Opakowanie pyz z mięsem : 30 g białka, 150 g węgli, idealny obiad na masę. Tak mi się skojarzyło, przy okazji.

pyzy pierogi na mase? Ku.rwaz ja to czesto wpierdalam zawsze tez dodaje tluszczu czyt. maselka czy smietany+cukier i za (pipi)a nie lapie po tym masy. Pomogl mi tylko mutant mass ze przytylem 3kg w miesiac ale tez troche mnie w robocie dymali na nockach wiec spadki zaraz byly ;p

 

wiecie gdzie w Łodzi mozna sobie pokopac w worek przez wakacje? Są silki ale nie ma na nich takiego sprzetu przynajmniej w mojej okolicy ;/

Edytowane 30 czerwca 201014 l przez Plugawy

chcesz to Ci opyle worek czarny, skorzany, nawet elo ;]

z checia bym sobie taki sprawil ale powiesic nie mam gdzie ;p

Nie tracicie na wadze przy takiej temperaturze?

Trace W zeszłym tygodniu mialem duzy (pipi) w firmie + stres, mało jadlem i stracilem jakies 3 kg, teraz przyszly upały i sie boje ze znow cos spadnie, choc teraz jem w miare ok.

U mnie nic a nic, nawet do przodu idzie. No ale przyznam ze z apetytem gorzej w taką pogode, żre na siłe

  W dniu 29.06.2010 o 23:08, kotlet_schabowy napisał(a):

Opakowanie pyz z mięsem : 30 g białka, 150 g węgli, idealny obiad na masę. Tak mi się skojarzyło, przy okazji.

 

ku.rwa wczoraj kupiłem i nigdy w życiu więcej - okropne to to

Ja własnie jem te pyzy, paskudne

Nie wazne czy dobre ,ważne ze dobrze dziala i z takiego zalozenia trzeba wychodzic jak chce sie byc pieknym i silnym. :potter:

Zgadzam sie z Toba, ale to smakuje jak tektura w jakiej ilosci tych pyz sa te 30 g białka, 150 g węgli, bo ja zanim spojrzalem to wy(pipi)alem opakowanie, wiec w(pipi)ilem całe, czyli 500gram

Bartek, Ty ważysz miliard, a w moim przypadku każdy kilogram to wyglądac jak z obozu, albo i nie

Pyzy z mięsem? IMO zajefajna sprawa, ale raczej tylko od Aviko (plus obowiązkowo ketchup do nich). Bardzo sympatyczna odskocznia od oklepanego już zestawu ryż + kurczak.

Pisałem o całym opakowaniu, czyli 500 gram. Mnie tam bardzo smakują (oczywiście może to zależeć od producenta).

 

Co do wagi, to ostatnio w ogóle średnio z treningiem u mnie, to wolę się nie ważyć. Co by nie mówić, słabo z apetytem w takie dni, na dodatek późno wstaję, rozkład posiłków się miesza, wychodzi się gdzieś na parę godzin i zje jakąś drożdżówkę, porażka. Jednak mimo wszystko, zazwyczaj po wakacjach wagowo szedłem w górę.

Mateusz, nie zmienia to faktu ze nie po to ciezko tyrałem na kazdy kg, zeby teraz ze spokojem patrzec jak spada. Wzialem sie za siebie od poniedzilku, walic to ze upał, zmuszam sie i tyle:)

 

Co do pyz, tez slyszalem ze avico sa ok, musze sprawdzic.

Chciałbym zbić lekka warstwe tłuszczu z brzucha i troche go wyrzeźbić, ogólnie poprawić wyglad. Dlatego wróciłem do ćwiczeń w domu, a do teko dołączyłem szóstke weidera i powiedzmy 5 razy w tygodniu bieganie na przemian z ćwiczeniami na orbitreku.

Myślicie, że to dobry zestaw? Szczególnie orbitrek? Wczesniej na nim nie ćwiczyłem, ale jakbym na zmiane, jednego dnia biegał a drugiego na orbitreku, to byłby to dobry zestaw?

Szukam jakiegoś dobrego treningu typu FBW dla początkującego. Na necie znalazłem kilka ale zawierały one ćwiczenia których po prostu nie dałbym rady zrobić wymaganą ilość razy (podciągania na drążku) lub niema na siłowni sprzętu potrzebnego do wykonania ćwiczenia (step). Może ktoś rozpisać jakiś dobry harmonogram ćwiczeń lub ew. podać swój ?

mam pytanie co do a6w.

za przyklad wezmy pierwsze cwiczenie pierwszego dnia. Robimy tam lacznie 12 powtorzen (6 na jedna noge)?

Sześć łącznie. Czyli lewa, prawa, lewa, prawa, lewa, prawa. Takie są moje informacje.

Może ktoś to potwierdzić? Bo ja zawsze robiłem tak, że jako jedno powtórzenie liczyłem parę (czyli lewa, prawa = 1 powtórzenie).

  W dniu 11.07.2010 o 22:05, kotlet_schabowy napisał(a):

Sześć łącznie. Czyli lewa, prawa, lewa, prawa, lewa, prawa. Takie są moje informacje.

Bzdury piszesz

Panowie, powazna sprawa, co zrobic z brakiem apetytu ktory jest wynikiem miliona stopni celcjusza za oknem?

Kupić sobie gainera

Czasem trza jeść na siłę.

 

No to Sebas nie marnuj miejsca tylko rozpisz nie-bzdury.

Tak własnie staram sie robic, prawie zwymiotowalem