puszkin 235 Opublikowano 10 czerwca 2009 Opublikowano 10 czerwca 2009 jo, zaczałem chodzic na siłke (znowu po dłuuuugiej przerwie) i mam takie pytanie. Chce troche przybyczyć bo mizernym, a i przyokazji zrzucić oponke z brzucha, a do tego zapewne najlepsze jest bieganie. Tak więc czy dobrym pomysłem jest łączyć bieganie na biezni z treningiem. Tzn wykonuje tam sobie jakies zamierzone cwiczenia, a po tym z 20 min na biezni. I tak 3 razy w tygodniu bo tyle cwicze. I czy moze ktos polecić jakiś ogólny trening z nastawieniem na najważniejsze partie mieśni ? Cytuj
Gość GaScAn Opublikowano 10 czerwca 2009 Opublikowano 10 czerwca 2009 Ja mam taki. Głownym celem jest rzeźba i smukła sylwetka. Tak, żeby pozbyć się postury "miśka". PON: - Klata i brzuch WT: - Bieganie ŚR: - Biceps, triceps, przedramiona CZW: - Rower PT: - Plecy i brzuch SOB: - Areobik xD NDZ: - Bieganie Jakieś korekty? Cwiczy się jeszcze jakieś partie ciała Oo? Nie wiem jakby to ocenili spece. Ja dopiero zaczynam, ale z tego co wyczytałem to na rzezbe w sam raz. Co do planu to jeszcze istotnym elementem są barki. Ogólnie to taka forma treningu jest spoko sam ćwiczę tak na przemian - 1 dzień żelastwo następny jakieś aeroby/lajtowy sport( może być rower, basen, bieganie skakanka, boks itp itd) Ja bym dał częściej bieganie i brzuch. Brzuch robię codziennie oprócz soboty i niedzieli. Oczywiście nie wszystko od razu ale po np. tygodniu - dwóch częściej biegaj i częściej rób brzuszki. Najlepszy byłby oczywiście do tego wszystkiego jakiś sport uprawiany z innymi ludzi. Samemu ciężko wytrwać i motywacji zaczyna brakować. Jeżeli jesteś już w takim wieku, że tyjesz to koniecznie dieta, nie jakaś hardkorowa ale np mniej tłustych rzeczy, żadnych jebanych sosów, nic nie słodzić, ze słodyczy jeżeli już musisz to tylko zwykłe ciastka bez żadnych mas, polew, czekolad. Jeżeli masz nawyk szperania po lodówce i dojadania jakichś gówien zastąp pęto kiełbasy np serkiem wiejskim, albo jakimś innym twarogopodobnym serem. W 2-3 tygodniu ćwiczeń możesz np wyeliminować ile się da węglowodany ale tylko na tydzień wtedy na pewno organizm sięgnie po zapasy. Pozdro Cytuj
Gość Kalinho Opublikowano 11 czerwca 2009 Opublikowano 11 czerwca 2009 a ja postanowiłem wpier/d/alać syćko jak leci, słodzić ile wlezie i w ogóle wali mnie co zjem bo i tak to wybiegam oraz będę miał z czego robić mięśnie. MASA Panowie, na to lecą laski a nie na jakieś paski na brzuchu Cytuj
Gość Ofeck Opublikowano 11 czerwca 2009 Opublikowano 11 czerwca 2009 No tak laski leca na swinie w rozowych koszulkach, ja tam dla odmiany zamienilem biale pieczywo na ciemne i staram sie nie zrec pustych kalorii. Cytuj
Gość GaScAn Opublikowano 11 czerwca 2009 Opublikowano 11 czerwca 2009 Laski lecą na kasę. Ćwiczyć się powinno dla siebie, trzeba być w formie całe życie. Obżarstwo to najstraszniejszy grzech, bez sensu wpierdalać więcej niż nam potrzeba to chore jest. Cytuj
Banny 2 656 Opublikowano 11 czerwca 2009 Opublikowano 11 czerwca 2009 polac temu Panu u gory :]] Ciwczymy dla siebie przede wszytskim :] Cytuj
John Smith 0 Opublikowano 11 czerwca 2009 Opublikowano 11 czerwca 2009 większość z was ćwiczy, żeby się dupom podobać więc takie pier.dolenie że to tylko dla siebie możecie sobie darować, jesteście w końcu wśród swoich ;] Cytuj
kanabis 22 475 Opublikowano 11 czerwca 2009 Opublikowano 11 czerwca 2009 Ja ćwicze żeby się dupom podobać. Dla siebie to wolałbym wpierdalac niezdrowe żarcie i balować co drugi dzien. Cytuj
Gość Ofeck Opublikowano 11 czerwca 2009 Opublikowano 11 czerwca 2009 kazdy cwiczy albo dla dup, albo zeby byc silnym i na dyskotece w remizie naje.bac konkurentom, NIKT nie cwiczy dla siebie, bo to zbyt duzo poswiecen hehe Cytuj
