Opublikowano 5 maja 200915 l Ej ta tabela jest częścią sławnego "atlasu" jednego z userów sfd? Bo ją gdzieś już widziałem
Opublikowano 6 maja 200915 l chodze ostatnio 4 dni w tygodniu. mysle, ze tak optymalnie. saracen - sprobuj robil biceps i triceps w jeden dzien, dosc duzym obciazeniem.
Opublikowano 8 maja 200915 l wlasnie, tak a propo bicepsa, ostatnio jak cwicze ta partie to w ogole pozniej nie czuje zakwasow , tak jak kiedys, a powiem ,ze nie oszczedzam zbytnio tych miesni na trenningach
Opublikowano 8 maja 200915 l Jak jestes roztrenowany to powinienes czuc zmeczenie, a nie zakwasy. Zreszta. Wyciskaj naprawde powolutku ;]. Yebie po muskulach ostro.
Opublikowano 8 maja 200915 l bracia koksy, jaki trening silowy polecacie jako uzupelnienie treningu bokserskiego ? trenuje 2-3x w tygodniu boks, o ile to ma jakies znaczenie.
Opublikowano 8 maja 200915 l wez idz gdzies na jakies odpowiednie forum, na budo.net najlepiej tam jest mnostwo takich tematow
Opublikowano 8 maja 200915 l ty no, dzieki za rade poczytalem juz sporo o tym na necie, ale pytam o indywidualne doswiadczenia forumowcow, moze ktos mial juz stycznosc z ta forma treningu
Opublikowano 8 maja 200915 l Moim zdaniem, jeśli ćwiczysz boks, to najlepiej byś zrobił, gdybyś na siłce robił trening na rzeźbę. Czyli dużo powtórzeń mniejszym ciężarem. No i powinieneś skupić się najbardziej na tricepsie i barkach.
Opublikowano 8 maja 200915 l Na rzezbe to on ma chyba boks, czyli jest tam duzo cwiczen aerobowych praktycznie, wiec niech lepiej cwiczy tak by mu muly rosly, czyli ciezko i powoli. Ale IMO tego juz sie nie da tak polaczyc. Albo jedno, albo drugie. Bedzie rosl jak bedzie duzo jadl cwiczac sam boks. Przynajmniej na poczatku. Chyba, ze sie myle, to chetnie uslysze jakas bardziej profesjonalna odpowiedz.
Opublikowano 8 maja 200915 l Ale ćwicząc boks muły nie są raczej potrzebne Biceps spowalnia uderzenie, więc nie warto katować tego mięśnia. Tak gadał mi przynajmniej trener MT, a facet raczej coś tam wie hehe.
Opublikowano 9 maja 200915 l Z tym bicepsem to ciekawa sprawa, choć wydaje mi się, że różnicę czuć dopiero jak z 10 cm Ci nabierze w obwodzie . Ja zawsze spotykałem się z tym, że siłka ogólnie spowalnia, no i w ogóle trening na masę (oprócz tego, że ciężko to połączyć z boksem) powoduje, że przeskakujesz kategorie wagowe w górę. Kondycyjnie, nie robiąc aerobów, też spadniesz. Jednak prawdą jest, że jeżeli nie masz zastoju z boksem i będziesz łączył obie dziedziny, to prawdopodobnie ciało, chociaż będziesz przybierał na wadze, będzie "nadganiało" tempem i szybkością. Odpowiedz sobie na pytanie : zależy Ci na starcie w zawodach, czy trenujesz bardziej dla siebie ? Jeśli dla siebie, to nie przejmuj się tymi przeciwwskazaniami. Gdyby przyszło do walki na ulicy, to jednak masa to ważna rzecz, oczywiście w połączeniu z umiejętnościami. Jeśli chodzi o wygląd, to warto skupić się na klacie, "kulejący" element u trenujących boks.
Opublikowano 10 maja 200915 l mysle podobnie jak kolega kotlet, ja trenuje ogolnie boks, bjj i silka tez nie pogardze, ale to wszystko raczej dla siebie, bo za stary jestem na jakakolwiek kariere (no moze poza bjj) i nie przejmuje sie wogole silownia, bo jednak wazyc i miec troche sily trzeba
Opublikowano 10 maja 200915 l Hm, po nabraniu pare kilo sila ciosu poszla mi kilka razy w gore. A wiadomo o co chodzi - klata, brzuch i plecy.
Opublikowano 15 maja 200915 l dokladnie, wielkie i ciezkie kloce maja male wartosci bojowe tak jak np Tyson ? Kliczko ? Roy Jones Jr ? Oni wygladaja/wygladali jak kulturysci, a szybkoscia i sila imponowali..
Opublikowano 15 maja 200915 l Ale jemu chodzi chyba o takich typowych 'koksów', co poćwiczyli sobie na siłowni i myślą, że wszystkim dopie,rdolą.
Opublikowano 15 maja 200915 l o to to. tamci to swiatowej klasy zawodnicy, i nie ma co ich porownywac z przecietnymi koksami
Opublikowano 15 maja 200915 l przecietny koks nie mial by kondycji na minute walki, bo przy pierwszym (pipi)nieciu zmarnowal by cala sile
Opublikowano 15 maja 200915 l nie to co, nic nic cwiczacy 50kilowiec ? %-) Prosty przyklad Kimbo, niggerski czolg, ktory nawet sobie w mma radzi ;] Edytowane 15 maja 200915 l przez Mati
Opublikowano 20 maja 200915 l PON - biceps/triceps WT - barki/kaptur SR - klata/rozpietki CZW - plecy PT - day off SOB - i tu zalezy. O co kaman? Jesli chce zwiekszyc sile w danej partii miesni zalozmy triceps, wpadam w sobote i staram sie wycisnac jak najwiekszy ciezar. W nastepna sobote proboje ten sam ciezar dygnac dwa razy. I co sobote coraz wiecej. Dochodze zalozmy do 8 powtorzen i koniec. Potem robie je juz tylko w dzien, kiedy normalnie cwicze triceps (u mnie jest to np. poniedzialek) i wykonuje je w ostatniej, trzeciej serii. Z czasem bedzie to druga i trzecia seria, a potem wszystkie trzy. Prawde mowiac nie spotkalem sie nigdzie z tego typu cwiczeniami, nie wiem, moze w ten sposob mozna nabawic sie kontuzji. Ja sie nie nabawilem a cwicze ju z ladnych pare lat. Efekty? W achievementach. A! zapomnialem o niedzieli. Pan Bog kazal odpoczywac, to odpocczywam. Edytowane 20 maja 200915 l przez bad-garfield
Opublikowano 20 maja 200915 l jehowy siakis ten split, lapy w superseriach ? sama klata ? bo przeciez rozpietki to jedno z cwiczen klaty, ktore np robie jako pierwsze poniewaz swietnie rozgrzewa miesnie, barki z kapturem tez na jeden dzien ? brak nog w ogole ? bieda i tyle.
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.