D.B. Cooper 3 068 Opublikowano 14 stycznia 2017 Opublikowano 14 stycznia 2017 pobawiłem się dzisiaj z deską, zrobiłem kilka długości oddychając tylko na lewą stronę i kilka na obie. Popływałem też bez deski oddychając na trzy. Na lewą dużo gorzej mi szło, ale tego się spodziewałem i często opijałem się wody. Jednak już teraz widzę mimo kaleczenia, że ten sposób jest bardziej efektywny. No nic uczymy się od nowa :) 1 Cytuj
D.B. Cooper 3 068 Opublikowano 27 lutego 2017 Opublikowano 27 lutego 2017 dziś o 6 rano byłem na lekcji pływania. Ile tam jest elementów które trzeba sobie wyrobić i ze sobą spasować :D jak skupiałem się na czymś to odpuszczałem inną czynność i tak w kółko. O ile góra jeszcze jakoś wyglądała to z nogami mam spory problem, spięty jestem w biodrach jak baranie jaja. Wiem nad czym mam pracować do kolejnej lekcji i myślę, że będzie poprawa. Cytuj
Yakubu 3 047 Opublikowano 27 lutego 2017 Opublikowano 27 lutego 2017 Ile takie lekcje kosztują? Cytuj
D.B. Cooper 3 068 Opublikowano 27 lutego 2017 Opublikowano 27 lutego 2017 (edytowane) takie są ceny piękny kawalerze, za wiedzę się płaci. Następną biorę za 2-3 tygodnie, do tego czasu pracuję sam. Edytowane 27 lutego 2017 przez D.B. Cooper Cytuj
xbor 54 Opublikowano 27 lutego 2017 Opublikowano 27 lutego 2017 U mnie w okolicy jest gość co bierze 120 pln ale z tego co wiem to jest świetny, chętnie bym do niego poszedł ale biedak jestem i cebula i mnie nie stać, ale jak pisze Cooper, taniej niż 30-40 nie ma, do tego wejście na basen doliczyć trzeba. Cytuj
El Loco Chocko 2 029 Opublikowano 27 lutego 2017 Autor Opublikowano 27 lutego 2017 W UK pol godziny lekcji kosztuje conajmniej 22 funty. Nie zebym chcial powedziec ze tanioszka w PL, ale tutaj lepiej nie ma. Aczkolwiek 4 sesje w grupie to juz "tylko" 30 funtow. Cytuj
D.B. Cooper 3 068 Opublikowano 12 marca 2017 Opublikowano 12 marca 2017 (edytowane) właśnie wróciłem z basenu i byłem wstanie już zrobić 20 długości kraulem. Oczywiście bez profesjonalnych nawrotów, to może te dwa oddechy więcej złapałem zanim się nawróciłem. Ważne, że jest progres bo wcześniej robiłem 10. Zrobiłem 20 basenów, odpocząłem i zrobiłem 10, a po chwili dołożyłem jeszcze 4 długości. Jeszcze tyle nigdy nie przepłynąłem :) W tygodniu praca nad techniką, a w weekend postaram się zrobić łącznie 1 km. a plecy czuć jakbym z siłowni właśnie wrócił Edytowane 12 marca 2017 przez D.B. Cooper 1 Cytuj
krupek 15 493 Opublikowano 22 marca 2017 Opublikowano 22 marca 2017 Zacząłem śmigać raz w tygodniu, czasami dwa. Wczoraj zrobiłem 26 długości po 25 metrów, jakoś pół godziny, potem dżakuzi, spoko opcja, fajnie ciało rozluźnione, choć jak wyszedłem z basenu to klata, plecy i triceps w fajnej pompie. Muszę być cały czas mega skupiony, bo jak lekko się wyłączę to gubię rytm i łykam wodę, tracę tempo i bardziej się męczę. Cytuj
D.B. Cooper 3 068 Opublikowano 8 kwietnia 2017 Opublikowano 8 kwietnia 2017 dziś łącznie 1km, rekordowy dystans dla mnie. Najpierw 25 długości, tyle też nigdy wcześniej nie przepłynąłem, a potem dołożyłem jeszcze 3x5 długości. Oddychanie na dwa razy, technika też zeszła na dalszy plan bo było trochę walki, ale taki dystans dla mnie to dużo. dobrze się sponiewierałem, a jeszcze godzinka biegania przede mną :) Cytuj
krupek 15 493 Opublikowano 8 kwietnia 2017 Opublikowano 8 kwietnia 2017 Ja wczoraj 1,25 km w 38 minut, muszę popracować nad techniką, bo skurcz mnie łapie w stopę i łydkę. Cytuj
D.B. Cooper 3 068 Opublikowano 8 kwietnia 2017 Opublikowano 8 kwietnia 2017 ładnie, nie dałbym rady tyle naraz Cytuj
krupek 15 493 Opublikowano 14 kwietnia 2017 Opublikowano 14 kwietnia 2017 Co ma na celu używanie tych płaskich łapek do pływania? Odciążenie rąk, czy jak? Cytuj
