Skocz do zawartości

Family Guy


janol

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Lol nad lole :laugh:. Ostatnie dwa epy są po prostu wyrąbane w kosmos. No i można jeszcze dossać ten stand-up Seth'a i Alex. Niezłe skecze mają.

 

Road House!!

 

:laugh::laugh::laugh:

Gość _Milan_
Opublikowano (edytowane)

musze przyznac ze nowe odcinki niszcza, po prostu tak sie nie smialem dawno, scena gdy peter i quag strzelaja z samolotu do hanny montany , e-e-e-e--e-e-e-ee, digidigidigidigidigi, pos.ralem sie ze smiechu.

A juz motyw road house'a po prostu to jest oscar, " road house?"

 

(pipi)a, wracam do tego serialu

Edytowane przez caps_LOCK_masta
  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Ósmy sezon teraz leci. Ja tu oglądam, niespecjalnie mi suby potrzebne.

 

A w połowie grudnia "Something, something, something, dark side" ^^

 

Wypas jest ten sezon. Ciekawe czy nowy czarnuch zagości na stałe w obsadzie - jakoś mi on średnio pasuje do ekipy, ale wierzę, że jest na niego dobra koncepcja.

Gość _Milan_
Opublikowano

7 odcinek w maire dobry, zanizyl poziom, no ale zrzadzil stewie budzac sie, i na widok jeroma pytajacy sie czy to rabunek xDDDDD

  • 3 tygodnie później...
Opublikowano (edytowane)

"Something, Something Dark Side" jest juz w internecie. 54 min beki przez duze "B". Tzn dopiero zacząłem ogladać, ale juz szczę pod siebie ze śmiechu.

 

"COOOKIEE!1" xD.

Edytowane przez Walter_Cronkite
Opublikowano

"Something, Something Dark Side" jest juz w internecie. 54 min beki przez duze "B". Tzn dopiero zacząłem ogladać, ale juz szczę pod siebie ze śmiechu.

 

"COOOKIEE!1" xD.

 

Wczoraj widziałem. Jest dobre, ale pierwsza częśc bardziej mi się podobała. Z tych nowszych to mni rozwalił Peter chyba w 7 sezonie jak miał odprowadzać tą byłą dzieczynę Braiana do ślubu - ona mówi "umarł mój ojciec" na co Peter "ha ha", potem to samo w kościele jak mówiła o matce. :biggrin: Moze to głupie ale mnie rozje.bało.

Opublikowano (edytowane)

"Something,..." jest wyjątkowo jałowe i potwierdziło moje obawy, że family guy dłuższy niż 30 min nie daje rady. Parę niezłych gagów, oczywiste (a przez to mało śmieszne) nawiązania do sagi i tyle. Najlepszy moment, to

gdy Peter rozcina zwierzaka i chowa do środka synalka, mówiąc coś w ten deseń "myślałem że one śmierdzą...(Family Guyowa pauza) z zewnątrz"

mistrz!

 

Edit. obecny sezon, jest trochę lepszy od poprzedniego, to tak na marginesie.

Edytowane przez Gość
Gość _Milan_
Opublikowano

Wczoraj zaczalem ogladac blue harvest, i po 20 miniutach mialem dosyc, kompletnie nie smieszne, a niektore gagi zenujace wrecz. poziom spadl

Opublikowano

Famili Gajowa głupota wciąż jest, ale mi się to już powoli przejada... Oglądam nowe epy, ogólnie wszystko co wychodzi z napisem family guy w tytule (ten cały szoł z aktorką co Lois podkłada głos i Sethem...), ale to już bardziej taki nawyk.

