wronerro 257 Opublikowano 15 stycznia 2014 Opublikowano 15 stycznia 2014 Ile masz wzrostu ? Ale szczerze Cytuj
Litwin81 1 155 Opublikowano 15 stycznia 2014 Opublikowano 15 stycznia 2014 Ile masz wzrostu ? Ale szczerze Wątpię by na necie ludzie byli szczerzy,oczywiście poza mną Cytuj
kanabis 22 469 Opublikowano 15 stycznia 2014 Opublikowano 15 stycznia 2014 Ile masz wzrostu ? Ale szczerze 178 ale mówie w internecie że 180. A co? Tak wogóle to co do twojego postu wroner to można połączyc i kondycje i "duży" wygląd. Przykład to bokserzy. A wierz mi że to w tv tylko wygląda że boks nie męczy, tak naprawde to przeboksowac 12 rund to jest czysty hardkor, a jeszcze w szybkim tempie, naprawde szacun dla tych gości. Cytuj
maciucha 11 638 Opublikowano 15 stycznia 2014 Opublikowano 15 stycznia 2014 kanabis dobrze prawi bawiłem się troche z kolegami w boks i 3/4 runda to już była męczarnia potem jeszcze z 5 serii uników + 3 serie po 2 minuty combosów w worek i miałem dosc wszystkiego na cały dzień Cytuj
Litwin81 1 155 Opublikowano 15 stycznia 2014 Opublikowano 15 stycznia 2014 Zapasy jeszcze bardziej męczą,pamiętam po Atlancie jak był szał na nie,to z kumplami na plaży się rzucaliśmy 5 minut i zgon,mimo młodości i nie spożytej energii. Cytuj
wronerro 257 Opublikowano 15 stycznia 2014 Opublikowano 15 stycznia 2014 Trenowalem boks i bjj i chyba wg mnie bjj bardziej męczyło. Pamiętam, wtedy przy trzymaniu diety na poziomie murzyna i treningami 3x w tyg spadłem z 78kg na 72 ale definicja tego co tam miałem, a nie było tego za dużo znacznie sie polepszyla. Cytuj
kanabis 22 469 Opublikowano 15 stycznia 2014 Opublikowano 15 stycznia 2014 Więc sam wiesz jaką trzeba mieć kondyche żeby przeboksowac 12 rund i być chłopem jak dąb jak dawni gladiatorzy w heavyweight. Ja teraz wziąłem sie oprócz boksu troche za tajski, mamy w mieścinie fajny klubik. Bo ręce pracują ok, ale jeśli chodzi kicki jestem pis.da. Po paru treningach jestem pod wrażeniem jak miażdżą ciosy łokciem, z tym że wadą jest to że sprawdzają sie tylko na krótkim dystansie. Cytuj
Andżej 2 268 Opublikowano 15 stycznia 2014 Autor Opublikowano 15 stycznia 2014 Zapasy jeszcze bardziej męczą,pamiętam po Atlancie jak był szał na nie,to z kumplami na plaży się rzucaliśmy 5 minut i zgon,mimo młodości i nie spożytej energiiZ Z twoim wzrostem, to pewnie glownie musiales uwarzac na to, zeby cie ktorys do kieszeni nie schowal i nie wyniosl. 1 1 Cytuj
Litwin81 1 155 Opublikowano 15 stycznia 2014 Opublikowano 15 stycznia 2014 Zapasy jeszcze bardziej męczą,pamiętam po Atlancie jak był szał na nie,to z kumplami na plaży się rzucaliśmy 5 minut i zgon,mimo młodości i nie spożytej energiiZ Z twoim wzrostem, to pewnie glownie musiales uwarzac na to, zeby cie ktorys do kieszeni nie schowal i nie wyniosl. Dokładnie a moim tajnym ciosem było kręcenie wora. Cytuj
Kazub 4 583 Opublikowano 15 stycznia 2014 Opublikowano 15 stycznia 2014 (edytowane) Nie, poprostu sie smieje z kasztanów, co cale zycie cisną sztange,a sa sprawnosciowymi kalekami ktorzy tylko szpanuja tymi wielkimi bajsami, a byle ogarnięty chudzina by takiemu napier.dolil i dlatego wrzucasz kozaka w kalitenistyce ? rzeczywiście ma to sens. poza tym, to od dawna wiadomo, że na siłowni uczysz jak sie bić, po to sie tam chodzi co nie tak sie składa, że potrafie l-seat, back lever, front lever troche gorzej ze stabilnością i trzymaniem poziomu przy aktualnej wadze. jak masz nie więcej, jak 185, to sięgne stopą twojej głowy. co do treningów, to już samo nawalanie w worek pochłania mase tlenu i jest męczące. ale zgodze sie z litvinem. miałem okazje spróbować treningów zapaśniczych i kondycyjnie jest to istny armagedon, męczy bardziej, niż rzeczy stójkowe co do muay thai - zabawa tylko dla twardzieli, serio. treningi są hardkorowe. ale nauczą tam jak przyjmować strzały i sie nie ze,srać Z twoim wzrostem, to pewnie glownie musiales uwarzac na to, zeby cie ktorys do kieszeni nie schowal i nie wyniosl. jego wzrost w graplingu jest bardziej zaletą, niż wadą. fajnie, że wiesz o czym mówisz Edytowane 15 stycznia 2014 przez Kazub Cytuj
