Gość yaczes Opublikowano 29 września 2011 Opublikowano 29 września 2011 U mnie 30 min to maks, potem jestem glodny ;/ Cytuj
kanabis 22 640 Opublikowano 29 września 2011 Opublikowano 29 września 2011 Do dorzuć mięso i warzywa i będzie ok. Ty naprawde myślałeś że mój posiłek przedtreningowy składa sie z samego ryżu? U mnie 30 min to maks, potem jestem glodny ;/ Mam podobnie Cytuj
Litwin81 1 160 Opublikowano 29 września 2011 Opublikowano 29 września 2011 Interpretuje tylko to co piszesz,nie mam daru czytania w myślach. Cytuj
kanabis 22 640 Opublikowano 30 września 2011 Opublikowano 30 września 2011 Wystarczy dar domyślności. Spytałeś o węgle to napisałem ci jakie jem węgle. Cytuj
XM. 11 023 Opublikowano 2 października 2011 Opublikowano 2 października 2011 Panowie, przyda się wasza mała pomoc: Piszę sobie właśnie plan treningowy na masę, ośmiotygodniowym, 4 dni treningowe w tygodniu przy czym 2 x mam plan robić klatkę i bicka. I tutaj pojawia się moje pytanie - jak to jest z ćwiczeniem partii 2 razy w tygodniu? Wiem że w przypadku takiego programu treningowego potrzebne jest odpowiednie "rozstawienie" tych samych partii jak najdalej od siebie. To raz, ale jak to jest z intensywnością? W przypadku ćwiczenia 2 razy tych samych partii pierwszy dzień ćwiczymy partie mocno, a w kolejny dzień przypadający na te same partie już lekko ...? No i trening bica, o nim najwięcej się słyszy że powinno się go robić tylko raz w tygodniu ... forumowe koksy czekam na wasze opinie na ten temat! Cytuj
Infidel 218 Opublikowano 2 października 2011 Opublikowano 2 października 2011 To bardzo indywidualna kwestia. Jeśli nie będzie żadnych efektów, to znak,ze musisz ćwiczyć daną partię raz w tygodniu. Cytuj
YETI 11 042 Opublikowano 2 października 2011 Opublikowano 2 października 2011 Kiedyś pisałem, że jeżeli chce coś poprawić to robię daną partie dwa razy w tygodniu. Tyle samo ćwiczeń i serii, zmieniam czasami sposób, np. raz zaczynam od małych ciężarów, raz od dużych (zjeżdżam do małym na końcu i pompuje na maks). Jeżeli chodzi o regeneracje, każdy z nas czuje, czy dana partia jest gotowa na kolejny trening, przynajmniej ja tak mam. To bardzo indywidualna kwestia. Jeśli nie będzie żadnych efektów, to znak,ze musisz ćwiczyć daną partię raz w tygodniu. Lub ćwiczyć ciężej. 1 Cytuj
Litwin81 1 160 Opublikowano 2 października 2011 Opublikowano 2 października 2011 Panowie, przyda się wasza mała pomoc: Piszę sobie właśnie plan treningowy na masę, ośmiotygodniowym, 4 dni treningowe w tygodniu przy czym 2 x mam plan robić klatkę i bicka. I tutaj pojawia się moje pytanie - jak to jest z ćwiczeniem partii 2 razy w tygodniu? Wiem że w przypadku takiego programu treningowego potrzebne jest odpowiednie "rozstawienie" tych samych partii jak najdalej od siebie. To raz, ale jak to jest z intensywnością? W przypadku ćwiczenia 2 razy tych samych partii pierwszy dzień ćwiczymy partie mocno, a w kolejny dzień przypadający na te same partie już lekko ...? No i trening bica, o nim najwięcej się słyszy że powinno się go robić tylko raz w tygodniu ... forumowe koksy czekam na wasze opinie na ten temat! Spróbuj na początku Full Body Workout 3 razy w tygodniu,na początku ciężko do niego się przekonać,bo nie możesz maksymalnej siły skupić na 1 partii ciała,ale po jakimś czasie nie widzisz sensu splitów. 1 Cytuj
Fenix 3 Opublikowano 3 października 2011 Opublikowano 3 października 2011 FBW sprobowalem po przeczytaniu tego. Efektow redukcyjnych brak (bledy w diecie albo po prostu opor organizmu, ktory nie reaguje juz tak jak kiedys) ale za to bardzo fajna odmiana treningu. Co drugi dzien intensywne 1,5h. Wychodze z silowni mocno wymeczony. Tak ogolnie a nie tylko z brakiem sil i zmeczonymi plecami, nogami czy tylko klata. Cytuj
Litwin81 1 160 Opublikowano 3 października 2011 Opublikowano 3 października 2011 Ja robię tylko 45 min ale na pełnej intensywności,pomaga mi w tym geramina,ale nikt nie dał by rady z jednego sprzętu na drugi wchodzić. Cytuj
