Skocz do zawartości

Featured Replies

Opublikowano

Mi kiedys tak wykrecilo reke w lokciu przy wyciskaniu hantli, ze... no nic sie nie stalo, ale wygladalo hardkorowo :potter:

  • Odpowiedzi 5,4 tys.
  • Wyświetleń 331,4 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Najpopularniejszy posty

  • TheAceOfSpades
    TheAceOfSpades

    Poszło 200 kg w martwym ciągu (sumo + klasyk), plan na ten rok wykonany   

  • Mimo wczorajszej ciężkiej klaty i tricka zdecydowałem się zrobić dzisiaj martwy(na nowej siłce nie ma odpowiedniego miejsca na martwy),poszło nieźle jak na tak krótką regenerację :)Waga 84 kg.  

  • Daję ten filmik z cyców,niestety nie jest do końca bo tam zszedłem na goły gryf i się zeszmaciłem  

Opublikowano

Problem to miałem kiedyś, gdy zorientowałem się (przy siadzie ze sztangą), że nie zakręciłem krążków, dopiero po fakcie się skapnąłem :D ale raz zamyśliłem się i zrzuciłem całe 90kg na podłogę, przechyliłem się i zaczęło wszystko lecieć, na łeb na szyję. Final Destination 8.

Opublikowano

jak chodzilem na taka mała silke i akurat bylem sam przy robieniu klaty to nie zakladalem zabezpieczen , raz mnie to uratowalo,

Opublikowano

Znajomy kiedyś na siłowni nie miał tyle szczęścia. Obok niego ćwiczył jakiś schab, wyciskał na ławeczce. Zdejmował ciężar z jednej strony i zdjął za dużo. Sztanga poleciała, uderzyła w lustra. Całe się potłukły, a szkła poleciały na udo kumpla. Tak go pokaleczyło, że nawet mięśnie miał pocięte. Dość poważnie się to skończyło, bo miał operacje, a potem jeszcze gips, żeby unierochmić pokaleczone mięśnie podczas leczenia. Nieszczęśliwa kontuzja.

Edytowane przez krupek1

Opublikowano

Masakra, tez mi raz sztanga tak wystrzelila bo zle mialem  odlozona, w ostatnie chwili łapą przytrzymalem.

Opublikowano

 

żeby dobre zarabiać w tym zawodzie trzeba być na bombie cały rok to po pierwsze

 

po drugie trzeba z twarzy wyglądać jak brad pitt czy clooney przynajmniej aby bogate kobiety miały mokro na sam widok i kupowały jak najwięcej prywatnych treningów.

 

Ludzie, ktorzy korzystaja z uslug trenerow osobistych nie chca, aby trenowaly ich przerosniete koksy, bo sami nie chca tak wygladac.

 

Kiedys  znajomy  menedzer PURE zapytal mnie czy nie chcialbym zrobic kursu i pracowac dla nich, bo CV podsyalaja im same lyse karki, a takie typy nie maja tam czego szukac, bo odstraszaliby klientow.

 

>łyse karki odstraszają klientów 

>Menadżer prosi Czezkiego o cv

 

 

 

 

Opublikowano

co do przypadków na treningach to każdy kto cokolwiek siedział na siłce pewnie takie coś ma. Ja ściągałem krążki z jednej strony a kumpel zamiast trzymać drugą stronę zapatrzył się na laskę i jak mi gryf wyj.ebał w mordę to miałem 3 szwy założone nad brwią.

 

Innym razem poszedłem sam i okazało się że cwaniaki przemalowali wagę krążków i po podniesieniu sztangi zacząłem się dusić i prychać. Koleś który ćwiczył obok zauważył mnie, podszedł, pomógł i pyta czemu nic nie mówiłem (a ja ledwo oddychałem)

Opublikowano

Kumpel mial dobra akcje, robil klate, cisnal ze 140kg wtedy, ale byl sam. No i opadl z sil, zaczal wolac pomocy, a na recepcji siedzial 70 letni dziadek, ojciec wlasciciela, ledwo to podniesli we dwoch :D

 

 

co do treningu, drugi raz robie rippetoe, pamietam jak z sila wystrzelilem po pierwszym cyklu

Edytowane przez Traktorzysta

Opublikowano

co do przypadków na treningach to każdy kto cokolwiek siedział na siłce pewnie takie coś ma. Ja ściągałem krążki z jednej strony a kumpel zamiast trzymać drugą stronę zapatrzył się na laskę i jak mi gryf wyj.ebał w mordę to miałem 3 szwy założone nad brwią.