Andżej 2 268 Opublikowano 15 stycznia 2014 Autor Opublikowano 15 stycznia 2014 (edytowane) niski wzrost jest w zapasach zaleta, tylko wtedy, gdy sie z karakanami napyerdalasz. idz lepiej pona(pipi)iac laczkiem w pajaki co ci po scianach zapyerdalaja, a nie rob z siebie znawcy od wszystkiego na forum o grach. ponoc w konstancinie mozna szesciokilowe okazy spotkac. Bulkerzy, jak lifting Edytowane 15 stycznia 2014 przez Andżej Cytuj
Kazub 4 583 Opublikowano 15 stycznia 2014 Opublikowano 15 stycznia 2014 niski wzrost jest w zapasach zaleta, tylko wtedy, gdy sie z karakanami napyerdalasz. 1. słaby dobór słów odnośnie dyscypliny, gdzie nie ma uderzeń 2. mieszcząc się w kategorii wagowej, niższy zawodnik może pozwolić sobie na lepszą muskulature. mówimy o sporcie, gdzie każdy centymetr ciała musi być silny 3. krótkie kończyny łatwiej się wyciąga, trudniej się je chwyta (tak samo tułów) 4. krótka szyja - mega przywilej w zapasach 5. większość czołowych zapaśników (i ogólnie graplerów) to raczej ludzie niźsi. tych wyższych prędzej spotkasz w ostatniej kategorii wagowej jak chcesz coś dodać, to śmiało. ale jak chcesz pisać teksty w stylu - "nie udawaj znawcy na forum o grach", to lepiej nie pisz. Cytuj
scuff 463 Opublikowano 16 stycznia 2014 Opublikowano 16 stycznia 2014 Jakie są teraz godne uwagi przedtreningówki? Nigdy nie używałem ale ostatnio ciężko mi się zebrać. Cytuj
QBH 246 Opublikowano 16 stycznia 2014 Opublikowano 16 stycznia 2014 Biore Napalm i jestem bardzo zadowolony. Ogólnie mało która przedtreningówka na mnie działa, a po tym dziadostwie ćwiczy się za(pipi)iście. 1 Cytuj
kanabis 22 469 Opublikowano 16 stycznia 2014 Opublikowano 16 stycznia 2014 niski wzrost jest w zapasach zaleta, tylko wtedy, gdy sie z karakanami napyerdalasz. 1. słaby dobór słów odnośnie dyscypliny, gdzie nie ma uderzeń 2. mieszcząc się w kategorii wagowej, niższy zawodnik może pozwolić sobie na lepszą muskulature. mówimy o sporcie, gdzie każdy centymetr ciała musi być silny 3. krótkie kończyny łatwiej się wyciąga, trudniej się je chwyta (tak samo tułów) 4. krótka szyja - mega przywilej w zapasach 5. większość czołowych zapaśników (i ogólnie graplerów) to raczej ludzie niźsi. tych wyższych prędzej spotkasz w ostatniej kategorii wagowej jak chcesz coś dodać, to śmiało. ale jak chcesz pisać teksty w stylu - "nie udawaj znawcy na forum o grach", to lepiej nie pisz. No tutaj kazub ma troche racji, z tymi zapaśnikami. Karakan może zrobić kosztem wzrostu więcej czystego mięsa co za tym idzie siły mięśni. No i także w kwesti że u takiego kurdupla ciężej jest zrobić chwyty najskuteczniejsze tzn dotyczące kończyn. No ale to jest odwrotność do sportów walki stójkowych w których niziołki z "ciężkimi gnatami" są raczej skazani na porażkę. Zasięg robi swoje. Zdarzają sie wyjątki jeden na milion jak tyson, ale i jemu wyższy Lennox pokazał że warunków fizycznych nieoszukasz nawet z talentem jeden na milion. Także litiemu zostają tylko zapasy na trawie w parku tak jak do tej pory Co do tematu ostatnio sprawiłem sobie niedrogie , dobre białeczko, polecam. Swietna rozpuszczalnośc i smak nawet z zimnym mlekiem. Narazie smak kokosowy, i jest naprawde wpytke. Cytuj
