kotlet_schabowy 2 693 Opublikowano 4 stycznia 2022 Opublikowano 4 stycznia 2022 Don't Look Up W internecie się jarajo, to jakoś tak odruchowo włączył mi się lekki sceptycyzm, no i w końcu to Netflix. Cóż, tym razem (z grubsza) pochwały są zasłużone, bo to dobry film. Oczywiście jeśli dosyć wysoko zawiesimy swoją niewiarę i przyjmiemy pewne głupoty z przymrożeniem oka. Bo generalnie mamy do czynienia z satyrą, ale momentami scenarzyści odlecieli trochę za mocno, jednocześnie próbując nam co krok mówić "patrzcie, to właśnie my, głupi ludzie, tacy jesteśmy!", z czym momentami, ze względu właśnie na mocny absurd, ciężko się zgodzić. Mimo wszystko ogląda się to dobrze, seans mimo dosyć długiego czasu trwania zlatuje szybko i bez nudy, cała ekipa aktorska, na czele z DiCaprio, spisuje się naprawdę dobrze (abstrahuję od tego, że za Lawrence nie przepadam, a jeszcze w obecnej tu stylizacji wypada podwójnie drażniąco), można czasem prychnąć, a reżyser wrzuca co jakiś czas (co staje się już jego sztandarową zagrywką) jakieś ciekawe zabiegi formalne. No spoko film i tyle, można oglądać śmiało nawet będąc zgryźliwym boomerem. Cytuj
SlimShady 3 384 Opublikowano 5 stycznia 2022 Opublikowano 5 stycznia 2022 King Richard: Jako osoba siedząca w tenisie od prawie dwóch dekad miałem ciary już na zwiastunie przy okazji innego seansu w kinie i spodziewałem się, że będzie dobrze. No i było, bo tak jak nie jestem jakimś mega fanem Willa Smitha, to co jakiś czas potrafi dostarczyć, ale nie tylko on, bo Punisher w roli trenera też wypadł bardzo dobrze. Niemniej sam tenis jest tutaj gdzieś w tle(nie trzeba być w temacie, ale fani dopatrzą się wielu smaczków, które zielonym na pewno umkną) i na dobrą sprawę mógłby być o czymkolwiek innym, bo jest to trochę film motywacyjny, trochę laurka - ale nie do końca - parkingowego ciecia z gangsterskiego Compton, który wychował pierwszą czarnoskórą numer jeden i jej siostrę, która w zasadzie jest GOAT-em tej dyscypliny z 23 szlemami na koncie. Ktoś może się na siłę dopatrzeć murzyńskiej propagandy, BLM i innego syfu, ale znając kontekst i inne polityczne gównofilmy nominowane do ostatnich oskarów, już nie mówiąc o ścieku z Netflixa śmiem się z tym nie zgodzić. Naprawdę dobra rzecz, spokojnie 7 palców na 10, może nawet osiem i niezły wstęp do potencjalnego filmu, kiedyś tam, już o samych siostrach, bo ten konkretny, tak jak tytuł wskazuje, opowiada w głównej mierze o ich starym. Cytuj
LiŚciu 1 330 Opublikowano 5 stycznia 2022 Opublikowano 5 stycznia 2022 W dniu 3.01.2022 o 23:18, Masorz napisał: Jest to słaby film nawet jako popcorniak. To pier.dole to, obejrzę w to miejsce kolejny raz Diune. 1 Cytuj
Plugawy 3 685 Opublikowano 5 stycznia 2022 Opublikowano 5 stycznia 2022 Oglądałem go do obiadu i było ok Cytuj
Wredny 9 556 Opublikowano 5 stycznia 2022 Opublikowano 5 stycznia 2022 Parę stron temu (numer 580) pisałem o Tomorrow War - 5/10 dałem, ale konkrety to już tam do poczytania. Cytuj
Kazub 4 583 Opublikowano 6 stycznia 2022 Opublikowano 6 stycznia 2022 zamiast tomorrow war poleciłbym bardziej edge of tomorrow, film bliski tematycznie ale znacznie lepszy Cytuj
Kenny tJJger 3 784 Opublikowano 6 stycznia 2022 Opublikowano 6 stycznia 2022 18 godzin temu, Plugawy napisał: Oglądałem go do obiadu i było ok Jak można tyle jeść obiad? o__O 1 Cytuj
Wredny 9 556 Opublikowano 6 stycznia 2022 Opublikowano 6 stycznia 2022 3 godziny temu, Kazub napisał: zamiast tomorrow war poleciłbym bardziej edge of tomorrow, film bliski tematycznie ale znacznie lepszy Nie no Edge to zajebiste kino, jeszcze z czasów, gdy robiło się filmy z pasji oraz z pomysłem, a nie na zamówienie i z diversity/inclusion agendą w głowie. Cytuj
