Kenny tJJger 3 784 Opublikowano 27 października 2016 Opublikowano 27 października 2016 Dzisiaj kolejna wizyta na siłowni, leci fbw, są aeroby, samopoczucie lepsze i nogi wracają do formy jak kiedyś. Dzisiaj nóżki na jakiejś maszynie do wypychania na siedząco w ostatniej serii 120 kg x 5, dla was żadne wyniki a ja się jaram jak kolejny raz idę i ciężarki co kilka treningów temu sprawiały mi kłopot są coraz lżejsze. Pewnie niebawem mi przejdzie ale póki co podjara jest. Cytuj
kanabis 22 475 Opublikowano 27 października 2016 Opublikowano 27 października 2016 W sumie patrzac na twoja dosyc skromna posture wujaszek kazde cwiczenie w ktorym pada cyfra sto to dosyc spory sukces takze propsy. Abys nie rzucil w piz.du po miesiacu. Cytuj
Shen 9 636 Opublikowano 27 października 2016 Opublikowano 27 października 2016 Podstawa to czerpac z tego przyjemnosc. Wtedy idzie gładko. 1 Cytuj
Kenny tJJger 3 784 Opublikowano 27 października 2016 Opublikowano 27 października 2016 W sumie patrzac na twoja dosyc skromna posture wujaszek kazde cwiczenie w ktorym pada cyfra sto to dosyc spory sukces takze propsy. Abys nie rzucil w piz.du po miesiacu. No na nóżki szło 15 x 80, 15 x 90, 12 x 100, 8 x 110 i 5 x 120 ale jak schodziłem z maszyny to nogi jak z waty, hehehe. Żaden wyczyn bo ja cały dzień stoję w robocie, rzadko siedzę, dużo chodzę więc nogi przyzwyczajone. Trener mówił żeby walić po 3 serię x 15 powtórzeń ale ja czuję jakiś niedosyt i jadę do momentu jak już nie mogę i dorzucam ciężar co serię. Lubię się styrać. Cieszy fakt, że nigdy nie biegałem zbyt wiele a taki orbitrek fajnie mnie rusza, pot się leje i póki co osiągów nie ma ale co trening dokładam minute i jak zaczynałem od 5 tak lecę teraz 15 minut i czuję się kapitalnie a waga pięknie pomiędzy 76 - 78 kg się trzyma. Reasumując fajna ta siłownia tylko ja leniwy cymbał jak zwykle za późno to odkrywam. Dobra pany, nie przynudzam bo zaraz wjedzie Kazub i będzie jazda, że 120 to on jedną nogą wypycha. Cytuj
D.B. Cooper 3 066 Opublikowano 27 października 2016 Opublikowano 27 października 2016 Dobra pany, nie przynudzam bo zaraz wjedzie Kazub i będzie jazda, że 120 to on jedną nogą wypycha. na maszynie to bardzo prawdopodobne. Cytuj
kanabis 22 475 Opublikowano 28 października 2016 Opublikowano 28 października 2016 Wujaszek dobrze robisz jak robisz, nie ma co siedziec przy tak niewielkiej ilosci serii na 15 ppwtorzeniach i ciezarze ktory nie sprawia ci klopotu. Mozesz po prostu tuningowac ten trening ale niekoniecznie zwiekszac ostatni ciezar jesli jest juz on dla ciebie duzym wyzwaniem , np mozesz robic zamiast 80kgx90kgx100x110x120 np 90x90x100x110x120 , chodzi mi o to ze nie koniecznie musisz zwiekszac ciezar tylko w ostatniej serii zeby byl progres, bo jako poczatkujacy zwiekszajac np co tydzien ostatni ciezar o 10 kg mozesz dosc szybko sie zajechac Cytuj
Kenny tJJger 3 784 Opublikowano 28 października 2016 Opublikowano 28 października 2016 No dzisiaj zakwasy są ale właśnie rozbijam je w robocie, dużo zamówień i nie ma kiedy boleć, trzeba biegać, schylać się, chociaż rano nogi miałem słabe hehe. Dzięki za rady Kabciu, chętnie zawsze posłucham was ekoledzy i przetestuję. Cytuj
