krupek 15 480 Opublikowano 6 lutego 2016 Opublikowano 6 lutego 2016 Pod wodą najlepiej jak ręką idzie pod klatką przy kraulu. Z oddychaniem to sam zawsze miałem problem. Cytuj
D.B. Cooper 3 062 Opublikowano 6 lutego 2016 Opublikowano 6 lutego 2016 no tak robię jak ciągnę prawą ręką to w prawo wynurzam głowę i wtedy łapię, robię ruch lewą, wypuszczenie i znowu prawa i łapię. Cytuj
El Loco Chocko 2 029 Opublikowano 6 lutego 2016 Autor Opublikowano 6 lutego 2016 Przy kraulu reka idzie wzdluz ciala jak by odpychajac wode, az minie biodra. Oddychac mozesz na jedna strone co dwa lub naprzemienie (lepsza opcja) co trzy. Plywajac w ten sposob unikniesz czegos takiego co sie nazywa lazy arm. Zazwyczaj sie to trafia jak ktos oddycha co 2 lub 4, wtedy ma tendencje do nie podnoszenia odpowiednio wysoko przeciwleglego ramienia. Powietrze jak plyniesz i glowe masz w wodzie, to wypuszczasz powoli, by w momencie jak juz masz wziasc oddech, nie tracic czasu na jego wypuszczenie i nabranie, boe wtedy nie ma szans bys zdazyl. 1 Cytuj
D.B. Cooper 3 062 Opublikowano 6 lutego 2016 Opublikowano 6 lutego 2016 przez pewien czas w ogóle wypuszczałem i łapałem powietrze gdy głowę miałem nad wodą, nawet przy żabce i ledwo wypuściłem i całe gów.no nabrałem dzięki za porady pomału będę wdrażał je w życie Cytuj
El Loco Chocko 2 029 Opublikowano 6 lutego 2016 Autor Opublikowano 6 lutego 2016 Spoko loko, pytaj jak by cos cie gryzlo jeszcze Cytuj
Andżej 2 268 Opublikowano 12 lutego 2016 Opublikowano 12 lutego 2016 jest progres, wybrałem się dziś na basen zaatakować rekord i zrobić 4 długości żabką, a strzeliłem 10 i to chyba jeszcze nie był max. Jak miesiąc temu ostatkami sił walczyłem żeby dopłynąć trzecią długość tak teraz nawet i przy siódmej wiedziałem już, że zrobię 10. o co chodzi? ja jak ide na basen to robie ponad 60 w ciągu 45 minut. czegoś nie rozumiem, co jest takiego w przeplynięciu żabką 10ciu razy? bez przekąsu, ziom Cytuj
krupek 15 480 Opublikowano 12 lutego 2016 Opublikowano 12 lutego 2016 Cooperowi chodziło o ilość długości bez przerwy. Cytuj
Andżej 2 268 Opublikowano 12 lutego 2016 Opublikowano 12 lutego 2016 no mówię że robię ponad 60 długości żabką bez przerwy w ciągu 45 minut i nie jest to raczej dla młodego człowieka zaden wyczyn Cytuj
krupek 15 480 Opublikowano 12 lutego 2016 Opublikowano 12 lutego 2016 Dla mnie jest, bo pływanie żabką jest nudne jak flaki z olejem. Tylko kraul. Cytuj
D.B. Cooper 3 062 Opublikowano 12 lutego 2016 Opublikowano 12 lutego 2016 jest progres, wybrałem się dziś na basen zaatakować rekord i zrobić 4 długości żabką, a strzeliłem 10 i to chyba jeszcze nie był max. Jak miesiąc temu ostatkami sił walczyłem żeby dopłynąć trzecią długość tak teraz nawet i przy siódmej wiedziałem już, że zrobię 10. o co chodzi? ja jak ide na basen to robie ponad 60 w ciągu 45 minut. czegoś nie rozumiem, co jest takiego w przeplynięciu żabką 10ciu razy? bez przekąsu, ziom no jestem leszcz w wodzie, chociaż leszcz to nie bardzo, bo to ryba w sumie. Na basen za często nie uczęszczałem, umiejętności pływackie zawsze miałem takie żeby się nie utopić. Raczej nie jest przyczyną, że chodziłem rzadko na basen bo znajomi typowi kanapowcy,piwko, brzuszek, mogą pływać przez bardzo długo, a 3 km w 15 min nie przebiegną. Ja właśnie wróciłem z biegu 10 km z interwałami, a trzecią długość jak kończyłem to myślałem, że to moje ostatnie chwile siła jest, kondycja jest, ja po prostu uczę się pływać, tak to chyba trzeba nazwać w niedziele spróbuję zrobić 15 i spojrzę również na czas. Cytuj
Andżej 2 268 Opublikowano 14 lutego 2016 Opublikowano 14 lutego 2016 (edytowane) akurat progres na basenie idzie szybko, po miesiącu spokojnie wystrzelisz jak z armaty Edytowane 14 lutego 2016 przez Andżej Cytuj
