kanabis 22 561 Opublikowano 30 marca 2020 Opublikowano 30 marca 2020 13 godzin temu, Shen napisał: Dla mnie rower to rekreacja bardziej niz trening, wlasnie lubie sobie za miasto wyjechac, ta trasa z fotki jest fajna, przez rezerwat przyrody i mokradła. U mnie czesto jedno z drugim sie łaczy. Rok temu jak robilem trase 80km to normalnie czulem sie jak w jakims asasinie jak widzialem tablice z miejscowoscia jakbym odkrywal mape bo rejony nieznane Takie wycieczki rowerowe tez na propsie. Zawsze to fajnie spedzony i aktywnie czas. Sobota to byl taki przedsmak tego jak to pieknie bedzie jak zrobi sie juz na stale cieplo. A nie jak dzis 3 stopnie Cytuj
Sedrak 782 Opublikowano 30 marca 2020 Opublikowano 30 marca 2020 Ja dziś oficjalnie pierwszy dzień redukcji czas zacząć. Trzeba w końcu zrzucić bembzon. Cytuj
Boomcio 4 090 Opublikowano 30 marca 2020 Opublikowano 30 marca 2020 2 godziny temu, SetoPL napisał: Ja dziś oficjalnie pierwszy dzień redukcji czas zacząć. Trzeba w końcu zrzucić bembzon. Do końca pandemii zrzucisz 1 Cytuj
Tarantino 78 Opublikowano 30 marca 2020 Opublikowano 30 marca 2020 Redukcja bez siłowni to jest lipna opcja. Ale cóż zrobisz. Cytuj
alb84 943 Opublikowano 30 marca 2020 Opublikowano 30 marca 2020 Na tym całym lockdownie w jukej, dozwolona jest jedna aktywność fizyczna na dzień. 250 km w marcu pęknie. Tereny mocno mieszane, z górki, płasko i ostro pod górkę, miasto, ścieżki i las. Muzyka i relaks, bez roweru bym chyba pierdo&ca dostał. Cel na ten rok jeszcze się nie zmienia. Co najmniej 1600 km i jednorazowo co najmniej 100 km. 2 Cytuj
Sedrak 782 Opublikowano 31 marca 2020 Opublikowano 31 marca 2020 8 godzin temu, Tarantino napisał: Redukcja bez siłowni to jest lipna opcja. Ale cóż zrobisz. Ja i tak na siłownię nie chodzę. W domu mam orbitreka, ławeczkę, gryf i hantle. W zupełności mi to na tą chwilę wystarczy. Cytuj
Shen 9 637 Opublikowano 31 marca 2020 Opublikowano 31 marca 2020 11 godzin temu, Tarantino napisał: Redukcja bez siłowni to jest lipna opcja. Ale cóż zrobisz. co xd 1 Cytuj
MaZZeo 14 193 Opublikowano 31 marca 2020 Opublikowano 31 marca 2020 przecież cały trening można zrobić z gumami i/lub hantlami. Cytuj
Litwin81 1 156 Opublikowano 4 kwietnia 2020 Opublikowano 4 kwietnia 2020 W dniu 31.03.2020 o 00:09, Tarantino napisał: Redukcja bez siłowni to jest lipna opcja. Ale cóż zrobisz. Szanuję :* Cytuj
kotlet_schabowy 2 695 Opublikowano 4 kwietnia 2020 Opublikowano 4 kwietnia 2020 To jest oczywiście kwestia tego, jaki sprzęt ma kto w domu, ja sobie nie wyobrażam redukcji bez ciężkiego treningu z dużymi obciążeniami, ergo siłowni. Bo stare mity o tym, że "na masę mało ruchów dużym ciężarem, na rzeźbę 20 powtórzeń małym ciężarem" to chyba już dawno upadły xd? Hormony, kaloryka etc. Po takim połączeniu odchudzanie + braki w mięśniach to bym wyglądał jak flak, a nie wyrzeźbiony atleta. Zresztą z aerobami też nie wesoło. Biegać po mieście nie zamierzam, szczególnie w obecnych okolicznościach, zresztą nigdy tego nie lubiłem, jak już to interwał 10-12 minut na bieżni, na zmianę ze skakanką. Czasem basen, który też odpada. Na dodatek zabawa w dietę, do której też nie mam teraz głowy (zakupy robię na szybko, głównie niezbędne). Tak że no podziękuję i z bólem poczekam na przyszłą wiosnę. Cytuj
Litwin81 1 156 Opublikowano 4 kwietnia 2020 Opublikowano 4 kwietnia 2020 (edytowane) Ja w tydzień robię ok. 60 km szybkiego marszu,liczy się tętno a nie czy biegniesz czy idziesz.Co do ilości powtórzeń...hm nie jest to do końca mit,robiąc więcej ruchów,możesz przepracować więcej partii mięśniowych zaraz po sobie,to owocuje dłuższym czasem pracy mięśnia pod napięciem i większą ilością włókien użytych w danej jednostce czasu.Wiadomo że nie może być zbyt lekko,ale te 12-15 powtórzeń z 1-2 w zapasie jak lecisz obwód,to super sprawa.Już nie wspominam że na redukcji łatwiej o kontuzję na większych klamotach. Edytowane 4 kwietnia 2020 przez Litwin81 Cytuj
Sedrak 782 Opublikowano 4 kwietnia 2020 Opublikowano 4 kwietnia 2020 Ja akurat macham tak śmiesznymi ciężarami, że spokojnie mogę w domu trenować. Tym bardziej, że teraz robię dwa razy w tygodniu trening obwodowy, a raz tylko siłowy. Orbitreka do rozgrzewki korzystam. Do tego spacery z psem i najważniejsze staram się trzymać michę. Tak robiąc zjechałem z 92 do 80.9. chociaż teraz znowu do 87 wróciłem i dlatego czas się ocknąć Cytuj