Blaise 3 603 Opublikowano 30 października 2016 Opublikowano 30 października 2016 Powoli się odbudowuję, dzisiaj poleciał taki trening: 4 serie wspięć na łydki (12 na 2, po 6 na 1, 16 na 2, po 8 na 1, 20 na 2, po 10 na 1, 22 na 2, po 11 na 1); 4 serie podciągania szerokim nachwytem (8,9,10,11); 4 serie wyciskania na klatę hantlami na skosie dodatnim, wszystkie serie po 8 powtórzeń, ale ciężary tak śmieszne, że nie napiszę; 4 serie wznosów nóg do klatki na drążku w przedziale powtórzeń 4-84 4 serie wznosów hantli bokiem, zakres powtórzeń- 8-10, ciężar 10-8kg 3 serie uginania hantli na bica w superserii z pompkami na wąsko. Na koniec jakieś rozciąganie, a przed treningiem intensywna rozgrzewka. Chyba do stycznia pojadę na takim planie fbw, potem zaczynam redukcję, a wprowadzę sobie system push pull. Cytuj
Yakubu 3 047 Opublikowano 30 października 2016 Opublikowano 30 października 2016 Jak ci dobrze pójdzie to będziesz miał łydki dwa razy szersze od ud. Dowal przysiad i martwy, bo jak nie to się przejadę do ciebie i będę pięściami tłumaczył Cytuj
Blaise 3 603 Opublikowano 30 października 2016 Opublikowano 30 października 2016 Niestety, ale przez problemy z kręgosłupem póki co nie chcę nawet podchodzić do stojaków, z tego też powodu boję się mc. Może w listopadzie spróbuje mc na 50 kilogramach xD. Cytuj
SpacierShark123 1 507 Opublikowano 30 października 2016 Opublikowano 30 października 2016 Rok temu wyciskałem 120-130-140-150 seriami na płaskiej , od roku ze względu na brak kogoś do asekuracji robię hantle + smith . Postanowiłem po hantlach wskoczyć na płaską i masakra , 100kgx10 a do większej ilości nie podchodziłem nawet , ale zayebiście ciężko było mi ustabilizować sztange jak swego czasu hantle . (pipi) bez asekuracji to ćwiczyć stricte masowo jest za(pipi)iście ciężko. Cytuj
kanabis 22 475 Opublikowano 31 października 2016 Opublikowano 31 października 2016 Niestety, ale przez problemy z kręgosłupem póki co nie chcę nawet podchodzić do stojaków, z tego też powodu boję się mc. Może w listopadzie spróbuje mc na 50 kilogramach xD. Ale to zalezy z jaka czescia kregoslupa masz problemy, mc najbardziej daje po (pipi)e kregoslupowi w odcinku ledzwiowym jesli robisz go dobrze technicznie z odpowiednim ciezarem to raczej nie ma sie co zbytnio martwic jesli nie masz problemow z typowo ledzwiowym odcinkiem. 1 Cytuj
Blaise 3 603 Opublikowano 31 października 2016 Opublikowano 31 października 2016 No właśnie miałem atak rwy kulszowej w maju i się strasznie boję, bo drugi raz przez taki ból nie chcę przechodzić. Cytuj
kanabis 22 475 Opublikowano 31 października 2016 Opublikowano 31 października 2016 Moim zdaniem nie ma co w takim wypadku, i tak nie bedzie dobrych efektow bo podswiadomie jednak bedziesz to robil asekuracyjnie majac w pamieci atak rwy. Szkoda bo mc i przysiady to swietne cwiczenia. Ogolnie bedziesz mial problem z plecami bo najbardziej dajace cwiczenia popalic czy rozne przyciagania czy wioslowania stojac jednak w chu.j obciazaja ledzwie. Pozostana jakies inne opcje plus drazek z obciazeniem np Cytuj
Blaise 3 603 Opublikowano 31 października 2016 Opublikowano 31 października 2016 Mam nadzieję, że wzmocnie na tyle odcinek lędźwiowy, że za jakiś czas będę mógł spróbować. Póki co jednak pozostaję przy drążku. Cytuj
