Ok, od przyszlego tyg sproboje : p

Znam takich co 40 % zapotrzebowania kalorycznego czerpią z tłuszczy i czują się świetnie. Ja trzymam tłuszcze w granicach 0.5g na kg bo większa ilość mnie zamula .

Ktoś ogarnia temat MI-40, Bena Pakulskiego, ma jakieś materiały jego i chciałby się podzielić?

Po co iść do lekarza, jak jest forumik :potter:

 

Pytanko. Odkąd zaczęłam ćwiczyć, jest mi zimno. W domu mam 24 stopnie, a ja najchętniej bym chodziła w swetrze. Nie wiem jak to połączyć. Codziennie łykam magnez, żelazo i inne witaminki. Przeziębiona nie jestem. Jem 4-5 posiłków dziennie i jest to zdecydowanie więcej niż 1000 kcl xD Miał tak ktoś ?

Nie miał, ale przestaw sie z łykania tabsów na łykanie czosnku, marchewek , kiwi itp

Wątpię aby ćwiczenia miały na to wpływ , może jakiś stan przed chorobowy/ przemęczenie ? 

Zmęczona nie jestem, bo sypiam odpowiednią ilość godzin. Najlepsze jest to, że mam pełno energii. Tylko najchętniej bym w swetrach chodziła i zaczęło się to wtedy, jak wróciłam do ćwiczeń. Na początku zwalałam to na zakwasy, ale teraz ?

Może jestes po prostu z tych oziębłych?

Po co iść do lekarza, jak jest forumik

 

Pytanko. Odkąd zaczęłam ćwiczyć, jest mi zimno. W domu mam 24 stopnie, a ja najchętniej bym chodziła w swetrze. Nie wiem jak to połączyć. Codziennie łykam magnez, żelazo i inne witaminki. Przeziębiona nie jestem. Jem 4-5 posiłków dziennie i jest to zdecydowanie więcej niż 1000 kcl xD Miał tak ktoś ?

Moja panna tak ma,ale to przez to że ma problemy z krążeniem.Spróbuj większe dawki kofeiny przed treningiem.

Spróbujemy.

Nazwijmy to, że staram się zrzucić zbędny tłuszcz (jak stwierdzę, że jest ok, to fotkę też wrzucę) i jak dzisiaj założyłem koszulkę, która przeważnie była obcisła, to teraz jest dość luźna to chyba dobry temat... pomocy

W sensie, że tyle mięśni Ci poleciało?

Jeżeli lecą mięśnie większość poleciła by BCAA , które powinno pomóc ale napisz wpierw swoją dietę bo sam po sobie wiem że pewnie tutaj leży problem. BCAA to ja bym stosował przy wysokim deficycie albo bardzo niskim poziomie tkanki tłuszczowej.

Nie no, ogólnie wszystko w miarę pod kontrolą. Podejrzewam, że jednak i wody i fatu ze mnie zleciało już trochę więc jakoś mega mnie nie dziwi, że luźniejsza ciuchy są  

 

BCAA żrę, dietę mam dobrą wydaje mi się. W sensie ok - deficyt kalorii mam, więc musi spadać, staram się jednak możliwie to hamować Aktualnie stawiam na jakieś 14-15% tłuszczu, więc w uj za dużo. Zobaczymy.

 

I co ciekawe, mimo wszystko czuję się dobrze i ogólnie lustro mi mówi, że nie jest źle. Dlatego taki zdziwiony jestem, że luźniejsza ta koszulka.... Pewnie w praniu się rozciągnęła ;p

kasacja

Edytowane 1 lipca 20159 l przez Banny

Bez przesady 14-15% to nie jest tak źle , pierwszą redukcje zaczynałem od 22-24% to była masakra. 

Nie no pewnie, że nie jest źle tak ogólnie.

 

Aczkolwiek ambicje mam dużo większe, już jakiś czas ćwiczę i wiem, że stać mnie nawięcej i wtedy taki wynik jest nie do zaakceptowania

Nie nadążam. Schudłeś , koszulka jest luźniejsza i potrzebujesz pomocy. Yano to ty rudzielcu?

Schudł ale z mięśnia. Nie brał oslonki na mięśnie

Jakies sposoby na nawodnienie organizmu oprocz ciaglego picia wody i kreatyny? Moze jakis izotonik czy to pic na wode?

@Up podpinam się , ostatnio nawet idąc miastem łapią mnie skurcze palców u stóp a w nocy skurcze łydek/dwugłowych uda i zwijanie się z bólu to norma. Próbowałem magnezy i witaminki ale nic nie daje może to wina nawodnienia.

Ja też mam często skurcze w łydkach i stopach, a magnez mam w normie, bo ostatnio robiłem badania. Mam natomiast niedobór potasu, choć to dziwne, bo np dużo jem bananów.

również pozdrawiam, skurcze w łydkach też już mam kupę czasu.  łykam witaminki i nic

@Up podpinam się , ostatnio nawet idąc miastem łapią mnie skurcze palców u stóp a w nocy skurcze łydek/dwugłowych uda i zwijanie się z bólu to norma. Próbowałem magnezy i witaminki ale nic nie daje może to wina nawodnienia.

Albo sodu,albo wapnia.Może za mało solisz,lub spożywasz za mało wapnia.Najlepiej nawadnia łyżka soli różowej z wodą mineralna.

Poza tym, w wynikach miałem podniesiony poziom TSH, czyli mogę mieć problemy z tarczycą. W Sierpniu powtórzę badania, ale wydaje mi się, że jest coś na rzeczy, bo często jestem na przykład zamulony.