YETI 11 045 Opublikowano 1 października 2012 Opublikowano 1 października 2012 Koleś mądrze gada, zwłaszcza z tą łapą 30 cm, jak masz większą to bierzesz koks. Zazwyczaj pierwsze pytanie jakie zadają mi nowo poznani ludzie, to co bierzesz. Kiedyś to bawiło, teraz strasznie wku.rwia. A co do reszty, liczę na wypowiedz Litwina, a później Yaczesa (heheh). 2 Cytuj
Gość yaczes Opublikowano 2 października 2012 Opublikowano 2 października 2012 (edytowane) Mialem wlasnie napisac cos o sterydach, ale mi sie nie chcialo ;f Wiem, ze to zabrzmi jak jaka opowiesc wy.s.rana z dupy, ale praktycznie wszyscy moi znajomi z silki zaczeli sie koksowac. Z jednego z wiekszych typkow, stalem sie, jak na obecne tamtejsze standardy, przecietny/maly. Moj glowny rywal ( ; ) ), ktory pol roku temu mial statsy jak ja, teraz ma 50 w lapie. Z tym, ze z kazdym treningiem coraz bardziej zaczynaja narzekac: - jestem senny - napyerdalaja mnie kosci - jestem przygnebiony - boli mnie watroba -(pipi) na zielono etc No i m.in. dzisiaj tak rozkminiali, ze ten i ten ma proby watrobowe, a ten i ten jakies tam inne badania. Po czym jeden rzucil: "no, w kazdym razie nowy towar wjezdza za tydzien" xDDDD Nie wiem do czego z tym zmierzam. Nie chce mi sie polemizowac na temat sterydow. Jedyne na czym jade to czasami bialko extensora zamiar posilku i WIEM, ze to mi nie zaszkodzi teraz ani nigdy, a jak im masa zmieni sie w tluszcz, to ja bede dalej powoli robil swoje... Jesli Yeti zbudowal taka sylwetke bez koksu to mam do niego przeogromny szacun, bo to jest epickie. Na wlasne oczy widzialem jak w pol roku chlopaki robia 5 lat, wiec niech dziadzio nie pyerdoli, ze sterydy to nie wszystko. Jesli chodzi o sylwetke (pomijam zdrowie, nie mam sily na dyskusje z uposledzonym sasiadem ze wschodu): - (pipi)owa dieta, chvjowy trening < super dieta, super trening < sterydy + chvjowy trening + chvjowa dieta < sterydy + super dieta + super trening Edytowane 2 października 2012 przez Dave Czezky Cytuj
Sebas 1 586 Opublikowano 2 października 2012 Opublikowano 2 października 2012 Jesli chodzi o sylwetke (pomijam zdrowie, nie mam sily na dyskusje z uposledzonym sasiadem ze wschodu): - (pipi)owa dieta, chvjowy trening < super dieta, super trening < sterydy + chvjowy trening + chvjowa dieta < sterydy + super dieta + super trening Dokładnie, zdarza mi się spotkać gości naprawdę doje.banych ale z taką idiotyczną techniką, że nie wierzę że to na sucho. Trzeba mieć jednak trochę oleju w głowie, żeby ciągle poszerzać horyzonty i odsiewać bullshit od naprawdę wartościowej wiedzy. Jak widzę, że ktoś przejmuje się aminogramem jakiegoś posiłku a nie tknie się przykładowo martwego "bo szkoda pleców" to mnie słabi. Cytuj
YETI 11 045 Opublikowano 2 października 2012 Opublikowano 2 października 2012 (edytowane) Nie zgodzę się, że super dieta, super trening < sterydy + chvjowy trening + chvjowa dieta. Znam kilka osób, które brały czy biorą sterydy, a wyglądają gorzej ode mnie. Dieta, trening, regeneracja i można zbudować coś naprawdę fajnego, a sterydy pomagają dość znacznie szybciej do jakiegoś poziomu lub przeskoczyć ten nasz naturalny próg, ale dieta i systematyczny trening musi być. Edytowane 2 października 2012 przez YETI Cytuj
