczej za daleko idaca interpretacja. Tak czy siak film nadal jest zaje bisty.
Opublikowano 26 marca 200916 l kochaj i tańcz - epicka opowieść o milosci, pożądaniu i stracie. wspaniałe kreacje aktorskie, świetna muzyka i jeszcze lepsza choreografia. o niespodziewanych zwrotach akcji nawet nie wspominam. 1/10
Opublikowano 27 marca 200916 l Taken- taka trochę kupa o której więcej napisałem w poświęconym temu filmowi temacie. 6/10
Opublikowano 29 marca 200916 l W ostatnim miesiącu byłem na trzech nowych, polskich filmach. Idealny Facet dla Mojej Dziewczyny - 5/10. Znudził mi się już Saramanowicz. Kochaj i Tańcz - o ja pier.dole, syf jakich malo. Dno totalne, żałuje 8 zł. 1/10 Złoty Środek - poszedłem bo na kaskadzie w Heliosie miałem bilet za 7 zł, komedia bardzo fajna, lubie styl Lubaszenki. Myślałem, że będzie gorzej. Fajne teksty, fabuła nawet ujdzie. 8-/10.
Opublikowano 30 marca 200916 l 9 kompania 10/10-bardzo fajny i gra aktorska dobra.najlepszy rosyjski film! Edytowane 30 marca 200916 l przez andrij19
Opublikowano 30 marca 200916 l Zostawić Las Vegas - wczoraj leciało w Uczcie Kinomana(), nie mogłem tego nie zobaczyć, bo ponoć to najlepsza rola Cage'a. Traumatyczna historia alkoholika zwolnionego z pracy, który postanawia zaszaleć do "końca" w idealnym do tego miejscu. O dziwo kasyna w tym filmie występują bardzo rzadko. Nie spodziewa się jednak tego co go tam czeka, prawdziwej miłości, która jednak mimo wysiłków nie przesłania mu wręcz Bóstwa jakim jest dla niego alkohol. Do końca stawia go na pierwszym miejscu co prowadzi do tragedii. Rzeczywiście Cage zagrał idealnie! Przez pewien czas myślałem, tak! on musiał przychodzić na plan na pruty by to odegrać. Do tego dochodzi wygląd, zachowanie, wszystko pasuje idealnie. Potrafi odrzucić i zniechęcić do alkoholu co mniej wytrwałych(podobnie jak Requem... do dragów). Do tego ta muzyka! Wręcz potrafi wzbudzić w człowieku zachwyt(zbyt często nie słucham Jazzu), i pomaga zatracić się wraz z bohaterem w pijackim transie. Tragizm miłości Sery polegał na tym, że Ben "kochał" ją tylko w czasie upojenia, gdy budził się z rana trzeźwy jego serce należało tylko do niedopitej w nocy butelki. 8+/10 Edytowane 30 marca 200916 l przez Wiolku
Opublikowano 30 marca 200916 l Zostawić Las Vegas - wczoraj leciało w Kocham Kino... W Uczcie kinomana. Cykl Kocham kino jest emitowany we wtorki na TVP2. <sprostowanie>
Opublikowano 30 marca 200916 l Zostawić Las Vegas - wczoraj leciało w Uczcie Kinomana(), nie mogłem tego nie zobaczyć, bo ponoć to najlepsza rola Cage'a. Traumatyczna historia alkoholika zwolnionego z pracy, który postanawia zaszaleć do "końca" w idealnym do tego miejscu. O dziwo kasyna w tym filmie występują bardzo rzadko. Nie spodziewa się jednak tego co go tam czeka, prawdziwej miłości, która jednak mimo wysiłków nie przesłania mu wręcz Bóstwa jakim jest dla niego alkohol. Do końca stawia go na pierwszym miejscu co prowadzi do tragedii. Rzeczywiście Cage zagrał idealnie! Przez pewien czas myślałem, tak! on musiał przychodzić na plan na pruty by to odegrać. Do tego dochodzi wygląd, zachowanie, wszystko pasuje idealnie. Potrafi odrzucić i zniechęcić do alkoholu co mniej wytrwałych(podobnie jak Requem... do dragów). Do tego ta muzyka! Wręcz potrafi wzbudzić w człowieku zachwyt(zbyt często nie słucham Jazzu), i pomaga zatracić się wraz z bohaterem w pijackim transie. Tragizm miłości Sery polegał na tym, że Ben "kochał" ją tylko w czasie upojenia, gdy budził się z rana trzeźwy jego serce należało tylko do niedopitej w nocy butelki. 8+/10 Genialny to film, genialna rola Cage'a (kurde też się zastanawiam czy on czasem nie grał nawalony...w innym przypadku- genialna rola) Edytowane 30 marca 200916 l przez Orson
Opublikowano 30 marca 200916 l 12 rounds - dosyć dobry film akcji. Lekka zrzynka z trzeciej szklanej pułapki, ale daje radę. Nie jest niczym wybitnym, ani nie trzyma gorączkowo w napięciu, ale nie zanudza. Dobra rozrywka na sobotni wieczór. 7/10
Opublikowano 30 marca 200916 l Watchmen : świetny film, dobra ekranizacja komiksu, ale "broni się" też bez jego znajomości. Bardzo dobry wizualnie, ciekawe prowadzenie fabuły, mocne postacie. To tak w skrócie. Gran Torino : film, o którym, poza delikatnym zarysem fabuły ("Clint gra rasistę i zrzędę, na dodatek Polaka", w sumie tyle) i tym, że jest bardzo dobrze oceniany, nic nie wiedziałem. Dobrze tak czasami obejrzeć film (ostatnio podobną sytuację miałem z No Country For Old Man). Istotnie, dzieło to jest wysokiej klasy. Clint zagrał idealnie, rzuca kozackie teksty (głównie na początku). W sumie można by napisać, że "ocieplenie" stosunków z Azjatami postępowało od pewnego momentu troszkę za szybko , ale to byłoby czepialstwo. Reszta aktorów na dobrym poziomie. Historia niby nie nadzwyczajna, ale interesuje, no i zakończenie, choć można było to podejrzewać, troszkę nietypowe. Naprawdę dobry film, z tych "spokojniejszych", że tak to ujmę.
