gekon 1 787 Opublikowano 21 czerwca 2009 Opublikowano 21 czerwca 2009 (edytowane) Za to że umie grać jedną rolę? Nie wiem czym tu się ludzie podniecają, gość potrafi tylko grać w filmach akcji. No i co? Ma grać w durnych komediach jak Arni i robić z siebie pajaca? Pasuje do tych filmow i trzeba mu przyznać, świetnie się spisuje. Na bank facet za kilkanaście lat będzie synonimem kina akcji jak teraz Sly i Arni. Edytowane 21 czerwca 2009 przez gekon Cytuj
Snejk 273 Opublikowano 21 czerwca 2009 Opublikowano 21 czerwca 2009 szczerze watpie Ghost Dog - Po plakatach spoedziewalem sie tepej akcji z murzynem bawiacym sie w samuraja, a tu bardzo mila niespodzienka 8 Cytuj
Gość Opublikowano 21 czerwca 2009 Opublikowano 21 czerwca 2009 (edytowane) The Hurt Locker 8/10 wojna w iraku opowieśc o saperze i detowaniu bomb polecam Oby takich dzikusów było więcej w armii urywkiem pojawia się: Ralph Fiennes i Evangeline Lilly z Lostów Edytowane 21 czerwca 2009 przez rafaelvdv Cytuj
gekon 1 787 Opublikowano 21 czerwca 2009 Opublikowano 21 czerwca 2009 szczerze watpie Spojrz na innych aktorów kina akcji naszej epoki. Kto ma być wzorem dla małolatów za kilka lat? Mark Wahlberg? Statham ma wszystko co potrzebne filmowemu herosowi, grozna mina, fajny akcent, kilka fajnych rolek na koncie i w kazdym filmie wyglada identycznie. Cytuj
Snejk 273 Opublikowano 21 czerwca 2009 Opublikowano 21 czerwca 2009 no zgadza sie. Nie ma w dzisiejszych czasach twardzieli jak Arni, Sly czy Clint, ale watpie, ze Jason kiedykolwiek osiagnie taki kult jak tamci. Ma kilka udanych rol, jak np. ta w Przekrecie ale glownie grywa w srednio-slabych filmach i juz teraz jest dosc mocno irytujacy. Ja go nie trawie za bardzo. Calkiem mozliwe, ze podzieli los Senseja Sigala ;] A co do idoli dla malolatow to czemu nie The Rock? Cytuj
Gość tk Opublikowano 21 czerwca 2009 Opublikowano 21 czerwca 2009 Snejk nie wiem co się tak czepiasz Stathama. Wiadomo, że posucha w temacie, ale jak dla mnie to jedyny obecnie może pretendować do miana ikony. Zobaczymy jak wypadnie młode pokolenie w konfrontacji ze Sly'em i resztą w Expendables . Vin Diesel i Gerald Butler pewnie jakoś zaraz potem się zakorzenią w świadomości dzieciaków. No bo chyba nie ten drewniak Walhberg. Cytuj
gekon 1 787 Opublikowano 21 czerwca 2009 Opublikowano 21 czerwca 2009 Ma kilka udanych rol, jak np. ta w Przekrecie ale glownie grywa w srednio-slabych filmach i juz teraz jest dosc mocno irytujacy. Nie widzialem jeszcze ani jednego filmu ze Stathamem, ktory byłby chociażby średni. Poza trzecim Transporterem, ale nawet ten się niektorym podobał. To, że jesteś uprzedzony nie znaczy, że facet nadaje się do takiego kina, a filmy z nim są idealne na niezobowiązujący seans. Zresztą wystarczy zobaczyć na jego role. Przekręt, Porachunki, Crak1i2, Bank Job, Transporter, pare innych. Nie bez powodu teraz zagra razem ze Sly, Lundgrenem i Arnim w jednym filmie. Facet ma juz swoją markę. A co do idoli dla malolatow to czemu nie The Rock? Bo zagrał dawno temu krola skorpiona, poza tym zagrał w swietnym Soutland Tales, ale o tym filmie słuch zaginał, a poza tym ma twarz do komedii. Cytuj