sosnaa 1 205 Opublikowano 3 października 2012 Opublikowano 3 października 2012 (edytowane) wiadomo, że nie dopięta dieta i trening aby tylko doyebać ciężaru bez jakiejkolwiek wiedzy na temat techniki i ogólnie treningów z towarem da lepsze efekty niż ekstra dopięta dieta i prywatny trener - ale nie taki co skończył ledwo co AWF. tylko, że ten pierwszy będzie po prostu przyyebany, w sensie łapa 50cm bez żyły a drugi, łapa 43cm z żyłą. %-) Edytowane 3 października 2012 przez sosnaa Cytuj
Gość yaczes Opublikowano 3 października 2012 Opublikowano 3 października 2012 Yeti, Ty cwiczysz jakies 10 lat, hello. Cytuj
Gość DonSterydo Opublikowano 3 października 2012 Opublikowano 3 października 2012 W liceum jak chodziłem na siłkę, to przychodziło 2 takich co to jechali na koksie. Kiedy jeden z nich złamał nogę i przestał pompować, to tak szybko malał, że aż żal się robiło Cytuj
Kazub 4 585 Opublikowano 3 października 2012 Opublikowano 3 października 2012 jeśli chodzi o sylwetkę , to dobry trening + dobra dieta > kiepski trening + kiepska dieta + dobry koks 1 Cytuj
Andżej 2 268 Opublikowano 6 października 2012 Opublikowano 6 października 2012 wszystko co tu napisaliscie < drążki Cytuj
maciucha 11 650 Opublikowano 17 marca 2014 Opublikowano 17 marca 2014 http://www.youtube.com/user/2StronaMedalu nie wiem ile z tego co typ gada to prawda, bo ze sterydami do czynienia nie miałem, ale dobrze się go słucha 4 Cytuj
Litwin81 1 161 Opublikowano 17 marca 2014 Opublikowano 17 marca 2014 Chyba najrozsądniejszy wywiad jakie ostatnio słyszałem. Cytuj
SpacierShark123 1 510 Opublikowano 19 marca 2014 Opublikowano 19 marca 2014 Mnie to zastanawia jak to jest możliwe że typi jedzą tren robią redukcje na ujemnym bilansie kalorycznym a i tak mięśnie im rosną.Magia koksu Cytuj
Litwin81 1 161 Opublikowano 20 marca 2014 Opublikowano 20 marca 2014 To się nazywa dodatki bilans azotowy,do tego też dążysz pijąc białko. Cytuj
Kazub 4 585 Opublikowano 22 marca 2014 Opublikowano 22 marca 2014 ON WYGLONDA JAK JACZES. i nawet gada jak jaczes. to jest jaczes evil twin Cytuj
II KoBik II 2 635 Opublikowano 22 marca 2014 Opublikowano 22 marca 2014 (edytowane) Sterydy to tylko dodatek. I tu jest sens tego czy je brać czy nie. Brać, jeśli chcesz z tego żyć, występujesz na scenie itd. Robisz to na swoim podwórku? to po huy się w to babrać? dodatkowo nie mając zielonego pojęcia co to odblok, mostek. Żryj, ćwicz do palenia mięśni i wszystko. Generalnie, nawet ja olałem systemy. plany. Robię po swojemu. Partia na dzień ale do zniszczenia. Ktoś powie, źle to robisz - ok ale TY nie siedzisz w moich ramach więc po co ta gadka. Jedz tyle, rób tyle. Nie. Odkąd robię, nie liczę, nie sprawdzam - sprawia to frajdę i przyjemność. Nie rutynę i przykry obowiązek. Odpuściłem 7 dni, wróciłem na jeszcze większej mocy i nie zauważyłem strat w mięśniach i sile, BA! poszło do przodu. CT KoBik. ;p Edytowane 22 marca 2014 przez ChevChelios 1 Cytuj
Litwin81 1 161 Opublikowano 22 marca 2014 Opublikowano 22 marca 2014 Plany i systemy są na ogóły,czyli do średnio zaawansowanych,później już się ćwiczy,je na wyczucie,gdy już poznasz swój organizm.Jednak zanim to nastąpi,musisz zdać sobie sprawę z podstaw. Cytuj
II KoBik II 2 635 Opublikowano 22 marca 2014 Opublikowano 22 marca 2014 Dlatego pisałem tego motywa już dla takich co trochę machają tym żelazem. Cytuj
kanabis 22 644 Opublikowano 22 marca 2014 Opublikowano 22 marca 2014 Ja jestem zdania że jest tez druga strona, kiedy dobrze juz zna sie swój organizm można ułożyć świetną i spersonalizowaną na maxa rame dla siebie Cytuj
