Gość Opublikowano 30 czerwca 2012 Opublikowano 30 czerwca 2012 Nie gwarantuje, że Ci się spodoba - podsuwałem dwóm osobom i akurat niezbyt trafił w ich gusta. No ale skoro czujesz te klimaty, to może u Ciebie będzie inaczej Polecam na start mimo wszystko "Rzeźnie", ja łyknąłem ją dwa razy i najlepiej ją wspominam z jego książek - ma ciekawą historię, świetnie opowiedzianą i odpowiednio pokomplikowaną Daj znać jak Ci podeszła lektura! Cytuj
Pelipe 236 Opublikowano 30 czerwca 2012 Opublikowano 30 czerwca 2012 moim zdaniem Vonneguta najlepiej zacząć od jego pierwszych książek, bo wykreowane przez niego postacie powtarzają się w innych ksiązkach jak np. Kilgore Trout czy Howard Campbell. Oprócz tego tych 2 szlagierowych książek polecam jeszcze "Kocią Kołyskę", "Matkę Noc" czy "Syreny z Tytana" Cytuj
Gość Opublikowano 1 lipca 2012 Opublikowano 1 lipca 2012 A ja jeszcze od siebie dodam "Tabakiere z Bagombo" - czyli swietny zbiór, bodajże 20 opowiadań jakie K.V pisał w latach 50. i 60. do amerykańskich czasopism. Niektóre przeciętne - to fakt, ale jeste też kilka naprawde mocnych perełek. Ale to już polecam na wyższym stopniu zaawansowania w czytaniu jego utworów, ponieważ pokazują nieco inną stronę jego twórczości. Dla mnie mistrz. Cytuj
Andreal 2 123 Opublikowano 4 lipca 2012 Opublikowano 4 lipca 2012 Metro 2034 - nie ma porównania do części poprzedniej (Metro 2033), ale jak ktoś ma wolny czas można przeczytać, dość krótka i chyba tylko dzięki temu nie zdąży zanudzić. Czekam na grę Cytuj
wiki1993 539 Opublikowano 4 lipca 2012 Opublikowano 4 lipca 2012 Metro 2034 jest spoko, ale porównując z Metrem 2033 i Piterem wypada naprawdę blado. Czytał już ktoś nowy tytuł z tego Uniwersum, 'Do Światła' Andrieja Diakowa? Ja na pewno się skuszę w niedługim czasie, dodatkowym plusem jest to, że dodają 'Ewangelię według Artema', nieznane zakończenie Metra 2033 autorstwa Glukhovsky'ego Ja niedawno przeczytałem 'Kobiety' i 'Fragmenty winem poplamionego notatnika' Bukowskiego i oczywiście polecam tego skur.wysyna Najlepszy pisarz jakiego znam, po obadaniu jego książek ciężko mi się czyta innych autorów Cytuj
Andreal 2 123 Opublikowano 4 lipca 2012 Opublikowano 4 lipca 2012 A właśnie, Piter wart poświęcenia czasu? Czy to po prostu książka jadąca na popularności Metra? Cytuj
wiki1993 539 Opublikowano 5 lipca 2012 Opublikowano 5 lipca 2012 Moim zdaniem znacznie lepszy niż 2034 i tylko nieco gorszy niż 2033 Podzielony jest na trzy akty, pierwszy jest dość nudny ale następne dwa są wyborne, mamy akcje podobne do pierwszego Metra czyli jakieś poje.bane stacje zamieszkane przez różnych dziwaków, dużo się dzieje, jest plejada świetnych postaci, książka jest bardzo dobrze napisana, no i w pewnym momencie Piter wypłaca tak srogi fabularny cios, że trudno się pozbierać Naprawdę warto przeczytać, jeśli lubisz uniwersum Metra. Cytuj
puszkin 235 Opublikowano 14 października 2012 Opublikowano 14 października 2012 Alkaloid - Aleksander Głowacki Niedawno skończyłem, praktycznie na raz, dawno mnie nic tak nie wciagneło. Niby alternatywa do historii z lalki prusa, ale poza imieniem i nazwiskiem głównego bohatera nie ma za wiele wspólnego. Genialna, zakręcona historia w steampunkowym świecie, mnóstwo akcji, nawiązań do nauki i historii. Polecam, Fanom ogólnie pojętej fantastyki i sf powinno spasować idealnie. Cytuj
