Family Guy

[Colin 1 969]

Chris też potrafi dostarczyć. to jest właśnie fajne że ten serial nie jest jednolity i jednoznaczny. szkoda że teraz przerwa do marca i koniec sezonu  

[Colin 1 969]

uprzejmie informuję że ruszył kolejny sezon. w pierwszym epizodzie Stewie dał świetny popis.

[sprite 1 783]

Nie nowy sezon, tylko dalsza część 16 sezonu, który miał przerwę od stycznia  

 

Dokładnie 16x12.

Edytowane 20 Marca 2018 przez sprite

[Colin 1 969]

 kurna ta przerwa tak się dłużyła że myślałem że to już nowy  

[sprite 1 783]

 

 

W nowym odcinku  

[sprite 1 783]

[sprite 1 783]

 

 

Dooobre xD. Dawać mi ten sezon.

[sprite 1 783]

17x01 już jest 

[sprite 1 783]

No i bdb ep.

[sprite 1 783]

Ogląda ktoś jeszcze? 18 sezon właśnie wystartował

[Colin 1 969]

oglądam. do śniadania zawsze wchodził ep. dzięki za info że ruszyło, nadrobię niebawem.

[sprite 1 783]

 

 

[Mejm 15 283]

 

Kurde przestalem ogladac chyba w okolicach 12 sezonu. Co sie teraz dzieje w swiecie FG? Seth jeszcze to ciagnie? Wysmiewaja kazdego czy juz tylko bialych mezczyzn?

[Colin 1 969]

yepie ludzi do reszty w tym roku. ciekawe czy Brian'a teraz będzie grał pies idąc tym tokiem rozumowania. szkoda bo rolę odgrywał świetnie ale widać że mentalnie niektórzy już się odpalają. mam nadzieję że chociaż scenarzyści zachowają jaja bo zawsze jechali po bandzie z rzeczywistością, jak south park, i właśnie za to ich uwielbiam. 

[Gość Kraboburger_SpongeBoba]

Dziękować gawiedzi fanów za stworzenie, co by nie było, obszernego wielowątkowego bloku tematycznego na tym forum, poświęconego niezrównanemu Uniwersum "Family Guy". Postanowiłem i ja dać coś od siebie w tym względzie: pokazać co, jak i dlaczego uważam w tym serialu za , mówiąc wprost... najlepsze. Oto właśnie jeden z najbardziej ,,śmiechołkowatych" fragmentów animacji z świetnie zrealizowanego odcinka pt. "A House Full of Peters"; był to 20 epizod 15-ego sezonu.

 

 

 

Oto obiecany, ten bardzo wyjątkowy fragment odcinka "A House Full of Peters". Zresztą sami zobaczcie:

 

 

[gekon 1 787]

Jak ja nienawidzę tego serialu! Ile razy próbowałem się przekonać, włączałem jakiś odcinek, potem 2-3 no i nie!

 

Znajomi przekonywali, prosili. Oglądałem z nimi. Zapewniali, że to jest śmieszne, tłumaczyli co jest tu śmieszne, kiedy powinienem się śmiać i dlaczego. Nie!

 

Próbowałem to oglądać w każdym stanie skupienia. Na trzeźwo, po 3 piwach i na największym styku. Nie!

 

Na jakichś stronkach do scrolowania często są jakieś pojedyncze memy czy gagi z tego, które każą ci się zaśmiać. Nie!

 

Próbowałem oglądać mając lat naście i 30. Nie!

 

Peter to najgorsza postać w świecie telewizji. 

 

Nic nawet nie zbliżyło się do bycia chociaż lekko dowcipnym i nie żenującym oraz nudnym. Nie rozumiem jak to może mieć fanów i tyle sezonów. To poziom Świata wg Kiepskich (nie wiem, nie oglądam, też mnie nudzi i cringuje) po którymś tam wznowieniu i bez Boczka, tylko animowany. Na siłę, nieśmieszne, dla mnie nie do oglądania. Nie rozumiem fenomenu i jakby to ode mnie zależało to zdjąłbym to po pilocie, a nieśmieszne beztalencie Seth MacFarlane byłby dziś bezdomny. 

 

 

 

Sorry, nic osobistego, musiałem komuś o tym powiedzieć

 

[Mejm 15 283]

Stasiu ale ty masz dusze lewaka wiec niedziwne, ze nie smieszy cie serial ktory obsmiewa wszystko w tym lewakow. Tu trzeba byc centrysta zeby dobrze sie bawic. Albo miec dystansik.

 

 

ps. czy ten temat nie mial w tytule "- kokaina w odcinkach"?

[grzybiarz 10 291]

Nie Mejm, ta bajka w porównaniu do innych wypada słabo.

