Skocz do zawartości

Trening


Nsp

Rekomendowane odpowiedzi

 

 

 

Zależy jak się podciągasz, ja to wiosłowanie w opadzie sztangą imituję na drążku   ;)

tak ci się tylko wydaje ;)

 

 

 

 

Wydaje mi się, że mi się nie do końca wydaje, kwestia odpowiedniego rozłożenia ciała, nie mam na myśli zwykłego podciągania z odchyleniem tułowia, a to co na rysunku poglądowym :) Chyba, że o zupełnie innych ćwiczeniach mówimy.

 

phb8.jpg

nie jestem taki maczo, żeby ćwiczenie to z prostymi nogami robić, stąd podgięcie.

 

 

 

no to mówimy o normalnym podciąganiu na drążku, a ty mi pokazujesz coś takiego 

 

nie trzeba być żadnym maczo, żeby robić to z wyprostowanymi nogami. w takiej konfiguracji to jest ćwiczenie dla bab, coś jak damskie pompki

 

qvstra - masz jakieś swoje założenia, nie znam za bardzo twojej dyspozycji, chcesz robić ten swój trening kalitenistyczny i uzupełnić to ciężarami, nie wiem ile dni w tygodniu chcesz trenować, trudno mi się do tego odnieść. 

 

 

No moja kobieta to takie coś sama robi :)

Czy ja dobrze rozumiem?

Pozycja cwiczenia z 4:19 czyli podciagniecie, wyciagniete nogi i zamiast ruchu nogami podciagaja sie wasze dziewczyny do drażka? Hehe, oczywiscie :stupid:

Ja jestem calkiem okej w tym cwiczeniu wyrobiony i potrafie zrobic kolo 13-15 takich powtorzen. Mam na mysli z pozycji vertykalnej ciala do horyzontalne, utrzymujac cale cialo w lini prostej. Ale utrzymanie sie w pozycji horyzontalnej wymaga w chuuuuj sily, i to nawet nie miesni, a tzw core. A wy jeszcze mowicie o podciaganiu sie, no bez jaj. Wiec albo ja czegos nie zrozumialem, albo ktos tu klamie ;>

Chyba ze to cwiczenie na rysunku robi sie zwyczajnie na podlodze z obnizonym gryfem np maszyny smitha.

 

http://www.youtube.com/watch?v=YgEpz5biGSI

Edytowane przez El Loco Chocko
Odnośnik do komentarza

To co na rysunku jestem w stanie zrobić do 8 razy (wyjaśniając, chodzi o podciągnięcie do drążka w tej pozycji ciała, nie to co na filmie), może moja pozycja nie jest idealnie odwzorowana jak na nim, ale ze chvja nie zrobiłbym tego z linią ciała równoległą do sufitu. 

 

ok, wykonanie ćwiczenia przeze mnie też może nie jest idealne, ale zawsze to jakieś urozmaicenie dla osoby nie posiadającej gryfu.

 

No i bym mimo wszystko zobaczył jak Kazub robi te babskie pompki.

 

Aha, dla tych co nie zrozumieli - to jest drążek i jest przykręcony do sufitu.

Odnośnik do komentarza

Nie zrzozumiałem za pierwszym postem, bo byłem pewien, że tam nogi mają być oparte o ziemię. Anyway - as u know, byłem przed chwilą w piwnicy i to ćwiczenie jest znacznie trudniejsze, kiedy ręce trzyma się wąsko (złączone razem). Przy szerokim rozstawie ramion jest łatwiej. Jak wykonuję to ćwiczenie, to najbardziej czuję, że pracują tylne barki (expert nie jestem, mogę się mylić) i moim zdaniem to lepsze niż sztanga.

Odnośnik do komentarza

dobra już kumam o co chodzi.

 

robiąc to ćwiczenie dokładnie, podciągając klatke do samego drążka, trzymając stabilny tułów i nie machając nogami, to jest to bardzo trudne ćwiczenie, raczej dla ludzi zaprawionych w boju z drążkiem. silny core to podstawa, żeby trzymać stabilnie pozycje, a jeszcze trzeba wyizolować plecy i nie huśtać się.