 

Łoot, jak to możliwe? W sensie na stojakach do klatki np? przeiez to sie nie da, chyba ze jakiś sprzęt składany w garażu, albo różnica wagi między końcami ogromna. Przeciez to nie ma prawa sie przeważyć przy normalnym ustawieniu. Powiedzmy 30-40kg z jednej i 0 kg z drugiej.

Pamiętam jak kiedyś ileś lat wstecz kumpel w piwnicznej siłce taki test zrobil ze usiadł na 1 końcu sztangi :) na 2gim moze jakies 20kg bylo. No i jakoś nie przeważyło go.

Edytowane przez humanno

Opublikowano

Jak cwiczylem w piwnicy na waskich stojakach i krotkiej sztandze, to sie zdarzylo.

Ale na gryfie olimpijskim sie nie da.

Opublikowano

 

co do przypadków na treningach to każdy kto cokolwiek siedział na siłce pewnie takie coś ma. Ja ściągałem krążki z jednej strony a kumpel zamiast trzymać drugą stronę zapatrzył się na laskę i jak mi gryf wyj.ebał w mordę to miałem 3 szwy założone nad brwią.

 

Łoot, jak to możliwe? W sensie na stojakach do klatki np? przeiez to sie nie da, chyba ze jakiś sprzęt składany w garażu, albo różnica wagi między końcami ogromna. Przeciez to nie ma prawa sie przeważyć przy normalnym ustawieniu. Powiedzmy 30-40kg z jednej i 0 kg z drugiej.

Pamiętam jak kiedyś ileś lat wstecz kumpel w piwnicznej siłce taki test zrobil ze usiadł na 1 końcu sztangi :) na 2gim moze jakies 20kg bylo. No i jakoś nie przeważyło go.

 

moja ówczesna masa - 80kg, czyli po 40 na stronie. Sztanga na dwóch stojakach, bez górnych zabezpieczeń. Zdjąłem krążki i całe szczęście, że je miałem w rękach, bo najpierw by mi się w brzuch wbiło, a tak koniec gryfu przejechał po krążkach i na końcu dostałem w ryj w brew - byłoby jeszcze lepiej gdybym się nie zdążył choć trochę odchylić. Siłka osiedlowa na krakowskiej Nowej Hucie. 

Edytowane przez waldusthecyc

Opublikowano

Gdzie teraz ćwiczysz w Krakowie? 

Opublikowano

Cały czas staram się ćwiczyć w domu (innej opcji póki co brak. Aktualny sprzęt: drążek + hantle+meble :)

 

Problem: mało czasu, staram się zmieścić w maksymalnie 40. minutach (warunek konieczny).

 

Ile ćwiczę: 3 dni po rząd, 1 dzień przerwy itd.

 

Co robię (dla każdego 2 ćwiczenia po 3,4 serie, ćwiczenia staram się zmieniać), zdarzają się przerwy, ale mimo wszystko staram się zachować cykl.

1. barki+biceps (naprzemiennie)

2. plecy (drążek, hantle)+triceps (naprzemiennie)

3. klatka + i tutaj różnie, co mi do głowy wpadnie.

Gdzieś tam w przerwach brzuch, nogi na rowerze.

 

Celem moim jest zachowanie jako takiej sprawności, przyznam, że poprawa sylwetki również jakaś tam jest i jestem z tego zadowolony.

Zmiany w żywieniu też wprowadziłem, co przekłada się na moje lepsze samopoczucie.

 

I teraz pytanie, jest sens w taki sposób ćwiczyć, czy wprowadzić zmiany, co dorzucić? Wszelkie sugestie mile widziane.

Opublikowano

Gdzie teraz ćwiczysz w Krakowie? 