Litwin81 1 155 Opublikowano 16 stycznia 2014 Opublikowano 16 stycznia 2014 (edytowane) Jakie są teraz godne uwagi przedtreningówki? Nigdy nie używałem ale ostatnio ciężko mi się zebrać. Kofeina z nargininą Trec i zeń szeń Olimp,jak masz znajomych w aptece to tussi. Tak w ogóle andrzej wpadł tu bez powodu 2 dni temu i zaczął mi słodzić,tak kminiłem jakie mogło być tego podłoże i już wiem.Wstał pewnego ranka i mówi do siebie,kufa litwin ma 33 lata i się nie źle trzyma,robi rowerem po 3 tys km w 4 miechy,więc nawet taki szczypior jak ja miałbym z tym problem,a co mi tam,po obrażam go,dowartościuje swoje e-go Kabi kto pije odżywkę białkową z mlekiem i to jeszcze endo,litości Edytowane 16 stycznia 2014 przez Litwin81 1 Cytuj
kanabis 22 469 Opublikowano 16 stycznia 2014 Opublikowano 16 stycznia 2014 Ja pije na masie odżywke z mlekiem bo mi smakuje, zabronisz? Cytuj
Litwin81 1 155 Opublikowano 16 stycznia 2014 Opublikowano 16 stycznia 2014 Ja pije na masie odżywke z mlekiem bo mi smakuje, zabronisz? Nic ci nie zabraniam,ale kreowałeś się na wszystko wiedzącego,a taka osoba wie ze odżywki się na mleku nie pije,nie zależnie czy masa czy rzeźba. Cytuj
kanabis 22 469 Opublikowano 16 stycznia 2014 Opublikowano 16 stycznia 2014 To że wiem nie znacze że to stosuje jak maniak. gdyby człowiek jechał non stop na twoich kaszach i brązowych ryżach to predzej niż na plaży z wymarzoną sylwetką znalazłby sie na oddziale psychosomatycznym. I nie pije tego codziennie. Odbij Cytuj
Litwin81 1 155 Opublikowano 16 stycznia 2014 Opublikowano 16 stycznia 2014 Nawet nie podbiłem,nie wiem co ma spożywanie normalnego żarcia do wizyty u psychologa ale z nie cierpliwością czekam na fotki z wycinki. Cytuj
kanabis 22 469 Opublikowano 16 stycznia 2014 Opublikowano 16 stycznia 2014 Wolisz zdjęcie w slipkach w zebre czy leoparda? Cytuj
Litwin81 1 155 Opublikowano 16 stycznia 2014 Opublikowano 16 stycznia 2014 Wolisz zdjęcie w slipkach w zebre czy leoparda? Jakiekolwiek. Cytuj
kanabis 22 469 Opublikowano 16 stycznia 2014 Opublikowano 16 stycznia 2014 Ale takie jak ty dałeś czy w którym widać przód też? Sory że tak pytam ale chce żebyś był zadowolony. Cytuj
Litwin81 1 155 Opublikowano 16 stycznia 2014 Opublikowano 16 stycznia 2014 (edytowane) Ale takie jak ty dałeś czy w którym widać przód też? Sory że tak pytam ale chce żebyś był zadowolony. Jakiekolwiek. Kabi ponieważ często mi zarzucasz używanie pro hormonów więc wychodzę do ciebie z pomocną dłonią i wklejam ci linka,abyś też mógł się na nich"skoksować" http://allegro.pl/megabol-biosterol-36-kaps-naturalny-prohormon-i3856589065.html Edytowane 16 stycznia 2014 przez Litwin81 Cytuj
Kazub 4 583 Opublikowano 16 stycznia 2014 Opublikowano 16 stycznia 2014 (edytowane) No ale to jest odwrotność do sportów walki stójkowych w których niziołki z "ciężkimi gnatami" są raczej skazani na porażkę. Zasięg robi swoje. Zdarzają sie wyjątki jeden na milion jak tyson, ale i jemu wyższy Lennox pokazał że warunków fizycznych nieoszukasz nawet z talentem jeden na milion. manny pacquiao (169) też bił sie z wyższymi i fajnie mu szło. "skazany na porażke" to może być, jak zostonie w pełnym dystansie. dlatego niższy zawodnik musi umieć skrócić dystans i utrzymać się w półdystansie, gdzie jego ciosy będa mocniejsze, szybsze i celniejsze. no i tyson to robił, wchodził po ręce wyższego zawodnika i w półdystansie demolował zwierzęcą agresją. wykorzystywał swoje atuty i zamieniał krótsze ręce w zalete. to znaczy wiadomo, że z wyższym bije się trudniej, ale bez przesady. ja tam białko zawsze mieszałem z mlekiem, ale na redukcji pewnie mieszałbym z wodą. Edytowane 16 stycznia 2014 przez Kazub Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.