Zetsu 0 Opublikowano 27 maja 2009 Opublikowano 27 maja 2009 Descent również strasznie badziewny w moim mniemaniu. Po wielu pozytywnych opiniach jakich się nasłuchałem na jego temat spodziewałem się przynajmniej dobrego straszaka, a dostałem kiłę na poziomie Hostela. Początek dobry, ale potem jak wchodzą te zabawne stworki to klimat siada i można już tylko ryć ze śmiechu. No i te stado najgłupszych cip jakie widziałem w filmach, wszystkie na końcu idą w chuj więc, zakończenie można uznać in plus. Za to ostatnio widziałem Mirrors i ten film można uznać za w miarę porządny horror. Szkoda tylko, że Sutherland za bardzo wczuł się w Bałera ("Damn it!"). Cytuj
II KoBik II 2 635 Opublikowano 27 maja 2009 Opublikowano 27 maja 2009 Dziwnym trafem nie miałem okazji obejrzeć Batman: Begins więc na szybkensa musiałem to zmienić. Hans znowu stanął na wysokości zadania. Muza roxx, klimacik stosowny a i nie oglądałem wg. chronologii. Bo wcześniej, Dark Knight. Teraz mam jeszcze większe źrenice i ślinotok na growy Arkham Asylum. Cytuj
kotlet_schabowy 2 694 Opublikowano 27 maja 2009 Opublikowano 27 maja 2009 (...) Czerwony Smok - Pierwszy film o Hannibalu, sceny walki są bardzo zabawne, no ale film już stary. Jeszcze bez Hopkinsa :F. Warto obejrzeć 8-/10 Hm, przecież Czerwony Smok to film z 2002, i Hopkins gra, poza tym nie jest pierwszy. No chyba że mówisz o jakimś wynalazku sprzed wielu lat. Cytuj
Figaro 8 222 Opublikowano 27 maja 2009 Opublikowano 27 maja 2009 Mam na myśli film z lat 80. Potem stworzono remake, już z Hopkinsem. Cytuj
Gość Opublikowano 29 maja 2009 Opublikowano 29 maja 2009 Remake był słaby. Bardzo słaby i bardzo śmieszny Cytuj
.:marioo:. 104 Opublikowano 29 maja 2009 Opublikowano 29 maja 2009 Aż wstyd się przyznać ale dopiero teraz obejrzałem Gorączkę z De Najro i Pacino. Film wymiata. Z buta trafia do pudełka z najlepszymi moimi filmami. Cytuj
Figaro 8 222 Opublikowano 29 maja 2009 Opublikowano 29 maja 2009 (edytowane) Remake był słaby. Bardzo słaby i bardzo śmieszny Nie znasz się. Ale, przyznam rację, że remake jest lepszy. Edytowane 29 maja 2009 przez Figaro Cytuj
gekon 1 787 Opublikowano 29 maja 2009 Opublikowano 29 maja 2009 Co, kto, jak? Remake Czerwonego smoku z Hopkinsem śmieszny i słaby? Litości. Cytuj
Masorz 13 197 Opublikowano 29 maja 2009 Opublikowano 29 maja 2009 No właśnie. Mój kolega wykazał się totalnym brakiem gustu Albo widział nie ten film co my. Przecież Czerwony Smok 2002 jest dużo lepszy od Hannibala i nieznacznie gorszy od Milczenia Owiec. Cytuj
Figaro 8 222 Opublikowano 29 maja 2009 Opublikowano 29 maja 2009 Lol, pajgi mówi że śmieszny i słaby nie jest remake, ale film z lat 80-tych. Cytuj
Gość Mr. Blue Opublikowano 29 maja 2009 Opublikowano 29 maja 2009 Lol, pajgi mówi że śmieszny i słaby nie jest remake, ale film z lat 80-tych. Remake był słaby. Bardzo słaby i bardzo śmieszny To w końcu jak, bo nie wiem z kogo się śmiać. Cytuj
Zetsu 0 Opublikowano 29 maja 2009 Opublikowano 29 maja 2009 Nie widziałem oryginału, ale wersja z Hopkinsem kompletnie mi się nie spodobała. Już wolę Hannibala. Cytuj
Gość lukasz Opublikowano 29 maja 2009 Opublikowano 29 maja 2009 Tylko Milczenie Owiec daje radę. Reszta jest przeciętna, zarówno remejki jak i sequele. Cytuj
Gość MasterShake Opublikowano 29 maja 2009 Opublikowano 29 maja 2009 przesadzasz, czerwony smok byl bardzo dobry i jak ktos pisal milczeniu neiznacznie ustepuje imo Cytuj
