Skocz do zawartości

Trening


Nsp

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Od grudnia, nie taki duży, jeszcze trochę mam, w sumie nie wystaje już nic, ale tłuszczyk tam trochę został.

 

 

 

 

Biegałem troszkę interwałami, z tydzień, ale 40 minut, takich długich - 4 minuty sprint (dokładnie to minuta sprintu takiego prawdziwego, potem już na ile siły pozwalały), 4 tlenowo (typowy trucht, na złapanie oddechu), nic mi to nie dało w sumie w kwestii brzusia.

 

Od lutego praktycznie non stop robie po 7km i więcej (czasami 14 km) w ciągu godziny (14 km w dwie zrobiłem ofkors) więc, bardzo spokojnie biegam. Ostatnio 6 dni w tygodniu próbuje, ale wychodzi 4-5, do tej pory biegałem 3 dni w tygodniu i efektów nie było widać praktycznie, no może na buzi trochę schudłem, tak mi mówili. Jak zacząłem biegać częściej od razu efekty przyszły. Serio, ale momentalna zmiana, dwa, trzy tygodnie i 3 kg mi zeszło :)

 

 

 

 

A odkąd się ciepło zrobiło prawie nic nie jem i często wychodzi, że biegam na czczo (tak się to piszę?).

 

 

 

 

Zrzuciłem z 89 kg od grudnia (ale to tylko w świeta tyle było, i to nie ważyłem się rano a po jedzeniu itp) do 80 kg na czczo z rana.

 

 

 

 

Jadę chyba do 73 kg, zobaczymy jak na 77 kg będę wygladał, bo mam wielką dupę i muszę ją zrzucić :D Potem se wrócę jakoś rozsądnie do 77-80 kg, żeby w mięśnie mi kg szły a nie w tłuszcz ;)

 

 

 

Edytowane przez Oran
Opublikowano (edytowane)

Witam, przeczytałem sobie ostatnie dwie strony i zobaczyłem ,że kilka osób początkujących potrzebuje rady odnośnie ćwiczeń na drążku (moim zdaniem drążek jest tak uniwersalnym przyrządem do ćwiczeń jak żadne inne). Co nam dają ćwiczenia na drążku? Bardzo dużo, przy odpowiednich kombinacjach w podciąganiu ( ograniczeniem jest tu tylko nasza wyobraźnia), jesteśmy w stanie pracować praktycznie nad każdym mięśniem górnej strefy (od pasa w góre, wliczając również mięśnie brzucha ). Dodatkowo poprawiamy nie tylko siłę mięśni, ale również masę mięśniową. Pracujemy z całym swoim ciężarem, więc mięśnie pracują na pełnych obrotach.

Podciąganie na drążku jest trudnym ćwiczeniem, więc taka moja rada dla początkujących, zanim zaczną robić pełne 10 powtórzeń w jednej serii:

- ustawcie sobie mały taboret pod drążkiem, następnie stając na nim, zawieszamy się na drążku tak jak to robimy w ostatniej fazie podciągnięcia ( łopatki mocno do siebie ściągnięte, broda nad drążkiem) i powoli się opuszczamy do wyprostowania ramion. I tak powtarzamy to ćwiczenie w 3-4 seriach po 9-7 powtórzeń. W ostatniej serii możemy zrobić maksymalną ilość powtórzeń ( min. 7). Takie ćwiczenie wzmocni nasze ramiona i mięśnie najszersze grzbietu. Po dwóch- trzech tygodniach, próbujcie już normalnych podciągnięć. Aha i nie róbcie tego ćwiczenia codziennie. Najlepiej jeden dzień przerwy, a jak będą dość mocne zakwasy to poczekać, aż przestaną boleć mięśnie.

 

PS. Kiedyś regularnie ćwiczyłem, ale miałem poważne złamanie ręki i od 1,5 roku podnoszę się sukcesywnie z gruzów. Ale jest dobrze i już wykonuję 4 serie po 5 powtórzeń przy podciąganiu w nachwycie. Na klatę biorę skromnie bo tylko 65 kg, ale jest progresja przy każdym mięśniu. Grunt to samozaparcie.

Edytowane przez genjuro
Opublikowano

Pewnie jak ktoś ma czarnego skina na forum to widzi coś napisał, ja musiałem zaznaczyć se tekst. Weź tak nie rób :(

 

 

 

 

Ja robię a6w bo już w sumie brzusia nie mam, został zrzucony, i coś tam wyrzeźbić trzeba z tego co mi zostało z mięśni (a w sumie jest dość fajnie bo albo mi się wydaję albo to od biegania się trochę wyrobiły, bo nic innego nie robiłem).

 

 

 

Cos mi sie nacisnelo i nie umialem juz odnalesc tej zwyczajnej czcionki ;/

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Obczaicie sobie filmiki tego gościa. Pokazuje dość standardowe ćwiczenia, ale bardzo szczegółowo je opisuje, więc istnieje szansa , że można się czegoś nowego dowiedzieć. No i afiszuje się, że jest "all natural".

Opublikowano

Co robicie po cyklu na siłowni? Ja obecnie jestem na dwutygodniowej przerwie po 8 tygodniowym cyklu na siłowni. Przez pierwszy tydzień się opier.dalam (bieganie, jakieś tam ciężarki na bica i trica), a w przyszłym treningu lekki trening i od czerwca ostro znów.

Opublikowano (edytowane)

Pewnie chodziło mu o cykl na siłę, masę albo rzeźbę. Ale po 8 tyg 2 tyg przerwy ? Zresztą 8 tyg to i tak mało, jak na masę to ze 3 miechy, a potem z pięć dni lżejszego treningu i znowu. 2 tygodnie (pipi)nia to robię sobie co pół roku, a i tak wcisnę jakieś pompki czy drążek.