wet_willy 2 166 Opublikowano 9 października 2011 Opublikowano 9 października 2011 Ok powiedzcie "Kilka firm w USA zaczeło produkcję preparatów w oparciu o methoxyflavonidy. Na terenie UE dostępny jest w tej chwili jeden z nich Methoxy HG Chrysin. Jest on najpopularniejszym dodatkiem zwiększającym produkcję tlenku azotu dostępnym całkowicie legalnie na terenie Unii Europejskiej. Dodatkowo w ostatnim czasie Methoxy HG Chrysin wygrał w USA GNT w "Rising Stars" nagrodę przełomowego Muscle Buildera." O co kaman czy to jest naprawde tak bezpieczne i kolorowe jak wszedzie pisza sa jakies przecwskazania ? Jako ze teraz sporo chudne zalezalo by mi na miesniach a skoro wszyscy to robia to dlaczego mial bym sobie nie ulatwic zycia ? Wiecie cos na ten temat ? Cytuj
Gość yaczes Opublikowano 9 października 2011 Opublikowano 9 października 2011 Wszystko oparte na zwiekszeniu produkcji tlenku azotu jest bardzo niezdrowe, a poza tym to i tak, koniec koncow, placebo. Kup sobie witamine C :F Cytuj
Litwin81 1 160 Opublikowano 9 października 2011 Opublikowano 9 października 2011 Ok powiedzcie "Kilka firm w USA zaczeło produkcję preparatów w oparciu o methoxyflavonidy. Na terenie UE dostępny jest w tej chwili jeden z nich Methoxy HG Chrysin. Jest on najpopularniejszym dodatkiem zwiększającym produkcję tlenku azotu dostępnym całkowicie legalnie na terenie Unii Europejskiej. Dodatkowo w ostatnim czasie Methoxy HG Chrysin wygrał w USA GNT w "Rising Stars" nagrodę przełomowego Muscle Buildera." O co kaman czy to jest naprawde tak bezpieczne i kolorowe jak wszedzie pisza sa jakies przecwskazania ? Jako ze teraz sporo chudne zalezalo by mi na miesniach a skoro wszyscy to robia to dlaczego mial bym sobie nie ulatwic zycia ? Wiecie cos na ten temat ? Na pewno zobaczyłeś jedną z tych reklam.Dla mnie jest do suplement podobny do acydosteronu(.szczodrak krokoszowaty).Powoduje on dodatni bilans azotowy,czyli zatrzymuje go w organizmie ,a to wpływa na przyrost masy mięśniowej,zwiększa też syntezę białka(dlatego zalecają większe spożycie białka w diecie i z tego białka ten dodatkowy azot).Jadłem go kiedyś w mieszance E-Bol z Thermolife,coś może daje,poprzez zwiększenie uczucia głodu,ale na pewno nie ma co się jarać ze działa tak jak w opisach,na pewno nie jest szkodliwy. Cytuj
Gość yaczes Opublikowano 9 października 2011 Opublikowano 9 października 2011 Ukjo, wyniki suplementacji arginina, ktora podnosi znaczaco tlenek azotu: Badana grupa to 153 osoby, którym podawano 3g argininy/ 3x dziennie. Badań nie dokończono, gdyż w ich trakcie zmarło aż 6 osób, które były suplementowane argininą!!! Po tym nieszczęśliwym fakcie naukowcy natychmiast podjęli decyzję o wstrzymaniu badań. Niekorzystny wpływ na serce i układ naczyniowy potwierdziły badania Romero. Badano 100 osób (podawano 3g argininy/3x dziennie). Wyniki wykazały, że większa ilość argininy powoduje zwiększenie aktywności iNOS oraz arginazy co prowadzi zamiast do uelastycznienia błon, to do usztywnienia ścian naczyń i zwiększenia ryzyka zawału! 1. Steven P i inn, L-Arginine Therapy in Acute Myocardial Infarction JAMA. 2006;295:58-64. 2. Medical College of Georgia (2008, February 1). Diabetes Makes It Hard For Blood Vessels To Relax. ScienceDaily. Retrieved June 25, 2009, 3. Arginine Fails to Prevent Ventricular Remodeling and Heart Failure in the Spontaneously Hypertensive Rat Wesley W. Brooks et al. ] Jesli chodzi o wzrost masy miesniowej to jest to zludne - moze sie wydawac, ze w krotkim okresie przypakowales, ale to Tylko pompa, ktora jest niezwykle silna i dlugo utrzymujaca sie przy suplementacji takimi srodkami. Niby miesnie sa lepiej odzywione, ale nie przeklada sie to na znaczace wyniki po skonczonej suplementacji (koniec pompy i tyle). Ponadto przy suplementacji takimi srodkami nastepuje bardzo, bardzo duzy wzrost wolnych rodnikow atakujacych organizm co ma bardzo zle skutki - od szybszego starzenia sie organizmu, degeneracji siatkowki, po raka i szereg innych efektow, odsylam do google. Nie mowie, ze od razu, nie mowie, ze na pewno - zeby mnie ktos nie lapal za slowka. To sa procesy wieloletnie. Zreszta pamietasz jak ja wygladalem (szkielet - doslownie) - te g.owna naprawde nie sa do niczego potrzebne, zwykly marketing i byc moze wieksza "motywacja" dla tych, ktorzy w to wierza, a nie sa w stanie zmotywowac sie inaczej. Cytuj