ogqozo 6 552 Opublikowano 29 maja 2009 Opublikowano 29 maja 2009 "Czerwony smok" się tylko fajnie zaczyna. Im dalej w film, tym śmieszniej i głupiej. Sceny z tatuażem są wręcz żałosne. Ogólnie można obejrzeć, ale bez przesady, od "Milczenia owiec" to jest jakiś miliard razy gorsze. Cytuj
bajej 28 Opublikowano 29 maja 2009 Opublikowano 29 maja 2009 piątek 13 wersja 2009 Fajne cycki. Pomysly na zabijanie takie sobie. Nie jest to film oryginalny, jest prosty, przeiwdywalny, ale ogółem się go dobrze ogląda 6/10 Cytuj
gekon 1 787 Opublikowano 29 maja 2009 Opublikowano 29 maja 2009 (edytowane) Lol, pajgi mówi że śmieszny i słaby nie jest remake, ale film z lat 80-tych. Lol, pajgi mowi ze smieszny i słaby jest remake, a nie film z lat 80-tych. Remake był słaby. Bardzo słaby i bardzo śmieszny Edytowane 29 maja 2009 przez gekon Cytuj
Masorz 13 197 Opublikowano 29 maja 2009 Opublikowano 29 maja 2009 Terminator 1- właśnie sobie odświeżyłem. Film nic nie stracił, klimat dalej niszczy. Mam w planach całą trylogię zanim pójdę na T4. 10/10 jak z byka strzelił Cytuj
Zetsu 0 Opublikowano 29 maja 2009 Opublikowano 29 maja 2009 (edytowane) piątek 13 wersja 2009 Fajne cycki. Pomysly na zabijanie takie sobie. Nie jest to film oryginalny, jest prosty, przeiwdywalny, ale ogółem się go dobrze ogląda 6/10 Czyli stary dobry Jason rozumiem? Jason X Edytowane 29 maja 2009 przez Zetsu Cytuj
Tori 12 Opublikowano 30 maja 2009 Opublikowano 30 maja 2009 Friday 13th jest dość niezły. Jakby klimatem stary Jason wkręcony w obecne standardy horroru. Dużo krwi, ale w ogóle niestraszny (ja się cały czas śmiałem). Jednak jeśli ktoś się jarał Jasonem, to może sobie postawić 7.5/10. Ja daję 5.5/10 Cytuj
Scorp1on 8 Opublikowano 30 maja 2009 Opublikowano 30 maja 2009 Nuga geunyeo-wa jasseulkka? - myslalem ze bedzie jakis fun, a tam 1-2 sceny na 30min filmu. Fajny pomysl na film ale przez wiekszosc czasu jest nuda. Widzialem pare koreainskich filmow i jedynie Juno bylo fajne i smieszne w porowaniu do tego filmu wyzej czy 2 czesci Sex is Zero. Cytuj
Gość Opublikowano 30 maja 2009 Opublikowano 30 maja 2009 Co, kto, jak? Remake Czerwonego smoku z Hopkinsem śmieszny i słaby? Litości. Słaby i nudny, a momentami śmieszny, w sensie dosłownym. Masa nielogiczności, łatwych do przewidzenia motywów i to ma być thriller? Jak ktoś lubi takie "thrillery", to już nie moja sprawa, o gustach się nie dyskutuje( a tym bardziej gdy się daje 10/10 Crankowi 2 ). To ja już wolę Słaby Punkt, gdzie przynajmniej aktorstwo stoi na wysokim poziomie, a Hopkins nie zjada samego siebie. Cytuj
II KoBik II 2 635 Opublikowano 30 maja 2009 Opublikowano 30 maja 2009 Pierd.olicie bez sensu. Mean Machine - dobre kino, rozluźniające. Cytuj
Marcin$ 0 Opublikowano 30 maja 2009 Opublikowano 30 maja 2009 (edytowane) The Beautiful Country - nie nudziłem się; historia o Wietnamczyku, który postanowił wyjechać do US and A w poszukiwaniu ojca i lepszej przyszłości; przygnębiające, jednak za tydzień zapewne już zapomnę o czym było; 6,5/10. Things We Lost in the Fire - ciekawie opowiedziana historia; świetna rola B. del Toro, po tym filmie polubiłem gościa; 8/10 Edytowane 30 maja 2009 przez Marcin$ Cytuj
gekon 1 787 Opublikowano 30 maja 2009 Opublikowano 30 maja 2009 a tym bardziej gdy się daje 10/10 Crankowi 2 Bo to film ponad skale. Ocena maxymalna to jednoczesnie najniższa ocena z możliwych dla tego wielkiego dzieła. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.