Banny 2 656 Opublikowano 11 czerwca 2009 Opublikowano 11 czerwca 2009 akurat dziewczynom sie podobam taki jaki jestem (nie wiem czemu :ASD ), a na bitki mam wy,je,bane wiec to, ze cwicze w sumie jest tylko dla mnie, gdyz nie chce byc jakims ku,rwa flakiem :] chociaz troche racji tez macie Cytuj
John Smith 0 Opublikowano 11 czerwca 2009 Opublikowano 11 czerwca 2009 akurat dziewczynom sie podobam taki jaki jestem (nie wiem czemu :ASD ) może z litości? ;] mów co chcesz bany ale fajnie jest usłyszeć, że się dobrze wygląda. jeżeli ktoś mówi, że ma wyje.bane na takie teksty i go to nie rusza to zwyczajnie kłamie ;] odnośnie tej 'diety' kuleszy to niech żre co chce i ile chce, jeżeli jego organizm tego potrzebuje to obżarstwo nie ma tu nic do rzeczy, spójrzcie na przykład na tą sławną dietę Phelpsa - 8000 kalorii dziennie (oficjalna wersja) i to nie w kiełkach i marchewce ale zwyczajnych, tłustych, niezdrowych fast foodach. a potem to wszystko spala na basenie ;] Cytuj
gekon 1 787 Opublikowano 11 czerwca 2009 Opublikowano 11 czerwca 2009 A ja zaczałem cwiczyć własnie dla siebie, bo tak jak mowi kolega wyżej. Fajnie jest jak się za tobą dziewczyny oglądają, faceci zazdroszczą (zdecydowanie w tej kolejności, nigdy odwrotnie). I lepsze to niż wpierdolić 10 hamburgerów w mcdonaldzie na kolacje. No i kondycje mam znacznie lepszą. Cytuj
Banny 2 656 Opublikowano 11 czerwca 2009 Opublikowano 11 czerwca 2009 akurat dziewczynom sie podobam taki jaki jestem (nie wiem czemu :ASD ) może z litości? ;] mów co chcesz bany ale fajnie jest usłyszeć, że się dobrze wygląda. jeżeli ktoś mówi, że ma wyje.bane na takie teksty i go to nie rusza to zwyczajnie kłamie ;] no z litosci raczej nie Przyznalem tez wam po czesci racje, wiec mozna juz chyba zakonczyc ta dyskusje. Wracamy do trenningu Cytuj
Killabien 555 Opublikowano 11 czerwca 2009 Opublikowano 11 czerwca 2009 Ja tez zaczełem ćwiczyć dla siebie bo byłem kiedyś strasznie słaby. Strasznie się garbiłem, miałem krzywy kręgosłup, dusznosci, o bieganiu mogłem zapomnieć. Teraz jest elgancko. Dziewczyny nic mi nie mówią bo im sie nie pokzuje. Cytuj
Tori 12 Opublikowano 12 czerwca 2009 Opublikowano 12 czerwca 2009 Załóżcie sobie topic- po co ćwiczycie i dla kogo? Cytuj
gekon 1 787 Opublikowano 17 lipca 2009 Opublikowano 17 lipca 2009 A słuchajcie. Takie coś może być, jak moim głównym celem jest zrobienie brzucha i łapy, z ominięciem klaty, bo i tak jest bardziej rozbudowana niżeli bym chciał. Ewentualnie poprawić jej rzeżbę, ale abolutnie nic na mase. PON: - biceps, triceps, abs WT: - Bieganie ŚR: - przedramiona, barki, abs CZW: - Rower PT: - Plecy, barki, klata, abs SOB: - bieganie NDZ: abs Cytuj
Dziewiątek 88 Opublikowano 17 lipca 2009 Opublikowano 17 lipca 2009 myśle że bary raz w tygodniu wystarczą Cytuj
kotlet_schabowy 2 695 Opublikowano 17 lipca 2009 Opublikowano 17 lipca 2009 Jak Ci zależy na "łapie" to rób ją (w domyśle : biceps) więcej niż raz w tygodniu, zamiast barków (tu akurat łatwo o nadwyrężenie). Cytuj
Sado 0 Opublikowano 19 lipca 2009 Opublikowano 19 lipca 2009 Ostatnio zmieniłem sobie troszkę trening i chodzę 4x na siłkę. Po prostu na koniec tygodnia powtarzam partie, które robiłem na początku tygodnia i tak w kółko. Póki co, jest spoko, więc będę dalej tak jechał. Cytuj
kanabis 22 475 Opublikowano 21 lipca 2009 Opublikowano 21 lipca 2009 A ja z 3x zmniejszyłem do 2x , we wtorek klata/biceps w piatek bary/ plecy. Cytuj
HOT D-O-double_G 0 Opublikowano 21 lipca 2009 Opublikowano 21 lipca 2009 A ja z 3x zmniejszyłem do 2x , we wtorek klata/biceps w piatek bary/ plecy. A potem nogi jak patyczki ;] Cytuj
kanabis 22 475 Opublikowano 21 lipca 2009 Opublikowano 21 lipca 2009 Pewnie tak, ale szczerze to mi to nie przeszkadza ;] Cytuj
Mati 6 Opublikowano 24 lipca 2009 Opublikowano 24 lipca 2009 inni ludzie beda sie z Ciebie smiac, ale co tam, ze nogi produkuja ponad 60% testosteronu ;D Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.