Yakubu 3 047 Opublikowano 31 października 2016 Opublikowano 31 października 2016 (edytowane) Braciszek miał, z trzy miesiące pokrzywiony jak dałn chodził, ale treningi robił. Teraz robi martwy sumo, przysiad ze sztanga z przodu i mówi, że na razie nie boli. Spróbuj Edytowane 31 października 2016 przez Yakubu Cytuj
kanabis 22 475 Opublikowano 1 listopada 2016 Opublikowano 1 listopada 2016 Doszedlem do wniosku ze chyba nie ma gorszego treningu dla funkcjonowania niz trening nog i brzucha. Jak zyc jak napie.rdala kilka dni brzuch i nogi ze czujesz sie jak trup. Gad demyt ciezkie zycie spartakusa. Cytuj
Shen 9 636 Opublikowano 1 listopada 2016 Opublikowano 1 listopada 2016 przy regularnym treningu brzucha nie daje rady tak go skatowac zeby potem czuc na drugi dzien. Za to nogi robie w piatek albo sobote i przez weekend odpoczywam. 1 Cytuj
Litwin81 1 155 Opublikowano 1 listopada 2016 Opublikowano 1 listopada 2016 W sobotę tak skatowałem nogi że bez beki nie moglem zejść schodami do samochodu W ostatniej serii poszło 10 razy 120 kg w pełnym siadzie,ostatni z pauza na dole. Cytuj
kanabis 22 475 Opublikowano 1 listopada 2016 Opublikowano 1 listopada 2016 przy regularnym treningu brzucha nie daje rady tak go skatowac zeby potem czuc na drugi dzien. Za to nogi robie w piatek albo sobote i przez weekend odpoczywam. Ja robie na rozgrzewke abs2 a potem 6 serii unoszen nog na drazku 6 serii unoszen kolan na drazku 4 serie spiec z 15 kg talerzem na klacie Wszystko po max powtorzen, przerwy miedzy seriami max 45 sekund. Mam po tym zjechany brzuch na maxa Cytuj
Shen 9 636 Opublikowano 1 listopada 2016 Opublikowano 1 listopada 2016 ja 2 cwiczenia, w kazdym 4 serie po max powtorzen teraz robie wznosy nog w zwisie na drazku i odkrylem niepozornie wygladajace cwiczenie, ale wchodzi jak cholera - dead bug 1 Cytuj
Yakubu 3 047 Opublikowano 2 listopada 2016 Opublikowano 2 listopada 2016 (edytowane) Ze trzy miesiące miałem przerwy od robienia nóg, jeno piłka nożna i dwójki na maszynach. Teraz od może trzech tygodni cisnę, nagrałem materiał na mój kanał jutub, więc możecie ocenić/wyśmiać technikę xd Przysiad w miarę ogarniam, ale martwy to od niedawna dopiero robię i póki co czarna magia dla mnie to jest. Brat mówi, że w miarę ok, ale jak patrzę na filmik to tragedia imo. Góra pleców powinna być bardziej prosta no ale nie umiem. Dajcie tipy zanim się połamię. https://youtu.be/aIPmAoNrkuM https://youtu.be/wz8rh0qDFSk Edytowane 2 listopada 2016 przez Yakubu Cytuj
kanabis 22 475 Opublikowano 2 listopada 2016 Opublikowano 2 listopada 2016 Napiete masz te prostowniki jak to tachasz? Moim zdaniem nie wyglada jakos zle ten mc. Moim zdaniem to juz bardziej chu.jowo ten przysiad robisz, za bardzo pochylasz cialo do przodu. Szczegolnie to widac w ostatnim powtorzeniu Cytuj
Yakubu 3 047 Opublikowano 2 listopada 2016 Opublikowano 2 listopada 2016 Ojj napięte, jeszcze jak. Na początku siłownianej przygody cisnąłem na takim śmiesznym urządzonku i akurat prostowniki mam w miarę mocne Cytuj
kanabis 22 475 Opublikowano 2 listopada 2016 Opublikowano 2 listopada 2016 To w sumie bym tylko na te wychylanie do przodu podczas przysiadu uwazal, mc moim zdaniem robisz okej 1 Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.