El Loco Chocko 2 029 Opublikowano 15 kwietnia 2017 Autor Opublikowano 15 kwietnia 2017 (edytowane) Zwiekszenie oporu, czyli mocniejsza praca ramion. Najczesciej korzysta sie z tego w parze z pullboyem, albo (tutaj nie pamietam fachowego terminu) petli na stopy. Wszystko po to by skoncentrowac sie na pracy ramion i tej czesci ich ruchu, ktora nazywa sie pull. Do tego pomaga lepiej wyczuc "lapanie" wody, gdyz niejako wymusza "czysciejsze" wejscie. Nie nalezy korzystac z tego przez dlugi czas,a raczej jako czesc skladowa calego ogolnego treningu. Edytowane 15 kwietnia 2017 przez El Loco Chocko Cytuj
krupek 15 493 Opublikowano 15 kwietnia 2017 Opublikowano 15 kwietnia 2017 (edytowane) No bo własnie podpatrzyłem wczoraj typa z tym i popierdzielał jak szalony. Edytowane 15 kwietnia 2017 przez krupek Cytuj
D.B. Cooper 3 068 Opublikowano 15 kwietnia 2017 Opublikowano 15 kwietnia 2017 Ja wlasnie po kolejnej lekcji. Dzis byla cwiczona glownie rotacja i praca nog. Biodra nisko trzymam a jak uniose to spinam nogi. Co do tych lapek to cwiczylem cos odwrotnego, plywanie z zacisnietymi piesciami lub z rozlozonymi palcami. Wtedy juz tak szybko sie nie plywa :) Cytuj
krupek 15 493 Opublikowano 15 kwietnia 2017 Opublikowano 15 kwietnia 2017 No mi się właśnie stopy i łydki napinają i mam skurcze, irytujące to jest. Cytuj
El Loco Chocko 2 029 Opublikowano 15 kwietnia 2017 Autor Opublikowano 15 kwietnia 2017 Plywanie z rozlozynymi palcami, na odpowiednia odleglosc, tak wlasciwie to przyspieszy plywanie. Dzieki zwiekszonemu oporowi, mozna uzyskac dosc znaczace roznice. Oczywiscie mowimy tutaj raczej o plywanie na poziomie zawodow. Jednakze warto pocwiczyc i to. Cytuj
krupek 15 493 Opublikowano 15 kwietnia 2017 Opublikowano 15 kwietnia 2017 Ja mam w najbliższych planach poćwiczyć nawroty, bo zawracam jak jakiś gekon. Cytuj
xbor 54 Opublikowano 15 kwietnia 2017 Opublikowano 15 kwietnia 2017 U mnie nawroty nie istnieją, jak czasem spróbuje to mi woda przez nos najczęściej wlatuje i mi się odechciewa. Mnie może skurcze nie łapią ale zawsze mi trenerka mówiła że pospinany pływam, jakoś ciężko mi taki "luz" złapać na pływaniu. Na zawodach za to wkurza że nie umiem prosto płynąć tylko co chwilę muszę patrzeć gdzie płynę i korygować... Cytuj
El Loco Chocko 2 029 Opublikowano 15 kwietnia 2017 Autor Opublikowano 15 kwietnia 2017 No ale zazwyczaj baseny maja linie prowadzaca na dnie xD Cytuj
xbor 54 Opublikowano 15 kwietnia 2017 Opublikowano 15 kwietnia 2017 No ale zazwyczaj baseny maja linie prowadzaca na dnie xD Mój błąd, nie sprecyzowałem że chodzi o zawody na wodach otwartych, triatlon:D Cytuj
El Loco Chocko 2 029 Opublikowano 15 kwietnia 2017 Autor Opublikowano 15 kwietnia 2017 A to przepraszam x Cytuj
D.B. Cooper 3 068 Opublikowano 21 kwietnia 2017 Opublikowano 21 kwietnia 2017 dziś 40 długości kraulem ciągiem, a więc 1km. Jakieś 2 tyg temu zrobiłem 25 i w sumie miałem już dosyć, a dziś 15 więcej i nie czułem się aż tak wypompowany jak po tych 25 i w sumie mógłbym płynąć dalej. Może dlatego, że zacząłem bardziej się rotować w wodzie i dalej sięgać wodę, daje to boosta nawet przy spokojnym płynięciu. No i nogami macham spokojniej inaczej to bym pewnie spuchł szybko. Skupiłem się na dystansie i pewnie jakoś super technicznie nie było, chociaż jakbym mocno kaleczył to też pewnie bym tyle nie przepłynął i to na sporym luzie. Powoli będzie można ruszać z jakimś planem żeby pływać mocniej, szybciej, dłużej :) pomyśleć, że nie dawno zdychałem po jednej długości i jakbym miał płynąć dalej to bym się utopił xd 1 Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.