LiŚciu 1 330 Opublikowano 6 stycznia 2022 Opublikowano 6 stycznia 2022 Edge of Tomorow ma jedno z najlepszych wykonów motywu z czasem. Cytuj
Myszkin 1 Opublikowano 6 stycznia 2022 Opublikowano 6 stycznia 2022 Cześć wszystkim - jestem tu nowy, ale raczej zagoszczę. Otóż istnieją (i ku mojemu zdziwieniu) jeszcze filmy robione z pasją, polecam bardzo Riders of Justice - to odkrycie filmowe roku i pomimo tytułu, wcale nie akcyjniak (coś tam akcji jest, ale nie jest najistotniejsza). 1 Cytuj
Boomcio 4 065 Opublikowano 7 stycznia 2022 Opublikowano 7 stycznia 2022 Daylight's end Na filmwebie piszą, że to kino klasy B i może coś na rzeczy jest, jednak to dosyć dobry film ( wbrew w miarę niskim ocenom ). Oczywiście produkcja klasy B nie musi być złą produkcją i tak właśnie jest w tym przypadku. Na świecie wydarzyło się coś złego. Jest samotnik-mściciel obowiązkowo w dobrej poprzerabianej pod apokalipsę bryce, są hordy stworów pod zombie i jest całe mnóstwo akcji. Cały czas coś się dzieje. Masa strzelania, uciekania, walki. Fajnie się to oglądało. Hunted Film z kategorii thriller. Scenariusz wydaje się dosyć sztampowy. Laska wbija do pubu, tam napotyka gościa z którym dobrze się bawi. Pojawia się drugi, wywożą ją w plener. I tu zaczyna się prawdziwa akcja. Sztampowy scenariusz zaczyna gdzieś po godzinie seansu biegnąć w dosyć nieprzewidywalnym wcześniej kierunku. Otóż twórcom udało się zbudować w pierwszej połowie filmu niesamowite napięcie. Naprawdę, klimat gęsty i w świetny sposób narastający. Później zaczyna się typowa walka o przetrwanie, ale to co się dzieje po wspomnianej "godzince seansu" to jest zamierzona przez twórców zmiana formy przekazu, która od tej chwili przybiera postać mocnej komedii. Naprawdę można się pośmiać. Nie spodziewałem się tak dobrej zabawy. Polecam. Cytuj
Sep 1 623 Opublikowano 7 stycznia 2022 Opublikowano 7 stycznia 2022 3 godziny temu, Boomcio napisał: Daylight's end Na filmwebie piszą, że to kino klasy B i może coś na rzeczy jest, jednak to dosyć dobry film ( wbrew w miarę niskim ocenom ). Oczywiście produkcja klasy B nie musi być złą produkcją i tak właśnie jest w tym przypadku. Na świecie wydarzyło się coś złego. Jest samotnik-mściciel obowiązkowo w dobrej poprzerabianej pod apokalipsę bryce, są hordy stworów pod zombie i jest całe mnóstwo akcji. Cały czas coś się dzieje. Masa strzelania, uciekania, walki. Fajnie się to oglądało. Hunted Film z kategorii thriller. Scenariusz wydaje się dosyć sztampowy. Laska wbija do pubu, tam napotyka gościa z którym dobrze się bawi. Pojawia się drugi, wywożą ją w plener. I tu zaczyna się prawdziwa akcja. Sztampowy scenariusz zaczyna gdzieś po godzinie seansu biegnąć w dosyć nieprzewidywalnym wcześniej kierunku. Otóż twórcom udało się zbudować w pierwszej połowie filmu niesamowite napięcie. Naprawdę, klimat gęsty i w świetny sposób narastający. Później zaczyna się typowa walka o przetrwanie, ale to co się dzieje po wspomnianej "godzince seansu" to jest zamierzona przez twórców zmiana formy przekazu, która od tej chwili przybiera postać mocnej komedii. Naprawdę można się pośmiać. Nie spodziewałem się tak dobrej zabawy. Polecam. Oba mnie zaciekawiły i trafiają na listę do obejrzenia. W Daylight's end widze gra Lance Henriksen, lubię typa. A to Hunted to jest może to https://www.imdb.com/title/tt10011228/?ref_=nv_sr_srsg_8? 1 Cytuj
Boomcio 4 065 Opublikowano 7 stycznia 2022 Opublikowano 7 stycznia 2022 9 minut temu, Sep napisał: A to Hunted to jest może to https://www.imdb.com/title/tt10011228/?ref_=nv_sr_srsg_8? Tak, dokładnie. 1 Cytuj