 

el loco - źle zrozumiałem ten rysunek, ale nie wiem jak mogłeś wpaść na to, że chodzi tu o front lever z podciąganiem. przecież to kosmos

 

 

to ćwiczenie jest znacznie trudniejsze, kiedy ręce trzyma się wąsko 

 

no (pipi)a nie dziwne. zwężając chwyt, duża część oporu przechodzi z pleców na ramiona, głównie biceps

 

 

Jak wykonuję to ćwiczenie, to najbardziej czuję, że pracują tylne barki (expert nie jestem, mogę się mylić)

rzeczywiście mylisz się, to kompletnie nie ten ruch 

 

 

moim zdaniem to lepsze niż sztanga

tak, a gruszki są lepsze niż jabłka

Odnośnik do komentarza

to ćwiczenie jest znacznie trudniejsze, kiedy ręce trzyma się wąsko 

no (pipi)a nie dziwne. zwężając chwyt, duża część oporu przechodzi z pleców na ramiona, głównie biceps

 

Napisałem to dlatego, że wcześniej robiłem to ćwiczenie tylko na wąskim chwycie.

 

Jak wykonuję to ćwiczenie, to najbardziej czuję, że pracują tylne barki (expert nie jestem, mogę się mylić)

rzeczywiście mylisz się, to kompletnie nie ten ruch

 

Ok. Jakie mięśnie wtedy pracują?

 

moim zdaniem to lepsze niż sztanga

tak, a gruszki są lepsze niż jabłka

 

Rozumiem, że są równoważne, tak?

Edytowane przez kultywator
Odnośnik do komentarza

 

Ok. Jakie mięśnie wtedy pracują?

największą pracę w ruchu wykonują najszersze grzbietu i czworoboczne grzbietu, oraz bicesy, ale ich praca zależy od szerokości chwytu i od tego, czy łapiesz nachwytem, czy podchwytem. przy podchwycie, biceps pracuje bardziej, przy szerokim nachwycie dużo mniej. 

dużą pracę statyczną wykonują proste brzucha i prostowniki grzbietu.

 

 

Rozumiem, że są równoważne, tak?

nie. jeżeli chodzi o ćwiczenie stricte na placy, to normalny drążek i wiosłownia będą lepsze. przy ćwiczeniu, o którym mowa, trzeba być kotem, żeby robić to jak należy w seriach. o powodzeniu tego ćwiczenia zdecydują prostowniki, brzuch, i siła chwytu, a przede wszystkim nasza waga. przy stu kilogramach może być trudno. 

 

no ale zacznijmy od tego, żeby nie porównywać tego z wiosłowaniem, te ćwiczenia łączy tyle, że są głównie na plecy

Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...

 

Push (Pon/Czw):

- Przysiad - 5x5

- Wyciskanie na ławce płaskiej sztangą - 5x5

- Wyciskanie na barki hantlami - 5x5

- Dipsy na triceps - 4x6

- Wspięcia na palce - 3x8

 

Pull (Wt/Piąt):

- MC - 3x5

- Podciąganie na drążku - 5x5

- Wiosłowanie sztangą - 5x5

- Uginanie ramion - 4x6

- Podciąganie sztangi wzdłuż tułowia - 3x8

 

cel masa - +2kg w niecałe 2 miesiące

6 tydzień mi mija na tym sytemie i narazie +1,5cm w łapach, czuje że przybyło w barach i plecach (jakos bardziej opięty plecak mi się zrobił :D), nogi też jako tako idą, ale klata została prawie w punkcie wyjścia. nie wiem teraz czy mam jechac tym systemem jeszcze te 2 tygodnie o których mówiłeś, czy już moge wprowadzic jakieś zmiany?

 

 

do dyspozycji mam: ławeczke, sztange, hantle, drążek

Edytowane przez maciucha
Odnośnik do komentarza

Mam do Was pytanie Spartakusy.

Chciałbym zrzucić jeszcze trochę brzucha. Dzięki bieganiu i odpowiedniej diecie częściowo się to udało. Jednak jeszcze dosłownie kilku kilogramów brakuje do niezłej jak dla mnie sylwetki. Niestety z biegania muszę chwilowo zrezygnować bo zaczęło mnie mocno boleć kolano, w którym kiedyś zwichnąłem rzepkę. Jakie domowe ćwiczenia polecacie na zgubienie tłuszczu (o ile takie istnieją) na razie robię sobie ćwiczenia na klatę i mięśnie brzucha. Jak już pobiegam to następnego ranka prawie nie mogę chodzić...a do ortopedów mam uraz.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...