Kiedys leciało na tv4 ale zdjęli bo bajka naśmiewała się z Żydów czy czarnuchow i to była dla mnie reklama. Pierwszy sezon jest bodajże z 1999 roku, a ja jakoś nadrobiłem odcinki z 10 lat później. Wtedy czasem się uśmiałem ale nie podobało mi się dużo nawiązań do amerykańskiej popkultury - zwykły kowalski nie rozumiał pewnie połowy żartów. 
X lat temu przestałem oglądać, po jakimś czasie pobrałem jakiś sezon ale… faktycznie, dziś w ogóle nie bawi:/ 

Kiedys w jednym odcinku nawet było ze reżyser tej animacji nigdy nie otrzymał żadnej nagrody. No skoro od 1999 roku żadnej nie dostał, to nie wiem czy to taka dobra animacja  chyba ze ma to związek z żydami i murzynami. 
PS polecam na netflixie F is for family, czy jakoś tak - w odcinku z jajami płakałem ze śmiechu. 

[Mejm 15 283]

17 minut temu, grzybiarz napisał:

nie podobało mi się dużo nawiązań do amerykańskiej popkultury - zwykły kowalski nie rozumiał pewnie połowy żartów.

A mi wlasnie to sie podobalo najbardziej. Lubie zart ktory ma kontekst, w innym przypadku to jakies suchary z polskich kabaretow. No i smiali sie z rzeczy ktore generalnie jak ktos nie mieszkal pod kamieniem to raczej wiedzial jak britney spears czy ogolnie znani politycy. Stad mimo ze ogladalem to nie przepadalem za Futurama.

 

I w sumie tez juz dawno tego nie ogladalem bo zje.balo sie po tym jak brajana zastapil jakis inny pies a potem chyba ten pierwszy wrocil. Ale pierwsze 10-15 sezonow miodzio. 

[gekon 1 787]

W dniu 4.02.2022 o 21:56, Mejm napisał:

Stasiu ale ty masz dusze lewaka wiec niedziwne, ze nie smieszy cie serial ktory obsmiewa wszystko w tym lewakow. Tu trzeba byc centrysta zeby dobrze sie bawic. Albo miec dystansik.

 

 

ps. czy ten temat nie mial w tytule "- kokaina w odcinkach"?

Ale ja jestem skrajnym centrystą. Rozumiem te wymuszone pseudożarty, przynajmniej większość, która nie wymusza ode mnie bycia Hamerkanienem 100%. Lubię sie czasem pośmiać z czarnych i lewctwa (bo z prawaków się nie śmieję, przerażają mnie). Tylko, że w głowie rodziny nic nie działa:( Nie ma tu dla mnie kontrowersji, nie boli mnie to. Boli mnie tylko nuda i żarty w stylu "idzie Peter, przewraca się, turla się po ziemi, koniec żartu".

 

 

[Paolo de Vesir 9 041]

Żarty "a pamiętacie jak" to najgorsze co spotkało komediowy mainstream.

[Mustang 1 719]

1 hour ago, gekon said:

Ale ja jestem skrajnym centrystą. Rozumiem te wymuszone pseudożarty, przynajmniej większość, która nie wymusza ode mnie bycia Hamerkanienem 100%. Lubię sie czasem pośmiać z czarnych i lewctwa (bo z prawaków się nie śmieję, przerażają mnie). Tylko, że w głowie rodziny nic nie działa:( Nie ma tu dla mnie kontrowersji, nie boli mnie to. Boli mnie tylko nuda i żarty w stylu "idzie Peter, przewraca się, turla się po ziemi, koniec żartu".

 

 

A sprawdzałeś American Dad? I nie te pierwsze sezony przesiąknięte polityką i wojną z terroryzmem, tylko coś dalszego, szczególnie kiedy Roger gra pierwsze skrzypce?

[grzybiarz 10 291]

11 godzin temu, gekon napisał:

"idzie Peter, przewraca się, turla się po ziemi, koniec żartu".

i udaje jak go boli kolano, auć, auć auć auć

Z tego akurat się śmiałem

[gekon 1 787]

 

5 godzin temu, grzybiarz napisał:

i udaje jak go boli kolano, auć, auć auć auć

Z tego akurat się śmiałem

i to nie jest chyba najlepsza rekomendacja, że to jest najlepszy żart w tym show, który ciągną od 20 lat.

 

Początkowo też myślałem, że coś ze mną nie tak. Albo, że jestem za głupi na ten serial. A potem zobaczyłem resztę twórczości MacFarlena i typ jednak nie jest pierdolonym geniuszem:|

 

No nie, kobiece wytryski nie są śmieszne, a i to, że feministki są grube też nie jest śmieszne tak od 1999.

 

 

[grzybiarz 10 291]

obejrzałem 3 odcinki z 2015 roku, ależ to czerstwe. Ja pier$%$#%$.

Kiedyś to nawet śmieszyło, a teraz nie wiem, czy mi się zmieniło poczucie humoru, czy ten sezon 14. jest taki drętwy.