Elitesse 379 Opublikowano 8 stycznia 2022 Opublikowano 8 stycznia 2022 Jak pokochałam gangstera Wczoraj późnym wieczorem włączyłem żeby zobaczyć czy film trzyma poziom wcześniejszego "Jak zostałem gangsterem, historia prawdziwa" i tak mnie wciągnęło, że oglądałem do 2 w nocy dnia następnego. Bardzo dobre kino, podobało mi się wykreowanie postaci, gra aktorska, ścieżka dźwiękowa, montaż i realizacja. Jak ktoś jest fanem wcześniejszego filmu Kawulskiego, to pewnie spodobają mu się też nawiązania do tamtej części. Bardzo miły ukłon w stronę fanów sklejający obie historię w jedną całość. "Pierwszą część" oglądałem chyba 3 razy, w tym 2 w kinie i czuję, że z tą będzie podobnie. Czuję nawet pewien niedosyt po tym co obejrzałem i chętnie obejrzę kolejny film Kawulskiego przedstawiający inną historię. Naprawdę polecam obejrzeć i samemu się przekonać. Dla mnie solidne 10/10. 1 Cytuj
Boomcio 4 065 Opublikowano 9 stycznia 2022 Opublikowano 9 stycznia 2022 Lecą dwa pierwsze epizody powrotu do przyszłości na TV4. Dalej to jest zayebiste. Pamiętam, jak na premierze pierwszej części byłem w kinie Cytuj
Kazub 4 583 Opublikowano 9 stycznia 2022 Opublikowano 9 stycznia 2022 dont look up - spodziewałem się parodii jadącej po bandzie ze wszystkim i ze wszystkimi.....i tego też troche jest ale jako całość, to bardzo inteligentna satyra z odpowiednią dawką dramaturgii, równoważącej napięcie i ton filmu. obsada świetna, społeczne i polityczne komentarze trafiają w punkt a śmiesznie jest głównie wtedy kiedy ma być. może epilog po napisach wstępnych jest nieco zwariowany na wyrost ale spokojnie można przymknąć na nie oko. polecam. 1 Cytuj
Wojtq 795 Opublikowano 9 stycznia 2022 Opublikowano 9 stycznia 2022 Licorice Pizza - w moim mieście nie grali, więc pocisnąłem 30 km do Katowic, żeby zobaczyć dziś ten film i "boy oh boy" - było warto. To taki film, w którym brak wyraźnego kierunku fabuły, a większość czasu po prostu bujamy się po mieście w Californi w latach siedemdziesiątych. Motorem napędowym jest relacja miłosna dwójki bohaterów, która byłaby pewnie o wiele bardziej kontrowersyjna w dzisiejszych czasach, gdyż ona ma 25 lat, a on 15. Przez dwie godziny filmu mają różne zaskakujące przygody, wodzą się za nos i poznają wzajemnie. Całość utrzymana jest w bardzo luźnym, ale niezwykle angażującym tonie (przynajmniej dla mnie), a spotykane przez nich postaci czasem mają coś wspólnego z branżą filmową, co zawsze chętnie witam na ekranie. Jest śmiesznie, jest niespodziewanie emocjonująco i ogólnie polecam. Power of the Dog - widziany tydzień temu, ale dał mi sporo do namysłu. Lubię obserwować ludzi i doszukiwać się powodów takiego, a nie innego zachowania, a tutaj dostałem wspaniałą okazję do domysłów w postaci granej przez Benedicta. Fantastycznie napisany złoczyńca, który żyje przeszłością i trzyma w sobie wielki gniew, który promieniuje na jego ofiary. Napięcie jest zauważalne od pierwszych scen i choć film nie jest bogaty w typową akcję, to między bohaterami dzieje się mnóstwo ciekawych rzeczy. To taka pożywka dla umysłu, która zainspirowała mnie do ponownego zastanowienia się jaka jest geneza dobrze napisanych złych charakterów, których ten jest przykładem i który jest kręgosłupem tego filmu. Moim zdaniem warto spędzić te dwie godziny przez telewizorem. Cytuj