 

tylko w domu + bieganie. Już nie czasy studiów kurka i czas mnie ciśnie

Opublikowano

I teraz pytanie, jest sens w taki sposób ćwiczyć, czy wprowadzić zmiany, co dorzucić?

sens jest, tylko ciężko powiedzieć co dorzucić, bo nie napisałeś jakie robisz ćwiczenia

Opublikowano

Cały czas staram się ćwiczyć w domu (innej opcji póki co brak. Aktualny sprzęt: drążek + hantle+meble :)

 

Problem: mało czasu, staram się zmieścić w maksymalnie 40. minutach (warunek konieczny).

 

Ile ćwiczę: 3 dni po rząd, 1 dzień przerwy itd.

 

Co robię (dla każdego 2 ćwiczenia po 3,4 serie, ćwiczenia staram się zmieniać), zdarzają się przerwy, ale mimo wszystko staram się zachować cykl.

1. barki+biceps (naprzemiennie)

2. plecy (drążek, hantle)+triceps (naprzemiennie)

3. klatka + i tutaj różnie, co mi do głowy wpadnie.

Gdzieś tam w przerwach brzuch, nogi na rowerze.

 

Celem moim jest zachowanie jako takiej sprawności, przyznam, że poprawa sylwetki również jakaś tam jest i jestem z tego zadowolony.

Zmiany w żywieniu też wprowadziłem, co przekłada się na moje lepsze samopoczucie.

 

I teraz pytanie, jest sens w taki sposób ćwiczyć, czy wprowadzić zmiany, co dorzucić? Wszelkie sugestie mile widziane.

Dokładnie nie napisałeś jakie cwiczenia robisz ale na pewno zmienił bym zestaw parti które cwiczysz,rób samą klatkę do tego brzuch,możesz w tedy sobie zrobić np bicek z tricepsem w inny dzień albo klatke z bickiem,barki rób z nogami,reszta może być

Opublikowano

A plecy? Też same?

 

Jeszcze jedno, starać się dwa razy w tygodniu daną partię powtarzać, czy raz wystarczy?

Opublikowano

jeszcze raz powtórzę - wszystko zależy od tego jakie ćwiczenie robisz i w jakiej objętości.

 

jeżeli nie chcesz ćwiczyć nóg w domu i uważasz, że rower ci wystarczy, to ten układ jest dobry, tylko ja bym wrzucił triceps do klatki. głównie dlatego, że masz mało czasu i robił byś triceps na wstępnym zmęczeniu i dobre zastosowanie znalazły by pompki na bardzo wąsko i pompki na poręczach (poręczy w domu pewnie nie masz, ale da się to ćwiczenie symulować przy użyciu mebli). plecy wtedy zostawiasz same, to wymagająca partia (jest drążek między innymi) i pare ćwiczeń da się wykombinować. 

Edytowane przez Kazub

Opublikowano

Klatkę robię na hantlach, czyli substytut poręczy jest, barki hantle unoszenie do przodu, na boki, lub unoszenie na stojąco i na boki, biceps hantle unoszone naprzemiennie i unoszenie w siadzie opierając łokieć na kolanie, plecy drążek szeroko i bardzo szeroko nachwyt, później hantle w opadzie. Na każdą partię ciała dwa ćwiczenia po 3, 4 serie. Triceps wąskie pompki i hantle w opadzie bądź na stojąco unosząc ramię nad głową. Technicznych nazw ćwiczeń nie znam :)

Opublikowano

Jak Ci sie chce i masz gdzie to mozesz zrobic jak moj ojciec. Wkrecic w futryne hak, kupic bloczek, kawal grubego sznura i masz wyciag górny.

 

bloczek-20-pojedynczy-z_530.jpg

Opublikowano

traktorzysta - miałem na myśli klasyczne pompki na poręczach z tułowiem pochylonym do przodu, czyli ćwiczenie angażujące klatkę piersiową (zwłaszcza dolne rejony). dipy na filmiku to oczywiście jedno z najlepszych ćwiczeń na triceps, zamienikiem do nich są pompki na poręczach, ale ukierunkowane na triceps, czyli tułów wyprostowany w pionie, przeprost w kręgosłupie

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

Ostatnio przeglądający 0

  • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.