D.B. Cooper 3 062 Opublikowano 14 lutego 2016 Opublikowano 14 lutego 2016 fakt, w styczniu zaczynałem od trzech długości, a dziś już zrobiłem 15 i mógłbym więcej. Równy wdech i wydech to podstawa, jak się zapomnę i coś nie w tempo zrobię to jest problem, jak już wyrównam oddech to znowu jest ok. Jeśli chodzi o czas to 14:30 spokojnego pływania bez szarpania, na pewno coś bym urwał, ale na tym etapie to nie o to chodzi. Chyba postawie sobie cel na 400 m. żeby czas zbijać czyli 16 długości. Może na zmianę raz kraul raz żabka. Tylko póki co przy pływaniu kraulem miotam się jak ryba bez wody. Cytuj
Yakubu 3 047 Opublikowano 20 lutego 2016 Opublikowano 20 lutego 2016 Dzisiaj w końcu na basen sie udałem, bo mnie brat wyciągnął Rekord to półtorej długości klalnem na raz, ale ja zawsze pipa bylem do pływania. Za to na plecach calkiem calkiem sobie radzę, nawet wyścig z bratem wygrałem hehe. No i ogólnie teraz to juz chyba zacznę chodzić skilla łapać i kręgosłup prostować, zayebiscie sie cieszę Cytuj
D.B. Cooper 3 062 Opublikowano 21 lutego 2016 Opublikowano 21 lutego 2016 u mnie dziś też basenik, jak co weekend. Poprawiłem czas na te 15 długość na 12:30, ale dwie długości zrobiłem kraulem, jest progres. Może niedługo uda się robić długości na zmianę kraul/żabka wtedy na pewno czas sporo spadnie. Cytuj
D.B. Cooper 3 062 Opublikowano 7 stycznia 2017 Opublikowano 7 stycznia 2017 jak tam panowie pływacie coś? Ja cały czas realizuję 1 basen w tygodniu, na więcej nie mam czasu, więc i skill wolno idzie. kraulem już sobie płynę 10 długości i nie umieram, a żabka już mnie nie kręci i robię tylko kilka długości dla przypomnienia :P ta "lazy arm" o której pisał Chocko Loko występuje i u mnie, źle wyciągam tą rękę dlatego, że głowę mam pod wodą, ale jakoś nie potrafię łba na lewo odkręcić :D jak się skupię na tym ruchu to łokieć dobrze idzie, ale najczęściej się zapominam. Cytuj
krupek 15 480 Opublikowano 7 stycznia 2017 Opublikowano 7 stycznia 2017 Ja bym pochodził właśnie, bo i na plecy i kręgosłup dobrze, i wydolność pójdzie w górę. No, ale musiałbym z jednej siłowni zrezygnować w tygodniu, więc dylemat. Cytuj
D.B. Cooper 3 062 Opublikowano 7 stycznia 2017 Opublikowano 7 stycznia 2017 na pewno warto zamienić, ja dzień który jest na regeneracje poświęcam właśnie na basen :) Cytuj
El Loco Chocko 2 029 Opublikowano 7 stycznia 2017 Autor Opublikowano 7 stycznia 2017 jak tam panowie pływacie coś? Ja cały czas realizuję 1 basen w tygodniu, na więcej nie mam czasu, więc i skill wolno idzie. kraulem już sobie płynę 10 długości i nie umieram, a żabka już mnie nie kręci i robię tylko kilka długości dla przypomnienia :P ta "lazy arm" o której pisał Chocko Loko występuje i u mnie, źle wyciągam tą rękę dlatego, że głowę mam pod wodą, ale jakoś nie potrafię łba na lewo odkręcić :D jak się skupię na tym ruchu to łokieć dobrze idzie, ale najczęściej się zapominam. Wez deske do plywania w prawa reke i plyn uzywajac tylko lewego ramienia. Oddychaj jak ci pasuje, co jeden, czy co dwa ruchy. Jako ze prawa reka bedzie wyciagnieta, nie bedziesz mogl oddychac do tej strony. Chwilke to zajmie ale pozniej nawet nie bedziesz o tym myslal. Cytuj
D.B. Cooper 3 062 Opublikowano 7 stycznia 2017 Opublikowano 7 stycznia 2017 widzę właśnie jak ludzie się uczą na prywatnych lekcjach to z tą deską pływają. Tylko teraz tak, co ruch ręką i tak powietrza chyba sensu łapać nie ma, a co 4 ruchy żeby powietrze łapać prawo, lewo będzie dla mnie za ciężkie i te 3 ruchy i oddychanie na prawo jest dla mnie na tym etapie optymalne to może lepiej popracować jakoś nad tą lewą ręką? Cytuj
