Przeczytałem i polecam!

[Gość]

A był, zaraz Ci zapodam <szuka>

 

Eric-Emmanuel Schmitt TADAAAAAA

 

 

konkretnie to możesz to: Oskar i pani Róża , daje radę.

[Banny 2 656]

dzieki mistrzu

[n4p 53]

potrzebna książka dla kolesia na ur (Specu happi berdej chu.jku xD) - ma być mocna ! (żadne romanse, ballady, dramaty!) - temat mroczny, psychiczny - i inne mroczne watki jak najbardziej. Pls piszcie propozycje bo qr.fa jak wejdę do empika to nie będę wiedział co kupić peace xD

[marjano 161]

dziewczyna z sasiedztwa.

[n4p 53]

thx men :]

[Gość]

Droga - Cormac McCarthy, a jak mu podpasi to niedługo film będzie na podstawie, podobno też dobry.

[estel 806]

Patrick Rothfuss - Imię wiatru - fantastyka

 

Szkoda tylko, że coś nie widzę nigdzie drugiego i trzeciego tomu z Kronik Królobójcy. Autor chyba woli dawać wywiady niż siąść do pisania.

 

Teraz jestem w połowię cyklu Patroli Siergieja Łukjanienko. Po przeczytaniu Nocnego i Dziennego Patrolu polecam, bo to fajna fantastyka (bez naiwnego heroizmu), gdzie często chodzi o drugie albo i trzecie dno w intrygach. Filmy się nie umywają.

 

 

[jameso 0]

" Rzeźnik drzew" Pilipiuk.

 

Pewnie nie trzeba przedstawiac Świetna książka i powrót Pilipiuka do zwyżkowej formy po ostatnich słabych Wędrowyczach. Kniga dosłownie sama się czyta, a tylko jedno opowiadanie( Czytając w ziemi) odbiega poziomem od pozostałych. Szkoda, że tylko " Serce kamienia" jest utrzymane w poważnej stylistyce, a cała reszta to humorystyczne opowiadania, ale tego można się było spodziewać po " Wielkim grafomanie". Podsumowując: polecam!

[jakee 29]

Tai Pan - J. Clavell'a. Bardzo polecam. Książka utrzymana w klimatach XIX - wiecznej Azji, która jest miejscem rozgrywek polityczno - handlowych brytyjczyków (wojny opiumowe), amerykanów oraz innych nacji.

[m0rr0s 3]

Patrick Suskind (przez u-umlaut) "Kontrabasista". Jest to utwór dramatyczny , ciekawie zbudowany, gdyż bez podziału na akcje i sceny i w dodatku jest w całości monologiem. Głównym bohaterem jest kontrabasista, który w swoim monologu opowiada o nieszczęściu tego zawodu, o tym, jego instrument jest niedoceniany w orkiestrze, o historii kontrabasu oraz o innych sprawach z nim związanych. Czytając tekst można wysnuć wniosek, że to poniekąd taka metafora, że każdy z nas ma taki swój kontrabas, którego nie lubimy, na którym gramy nie z własnego wyboru. Dramat został odegrany przez Jerzego Stuhra kilkaset razy, specjalnie na potrzeby sztuki, aktor nauczył się grać na kontrabasie. Polecam tę książkę prawie wszystkim, szczególnie sympatykom muzyki klasycznej.

Edytowane 24 lutego 2010 przez m0rr0s

[Banny 2 656]

Zdążyć przed Panem Bogiem - głupi tytuł, ksiązka świetna. Przez nią , w małym stopniu, ale coś jednak jest, Polska stała się blizsza - zachowam w sercu szacunek dla tej młodzieży z getta.

Jedynie niektóre fragmenty medyczne były nieciekawe (imo) , ale tak to świetny tekst. O pamiętaniu.

[pawliszak 0]

Cezary Bukowski - "Obłąkańcy"

Świetnie napisana książka, aczkolwiek krótka - 140 stron. Przeczytałem ją jednym tchem. Świetnie opowiedziana historia, wiele wątków, świetnie ukazana walka o wolność, polecam.

