Skocz do zawartości

Trening


Nsp

Rekomendowane odpowiedzi

Jeśli chodzi o wznosy to też staram się nie schodzić poniżej 12-14 na rękę powtórzeń ale na końcu dorzucam też sobie wyciskanie i na nim już dowalam dużo ciężaru na mało ruchów.Tak mi najlepiej wchodzi trening barków ale wiadomo ile osób tyle opinii.

Odnośnik do komentarza

Mam pytanie odnośnie ilości powtórzeń, jadę FBW "na masę" i się zastanawiam, mam hantle po 10kg i np to:

 

https://www.youtube.com/watch?v=QhzhrLWstkc

 

wiosłowanie hantlami - robiłem z hantlem 11 kg po 10-12 powtórzeń i normalnie ciekło ze mnie, mega sie męczyłem, zmieniłem na chyba 7kg to z kolei robiłem 16 ale bardziej sie zmachałem niż czułem mięśnie. 

 

jak to się ma do innych ćwiczeń? lepiej ciężej, a 8-10 powtórzeń,  czy mniejszy ciężar i po 14-16 ?

Odnośnik do komentarza

Wiosłowanie hantlami to jedno z moich ulubionych ćwiczeń. Problem mam taki, że na służbowej siłce max hantel to 20kg, a od tego zaczynam i przez to ciężko o progres bo jadę jednym ciężarem. Z mojego punktu widzenia, to ćwiczenie ma sens takim ciężarem, jaki stawia Ci opór - 7kg bym chyba przez cały trening machał :)

Czy w moim przypadku wiosłowanie sztangą może dobrze zastąpić ćwiczenia hantlami? Zastanawiam się, jak się najlepiej ustawić - zazwyczaj wiosłuję lekko się pochylając i przyciągając sztangę do tułowia:

Coś w ten deseń:
070_046c.jpg

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Nie dobijaj chłopa, od czegoś trzeba zacząć ;) (no ale 7kg hantlem to machałem w 6 klasie podstawówki więc w sumie faktycznie śmiesznie 16 ruchów 7kilówką :P). Bardzo chciałbym ładować przynajmniej 30-kilowymi hantlami na wiosłowanie, gdyby takowe w końcu kupili ;D Ale już np. siłą wycisku na klatę raczej nie imponuję i wkurzam się jak ktoś pyta: "o ćwiczysz? Ile na klatę?". Kurde, tyle by zrobić swoje zaplanowane serie i się odpowiednio zmęczyć.

Edytowane przez _Red_
Odnośnik do komentarza

Polecam też na podwyższeniu jak robił Arnold i na sporym pochyleniu. Dobrze wchodzi i rozciąga najszerszy. 

 

Dziś po 6 dniach offu skoczyłem na siłkę dopakować się na FBW. Musiałem zrobić reset bo wkradło się zmęczenie materiału. Na szczęście wyszło słońce 1 dnia wiosny i od razu lepiej funkcjonuję. Też tak macie? słońce to dla mnie paliwo, jedno z najlepszych prełorkałtów. ;)

Odnośnik do komentarza

nie chce mi teraz myśleć i pisać

 

w skrócie

 

biceps jotjota - na siedząco, na stojąco i z oparciem (w podporze). najlepiej zmieniać. wybieraj te warianty, które najlepiej czujesz. nie prostuj do końca łokcia, uginaj najdalej jak sie da. czy szybko czy wolno to zależy. na razie staraj się robić technicznie, czyli szybciej uginasz, sekunde trzymasz, wolniej opuszczasz, sekunde trzymasz. rób też ze sztangą 

 

wiosłowanie hantlami obórącz w opadzie reda - jak zrobisz w normalnym opadzie (a nie ćwierć opadzie), głęboki ruch z maksymalnym cofaniem łokci i przeprostem w kręgosłupie z przytrzymaniem, to strzelam troche na ślepo, że zajedziesz się tymi dwudziestkami już przy drugiej właściwej serii, chyba, że cie nie doceniam. hantle nie tworzą ramy tak jak sztanga, która jest lepsza do siłowego wiosłowania i jest podstawowym narzędziem do wiosłowania wolnym ciężarem. hantle to urozmaicenie i uzupełnienie. 

co do opadu ze sztangą z obrazka - właściwa technika, to linia pleców ułożona prawie że prostopadle do podłoża w końcowej fazie ruchu negatywnego, a wraz z ruchem pozytywnym następuje wyniesienie tułowia w góre (czyli zaakcentowanie ruchu, praca plecami i odciążanie bicepsów), przeprost odcinka lędźwiowego - sztanga do dolnego rejonu brzucha, łokcie cofnięte i przytrzymanie (szczytowe napięcie). to wszystko pozwoli na dobre rozciągnięcie i zaangażowanie najszerszych grzbietu, wymaga jednak dobrej koordynacji i optymalnego kąta ugięcia w stawach kolanowych. no i niestety, ale prostowniki grzbietu muszą być odpowiednio silne i wytrzymałe, żeby nie wysiadały w trakcie serii, psując ruch i trzymanie pozycji. 