scuff 463 Opublikowano 27 października 2012 Opublikowano 27 października 2012 Przeczytałem ostatnio "Pijani Bogiem" Maxa Cegielskiego. Książka opisuje jego wyprawy na wschód - Pakistan, Indie, Afganistan, tamtejszą kulturę (głównie muzułmańską), ludzi, zwyczaje, obrzędy itp. Ciekawe historyjki o sufich urzadzających sobie imprezki w grobowcach świętych, tak ostre że po weekendzie wynoszą ciała biedaków którzy przedawkowali tanie jak barszcz narkotyki Cegielski ładnie pokazał różnorodność religijną, z boku islam wydaje się zwarty ale od środka to sekta na sekcie i mało to ma wspólnego ze spójnością. Polecam, dobra książka. Cegielski nagrał nawet trailer, pokazujący co opisuje książka na kilkudziesięciu pierwszych stronach Cytuj
AiszA 91 Opublikowano 23 stycznia 2013 Opublikowano 23 stycznia 2013 Wciągneła mnie " Droga " (The Road), której autorem jest Cormac McCarthy Przepiękna, choć zarazem bardzo smutna i przerażająca opowieść, epatująca brutalnością, zezwierzęceniem, przemocą. Gdzie człowiek staje się drapieżnikiem i często też kanibalem. Nagonka i polowanie na ludzi, rozczłonkowywanie ciał, gotowanie noworodka, wszechobecne szkielety obdarte ze skóry - ten obraz bestialstwa początkowo szokuje, jednak szybko wtapia się w rytm świata wydarzeń, ot stały, nieporuszony element. Na tym tle mały chłopiec - niesamowicie wrażliwy, głodny, słaby, jednakowo silny wewnętrznie by sprzeciwiać się postapokaliptycznemu porządkowi, nie zgadza się na odczłowieczanie ludzi i mimo upiornego losu, chce wszystkim nieść pomoc. 2 Cytuj
tukan 1 917 Opublikowano 24 stycznia 2013 Opublikowano 24 stycznia 2013 Jak nie czytałaś to sprawdź inne książki Cormaca np. Krwawy Południk. Cytuj
AiszA 91 Opublikowano 24 stycznia 2013 Opublikowano 24 stycznia 2013 Jak tylko skończę czytać "Kwiat pustyni", z pokusą sięgnę po "Krwawy Poludnik" - dzięki Cytuj
michal 558 Opublikowano 24 stycznia 2013 Opublikowano 24 stycznia 2013 AiszA a czytałaś "Tybetańską Księgę Umarłych"?? Cytuj
AiszA 91 Opublikowano 24 stycznia 2013 Opublikowano 24 stycznia 2013 Nie, boję się A tak poważnie, jeśli chodzi o podobną tematykę czytałam dawno temu "Życie po życiu" - Raymond Moody Opisane przypadki ludzi, którzy doświadczyli śmierci klinicznej i powrócili do życia. Relacje tych, którzy byli po "drugiej stronie"- są świadectwem istnienia życia po śmierci fizycznej. Cóż... Te opowieści są niezwykle podobne w szczegółach. oraz "Życie po śmierci" - Neville Randall Autor fascynująco opisuje życie pozagrobowe i w niezwykły sposób oddramatyzowuje pojęcie śmierci. Interesuje mnie ten kierunek 1 Cytuj
michal 558 Opublikowano 24 stycznia 2013 Opublikowano 24 stycznia 2013 no właśnie Ireneusz Kania wspominał o tej książce z tym drobnym napomknięciem wspomnę, że podczas wędrówki duszy zmarłego demony są tylko z pozoru zli. Wystarczy tylko się nie przestraszyć i przeczekać ich wściekłość. 1 Cytuj
Boomcio 4 147 Opublikowano 24 stycznia 2013 Opublikowano 24 stycznia 2013 (edytowane) poczytajcie "świadome podróże do niefizycznych światów " Bruce'a Moena . Wiele wyjaśnia i instruuje ,jak przeprowadzać exploracje . Autor organizuje też kursy . Edytowane 26 stycznia 2013 przez MAJOCHEY_PL Cytuj
