Opublikowano 10 czerwca 20168 l No jak dla Was bodyweight to hantel... Tak to sobie wpiszesz i na youtubie/rxex/tnation wszystko jest pieknie opisane. Domyslam sie, ze w 2016 roku kazdy powinien znac angola przynajmniej na poziomie pana kunta kinte.
Opublikowano 10 czerwca 20168 l Wronek owszem. Ale po to zyje w tym kraju i chce miec wszystko w pl. Gierki i Twoje treningi
Opublikowano 10 czerwca 20168 l To translator w lape i tlumaczonko. Ja nikomu zycia ulatwiac nie bede. Skoro ja potrafie to inny tez powinni.
Opublikowano 10 czerwca 20168 l Tak można wiele rzeczy tłumaczyć,nie koniecznie słusznych.Jak ktoś ciśnie 200 kg na klatę to ja tez mogę ?
Opublikowano 10 czerwca 20168 l Tak można wiele rzeczy tłumaczyć,nie koniecznie słusznych.Jak ktoś ciśnie 200 kg na klatę to ja tez mogę ? no to wbijaj wiecej, trenuj ciezej i 200 bedzie.
Opublikowano 12 czerwca 20168 l Macie czasem taki szum w uszach po treningu? Dokładnie słyszę swój oddech jak sie mocno zmęczę i mam wrażenie zatkanego ucha. Podejrzewam, że coś się z trąbką słuchową pyerdoli i ciśnieniem, ale nie mam pojęcia jak temu zaradzić. Pomysły?
Opublikowano 12 czerwca 20168 l Wczoraj tak miałem,wydaje mi się że to chwilowe zbyt wysokie ciśnienie.
Opublikowano 12 czerwca 20168 l Macie czasem taki szum w uszach po treningu? Dokładnie słyszę swój oddech jak sie mocno zmęczę i mam wrażenie zatkanego ucha. Podejrzewam, że coś się z trąbką słuchową pyerdoli i ciśnieniem, ale nie mam pojęcia jak temu zaradzić. Pomysły? Idź do dobrego lekarza.. (jakie masz cisnienie? Zbadaj krew/mocz.. idz do laryngologa, kardiologa, zrób może usg tętnic szyjnych.. (z kręgosłupem/nerkami wszystko ok?) A moim zdaniem to koniec z siłownią, pozostają tylko lżejsze zajęcia.. typu (rower, rolki, spacer, basen itp). Bo inaczej możesz sobie zrobić krzywdę do końca życia Edytowane 12 czerwca 20168 l przez Silver
Opublikowano 12 czerwca 20168 l Macie czasem taki szum w uszach po treningu? Dokładnie słyszę swój oddech jak sie mocno zmęczę i mam wrażenie zatkanego ucha. Podejrzewam, że coś się z trąbką słuchową pyerdoli i ciśnieniem, ale nie mam pojęcia jak temu zaradzić. Pomysły? Idź do dobrego lekarza.. (jakie masz cisnienie? Zbadaj krew/mocz.. idz do laryngologa, kardiologa, zrób może usg tętnic szyjnych.. (z kręgosłupem/nerkami wszystko ok?) A moim zdaniem to koniec z siłownią, pozostają tylko lżejsze zajęcia.. typu (rower, rolki, spacer, basen itp). Bo inaczej możesz sobie zrobić krzywdę do końca życia Nie do końca jestem pewien czy to trolling czy nie. Założę, że jednak nie. Ciśnienie zazwyczaj w okolicach 110/80, krew i mocz zawsze jak robie to spoko, poza hemoglobiną w okolicach dolnej normy. W kręgosłupie jakąś tam skoliozę mi dawno temu stwierdzili, wątpię żeby sama zniknęła. Jeśli to nie heheszki to napisz o co Ci konkretnie chodziło, bo brzmi to co najmniej groźnie .
Opublikowano 13 czerwca 20168 l U mnie to występuje przy martwym i siadach i na ogół po pobudzaczach i wydaje mi się logicznym że jak siada się i idzie ruch górę,spotęgowany z tłoczni brzusznej to tak się dzieje.
Opublikowano 13 czerwca 20168 l Nawet ja mam coś takiego i to z małymi ciężarami często się zdarza. Nie przejmuje się.
Opublikowano 13 czerwca 20168 l Ych, ktoś tu wystawia fatalną diagnozę dla usera i każe mu rzucić ciężarki na podstawie objawów jak zatykające się ucho podczas ćwiczeń. Mi się zatyka często, mam nawracające zapalenie trąbek słuchowych od przesuszania błony śluzowej nosa i ciągłemu katarowi. Zakłada tamten znachor w ogóle opcję, że każdy z nas jest inny? No nie bardzo. Dziękuję za uwagę.
Opublikowano 13 czerwca 20168 l A mi piszczy w uszach od stycznia, wszystkie badania dobre, sluch świetny, nerw sluchowy, slimak i trabka bez wad. Jak zyc. Sa dni, ze nic nie slychac, a sa takie ze skupiam sie tylko na tym cwierkaniu w srodku glowy. Dziadostwo ;/
Opublikowano 13 czerwca 20168 l Ych, ktoś tu wystawia fatalną diagnozę dla usera i każe mu rzucić ciężarki na podstawie objawów jak zatykające się ucho podczas ćwiczeń. Mi się zatyka często, mam nawracające zapalenie trąbek słuchowych od przesuszania błony śluzowej nosa i ciągłemu katarowi. Zakłada tamten znachor w ogóle opcję, że każdy z nas jest inny? No nie bardzo. Dziękuję za uwagę. ty to wogle jesteś przypadkiem klinicznym i nie powinieneś być żadnym punktem odniesienia
Opublikowano 13 czerwca 20168 l Kiedy w końcu poznasz jakąś Panią Kazubową, zrobicie sobie małe Kazubiątko i przestaniesz uprawiać nienawiść w swoich postach do mnie?
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.