Snejk 273 Opublikowano 22 czerwca 2009 Opublikowano 22 czerwca 2009 The International - Czytalem opinie, ze ow film jest nudny i przegadany wiec wiedzialem, ze musze go sprawdzic. Dupa nie nudny. Fakt, nie ma tam zwolnien czasu, wybuchow, efekciarskich akcji, cool tekstow i szpanerskiego montazu z roznymi filtrami i kolorkami. Nie ma i dzieki bogu, ze nie ma, bo to prawdziwa sensacja dla duzych chlopcow Intryga prowadzona w sposób klasyczny, nieśpiesznie, dlugo sie rozkreca ale nie nudzilem sie ani sekundy. Scena zamachu z z dwoma snajperami to rewela, mega strzelanina w galerii to cos czego dawno nie widzialem w kinie. Realizm, szczegoly, nie wyciąłbym ani sekundy. Nawet postarano sie o takie smaczki jak trzęsące sie rece przy zmienie magazynku. Szczegóły, szczegoly, szczegoly! Swietny Clive Owem, rewelacyjna muza i bardzo dobre zakonczenie choc absolutnie sie nie zdziwię, ze dla niektorych moze pozostawic niedosyt. 8/10 Cytuj
Zeratul 415 Opublikowano 23 czerwca 2009 Opublikowano 23 czerwca 2009 no nie wiem snejk, mnie film uspil The Hangover - pierwsza amerykańska komedia którą widziałem od bodajże 5 lat na której się śmiałem, a nie zaśmiałem 3 razy jak na innych. Oczywiście były też biedne momenty gdzie koleś pokazuje tyłek i pół kina zapełnionego przez amerykanów sika ze śmiechu a ja patrzę z zażenowaniem, ale były też i momenty mocne. Tekst: - "My grandmother carried this ring through the Holocaust" - "They were giving up rings for Holocaust?" doprowadził mnie do ataku śmiechu, gdyż przedstawiony był w zaiebisty sposób. Ogólnie schemat lekko z "Dude, where's my car" no i koleś z brodą zarządził, reszta tylko ok. 9/10 Cytuj
Gość tk Opublikowano 23 czerwca 2009 Opublikowano 23 czerwca 2009 No Zaratul jak ty wymieniasz "Iron Mana" wśród najlepszych tytułów 2008 i stawiasz dziewiątki filmom wg. schematu z "Stary gdzie moja bryka?!" to nie mamy o czym mówić. Ja się pod Snejkiem podpisuje obiema ręcyma. W ogóle po zobaczeniu na własne oczy "International" i "Antychrysta" przestałem się przejmowac jakimikolwiek doniesieniami o wyśmiewaniu jakiegokolwiek filmu na jakimkolwiek festiwalu. Dlatego też nadal jestem optymistycznie nastawiony do nowego filmu Tarantino . Cytuj
mortis 2 Opublikowano 25 czerwca 2009 Opublikowano 25 czerwca 2009 Kill Bill vol.1 -bardzo przyjemna jadka z przyjemnoscia sie ogladalo scena walki z Obledem 88 mistrzowska. 8/10 Kill Bill vol.2 -czesc odwrocona w stosunku do vol.1 o 180 stopni. Wiecej psychologii i rozmow niz walki. Ostatni chapter to prawdziwa biedna. Spodziewalem sie jakiejs za(pipi)istej walki na smierc i zycie a tu jakies chinskie sztuczki palcami i kolo zdechl ;/ no coz pewnie zabraklo juz filmowi funduszy ;p 7/10 Rambo II- Przyznam szczerze ze to jedyna czesc Rambo jaka ogladalem wiec nie potrafie jej porownac do innych,ale mi sie podobala. W dzungli wietnamskiej-konkretna rozroba i o to chyba chodzi w Rambo no nie? ;] 8/10 Prawo Bronxu- Nie wiem czemu ale film mnie nie poruszyl ani troche,aktorzy dobrani bardzo srednio chwilami mocno zanudzalo. Nie wiem jakim cudem ten film trafil do "klasykow filmowych" 6/10 12 malp- nuda,nuda i jeszcze raz nuda. Jedyne co bylo mistrzowskie- rola Brada Pitta,za to film ma jedno oczko w gore. 6/10 Suma wszystkich strachow- powiem krotko-za(pipi)isty film. Caly czas trzyma w napieciu aktorzy graja naprawde dobrze a film przybiza bardzo wizje wojny jadrowej i jak mogloby sie to skonczyc dla ludzkosci. 9/10 Cytuj