  • 4 tygodnie później...
  • 2 miesiące temu...
Opublikowano

13 epizod 8 sezonu jest od ostatniej niedzieli. Trzyma poziom jak cholera + jest jedna porządna wstawka z Glennem, przy której można się zes'rać ze śmiechu. ;D

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano (edytowane)

Oglądałem niedawno "Something.......", i w sume mam mieszane odczucia. Humor w filmie nie jest niestety tak zabawny i wysublimowany jak w serialu. Po za tym film po jakimś czasie nieco nudzi, i popada w dłużyzny. Mimo to ogląda się przyjemnie, fajnie zobaczyć Bryana jako "misia", Stewiego jako Dartha (pasuje do niego ta postać), i zmienone stosunki między Peterem, i Lois

(najlepsze było jak przed zamrożeniem Petera, Lois wyznała mu miłość, a Peter ją sklął)[spoiler}

Edytowane przez jan95kes
  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Obejrzałem trochę odcinków z 4 serii, i parę starszych i mi się nie podoba... no, parę rzeczy. Ten serial głównie się opiera na szokowaniu widza kolejnymi tekstami, "zabawnymi" piosenkami o AIDS czy stawianiu sławnych ludzi w ośmieszający sposób i tak próbuje tylko bawić. Nie ma żadnej fabuły, jakichś przemyślanych gagów, same absurdalne akcje, takie na maksa na siłę, które często są zreztą żenujące :F

 

 

 

Zgadzam się <ok>.

Opublikowano

Jest nowy ep. Wreszcie jakieś dobry, za(pipi)isty wręcz, po przeważnie słabych w tej serii.

QFT

 

Ja myślałem, że ze stołka spadnę. "Why isn't there a hole in this wall?" "I'm just gonna take a hike!"

Opublikowano

Obejrzałem trochę odcinków z 4 serii, i parę starszych i mi się nie podoba... no, parę rzeczy. Ten serial głównie się opiera na szokowaniu widza kolejnymi tekstami, "zabawnymi" piosenkami o AIDS czy stawianiu sławnych ludzi w ośmieszający sposób i tak próbuje tylko bawić. Nie ma żadnej fabuły, jakichś przemyślanych gagów, same absurdalne akcje, takie na maksa na siłę, które często są zreztą żenujące :F

 

 

 

Zgadzam się <ok>.

 

  Nie zgadzam się z tobą. Family Guy nie jest złożony z samych absurdalnych gagów, ba, jest nawet w tej bajce jakiś morał. Ten serial w zabawny sposób pokazuje konsumpcyjny styl życia, po za tym może w nie do końca inteligentny sposób ale jednak pokazuje co to znaczy przyjaźń (obczaj chociażby odcinek 13 sezonu 2 "Road to Road Island", i koniec tego odcinka, w którym Bryan dziękuje Stewiemu za pouczającą podróż), bezpostawna miłość (ach ta miłość między Lois a Peterem), w ogóle czasem paradoksalnie ten serial zaskakuję swą treścią (wystarczy nie zrażać się formą). A z tym absurdalnym humorem to oczywiście kwestia gustu, bo ja np. śmieje się w głos z każdego momentu każdego odcinka.  

  • 5 tygodni później...
Opublikowano

brain & stewie wg. mnie był super. pomijając dość niesmaczne żarty o jedzeniu gó.wna i lizaniu rowa odcinek był bardzo nietypowy i docenić go można nie tyle za humor co za świetnie napisane dialogi i rozbudowanie relacji pomiędzy tymi dwoma postaciami.

Opublikowano

brain & stewie wg. mnie był super. pomijając dość niesmaczne żarty o jedzeniu gó.wna i lizaniu rowa odcinek był bardzo nietypowy i docenić go można nie tyle za humor co za świetnie napisane dialogi i rozbudowanie relacji pomiędzy tymi dwoma postaciami.

Jesli ten zart mowisz ze byl 'niesmaczny' to nie wiem po co ogladasz FG. Dla rozwinietych dialogow? Ok. Wiekszosc zartow w FG to poziom 'jedzenia (pipi)'. Jasne odcinek byl nietypowy, ale byl po prostu nudny, a z ostatnich 20 minut piosenek udalo mi sie zobaczyc moze dwie. Bieda.

Tak jak mowil Grigori z 3 odcinki dobre, reszta dno.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...