YETI 11 045 Opublikowano 22 marca 2014 Opublikowano 22 marca 2014 Pianie chyba skończył się kontrakty z Mutantem, bo postanowił nagrywać ciekawe filmiki. Cytuj
Kazub 4 585 Opublikowano 25 marca 2014 Opublikowano 25 marca 2014 Plany i systemy są na ogóły,czyli do średnio zaawansowanych,później już się ćwiczy,je na wyczucie,gdy już poznasz swój organizm.Jednak zanim to nastąpi,musisz zdać sobie sprawę z podstaw. no (pipi)a. ja nie widze sensu, żebym korzystał teraz z gotowych planów i sztywno się ich trzymał. wiem co i jak, próbowałem już wielu ćwiczeń, różnych wariantów, poznałem organizm. przyswoiłem to. moge sugerować się jakimiś kombinacjami, przykładami u innych i testować je na sobie, ale nie robie całych gotowych planów, bo wiem jak to działa i składam je sam. zresztą nie ćwicze planami tygodniowymi. z tygodnia na tydzień moge robić stały układ dużych partii, ale ćwiczenia na bieżąco zmieniam. rzadko sie zdaża, żebym w miesiącu zrobił ten sam zestaw ćwiczeń w tej samej kolejności. ale tu wypada wiedzieć co i jak, bo ludzie często robią plany, gdzie na przykład katują cały trening najszerszy, albo robią 15 serii podobnych wyciskań na klate, jakby nie było innych ćwiczeń. poza tym warto dobierać trening pod dyspozycje danego dnia. Cytuj
El Loco Chocko 2 029 Opublikowano 25 marca 2014 Opublikowano 25 marca 2014 Mnie to zawsze zastanawia jak np typ robi barki, powiedzmy i jedzie 5 serii sztanga sprzed glowy wyciskanie. Pozniej to samo ale sztangielkami, a pozniej jeszcze idzie na smitha i robi zza glowy i sie upiera ze to wszystko na inny miesien jest. Zazwyczaj po 2-4 tygodniach juz ich nie widze. Cytuj
kanabis 22 644 Opublikowano 25 marca 2014 Opublikowano 25 marca 2014 Plany i systemy są na ogóły,czyli do średnio zaawansowanych,później już się ćwiczy,je na wyczucie,gdy już poznasz swój organizm.Jednak zanim to nastąpi,musisz zdać sobie sprawę z podstaw. no (pipi)a. ja nie widze sensu, żebym korzystał teraz z gotowych planów i sztywno się ich trzymał. wiem co i jak, próbowałem już wielu ćwiczeń, różnych wariantów, poznałem organizm. przyswoiłem to. moge sugerować się jakimiś kombinacjami, przykładami u innych i testować je na sobie, ale nie robie całych gotowych planów, bo wiem jak to działa i składam je sam. zresztą nie ćwicze planami tygodniowymi. z tygodnia na tydzień moge robić stały układ dużych partii, ale ćwiczenia na bieżąco zmieniam. rzadko sie zdarza, żebym w miesiącu zrobił ten sam zestaw ćwiczeń w tej samej kolejności. ale tu wypada wiedzieć co i jak, bo ludzie często robią plany, gdzie na przykład katują cały trening najszerszy, albo robią 15 serii podobnych wyciskań na klate, jakby nie było innych ćwiczeń. poza tym warto dobierać trening pod dyspozycje danego dnia. fixed 1 Cytuj
Litwin81 1 161 Opublikowano 26 marca 2014 Opublikowano 26 marca 2014 Wyciskanie na bary hantlami i gryfem to jestem jeszcze w stanie zrozumieć,niby ten sam ruch ale hantlami robi się ciężej,do tego robimy w końcowym momencie złączenie hantli na głową,gryfem nie zrobimy tego,możemy robić na rożnych chwytach atakując mięsień pod różnymi kątami.Ja w ogóle nie robię np. gryfu bo mnie barki bolą jak robię za głową,natomiast jak robię na linii uszu hantlami jest ok. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.