Gość tk Opublikowano 25 czerwca 2009 Opublikowano 25 czerwca 2009 Co za bluźnierstwa o 12 Małpach. Cytuj
gekon 1 787 Opublikowano 25 czerwca 2009 Opublikowano 25 czerwca 2009 (edytowane) 12 malp- nuda,nuda i jeszcze raz nuda. Jedyne co bylo mistrzowskie- rola Brada Pitta,za to film ma jedno oczko w gore. 6/10 Suma wszystkich strachow- powiem krotko-za(pipi)isty film. Caly czas trzyma w napieciu aktorzy graja naprawde dobrze a film przybiza bardzo wizje wojny jadrowej i jak mogloby sie to skonczyc dla ludzkosci. 9/10 Ten fragment to prowokacja. Edytowane 25 czerwca 2009 przez gekon Cytuj
Gość tk Opublikowano 25 czerwca 2009 Opublikowano 25 czerwca 2009 Stawiam na prawdziwego debila. Cytuj
Blok 6 Opublikowano 25 czerwca 2009 Opublikowano 25 czerwca 2009 zapomniał dodać jeden punkt za świetną rolę afflecka. Cytuj
Gość lukasz Opublikowano 25 czerwca 2009 Opublikowano 25 czerwca 2009 Suma wszystkich strachów lepsza od 12 małp? Aha. Cytuj
QBH 246 Opublikowano 26 czerwca 2009 Opublikowano 26 czerwca 2009 Hooligans/Footbal Factory - dwa filmy o kibolach w Anglii. Oba podobne, pierwszy podobał mi się ciut bardziej. Kilka konkretniejszych bójek, dobry dobór obsady (tak, nawet Frodo mi nie przeszkadzał). Polecam, tym bardziej dla kogoś kto się interesuje piłką. Gone Baby Gone (Gdzie jesteś Amando) - skusiłem się z racji roli Morgana Freemana, lubie gościa (w filmie nie pojawia sie niestety zbyt często). Historia dwójki detektywów, którzy podejmują się odszukania uprowadzonej dziewczynki. Film szybko mnie nie znużył, gość grający główną role to jakaś ci,pka, a i zakończenie chciałbym inne. Takie sobie. 12 rund - jak na film akcji przystało jest przewidywalnie, przesadnie i szybko. Oczywiscie w najmniejszym stopniu mi to nie przeszkadza, ma tak być, a konfrontacja dobry - zły musi rozstrzygnąć się na korzyść tego pierwszego. Tak jest i tutaj, na plus zaliczam nawet role wrestlera Johna Cena;). Cytuj
Tori 12 Opublikowano 26 czerwca 2009 Opublikowano 26 czerwca 2009 Stawiam na to, że Mortis lubi akcję. Mortis, transformersy w kinie grają 12 małp- nuda xD Są niby różne gusta, ale niektórych spraw nie powinno się przeginać Cytuj
Gość lukasz Opublikowano 26 czerwca 2009 Opublikowano 26 czerwca 2009 Hooligans/Footbal Factory - dwa filmy o kibolach w Anglii. Oba podobne, pierwszy podobał mi się ciut bardziej. Kilka konkretniejszych bójek, dobry dobór obsady (tak, nawet Frodo mi nie przeszkadzał). Polecam, tym bardziej dla kogoś kto się interesuje piłką. Pierwszy film to Hollywood i nierealistyczny scenariusz. Tylko Football Factory. Świetnie oddane szczegóły z "sub-kultury" chuliganów. Cytuj