 

EDIT. nevermind

Edytowane 17 marca 2010 przez pawliszak

[Banny 2 656]

co ?

[pawliszak 0]

dobra już nie wazne, sam do tego doszedłem

[ciuh 1]

"Hagakure" - droga samuraja.(fragmenty przetłumaczone na polski)

Edytowane 29 marca 2010 przez ciuh

[Gość logan40]

Mario Puzo - Sześć Grobów do Monachium

Mimo iż mnóstwo w niej uproszczeń i skrótów, które aż proszą się o rozbudowanie, czyta się wyśmienicie. Historia Rogana porywa, ja nie mogłem się oderwać przez co książka (bo krótka) "pękła" za pierwszym podejściem.

[Banny 2 656]

Fight Club - żaluje, ze widzialem najpierw film. nie mialem czasu by czytać, wwczoraj wieczorem się dosiadłem i za jednym posiedzeniem pękła.

Ksiazka jest kosmiczna. Ale nei mam glowy teraz na wojny ksiazka vs film.

 

imo kazdy powinien ją przeczytac. Fajne spojrzenie na nasza ówczesna cywilizacje.

 

moze ktoś poelcic cos podobnego ?

6/6

[michal 558]

Podróż do kresu nocy - także bunt,ale bez wyzwolenia .Czytac tylko w zimne deszczowe jesienne wieczory .

[Pan Pieczarka 167]

Erystyka, czyli sztuka prowadzenia sporów - krótka, ale bardzo treściwa książka traktująca o tym, w jaki sposób wygrać spór w jakiejś dyskusji nawet, gdy racja nie stoi po naszej stronie. Schopenhauer wymienia 38 sposobów na osiągnięcie przewagi w sporze, okraszając część metodami obrony przed nimi i przykładami zastosowań. Jeżeli ktoś często dyskutuje to jest to pozycja obowiązkowa, reszta po przeczytaniu od razu wykryje kilka technik powszechnie stosowanych nawet w forumingu. Jedyny mankament to pewna ciężkość w odbiorze spowodowana częstym używaniem zwrotów łacińskich a nawet greckich.

[BednarPL 0]

Siema polecam książki Davida Gidera "Dragon Age utracony tron i kontynuacje DA powołanie , Szczególnie polecam przeczytac przed zaczęciem gry Dragon Age Początek

 

 

 

 

url=http://eu.playstation.com/psn/profile/BednarPL/] [/url]

[Mustang 1 774]

Piąta strona świata - Bardzo ciekawa książka Kutza, pozwala zanurzyć się w jakże fascynującym świecie Śląska i lepiej zrozumieć dylematy oraz zawiłe losy jego mieszkańców. Dla osób mających szczególny stosunek do tamtych stron pozycja obowiązkowa.

[Kmiot 13 836]

 

Tak, wiem, że każdy juz czytał i w ogóle nikogo to, ale czasem mam taki odpał z nudów i oto wyniki:

 

Wątek zemsty hrabiego Monte Christo wielokrotnie pojawiał się w kulturze masowej. Nawet Mezo śpiewa, że żyję tylko zemstą jak Monte Christooo. A skoro Mezo tak śpiewa, to Dumas może poczuć się dumny. Jednak, jak by do tego nie podchodzić, to faktem jest, że Hrabia Monte Christo to klasyk literatury, ba, synonim klasyka literatury, a jego występowanie w kulturze masowej zasadniczo potwierdza tę pozycję i jednocześnie w żadnym przypadku nie jest w stanie mu ubliżyć (a jak wiadomo, hajp nie każdemu służy). Trzy spore tomy (choć pewnie istnieją wydania zawierające całość w jednym tomie), przez które czytelnik przebija się z łatwością, przyjemnością obcowania z barwnym, acz nieskomplikowanym stylem pisarza.