El Loco Chocko 2 029 Opublikowano 8 stycznia 2017 Autor Opublikowano 8 stycznia 2017 Deski do plywania nie uzywa sie tylko na lekcjach plywania. Juz wiele razy sie spotykam z tym ze deska kojarzy sie z jakims lamusem co plywac nie potrafi. Prawda jest taka ze to podstawowa czesc ekwipunku KAZDEGO zawodowego plywaka a trening z deska jest na ich kazdym treningu. Odnosnie twego pytania. Proponowalbym oddychac co jeden max dwa ruchy. Dla ciebie w tym wypadku priorytetem jest praca nad lewa reka wlasnie, Nie ma sensu dodawac do tego jeszcze walke o oddech. Przy normalnym plywaniu oddycha sie co 2,3 lub 4 ruchy ramion. Wiadomo ze przy 2 i 4 oddychac bedziesz do jednej strony, a przy 3 do dwoch. Po jakims nie wiem tygodniu czy dwoch plywajac z deska zaczniesz wyrabiac sobie pamiec miesniowa. Lapac lepszy balans i lewa reka zacznie pracowac zdecydowanie lepiej. Wtedy mozesz juz plywac na przemiennie. 4 dlugosci chocby na kazdym treningu zrobia roznice. No i generalnie z deska plywanie tylko kopiac nogami to tez podstawa. Polecam zarejestrowac sie tutaj : http://www.swimming.org/swimfit/ wybierasz opcje Activate. Rejestrujesz sie (zajmuje 10 sekund) i masz dostep do kart treningowych. Program zaczyna sie od 10 dlugosci i ewoluuje o dwie co sesje. Tak wyglada przykladowa karta: 2 Cytuj
D.B. Cooper 3 062 Opublikowano 8 stycznia 2017 Opublikowano 8 stycznia 2017 dzięki za wskazówki :) widzę, że inna wizje liczenia oddechów mam, bo dla mnie to 3 ruchy były na jedną stronę, ale źle to liczyłem :D powiedz mi jeszcze jakie ćwiczenia robić na przepłyniecie całego basenu pod wodą, płynę połowę i ogarnia mnie panika Cytuj
El Loco Chocko 2 029 Opublikowano 8 stycznia 2017 Autor Opublikowano 8 stycznia 2017 (edytowane) Panika bo powietrza brakuje czy sie boisz ze zabraknie? Generalnie to jest kilka cwiczen, ale moze zacznij od jednego. Przed podjeciem proby, nabierz powietrza nosem, raz moze dwa razy (trzeba uwazac zeby hiperwentylacji sie nie nabawic). Pozniej pod woda wypuszczasz powietrze jak najwolniej ustami (dziubek zrob xD). Tutaj jest takie powiedzenie slower you blow, further you go. Z liczeniem to sprawa prosta Prawa, lewa oddech (2) prawa, lewa, prawa, oddech (3) lewa, prawa, lewa (3) i tak dalej co nie. Edytowane 8 stycznia 2017 przez El Loco Chocko Cytuj
D.B. Cooper 3 062 Opublikowano 8 stycznia 2017 Opublikowano 8 stycznia 2017 jak zaczynam czuć dyskomfort na płucach to spie.rdalam do góry, pewnie trochę jeszcze bym wytrzymał. Woda to nie jest moje środowisko :P z tym wypuszczaniem powietrza to coś słyszałem, ale czemu właściwie to sprzyja? A styl to tak jak żabką rozumiem? Cytuj
El Loco Chocko 2 029 Opublikowano 8 stycznia 2017 Autor Opublikowano 8 stycznia 2017 (edytowane) Najefektywniejszym bylby delfin jesli ogarniasz. Wtedy po skoko na glowke 25 metrow mozna w 15 sekund zrobic. Ale i klasyczny bedzie dobry. Z tym oddychanie swoja droga wdarl sie maly blad (edytowalem posta i ununalem babola). W sensie normalnie przy powiedzmy kraulu, nabierasz powietrza ustami a wypszczasz nosem. Z tym ze podobnie, nim sie wynurzysz do oddechu powinienes juz sie pozbyc jakiejs czesci powietrza. Pozniej nie ma czasu na zeby wypuscic i nabrac powietrza za jednym razem. No i wyrob sobie nawyk oddychania na trzy. Raz nie bedziesz plywal na boku (jak to sie mowi), bedziesz mial repsza rotacje barku i jednoczesnie odbije sie to na lepszej wydajnosci pluc. Edytowane 8 stycznia 2017 przez El Loco Chocko 1 Cytuj
D.B. Cooper 3 062 Opublikowano 8 stycznia 2017 Opublikowano 8 stycznia 2017 ok w przyszły weekend się pobawię, dzięki :) Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.