mortis 2 Opublikowano 26 czerwca 2009 Opublikowano 26 czerwca 2009 Są gusta i guściki, ale fakt jestem nastawiony bardziej na akcje niz taki psychologiczny belkot. Mnie film naprawde bardzo ostro nudzil,rozumiem ze to klasyka i w ogole ale mi sie najnormalniej ten film nie podobal. Natomiast suma wszystkich strachow to naprawde porzadny film. Kto powie co w 12 malpach mu sie tak podobalo ze uwazacie ze to prowokacja? Cytuj
gekon 1 787 Opublikowano 26 czerwca 2009 Opublikowano 26 czerwca 2009 (edytowane) No nie wiem, może klimat, reżyseria, gra aktorska ( nie jest to ten samo poziom co Ben Affleck w strachach, ale Pitt też potrafi zagrać xD), scenariusz? W ogóle zestawiłeś jednen z najciekawszych filmów w historii z sensacyjnym gniotem. Stąd lincz. Są gusta i guściki Jak ja nie lubie tego powiedzenia. Do szkoły też chodzisz w obcasach i różowej mini, a jak się z Ciebie śmieją cytujesz powyższe? Są jakieś granice dobrego smaku ^_^ Edytowane 26 czerwca 2009 przez gekon Cytuj
Scorp1on 8 Opublikowano 26 czerwca 2009 Opublikowano 26 czerwca 2009 Są gusta i guściki Jak ja nie lubie tego powiedzenia. Do szkoły też chodzisz w obcasach i różowej mini, a jak się z Ciebie śmieją cytujesz powyższe? Są jakieś granice dobrego smaku ^_^ Chodzisz jak ci sie podoba, jak ktos powie ze masz slaby tatu to tez go usuniesz? Pewnie rzeczy robisz dla siebie, widocznie dla ciebie sa one lepsze i ci sie podobaja. Smieszne jest krytykowanie ubiorow w roznych babskich gazetkach (pomijam ze ktos naklada przezroczysta sukienke przez ktora widac obwysle cycki,itp). Rowniez dobrze mozna powiedziec o tych wszelkich metalowcach, czapeczkach z prostym daszkiem, duzych kolczykach w uszach (tzw tunele chyba). Jednak jesli ktos oglada film ktory nie jest jego gatunkiem to nie mozna okreslic ze jest slaby - niepodobal sie i tyle. To jakby ktos poszedl na Transformery 2 i dal ocene 1/10 bo szukal w filmie watkich psychologicznych miedzy Samem a Optimusem, itp. Transformers 2 - bigger, better (raczej nie) i more badass. Wiecej akcji i wiecej robotow. Ale to odbilo sie na chwilowych wystepach Decepticonow w dodatku bezimiennych, walki w zblizeniach i trudno rozpoznac kto kogo w tym momencie polal po mordzie. Efekty super. Jesli chcesz odmozdzenia, akcji, efektow to idz. 8/10 Cytuj
gekon 1 787 Opublikowano 26 czerwca 2009 Opublikowano 26 czerwca 2009 Chodzisz jak ci sie podoba, jak ktos powie ze masz slaby tatu to tez go usuniesz? Nie, jakbym miał wyjątkowo słaby tatu, np. podobizne papieża na czole i ktoś by mnie wyśmiał to bym odpowiedział "są gusta i guściki". ednak jesli ktos oglada film ktory nie jest jego gatunkiem to nie mozna okreslic ze jest slaby - niepodobal sie i tyle. To jakby ktos poszedl na Transformery 2 i dal ocene 1/10 bo szukal w filmie watkich psychologicznych miedzy Samem a Optimusem, itp. W takim razie ten ktoś jest wyjątkowo głupi i nie powinien oceniać filmów jeśli nie potrafi docenić jego wartości. Cytuj
STRETCH 30 Opublikowano 26 czerwca 2009 Opublikowano 26 czerwca 2009 gdzie moge obejrzec kinematografa baginskiego? Cytuj
ogqozo 6 552 Opublikowano 26 czerwca 2009 Opublikowano 26 czerwca 2009 Ja w kinie oglądałem. W Arkadach. Dotknąłem Bagińskiego i LUC-a jako gratis. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.