Tez mialem to co mowisz ale wydaje mi sie ze to raczej takie placebo i spirala lęku ktora sama sie nakrece no bo biore cos czego nie znam i wplywac ma na moja psyche ;) ja zrobilem przerwe dwa tyg i znowu biore ashwe tak jak u ciebie czlowiek duzo mniej sie wkur.wia. Teraz kupilem tez rozeniec gorski ktory bede bral rano, zobaczymy co tam da.

Podobne odczucie ze spłyconym oddechem są po GABA,gdyż ona relaksuje wszystkie mięśnie,także te odpowiedzialne za oddychanie ;)

Przypomniales mi wlasnie po gaba mialem takie realistycze mega sny ktore mnie meczyly tak jak plugawego. Ale po ashwie tak nie mam, dlatego jej dzialanie mi sie bardziej podoba.

  W dniu 16.09.2017 o 19:07, kanabis napisał(a):

Tez mialem to co mowisz ale wydaje mi sie ze to raczej takie placebo i spirala lęku ktora sama sie nakrece no bo biore cos czego nie znam i wplywac ma na moja psyche ;) ja zrobilem przerwe dwa tyg i znowu biore ashwe tak jak u ciebie czlowiek duzo mniej sie wkur.wia. Teraz kupilem tez rozeniec gorski ktory bede bral rano, zobaczymy co tam da.

 

No nie wiem czy placebo, bo biorąc nie byłem w pełni świadom takiego działania, dopiero po lekturze info z netu dowiedziałem się, że co się dzieje i że cześć osób ma to samo, a teraz jeszcze Ty piszesz, że sytuacja była podobna. Przypadek? Nie sądze XD Od października zaczne znowu brać.

 

Edit. I jak to moja powiedziała jak zacząłem brać te tablety "Testosteron buzuje a we łbie pusto" XD.

Edytowane 17 września 20177 l przez Plugawy

A co ma być w tym łbie? :)

 

Ja biorę i pustka we łbie się nie zmieniła. Tzn dalej jest ale się nie pogłębia.

 

Żadnych problemów po pierwszej dawce nie było, a wziąłem poczwórną pierwszą dawkę ( Olimp ).

Musze se fundnąć tę ashwę na początek roku w październiku, skoro tak zachwalacie koncentracje i skupienie po niej.

Rozumiem że propsowana jest tu ta z olimpa?

Jo, ta premium ksm-66.

A ta z kfd zła? 90 capsow w cenie 30 z olimpa

https://sklep.kfd.pl/ashwagandha-forte-kfd-90-tabletek--p-6549.html

Wydaje sie niby, ze lepsza niz ta olimpowa bo 7% witanolidow, ale niech Litwin potwierdzi.

Standaryzacja niby w KFD wyższa i więcej porcji ale jakoś do niech sceptyczny jestem.Ja raz miałem ekstrakt 50%,ale to z chin typ zioła ciągnie.Można spróbować tego z KFD,ale np. D3 bardziej czuję płynną z Olimpa i to w mniejszej dawce.

  W dniu 17.09.2017 o 20:59, maciucha napisał(a):

Musze se fundnąć tę ashwę na początek roku w październiku, skoro tak zachwalacie koncentracje i skupienie po niej.

Rozumiem że propsowana jest tu ta z olimpa?

Bo ja wiem czy akurat to co wymieniles lepsze. Ja biore wieczorem wiec raczej ma mi pomoc spokojnie spac.

 

Choc napewno dobry jakosciowo sen ma sila rzeczy wplyw na drugi dzien na skupienie i koncentracje wiec sila rzeczy cos w tym moze byc

Zdecydowanie ma. Ostatnio mało sypiam i jestem strasznym zombie jeśli chodzi o koncentrację.

Ja teraz mam Ashwe od Swanson. W sumie, jedynie co odczuwam to poprawiona pamięć.

Jak ktoś szuka czegoś na koncentracje to powinien sobie załatwić inhibitory acetylocholinoesterazy-to główny neuroprzekaźnik odpowiedzialny za pamięć i skupienie.

Ja kupilem rozeniec gorski, ponoc spoko. Zobaczymy

Fajny.Do 250 mg lekko pobudza,powyżej 500 mg zamula.Dlatego dali go do stress controla z Olimpa.Jak ktoś chce zrobić reset od stymulantów,wyczyścić receptory to combo rożeniec i aszwa najlepsze.

Naczytalem sie postow. Ogolnie ashwe biore po prostu juz jakis czas ale dzis to epickie sny. Hideo, wojna, ruscy zmieszani ze szkopami. Żołnierze nazwani, SZKLANYMI ŻOŁNIERZAMI xD i znikali w cammo squrwysyny. Ja nadupyalem z jakis mega broni. Ciezki klimat, grafika 10/10.

Na koniec moglem poruchac ex. Niesamowite. Polecam ashwe.

Eeee jak rucha się ex to nie chce.

I tak bym ruchal.

Lepiej młode i nowe.

Biorę aktualnie ashwe z treca 2 kapsy dziennie (rano/wieczór), efekty są podobne j.w. Na początku dużo snów, teraz już się w tym temacie uspokoiło. Dobry sen, obniżony stres (+mniej w(pipi)ów). Teraz wrzucę tą z KFD na jakieś 2 tyg. i robię przerwę.

Brałeś dwie dziennie? Na opakowaniu pewnie piszą, żeby jedną brać. Nie wiem czy to są tylko takie zalecane dawki czy powinno się tego musowo trzymać.

Tak, piszą że 1/dzień. Za to DaCosta na filmiku o ashwie mówił o dawkowaniu, twierdząc że można zażywać dużo więcej (nawet chyba zalecał do każdego posiłku). Zobaczymy jaki efekt przy dwóch z KFD, bo niby więcej witanolidów w mniejszej ilości mg. Ogólnie żadnych nieprzyjemnych efektów nie odczułem przy takim dawkowaniu.

  W dniu 18.09.2017 o 21:30, Plugawy napisał(a):

Brałeś dwie dziennie? Na opakowaniu pewnie piszą, żeby jedną brać. Nie wiem czy to są tylko takie zalecane dawki czy powinno się tego musowo trzymać.

W większości badań dawka dzienna to 600 mg ekstraktu.

Chyba najwięcej ashwy i najtaniej na rynku:

 

http://www.sfd.pl/sklep/Ostrovit_Ashwagandha_PRO_15-opis37094.html?id=kpfb#wartosci

Na sfd trzy białka (każde po 750g, można różne smaki wybrać) można kupić wraz z wysyłką za 112 zeta.