Litwin81 1 160 Opublikowano 9 października 2011 Opublikowano 9 października 2011 (edytowane) Tutaj masz tekst o bilansie azotowym,by nie mylić go z tlenkiem azotu,to tak jakby pomylić węgiel(ciało stałe) z tlenkiem węgla(gaz). Bilans azotowy dodatni cec.huje przede wszystkim organizmy intensywnie rosnące, czyli małe dzieci, młodzież, kobiety w ciąży a także stany regeneracyjne w ciężkich chorobach przewlekłych i wyniszczających. Ma to charakter przejściowy, jeśli więcej azotu tracimy niż przyjmujemy, mamy do czynienia z bilansem azotowym ujemnym. Tego typu sytuacja występuje głównie w okresie inwolucji( zmniejszanie się )organizmu, czyli w organizmach starzejących się oraz w fazach katabolicznych różnych chorób. Edytowane 9 października 2011 przez Litwin25 Cytuj
Gość yaczes Opublikowano 9 października 2011 Opublikowano 9 października 2011 Ok powiedzcie "Kilka firm w USA zaczeło produkcję preparatów w oparciu o methoxyflavonidy. Na terenie UE dostępny jest w tej chwili jeden z nich Methoxy HG Chrysin. Jest on najpopularniejszym dodatkiem zwiększającym produkcję tlenku azotu dostępnym całkowicie legalnie na terenie Unii Europejskiej. Dodatkowo w ostatnim czasie Methoxy HG Chrysin wygrał w USA GNT w "Rising Stars" nagrodę przełomowego Muscle Buildera." O co kaman czy to jest naprawde tak bezpieczne i kolorowe jak wszedzie pisza sa jakies przecwskazania ? Jako ze teraz sporo chudne zalezalo by mi na miesniach a skoro wszyscy to robia to dlaczego mial bym sobie nie ulatwic zycia ? Wiecie cos na ten temat ? Ukjo, przeczytalem sklad tego specyfiku - tutaj sa saponiny steroidowe, ekstrakty z roslin, itd - krotko - NIE DZIALA i raczej na pewno nie zaszkodzi A juz na pewno nie zwieksza produkcji telnku azotu xD To jest cos takiego jak robi megabol :F Cytuj
wet_willy 2 166 Opublikowano 9 października 2011 Opublikowano 9 października 2011 Czyli jednak trzeba ciezko zapierdalac Cytuj
Kazub 4 585 Opublikowano 9 października 2011 Opublikowano 9 października 2011 Czyli jednak trzeba ciezko zapierdalac Tak. Zawsze. Przygotuj się na ból i zmęczenie i spróbuj je polubić. Nie da się tego obejść i pójść na łatwiznę. I to jest właśnie zayebiste. Cytuj
Gość yaczes Opublikowano 9 października 2011 Opublikowano 9 października 2011 Najtrudniejsze sa pierwsze 3 miesiace - potem bez cwiczenia to jak bez jedzenia Cytuj
SpacierShark123 1 510 Opublikowano 5 listopada 2011 Opublikowano 5 listopada 2011 Przez 2.5 roku starałem się jak najbardziej zwiększyć masę ciała (wcześniej 45 kg , nawet dawano mi skierowania na badania przez to) więc jadłem jak najwięcej by przytyć nie ważna była jakość a ilość.Teraz ważę 80 kg i chciałbym zrzucić z 10 kg tłuszczyku.Mięśnie są postura też ale strasznie mnie zalało więc mam pytanie czy znacie jakiś dobry wspomagacz do spalania na pierwszy raz? Robię aeroby 3 razy tygodniowo po 30 minut i dieta też jest chodzi mi tylko o jakiś dobry spalacz by wspomógł mnie w zrzucaniu kg. Cytuj
kanabis 22 640 Opublikowano 6 listopada 2011 Opublikowano 6 listopada 2011 Odpuść spalacz , kup bcaa Cytuj
Gość yaczes Opublikowano 6 listopada 2011 Opublikowano 6 listopada 2011 3 x 30 min to zdecydowanie za malo zeby dobrze spalac tluszcz. Cytuj
kanabis 22 640 Opublikowano 6 listopada 2011 Opublikowano 6 listopada 2011 Aha no i jw, W ciągu 30 minut tego tłuszczu wiele nie poleci. Najlepiej coś koło godziny Cytuj
Plugawy 3 703 Opublikowano 6 listopada 2011 Opublikowano 6 listopada 2011 Zamiast suplementów pomagajacych w odchudzaniu zapisz sie na MT albo TKD. Miesiac sie porządnie poruszasz i zacznie leciec z Ciebie a i czegos sie poduczysz a moze nawet sie wciagniesz. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.