 

[Minimalne spoilery, ale tylko dla kogoś, kto ostatnie sto lat żył w lesie i żywił się szyszkami, bo podstawowe założenia fabularne znane są chyba każdemu]

 

Historia Edmunda Dantesa, naiwnego młodzieńca, któremu w życiu zaczyna układać się tak słodko, że aż do porzygania. I pewnie byłoby tak przez całe kilkaset stron, gdyby sytuacji nie uratowali zazdrośni znajomi Mundka. W wyniku złożonego przez nich donosu, Dantesa powijają z jego zaręczynowego party i wrzucają do ciupy. Ten się załamuje i pewnie by tam zgnił, gdyby nie jego ?współwięzień?, stary klecha, który robi z Mundka mężczyznę. Ta męska piz'da pobiera od starca niezbędną edukację, uczy się fechtunku i w ogóle się ogarnia. Ksiądz zdradza mu także miejsce ukrycia skarbu Ali Baby (czy cuś), a następnie nieświadomie pomaga uciec z pierdla. Dantes dociera do skarbu, staje się obrzydliwie bogaty, po raz pierwszy od czternastu lat się goli i rozpoczyna wdrażanie swojego misternego planu zemsty na ludziach odpowiedzialnych za jego niefart.

 

No i potem już z górki na pazurki. Co prawda tempo po brawurowej ucieczce nieco siada, zastąpione przez konsekwentnie budowaną intrygę, ale w żaden sposób nie można uznać tego za minus. Po prostu Dumas dostosował formę do postawy głównego bohatera, odmienionego po odsiadce w cynicznego, zimnokrwistego mściciela, nieśpiesznie dążącego do katharsis. Lektura należy do tych łatwych i przyjemnych. Nie zatapia się w grząskie grunty filozofii, religii i psychologii. Skupia się przede wszystkim na przygodzie, przechodząc od wydarzenia do wydarzenia, prosto do celu, czasem tylko nieśmiało eksperymentując z chronologią.

 

Na pewno jest to lektura obowiązkowa, niewymagająca szczególnej wyobraźni, przystępna dla każdego, kto znajdzie na tyle wolnego czasu, by przeczesać wzrokiem te tysiąc stron. Poza tym, skoro Mezo mógł przeczytać Hrabiego Monte Christo (śpiewa o nim, więc zakładam, że wie o co bangla), to chyba nie masz zamiaru być gorszy?

 

Z okładki mojego wydania straszy swoim ryjem niejaki Jasiek Mela (kim on, kur'wa jest?). Że niby książka do plecaka (spory by musiał być) i że niby poleca. Poważny minus. Dodatkowo obejrzałem filmową adaptację z 2002 roku z Jezusem w tytułowej roli. Niezła padlina. Odnoszę wrażenie, że scenarzysta przeczytał jedynie streszczenie z Bryka. Omijać z daleka, choć Dagmara Domińczyk rozkochu'je. Szkoda, że nie pokazała piersi.

 

<3

[ciuh 1]

Ch. Priest "Prestiż" podobnie jak z Fight Club książka lepsza od adaptacji filmowej.

[Banny 2 656]

Cząstki Elementarne

 

- Coz, chyba zbyt mały smarckacz jestem, niemniej ksiązka jest calkiem niezla - historia dwoch braci ,jak se zycie spieprzyli.

Dosyc trudnym jezykiem (sporo zagadnien z dziedziny fizyki, bilogii) ale takze calkiem ciekawe rzeczy , co sie dzialo na swiecie w latach 70

Ksiazka ma tez momenty mocno wulgarne, satanistyczne spuszczanie, orgie, wolnosci seksualne, wiele mozna pisac.

niemniej kazdy, kto lubi bardziej rozbudowana literature niz smoczki czy kolejne horrory kinga , powinien siegnac

Edytowane 14 maja 2010 przez banny

[Kmiot 13 836]

Film kiedyś oglądałem.

http://czastki.elementarne.filmweb.pl/

Nie zachwycił mnie w zasadzie, ale może kogoś zainteresuje.