Opublikowano 31 marca 200916 l Dragonball Evolution - fani beda zawiedzeni, a Ci ktorzy db nie lubia lub nie znaja rowniez beda zawiedzeni, takiej kupy za tak duze pieniadze jeszcze nie widzialem
Opublikowano 1 kwietnia 200916 l Nienarodzony - bez zbednych wywodow: go,wno. Glupi horrorek, z jak zwykle fajna dup,eczka. Szkoda czasu. Marley i ja - kino familijne, wiec wiadomo o co chodzi; ). Niereformowalny pod wzgledem zachowania labrador zmienia zycie mlodego malzenstwa, okazujac im jednak przy tym prawdziwa pieska milosc. Na koncu bardzo smutno : (. Lekki i przyjemny, do obejrzenia na raz, tym co lubia psy nawet polecam ; ). Miasto ślepców - świetny. Fajna realizacja, przedstawienie ludzkich zachowań i bezradności w obliczu tego co się dzieje. Kilka mocniejszych scen, dobre zakończnie, klimat i aktorstwo na przyzwoitym poziomie. Słowem: bardzo dobry film.
Opublikowano 2 kwietnia 200916 l In Bruges (Najpierw zwiedzaj, potem strzelaj) - Fajny film, tarantinowski, fajne dialogi, parę głupich momentów, ale ogólnie 7+ się należy. Polecam.
Opublikowano 2 kwietnia 200916 l In Bruges (Najpierw zwiedzaj, potem strzelaj) - Fajny film, tarantinowski, fajne dialogi, parę głupich momentów, ale ogólnie 7+ się należy. Polecam. Bardzo dobry film! Dawno nie widziałem tak inteligentnego kina. 5/6
Opublikowano 2 kwietnia 200916 l In Bruges (Najpierw zwiedzaj, potem strzelaj) - Fajny film, tarantinowski, fajne dialogi, parę głupich momentów, ale ogólnie 7+ się należy. Polecam. Bardzo dobry film! Dawno nie widziałem tak inteligentnego kina. 5/6 Najbardziej mnie dnerwowała reakcja ludzi, jak np. gościu wśród tłumu strzelający do gościa a reszta nic, tylko sobie patrzy cicho. I te dziwne przypadki spotykania się w tym samym miejscu i czasie (ostatnie sceny).
Opublikowano 2 kwietnia 200916 l Końcówka jest właśnie bardzo mocna. Cała scena na tej wieży. No cud. Oglądałem już ze 3 razy (a film w zeszłym roku wyszedł) i za każdym podejściem był świetny.
Opublikowano 2 kwietnia 200916 l ja również widziałem In Bruges 3razy (przemilczę tytuł w wersji PL) i moim zdaniem +8/10. Nie jest to kolejny odmóżdzający film akcji. Farrell o dziwo zagrał tam bardzo dobrze . Polecam zobaczyć. Edytowane 2 kwietnia 200916 l przez bajej
Opublikowano 2 kwietnia 200916 l Ciekawy przypadek Benjamina Buttona- blisko 3 godzinne filmidło a mimo to ogląda się to z zapartym tchem (zrobiłem tylko jedną przerwę na fajkę ). Oryginalna fabuła (tego jeszcze nie było!!!), świetne aktorstwo (Pitt i Kate Blanchett) to niewątpliwe zalety. Wbrew pozoru nie jest to "tylko bajka"- patrząc głębiej można dostrzec refleksję na temat przemijania, na temat cyklu życia. Coś genialnego 9/10 Sorry, że nie w odpowiednim dziale, to z roztargnienia;-) Edytowane 3 kwietnia 200916 l przez Orson
Opublikowano 3 kwietnia 200916 l ja również widziałem In Bruges 3razy (przemilczę tytuł w wersji PL) i moim zdaniem +8/10. Nie jest to kolejny odmóżdzający film akcji. Farrell o dziwo zagrał tam bardzo dobrze . Polecam zobaczyć. O dziwo zagrał dobrze? On bardzo rzadko źle wypada. Może z jedną czy dwie wpadki miał.
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.