qraq_pk 371 Opublikowano 12 stycznia 2022 Opublikowano 12 stycznia 2022 Jak pokochałam gangstera Wczoraj późnym wieczorem włączyłem żeby zobaczyć czy film trzyma poziom wcześniejszego "Jak zostałem gangsterem, historia prawdziwa" i tak mnie wciągnęło, że oglądałem do 2 w nocy dnia następnego. Bardzo dobre kino, podobało mi się wykreowanie postaci, gra aktorska, ścieżka dźwiękowa, montaż i realizacja. Jak ktoś jest fanem wcześniejszego filmu Kawulskiego, to pewnie spodobają mu się też nawiązania do tamtej części. Bardzo miły ukłon w stronę fanów sklejający obie historię w jedną całość. "Pierwszą część" oglądałem chyba 3 razy, w tym 2 w kinie i czuję, że z tą będzie podobnie. Czuję nawet pewien niedosyt po tym co obejrzałem i chętnie obejrzę kolejny film Kawulskiego przedstawiający inną historię. Naprawdę polecam obejrzeć i samemu się przekonać. Dla mnie solidne 10/10.Dzięki za namiar. Jak zostałem gangsterem właśnie obejrzane. Dobre kino Cytuj
Banny 2 656 Opublikowano 14 stycznia 2022 Opublikowano 14 stycznia 2022 Z kolei "jak pokochałam gangstera" to jeden z gorszych filmów jakie widziałem w tym i zeszłym roku, wytrzymałem jakąś godzinę, potem dałem sobie spokój. Totalnie nie jestem odbiorcą tego typu kina. 2 Cytuj
Banny 2 656 Opublikowano 14 stycznia 2022 Opublikowano 14 stycznia 2022 Dodam tylko, że uwielbiam kino gangsterskie. Jak pewnie większość z Was Cytuj
PiotrekP 1 790 Opublikowano 14 stycznia 2022 Opublikowano 14 stycznia 2022 Bez twarzy Dopiero teraz obejrzałem ten film cały, choć wiele razy widziałem fragmenty. Ogólnie nadal in plus, nie razi efektami, choć w końcówce to już Woo trochę z akcją poniosło. 2 Cytuj
Kalel 3 634 Opublikowano 14 stycznia 2022 Opublikowano 14 stycznia 2022 The VVitch - fenomenalny film, który w półtorej godziny zawarł w sobie tyle tematów że jeszcze pewnie kilka dni mi po głowie będzie chodził. ATJ? Top! 4 1 Cytuj
kotlet_schabowy 2 693 Opublikowano 16 stycznia 2022 Opublikowano 16 stycznia 2022 W dniu 14.01.2022 o 08:44, Banny napisał: Z kolei "jak pokochałam gangstera" to jeden z gorszych filmów jakie widziałem w tym i zeszłym roku, wytrzymałem jakąś godzinę, potem dałem sobie spokój. Totalnie nie jestem odbiorcą tego typu kina. No ja właśnie mocno sceptycznie podchodzę do pochwał, bo "prequel" to dla mnie absolutny balas i tandeta, a z tego co piszą ludzie, to mamy do czynienia z "godną" kontynuacją. Ostatnio widziałem: Diuna: napisałem parę zdań w innym wątku. Uczta audiowizualna i ciekawy świat, ale trochę to wszystko takie bez życia. 7/10 w skali blockbusterów. Psie Pazury: zarys fabuły mnie trochę zniechęcił, spodziewałem się jakiegoś typowo "woke" przekazu i poniekąd gdzieś tam w tle on wisi, ale nie jest nachalny i film jest sam w sobie całkiem dobry. Poza ładnymi zdjęciami zapamiętam z niego na pewno gęstą, niezręczną czy wręcz otwarcie wrogą atmosferę, którą tworzy swoją obecnością przy każdym pojawieniu się Benedict Cucumber, który jest w ogóle największą zaletą filmu. Są momenty mniej lub bardziej subtelne, postać jest niejednoznaczna (choć "twist" z nim związany mało odkrywczy i szokujący), nie jest to typowy zły psychol, co z każdym kwadransem wychodzi coraz bardziej. Nie jest to arcydzieło, które zrobiło na mnie jakieś piorunujące wrażenie, ale solidny, dobrze obsadzony film, warty sprawdzenia. 1 1 Cytuj
Plugawy 3 685 Opublikowano 16 stycznia 2022 Opublikowano 16 stycznia 2022 Eternals - takiego głupiego filmu Marvela to jeszcze nie widziałem, w ogóle najgłupszy film w tym roku jaki obejrzałem. 4/10. 2 Cytuj
Sven Froost 488 Opublikowano 16 stycznia 2022 Opublikowano 16 stycznia 2022 Pig Obejrzalem wczoraj na Hulu przed snem i sie nie zawiodlem. Film jest naprawde dobry chociaz ogolny zarys fabuly odstraszy wiele osob. Glowny bohater zyje samotnie ze swinia w lesnej chacie i zarabia na zycie zbierajac trufle nie majac nic innego. Do chaty wlamuja sie bandyci tlukac go i zabierajac swinie, zdesperowany bez srodkow do zycia wyrusza do miasta ja odnalezc. Nicolas Cage wypadl swietnie i to wokol niego kreci sie caly film 7+/10 2 Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.