tukan 1 917 Opublikowano 25 stycznia 2013 Opublikowano 25 stycznia 2013 AiszA a czytałaś "Tybetańską Księgę Umarłych"?? O właśnie, miałem to zakupić. Kiedyś Tymański w radio coś opowiadał o tym i wyleciało mi z głowy. Cytuj
michal 558 Opublikowano 25 stycznia 2013 Opublikowano 25 stycznia 2013 mogę ci podrzucić jak będę na Asy. Cytuj
tukan 1 917 Opublikowano 25 stycznia 2013 Opublikowano 25 stycznia 2013 Ok, jak do tego czasu sobie kupię to się przypomnę przed srasymetry. Cytuj
Boomcio 4 147 Opublikowano 26 stycznia 2013 Opublikowano 26 stycznia 2013 Po czytaniu Tybetańskiej Księgi miałem pierwsze świadome sny. Ogolnie, jak ktos lubi taką tematykę to jest super Cytuj
Ölschmitz 1 543 Opublikowano 11 kwietnia 2013 Opublikowano 11 kwietnia 2013 widze, ze na forumie co jakis czas przewijaja sie dwie ksiazki cormaca mccarthy'ego ale w sumie tylko krwawy poludnik i droga. no ja mam za soba wszystko co wyszlo po polsku i mysle, ze smialo moge powiedziec, ze mccarthy na dobre zadomowil sie w moim prywatnym top 3 (wskoczyl tam po przeczytaniu krwawego poludnika). ostatnio nadrobilem dwie: W ciemność - nie mylic z filmem agnieszki holland ani z nowym star trekiem. w ch.uj mroczna (jak wszystkie) historia o kazirodczym zwiazku rodzenstwa zyjacego w skrajnej biedzie w otoczeniu amerykanskiego pogranicza. dziewczyna rodzi dziecko, ktore brat wynosi i chowa w lesie. stamtad zabiera je pewien obwozny sprzedawca. oboje wyruszaja w podroz - ona szuka syna, on szuka jej (w duzym uproszczeniu). jak zwykle u mccarthego opisy otoczenia sa doskonale, do tego momentami jest dosc ostro. no i swietne zakonczenie. Dziecię boże - niby jedna z bardziej znanych, ale jakos zawsze wybieralem cos innego. bardzo krotka (w sumie to na raz), ale zaje.biscie mocna i ostra ksiazka o typie, ktory zyjac na uboczu zaczyna popadac w totalne zatracenie. robi przy tym sporo ochydnych rzeczy (takich naprawde OCHYDNYCH). wypas. wszystkie ogolnie mowiac mi sie podobaly. moze troche 'racze konie' mniej. Cytuj
tukan 1 917 Opublikowano 12 kwietnia 2013 Opublikowano 12 kwietnia 2013 Mam znowu chrapkę na Cormaca a nie mam za bardzo czasu na czytanie więc łyknę 'Dziecię boże', dzięki za polecajkę Olszeski. btw W ciemność podbijam, bardzo dobra i klimatyczna kniga. Z resztą, McCarthy mistrz. Cytuj
Wiolku 1 592 Opublikowano 12 kwietnia 2013 Opublikowano 12 kwietnia 2013 Tak się zraziłem do Krwawego południka, że aż boję się tykać kolejną książkę Cormaca ... z innej beczki ... Wiem, że opis brzmi jak romansidło - i taka trochę ta książka jest - ale ja nigdy tak szybko nie przeczytałem 300 stron. Cytuj
Ölschmitz 1 543 Opublikowano 12 kwietnia 2013 Opublikowano 12 kwietnia 2013 Mam znowu chrapkę na Cormaca a nie mam za bardzo czasu na czytanie więc łyknę 'Dziecię boże', dzięki za polecajkę Olszeski. btw W ciemność podbijam, bardzo dobra i klimatyczna kniga. Z resztą, McCarthy mistrz. nie wiem co czytales, ale jak dla mnie straznik sadu tez jest mega spoczko. Cytuj
tukan 1 917 Opublikowano 13 kwietnia 2013 Opublikowano 13 kwietnia 2013 'Strażnik sadu' dla mnie akurat był jakiś taki miałki. ;/ W niedługim czasie mam zamiar też zabrać się za trylogię pogranicza i zastanawiam się czy przeczytać 'To nie jest kraj dla starych ludzi'. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.