Skocz do zawartości

Odżywki, Gainery itp.


Andżej

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Ej ale nie róbcie ze mnie inwalidy, rowerek to jest dla wege. Kupiłem te joint therapy bardziej profilaktycznie. To że nic sie nie dzieje teraz nie znaczy ze to nie wyjdzie później, wielu ludzi z bb tak mówi.

Opublikowano

Ale tu już gadka że ten sezon stracony ;)

 

Nie wiem o co ci chodzi liti ale ja mówiłem wczesniej o kontuzji kostki której sie nabawiłem napier.dalając jak prezydent kwasniewski w tenisa i juz nie ma po tym sladu. A teraz jeszcze z endomondo to biegania to ja sie doczekac nie moge więc nie wiem jak ty zrozumiałeś ze mam jakąs kontuzje?

Opublikowano (edytowane)

Ej ale nie róbcie ze mnie inwalidy, rowerek to jest dla wege. Kupiłem te joint therapy bardziej profilaktycznie. To że nic sie nie dzieje teraz nie znaczy ze to nie wyjdzie później, wielu ludzi z bb tak mówi.

 

BB to skrót od body building ? 

poznaj dobre serce wujka, powiem ci jak jest. dyganie o stawy i działania profiaktyczne chemią są powszechne u ciężarowców. w kulturystyce też, z tym że idzie to w parze z dwoma czynnikami. pierwszym są sterydy, kiedy stawy nie nadążają za nienaturalnie wysoką progresją siły mięśni, ale równierz układ nerwowy (motoryka, koordynacja). drugi to w zasadzie to samo co pierwszy, tyle że bez sterydów i dotyczy ludzi "naturalnie silnych", robiących duży progres w obciążeniach, robiących długie cykle siłowe (naginanie techniki i olewanie hipertrofii). dochodzi tu równierz zwiększone ryzyko zerwania mięśnia, ale to na marginesie. 

o stawy najlepiej dbać odpowiednią dietą i wystrzegać się ryzykownych technik, jak np : przywodzenie/odwodzenie kolan przy przysiadzie, zbyt głębokie schodzenie sztangą za głowę przy wyciskaniu, przeprost kolan przy przysiadzie i zatrzymywanie ruchu na kącie prostym (udo/podudzie), przeprost łokci przy wyciskaniach i bicepsie, wyciskanie gilotynowe (pięknie zajeżdża barki), oraz mój ulubiony - dziwaczne ustawienia kąta ćwicząc na suwnicy, kiedy trajektoria ruchu jest ustawiona i stawy aż piszczą o ratunek. no i wiele innych. plus oczywiście rozgrzewka i rozciąganie dynamiczne, co przygotowuje mięśnie i stawy, bo ludzie zazwyczaj machają chwile łapami i już są rozgrzani. no i te słynne dwie serie rozgrzewkowe (nawet samą sztangą) przygotują cały aparat ruchu. 

 

<pseudo instruktorek mode off> 

 

 

doktor kazubicz by u ciebie napewno wykrył jakiś niedowład 5 klepki, czy coś w ten deseń

 

dawno już zdiagnozowane i potwierdzone - wirus wścieklizny macicy i pałeczki bakterii egocentrus-miękki fallus. teraz tylko wynaleźć lekarstwo....

Edytowane przez Kazub
Opublikowano

he he helmans. Bardzo smieszne

 

Co do pierwszego to wiem ale nie wierze ze zwykłym smiertelnikom nie daje sie siłownia odczuć w stawach szczególnie przy przysiadach z dużym obciążeniem i tak jak mówiłem przy redukcji ujemnym bilansie i bieganiu zaraz po robieniu masy. Stawy musza to odczuc nie ma bata. Tym bardziej ze mówiłem ze u mnie sa predyspozycje, bo i matka i babka mają zwyrodnienie więc wole byc ostrożny. Choć co dziwne problemy ze stawami u konczyn górnych u mnie nie wystepują, only nogi

Opublikowano

(pipi)a, ile ja się nacierpiałem z kolanami kiedyś. W czasie, gdy szybko przybyło mi wzrostu, kolana nie nadąrzyły i w wieku 16-17 lat rozpoczęcie każdego treningu to był koszmar. Tubka Bengaya i Fastum szła w miesiąc. Dopiero rok przerwy, ćwiczenia z gumami i poniekąd suplementacja załatwiły sprawę. Dziś nie mam najmniejszego problemu z kolanami.

  • Plusik 1
Opublikowano

Pamiętam jak po mojej pierwszej konkretnej masie 45-80kg.Poleciałem pobiegać po parku po 10 minutach czułem pieczenie w okolicach kolan i przodzie łydek ale mimo to pobiegałem jeszcze trochę.Na następny dzień nie byłem w stanie ruszyć z łóżka i okazało się że mam zapalenie któregoś z mięśni w łydkach. Nigdy więcej 

Opublikowano

Ja różnie, brałem Scitec Xpress w proszku, bezsmakowe - bardzo ekonomiczne i niezłe jakościowo, ale smakowo okazało się dla mnie nie do przejścia, łykałem już pełne tych różnych odżywkowych gowien, ale tego smaku nic nie przebija, prawie za każdym razem odruch wymiotny : ). Ale fakt, takie powinno być BCAA, gorzkie, o konsystencji mąki i słabej rozpuszczalności (ja wsypywałem bezpośrednio do buzi).

Później kupiłem Fitalmax'a z glutaminą, niezłe, ananasowe ; ).

Teraz kończe BCAA z KFD, dobra cena, jakość też OK, ale coś szybko mi znika.

 

Ogólnie BCAA biore cały czas.

Opublikowano

No ten od Activlab miałem 2 razy, cenowo dobrze wychodzi, ale odbija mi się potem i mdli po wypiciu. Obczajam właśnie tego Sciteca i myślę też na G-force od Treca

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...