Litwin81 1 156 Opublikowano 4 kwietnia 2020 Opublikowano 4 kwietnia 2020 Ja 6 lat temu wygrałem bramę,teraz ją złożyłem,mam gryf i 66 kg obciążenia.Na razie mi styka robiąc podwójne lub potrójne serie łączone. Cytuj
MaZZeo 14 193 Opublikowano 4 kwietnia 2020 Opublikowano 4 kwietnia 2020 3 godziny temu, kotlet_schabowy napisał: To jest oczywiście kwestia tego, jaki sprzęt ma kto w domu, ja sobie nie wyobrażam redukcji bez ciężkiego treningu z dużymi obciążeniami, ergo siłowni. Bo stare mity o tym, że "na masę mało ruchów dużym ciężarem, na rzeźbę 20 powtórzeń małym ciężarem" to chyba już dawno upadły xd? Hormony, kaloryka etc. Po takim połączeniu odchudzanie + braki w mięśniach to bym wyglądał jak flak, a nie wyrzeźbiony atleta. Zresztą z aerobami też nie wesoło. Biegać po mieście nie zamierzam, szczególnie w obecnych okolicznościach, zresztą nigdy tego nie lubiłem, jak już to interwał 10-12 minut na bieżni, na zmianę ze skakanką. Czasem basen, który też odpada. Na dodatek zabawa w dietę, do której też nie mam teraz głowy (zakupy robię na szybko, głównie niezbędne). Tak że no podziękuję i z bólem poczekam na przyszłą wiosnę. ja zacząłem trening w domu i w zasadzie jedynie czego brakuje to martwego i dobrego przysiadu, reszta jest naprawdę do zrobienia. Gdyby było tak jak mówisz to ci którzy uprawiają wyłącznie kalistenikę nie wyglądaliby jak wyglądają. Z resztą wystarczy posłuchać fitpoje.bów z insta i obejrzeć filmiki z treningów Cytuj
Litwin81 1 156 Opublikowano 4 kwietnia 2020 Opublikowano 4 kwietnia 2020 A jak wyglądają ci z kalisteniki?Tak jak z męskiej,od pasa w górę. Cytuj
maciucha 11 638 Opublikowano 5 kwietnia 2020 Opublikowano 5 kwietnia 2020 shieeet ten motyw ze smyczami i plecakiem tyle lat ćwiczeń w domu i nigdy na to nie wpadłem, a wystarczy drążek rozporowy który leży dawna w szafie Cytuj
Shen 9 637 Opublikowano 5 kwietnia 2020 Opublikowano 5 kwietnia 2020 Ja sobie wlasnie zamowilem taki na sciane, bo juz (pipi)ca dostaje. 1 Cytuj
maciucha 11 638 Opublikowano 5 kwietnia 2020 Opublikowano 5 kwietnia 2020 (edytowane) do mnie to też już dostaję na banie od siedzenia na chacie i braku cardio - za długo po tej operacji w lipcu zeszłego roku musiałem się oszczędzać i siedzieć na doopie, żeby teraz kiedy znowu na dobre się wzmocniłem i rozruszałem, znowu czekać pół roku aż otworzą siłownie we wtorek wystawiam na balkon na słoneczko i będzie zaje.biście Edytowane 5 kwietnia 2020 przez maciucha Cytuj
Shen 9 637 Opublikowano 5 kwietnia 2020 Opublikowano 5 kwietnia 2020 cardio nie lubie, ale chyba dorzuce jakies lekkie bieganie wieczorem ;/ zakupy robie raz na tydzien to w ogole z domu nie wychodze Cytuj
krupek 15 481 Opublikowano 5 kwietnia 2020 Opublikowano 5 kwietnia 2020 Też myślę o drążku, ale raczej montowanym na ścianę, bo będzie mi wygodniej przy moim wzroście. Cytuj
Shen 9 637 Opublikowano 5 kwietnia 2020 Opublikowano 5 kwietnia 2020 No moj ma opcje sciana albo sufit, ale walne na sciane. Sa tez sufitowe z regulacja, kumpel z roboty ma taki, a ma grubo ponad 190 . Cytuj
maciucha 11 638 Opublikowano 5 kwietnia 2020 Opublikowano 5 kwietnia 2020 Ostatnio jak w domu zdejmowałem mój z sufitu po kilku latach, to było trochę pęknięć w tym suficie także nie wiem czy to najlepszy pomysł. Ważę koło 90kg i więcej bym chyba nie ryzykował z sufitem. Cytuj
Shen 9 637 Opublikowano 5 maja 2020 Opublikowano 5 maja 2020 Wczoraj pojechałem na drążki, z miesiąc prawie nic nie robiłem, dziś mnie wszystko napierdala, wrak człowieka Cytuj
flavio 107 Opublikowano 5 maja 2020 Opublikowano 5 maja 2020 Umiecie się zmotywować do treningu domowego? O ile co jakiś czas skoczę na rowerek czy pobiegam tak te hantle czy gumy w domu no zdecydowanie nie mogę się z nimi polubić... Cytuj
maciucha 11 638 Opublikowano 5 maja 2020 Opublikowano 5 maja 2020 Ostatnio prawie codziennie zapuszczam głośno muzyczkę, 20 minut na wioślarzu, potem 30 min trening hantlami i gumami = Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.