Edytowane przez Kazub
Gość yaczes
Opublikowano

A ja ostatnio porzucilem wolne ciezary na rzecz maszyn i wyciagow. Robie superintensywny trening FBW oparty wylacznie na seriach laczonych i jestem zadowolony - trening zajmuje mi nie wiecej niz godzine, ciagle zwiekszam ciezar (w sensie wieszam talerze od sztangi na szafie ;f) i co najwazniejsze nie bola mnie stawy. Fajnie sie tak odmulic. Brak mi jednak ostatnio systematycznosci i wiecej mam dni nietreningowych niz treningowych ;/

Opublikowano (edytowane)

TRENING SPLIT JEST ZŁY, gdyż więcej NIE znaczy lepiej!

 

Jeden ze słynnych kulturystów, MIKE MENTZER-szkoda ze tej zasady nie trzymał do dopingu,który go zabił bo łączył kosmiczne dawki(nawet na dzisiejsze standardy)z dużą ilością środków :P Ale ogólnie ma rację,już dawno temu zobaczyłem że mój organizm lepiej reaguje na 8 ciężkich serii na nogi,niż np. na 16 do upadku mięśniowego,dlatego na duże partie robię po 10-12 serii,na małe 5-7.

Edytowane przez Litwin25
Opublikowano

Odnośnie splita:

Wystarczy porównać wyniki i metody ćwiczeń trójboistów, ciężarowców, giervojników i innych dyscyplin w których liczy się siła a nie wielkość mięśnia, aby dojść do wniosku, że split przegrywa z treningiem obwodowym.

Trenując Ketlami, pompkami, przysiadami na jednej nodze itp.3 razy w tygodnu po pół roku przerwy chwyciłem za sztangę i miałem lepsze wyniki niż gdy machałem nią regularnie ,ćwicząc splitem.

Minusem może być dla niektórych to, że mimo wzrostu siły, "rosniemy" w wolniejszym tempie (obecnie mimo sporego wzrostu siły jestem nieco chudszy niż gdy ćwiczyłem typowo "na wygląd" właśnie splitem )

Opublikowano

Kulturysci zwykle wcale tak duzo serii nie robia jak to jest opisane w tym tekscie. Najczesciej takie ilosci jak podal litwin (na rzezbie wiecej no ale to oczywiste). W ogole do tekstu trzeba zaznaczyc, ze to prawda o ile zalezy nam przede wszystkim na sile.

Opublikowano

Przewagą treningu obwodowego nad splitem jest to,że wszystkie mięśnie są połączone i duża ich część wzajemnie się stymuluje,tylko ja mam z nim problem,bo mógłbym go robić max. 3 razy w tygodniu,a tak lubię chodzić na siłkę że rozbiłem partie na 5 dni :P Teraz chce dowalić 2 dni tylko areobów,więc chyba w czerwcu wejdę na hst.

Opublikowano

Dziwnie pisany ten artykuł. Pojawiają się skrajności, typu 30 serii itd. No i założenie, jak już ktoś wspomniał, że liczy się tylko siła (porównanie do tuningu samochodu, lol). Można mieć inne priorytety, a tutaj wzrost obwodów bez dużego wzrostu siły uznaje się za zło. Na dodatek, nie wspomina się o tak prostej i oczywistej sprawie, jak różnorodność organizmów i reakcji na bodźce. Regeneracja zachodzi u niektórych szybciej, u niektórych wolniej, itp itd. Nie chcę się kłócić z tym, co napisano, bo pewnie w większości jest to racja, ale takich objawień i obaleń mitów to w świecie kulturystyki już trochę było i będzie więcej.

Opublikowano

Dziwnie pisany ten artykuł. Pojawiają się skrajności, typu 30 serii itd. No i założenie, jak już ktoś wspomniał, że liczy się tylko siła (porównanie do tuningu samochodu, lol). Można mieć inne priorytety, a tutaj wzrost obwodów bez dużego wzrostu siły uznaje się za zło. Na dodatek, nie wspomina się o tak prostej i oczywistej sprawie, jak różnorodność organizmów i reakcji na bodźce. Regeneracja zachodzi u niektórych szybciej, u niektórych wolniej, itp itd. Nie chcę się kłócić z tym, co napisano, bo pewnie w większości jest to racja, ale takich objawień i obaleń mitów to w świecie kulturystyki już trochę było i będzie więcej.

Oczywiście, artykuł jest bardzo stronniczy. Sugerowanie, że wszyscy bodybuilderzy, włączając fitness i kulturystykę naturalną, mają przyrosty po splicie dzięki chemii i genetyce prowadzi do wniosku, że w sporcie zawodowym mamy samych debili - mogliby mieć lepsze wyniki z FBW :potter: .

Gość yaczes
Opublikowano

Pompki na poreczach i dolne wyciagi w bramie.

 

Dla mnie split bez koksu to glupota i strata czasu, no, ale co kto lubi.

Opublikowano

Co jeszcze można robić na dół cyca oprócz skosu?

Są specjalne maszyny,które wypychają pod specyficznym kątem.Co do splita,to wszystko jest dla ludzi,jak się to z głową robi.

Gość yaczes
Opublikowano

Dodajmy, ze te siedzace maszyny wcale nie angazuja tych miesni (dol klatki), ktore powinny.

Opublikowano

Zależy o których piszemy,jest ich kilka i jak dobrze się człowiek zaprze barkami i wyizoluje klatkę to czuć dół,nie raz pompę mam w tych rejonach aż tak bolesną że nie daje rady wytrzymać.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...