Skocz do zawartości

Odżywki, Gainery itp.


Andżej

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Ile masz wzrostu ? Ale szczerze

 

178 ale mówie w internecie że 180. A co?

 

Tak wogóle to co do twojego postu wroner to można połączyc i kondycje i "duży" wygląd. Przykład to bokserzy. A wierz mi że to w tv tylko wygląda że boks nie męczy, tak naprawde to przeboksowac 12 rund to jest czysty hardkor, a jeszcze w szybkim tempie, naprawde szacun dla tych gości.

Opublikowano

kanabis dobrze prawi

bawiłem się troche z kolegami w boks i 3/4 runda to już była męczarnia

 

potem jeszcze z 5 serii uników + 3 serie po 2 minuty combosów w worek i miałem dosc wszystkiego na cały dzień :P

Opublikowano

Trenowalem boks i bjj i chyba wg mnie bjj bardziej męczyło. Pamiętam, wtedy przy trzymaniu diety na poziomie murzyna i treningami 3x w tyg spadłem z 78kg na 72 ale definicja tego co tam miałem, a nie było tego za dużo znacznie sie polepszyla.

Opublikowano

Więc sam wiesz jaką trzeba mieć kondyche żeby przeboksowac 12 rund i być chłopem jak dąb jak dawni gladiatorzy w heavyweight.

 

Ja teraz wziąłem sie oprócz boksu troche za tajski, mamy w mieścinie fajny klubik. Bo ręce pracują ok, ale jeśli chodzi kicki jestem pis.da.


Po paru treningach jestem pod wrażeniem jak miażdżą ciosy łokciem, z tym że wadą jest to że sprawdzają sie tylko na krótkim dystansie.

Opublikowano

Zapasy jeszcze bardziej męczą,pamiętam po Atlancie jak był szał na nie,to z kumplami na plaży się rzucaliśmy 5 minut i zgon,mimo młodości i nie spożytej energiiZ 

Z twoim wzrostem, to pewnie glownie musiales uwarzac na to, zeby cie ktorys do kieszeni nie schowal i nie wyniosl.

  • Plusik 1
  • Minusik 1
Opublikowano

 

Zapasy jeszcze bardziej męczą,pamiętam po Atlancie jak był szał na nie,to z kumplami na plaży się rzucaliśmy 5 minut i zgon,mimo młodości i nie spożytej energiiZ 

Z twoim wzrostem, to pewnie glownie musiales uwarzac na to, zeby cie ktorys do kieszeni nie schowal i nie wyniosl.

 

Dokładnie a moim tajnym ciosem było kręcenie wora.

Opublikowano (edytowane)

Nie, poprostu sie smieje z kasztanów, co cale zycie cisną sztange,a  sa sprawnosciowymi kalekami ktorzy tylko szpanuja tymi wielkimi bajsami, a byle ogarnięty chudzina by takiemu napier.dolil :)

 

i dlatego wrzucasz kozaka w kalitenistyce ? rzeczywiście ma to sens. poza tym, to od dawna wiadomo, że na siłowni uczysz jak sie bić, po to sie tam chodzi co nie

 

tak sie składa, że potrafie l-seat, back lever, front lever troche gorzej ze stabilnością i trzymaniem poziomu przy aktualnej wadze. jak masz nie więcej, jak 185, to sięgne stopą twojej głowy. 

 

co do treningów, to już samo nawalanie w worek pochłania mase tlenu i jest męczące. 

ale zgodze sie z litvinem. miałem okazje spróbować treningów zapaśniczych i kondycyjnie jest to istny armagedon, męczy bardziej, niż rzeczy stójkowe 

 

co do muay thai - zabawa tylko dla twardzieli, serio. treningi są hardkorowe. ale nauczą tam jak przyjmować strzały i sie nie ze,srać

 

 

Z twoim wzrostem, to pewnie glownie musiales uwarzac na to, zeby cie ktorys do kieszeni nie schowal i nie wyniosl.

 

jego wzrost w graplingu jest bardziej zaletą, niż wadą. fajnie, że wiesz o czym mówisz

Edytowane przez Kazub
Opublikowano (edytowane)

niski wzrost jest w zapasach zaleta, tylko wtedy, gdy sie z karakanami napyerdalasz.

idz lepiej pona(pipi)iac laczkiem w pajaki co ci po scianach zapyerdalaja, a nie rob z siebie znawcy od wszystkiego na forum o grach. ponoc w konstancinie mozna szesciokilowe okazy spotkac. Bulkerzy, jak lifting :D

Edytowane przez Andżej
Opublikowano

 

niski wzrost jest w zapasach zaleta, tylko wtedy, gdy sie z karakanami napyerdalasz.

 

1. słaby dobór słów odnośnie dyscypliny, gdzie nie ma uderzeń

2. mieszcząc się w kategorii wagowej, niższy zawodnik może pozwolić sobie na lepszą muskulature. mówimy o sporcie, gdzie każdy centymetr ciała musi być silny

3. krótkie kończyny łatwiej się wyciąga, trudniej się je chwyta (tak samo tułów)

4. krótka szyja - mega przywilej w zapasach 

5. większość czołowych zapaśników (i ogólnie graplerów) to raczej ludzie niźsi. tych wyższych prędzej spotkasz w ostatniej kategorii wagowej

 

jak chcesz coś dodać, to śmiało. ale jak chcesz pisać teksty w stylu - "nie udawaj znawcy na forum o grach", to lepiej nie pisz.