ćwicząc na płytszym opadzie, przenosisz troche mocy z najszerszych na czworoboczne i ograniczasz najszerszym zakres ruchu, jednak nie jest to coś bardzo złego, wciąż jest to dobre ćwiczenie.

 

zakres powtórzeń ćwiczeń na barki litwina - rzeczywiście 8-12 i powyżej jest dla barków optymalny, co nie znaczy, że siłowe powtórzenia na mniejszych zakresach nie dają dobrych efektów, zwłaszcza wyciskania, a nawet wznosy boczne (dynamiczne podnoszenia z przyruchem tułowia i walka z grawitacją). chodzi o zmiany, mieszanie, nowe impulsy, te sprawy....

 

arnoldki - są spoko, idealne zaraz po wyciskaniu albo na koniec barków. dla urozmaicenia również jako pierwsze ćwiczenie - optymalnie rozgrzeją i przygotują barki. wykonywane tylko na siedząco z minimalnym skosem oparcia albo troche większym i ZAWSZE na malutkich ciężarach, od 10 powtórzeń wzwyż. 8 to absolutne minimum, to wybitnie NIEsiłowe ćwiczenie z wielofazowym złożonym ruchem, bardzo kompleksowe, świetne uzupełnienie i urozmaicenie. ciężar dobierajcie tak, żeby ruch wyciskający robić na luzie, najważniejsze jest schodzenie się przrdramion do siebie (najlepiej z przytzymaniem, nawet 2-3 sekundy). klatka wypchnięta do przodu, ruch płynny, stosunkowo wolny z naturalną trajektorią, bo zwalicie sobie rotatory jak jaczes (żarcik iksde) 

Odnośnik do komentarza

Jako, ze trzeba sie wyciac, do diety wypadaloby dolozyc jakis wysilek fizyczny.
Biegac nie lubie, wczoraj p przedwczoraj pobiegalem, 10km przebieglem w murzynskim czasie 57min ale po 25 min

kreatyna dala o sibie znac i tak mi sie lydy napompowaly, ze prawie eksplodowaly.
Wybor padl wiec na trening wodyna - grappler by sie porzygal.

Zobaczymy co sie stanie z waga po 3tyg i wtedy zadecyduje co dalej..

Odnośnik do komentarza
(...)

wiosłowanie hantlami obórącz w opadzie reda(...)

Dzięki za porady. Dziś był dzień pleców i przedramion. Dałem chyba wszystko z siebie co się dało i nie mogłem potem koszulki z siebie zdjąć - najchętniej by się chciało ją zedrzeć (iksde).

 

Teraz regeneracja - 300g wołu, rukola, bułka ziarnista, połówka camemberta, jogurt z czosnkiem, pomidory, papryczka piri-piri. Nie chciałem używać słowa "hamburger" bo Yano przyleci.

Edytowane przez _Red_
  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Zwracam się z prośbą do osób zorientowanych w temacie treningu/zdrowego odżywiania itd.

 

Mam od dłuższego czasu poważne problemy z odpornością organizmu. Dodatkowo, okres wiosenny jest dla mnie katorgą (alergia), a jak się nałoży jakaś choroba z alergią, to jest masakra. Przez branie antybiotyków dość szybko przybieram na wadze (obecnie ważę 76kg przy 185cm), a potem mam problem ze zgubieniem tego. W zakresie treningu zostaje tylko możliwość trenowania w domu - tylko co i jak?

Jakie w takiej sytuacji polecilibyście ćwiczenia (na brzuch) + jakie jadłospisy możecie polecić w zakresie polepszenia odporności organizmu ? :ninja:

Odnośnik do komentarza

No w kwestii odporności to raczej nic odkrywczego - warzywa i owoce bogate w vit. C, teraz to najlepiej kiwi i papryka, bo łatwo dostępne. Dodatkowo jeszcze czosnek można szamać. Jak gotujesz to dodawaj do potraw, a jak nie to z rozgnieciony z miodem i cytryną też da radę.

Edytowane przez krupek1
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...