Skocz do zawartości

Doping


L@sk@

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Zyzzy to typowy żeluś, imprezy, alkohol, białe i do tego sterydy, taka dawka nie wychodzi na zdrowie, a poza tym wyglądał tak sobie. Rzeźba była, ale masa nie.

 

plecy mial mocno do poprawy, reszta w miare estetyczna.

Na 186cm ok 100kg wagi to spoko rezultat.

 

zyzz+pumped.jpg

Edytowane przez wronerro
Opublikowano

Kumpel przy tym samym wzroscie, wyglada bardzo podobnie i wazy niecale 90 kg. Swoja droga kozak z niego, ale fot nie wrzuce, bo wiadomo. NIE MOJE CIELSKO I NIE MOJ RYJ.

  • 3 tygodnie później...
Opublikowano (edytowane)

Z okazji Olimpiady w Londynie, dziś o 23:05 na TVP2 będzie można obejrzeć dokument "Wojna z Dopingiem".

 

wojna z dopingiem i zawodowstwo w sporcie

 

taa

Edytowane przez sosnaa
Opublikowano

koksy to zuo.film byl taki bigger,faster,stronger bodajze.dobrze tam mowili.koks mozna jesc ale jak go dawkuje lekarz/trener ktory wie co i jak.piwnicowe osilki na omie sa i tak najzabawniejsi,a do bitki pierwsi zawsze,po pierwszym kopie na ....a zreszta nie bede sie spinal.koksy sa fajne do walki bo to zawsze duzy cel jest :)

  • 4 tygodnie później...
Opublikowano

Z dzisiejszego wykopu ( http://www.geekweek....terydow/366627/ ):

 

Chłodząca rękawica lepsza od sterydów

 

Krzysiek Dzieliński

 

 

 

jt_th_bed743d08114c54bf92e6fd6ac1cf82e_1347259776r%C4%99kawica.jpg

Naukowcy z Uniwersytetu Stanforda już jakiś czas temu opracowali urządzenie, które jest w stanie poprawić nasze wyniki siłowe w ciągu jednego dnia o kilkadziesiąt procent i jest ono przy tym zupełnie legalne.

Wykorzystuje ono właściwości żył znajdujących się w naszych dłoniach – które potrafią błyskawicznie przetransferować chłód do reszty naszego ciała.

Na razie wynalazek nosi dumną nazwę „rękawica”, lecz jest coraz bliżej wprowadzenia na rynek pod postacią komercyjnego produktu

- i wtedy zapewne poznamy go pod inną marką.

Najważniejsze jednak jest to jak działają nasze mięśnie i co powoduje, że się one męczą. Wydawałoby się, że w XXI wieku odpowiedzi na te pytania powinniśmy znać doskonale – jednak tak nie jest.

Naukowców do rozmyślań skłoniła obserwacja zwierząt – na przykład niedźwiedzi, których grube futro połączone z warstewką tłuszczu daje idealną termiczną izolację nawet podczas zimowej hibernacji. A jednocześnie wiosną i latem nie doprowadza ono do przegrzania organizmu.

Odkryli oni, że praktycznie wszystkie ssaki posiadają naturalne radiatory – pozbawione włosów obszary ciała, które wyposażone są w duże sieci żył biegnące tuż pod powierzchnią skóry. U królików to uszy, u szczurów ogony, a u psów języki. Dlatego gdy spojrzy się na te zwierzęta w kamerze termowizyjnej potrafią one czasem niemal stopić się z otoczeniem – podczas gdy ich części, które zostały wymienione wyżej, wyglądają jakby płonęły.

Sekretem są występujące tam anastomozy tętniczo-żylne – które nie dostarczają składników odżywczych skórze, lecz mają zupełnie inne zadanie – dzięki szybkiemu przepływowi krwi regulują one temperaturę naszego ciała – zarówno jeśli chodzi o ogrzewanie jak i chłodzenie go.

I właśnie te naturalne radiatory bierze sobie na cel stworzona przez badaczy plastikowa rękawica, która połączona jest wężem z przenośnym, wodnym chłodzeniem. Po wsadzeniu do środka dłoni tworzy się tam lekkie podciśnienie – dzięki czemu żyły w dłoniach rozciągają się, zwiększając przepływ krwi i jednocześnie krew ta jest chłodzona przez zimną wodę krążącą wewnątrz rękawicy (woda nie styka się jednak z ciałem).

Metoda ta jest dużo lepsza niż na przykład zanurzenie w zimnej wodzie – ponieważ nasz organizm posiada naturalne mechanizmy obronne – wyłączające niemalże przepływ krwi w naszych dłoniach przy zimnej pogodzie. W chłodzeniu chodzi raczej o zachowanie delikatnego balansu.

W efekcie otrzymujemy jedno – chłodną dłoń. A co nam to daje? Jeden z badaczy, który sam jest maniakiem ćwiczeń fizycznych zauważył, że używając rękawicy jest w stanie po sześciu tygodniach ćwiczeń z użyciem pomiędzy seriami tego przyrządu, zrobić 620 podciągnięć na drążku zamiast 180. Tak samo udało mu się błyskawicznie poprawić swoje wyniki siłowe.

Następnie spróbowano zastosować chłodzącą rękawicę podczas innych ćwiczeń – wyciskania leżąc, biegania, jeżdżenia na rowerze – i w przypadku każdego z tych ćwiczeń poprawa była spektakularna – a jednocześnie ciało nie cierpiało z powodu przetrenowania czy też jakiegokolwiek uszkodzenia mięśni.

Pojawia się kolejne, bardzo ważne pytanie – dlaczego przegrzewanie powoduje zmęczenie? Okazało się, że odpowiada za to kinaza pirogronianowa (EC 2.7.1.40) – enzym z grupy transferaz, którego nasze mięśnie potrzebuje do generowania energii chemicznej. Badania pokazały, że enzym ten jest niezwykle wrażliwy na temperaturę – w normalnej temperaturze ciała jest on aktywny, lecz wraz z jej wzrostem aktywność ta spada (przy 40 stopniach Celsjusza spada praktycznie do zera).

Jest ku temu pewien ważny powód – enzym ten po prostu chroni nasze komórki przed samozniszczeniem – które nastąpiło by przy zbytnim przegrzaniu.

Rękawica, która ma być dostępna jako komercyjny produkt już niedługo, i zdaniem jej wynalazców – może ona także pomóc ochronić wielu młodych sportowców przed śmiercią z powodu hipertermii.

Źródło: Stanford

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...