Opublikowano

 

 

niski wzrost jest w zapasach zaleta, tylko wtedy, gdy sie z karakanami napyerdalasz.

 

1. słaby dobór słów odnośnie dyscypliny, gdzie nie ma uderzeń

2. mieszcząc się w kategorii wagowej, niższy zawodnik może pozwolić sobie na lepszą muskulature. mówimy o sporcie, gdzie każdy centymetr ciała musi być silny

3. krótkie kończyny łatwiej się wyciąga, trudniej się je chwyta (tak samo tułów)

4. krótka szyja - mega przywilej w zapasach 

5. większość czołowych zapaśników (i ogólnie graplerów) to raczej ludzie niźsi. tych wyższych prędzej spotkasz w ostatniej kategorii wagowej

 

jak chcesz coś dodać, to śmiało. ale jak chcesz pisać teksty w stylu - "nie udawaj znawcy na forum o grach", to lepiej nie pisz.

 

 

No tutaj kazub ma troche racji, z tymi zapaśnikami. Karakan może zrobić kosztem wzrostu więcej czystego mięsa co za tym idzie siły mięśni. No i także w kwesti że u takiego kurdupla ciężej jest zrobić chwyty najskuteczniejsze tzn dotyczące kończyn.

 

No ale to jest odwrotność do sportów walki stójkowych w których niziołki z "ciężkimi gnatami" są raczej skazani na porażkę. Zasięg robi swoje. Zdarzają sie wyjątki jeden na milion jak tyson, ale i jemu wyższy Lennox pokazał że warunków fizycznych nieoszukasz nawet z talentem jeden na milion.

Także litiemu zostają tylko zapasy na trawie w parku tak jak do tej pory

Co do tematu ostatnio sprawiłem sobie niedrogie , dobre białeczko, polecam. Swietna rozpuszczalnośc i smak nawet z zimnym mlekiem. Narazie smak kokosowy, i jest naprawde wpytke.

 

peak-delicious-whey_1789_522.jpg

Opublikowano (edytowane)

Jakie są teraz godne uwagi przedtreningówki? Nigdy nie używałem ale ostatnio ciężko mi się zebrać.

Kofeina z nargininą Trec i zeń szeń Olimp,jak masz znajomych w aptece to tussi.

 

Tak w ogóle andrzej wpadł tu bez powodu 2 dni temu i zaczął mi słodzić,tak kminiłem jakie mogło być tego podłoże i już wiem.Wstał pewnego ranka i mówi do siebie,kufa litwin ma 33 lata i się nie źle trzyma,robi rowerem po 3 tys km w 4 miechy,więc nawet taki szczypior jak ja miałbym z tym problem,a co mi tam,po obrażam go,dowartościuje swoje e-go ;)

 

Kabi kto pije odżywkę białkową z mlekiem i to jeszcze endo,litości :)

Edytowane przez Litwin81
  • Plusik 1
Opublikowano

Ja pije na masie odżywke z mlekiem bo mi smakuje, zabronisz?

Nic ci nie zabraniam,ale kreowałeś się na wszystko wiedzącego,a taka osoba wie ze odżywki się na mleku nie pije,nie zależnie czy masa czy rzeźba.

Opublikowano

To że wiem nie znacze że to stosuje jak maniak. gdyby człowiek jechał non stop na twoich kaszach i brązowych ryżach to predzej niż na plaży z wymarzoną sylwetką znalazłby sie na oddziale psychosomatycznym. I nie pije tego codziennie. Odbij

Opublikowano (edytowane)

Ale takie jak ty dałeś czy w którym widać przód też?

Sory że tak pytam ale chce żebyś był zadowolony.

 

Jakiekolwiek.

 

 

 

Kabi ponieważ często mi zarzucasz używanie pro hormonów więc wychodzę do ciebie z pomocną dłonią i wklejam ci linka,abyś też mógł się na nich"skoksować" ;)

 

http://allegro.pl/megabol-biosterol-36-kaps-naturalny-prohormon-i3856589065.html

Edytowane przez Litwin81
Opublikowano (edytowane)

 

No ale to jest odwrotność do sportów walki stójkowych w których niziołki z "ciężkimi gnatami" są raczej skazani na porażkę. Zasięg robi swoje. Zdarzają sie wyjątki jeden na milion jak tyson, ale i jemu wyższy Lennox pokazał że warunków fizycznych nieoszukasz nawet z talentem jeden na milion.

 

manny pacquiao (169) też bił sie z wyższymi i fajnie mu szło.

"skazany na porażke" to może być, jak zostonie w pełnym dystansie. dlatego niższy zawodnik musi umieć skrócić dystans i utrzymać się w półdystansie, gdzie jego ciosy będa mocniejsze, szybsze i celniejsze. no i tyson to robił, wchodził po ręce wyższego zawodnika i w półdystansie demolował zwierzęcą agresją. wykorzystywał swoje atuty i zamieniał krótsze ręce w zalete. 

 

to znaczy wiadomo, że z wyższym bije się trudniej, ale bez przesady. 

 

 

ja tam białko zawsze mieszałem z mlekiem, ale na redukcji pewnie mieszałbym z wodą.

Edytowane przez Kazub

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...