Skocz do zawartości

Przeczytałem i polecam!


epl

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

www.afgan.com.pl, Marcin Ciszewski, Tadeusz Michrowski

 

Kolejny tom opisujący przygody Pierwszego Samodzielnego Batalionu Rozpoznawczego. Kto czytał poprzednie części, ten na pewno sięgnie po najnowszą. Podróże w czasie, GROM przeniesiony w realia II wojny światowej, czołgi Twardy i Rosomaki walczące w Powstaniu Warszawskim - to wszystko już było, a teraz przenosimy się do Afganistanu. Świetnie napisane, pełne akcji, polecam !

Opublikowano

Męczę strasznie Futu.re Głuchowskiego. Świat przedstawiony jest bardzo fajny, natomiast postaci wokół których kręci się główna oś fabularna to straszny  niewypał. Mało opowiastek gdzieś zasłyszanych czy przytaczanych przez spotkane osoby. Jak są to bardzo fajne co u Głuchowskiego jest normą. Bardziej podobały mi sie jego poprzednie książki. Pod koniec coś ruszy? Jestem po Barcelonie.

Czytaj czytaj. Pod koniec ksiazki bedzie pare fajnych bomb. Dla mnie jedna z lepszych ksiazek jakie czytalem w tym roku.

Opublikowano

www.afgan.com.pl, Marcin Ciszewski, Tadeusz Michrowski

 

Kolejny tom opisujący przygody Pierwszego Samodzielnego Batalionu Rozpoznawczego. Kto czytał poprzednie części, ten na pewno sięgnie po najnowszą. Podróże w czasie, GROM przeniesiony w realia II wojny światowej, czołgi Twardy i Rosomaki walczące w Powstaniu Warszawskim - to wszystko już było, a teraz przenosimy się do Afganistanu. Świetnie napisane, pełne akcji, polecam !

 

Co ten Ciszewski pisze to ja nie wiem. Mógłbyś polecić jakieś książki od których zacząć ?

Opublikowano

Wreszcie skończyłem "Księgi Jakubowe", ciężko napisać coś o książce, która została już szeroko omówiona w naszych mediach. Na pewno to najcięższa i najtrudniejsza książka przy jakiej przyszło pracować pani Oldze Tokarczuk. Powieść jest wielopoziomowa i złożona narracyjnie, porusza tyle ważnych i ciekawych motywów religijnych (szczególnie w obrębie dogmatów judaizmu), wątków filozoficznych (i historiozoficznych), że niewyrobionego czytelnika może przestraszyć.

Dla mnie jest to jedna z najwybitniejszych polskich książek XXI wieku opus magnum i po części swoiste podsumowanie dotychczasowej kariery pani Olgi (którą miałem okazje osobiście poznać i szczerze porozmawiać).

Zbaczając z tematu książki odniosę się do wydarzeń z ostatniego tygodnia.

Niesamowicie przykro mi z powodu tego co się stało pani Tokarczuk po transmisji gali wręczenia nagród NIKE :(
Po prostu brak słów, poziom jaki prezentują osoby publicznie grożące, albo ubliżające zakrawa o jakiś chory sen, ale nie ma co się dziwić, spirala nienawiści kręci się na pełnych obrotach od pewnego czasu.

Opublikowano

Skończyłem dziś malazańską księge poległych 18 knig(od 3 czesci polskie wydania tomów dzielone na 2 części) ponad 10k stron :obama:

najlepsza seria fantasy po got jaką czytałem, finalową knigę przeczytałem w jeden dzień

Opublikowano

Męczę strasznie Futu.re Głuchowskiego. Świat przedstawiony jest bardzo fajny, natomiast postaci wokół których kręci się główna oś fabularna to straszny  niewypał. Mało opowiastek gdzieś zasłyszanych czy przytaczanych przez spotkane osoby. Jak są to bardzo fajne co u Głuchowskiego jest normą. Bardziej podobały mi sie jego poprzednie książki. Pod koniec coś ruszy? Jestem po Barcelonie.

Akcja jest przez całą książkę prowadzona bardzo topornie ;/

Dodatkowo te retrospekcje powodują jeszcze większe spowolnienie akcji.

 

Ogólnie czuć, że pisał powieść trochę na siłę celując w coś "podniosłego", a przy tym skłaniającego do refleksji.

Opublikowano

 

www.afgan.com.pl, Marcin Ciszewski, Tadeusz Michrowski

 

Kolejny tom opisujący przygody Pierwszego Samodzielnego Batalionu Rozpoznawczego. Kto czytał poprzednie części, ten na pewno sięgnie po najnowszą. Podróże w czasie, GROM przeniesiony w realia II wojny światowej, czołgi Twardy i Rosomaki walczące w Powstaniu Warszawskim - to wszystko już było, a teraz przenosimy się do Afganistanu. Świetnie napisane, pełne akcji, polecam !

 

Co ten Ciszewski pisze to ja nie wiem. Mógłbyś polecić jakieś książki od których zacząć ?

 

Najlepiej w kolejnosci :

 

www.1939.com.pl

www.1944.waw.pl

Major

www.ru2012.pl

  • Plusik 1
Opublikowano

Everest. Na Pewna Smierc

 

Polowa ksiazki jest swietna. Facet ktory opisuje najwieksza tragedie na Everescie jest lekarzem i potrafi siwienie opowiedziec co na takich wysokosciac dzieje sie z ludzkim cialem,jak czlowiek zamarza. To sa zeznania kogos kto zna sie na ludzkim ciele. Dosyc szybko ale rzeczowo opisuje caly ten dramat i czyta sie to z przyspieszonym niemal biciem serca( szczegolnie jesli tak jak ja kreca cie gory i wspinaczka). Druga czesc ksiazki to opowiesc o kolesiu ktory probuje odnalezc sie w nowej rzeczywistosci, juz jako kaleka. Probuje pokazac rodzinie, ze dazy ich uczuciem( przed wyprawa mieli z zonka kryzys) itd. Final tej sklejki jest calkiem przyjemny w odbiorze.

Opublikowano

Willam Wharton

"Niezawinione śmierci" oraz w "księżycową jasna noc"

Pozytywne opinie na forum o tym pisarzu, skłoniły mnie do sięgnięcia po jego dzieła literackiej twórczości. Niestety zgodzę się opiniami polskich krytyków i lepiej jednak, aby Wharton poświęcił się malarstwu. Niezawinione śmierci są książką bardzo osobistą, opisującą życie i tragiczne okoliczności śmierci jego córki oraz późniejsza nierówną batalie z amerykańskim wymiarem sprawiedliwości. Domyślam się że po co Wharton tą książkę napisał, natomiast jej zawartość tak naprawdę nie ma niczego co zachęcało by na powtórną lekturę. Opisy wydarzeń są nużące i zdaję się że pozbawione sensu. No i tak naprawdę skapitulował przed tym co miał zamiar osiągnąć, prócz nagłośnienia o procederze wypalania traw w Oregonie, mam wrażenie że Wharton się zwyczajnie usprawiedliwia że nie dał rady.

W księżycową jasną noc" Jako że tematyka tutaj już jest wojskowa, tym bardziej postanowiłem to przeczytać. Niestety Remarqowi to on może buty czyścić. Książka pełna jest ckliwych sentymentalizmów i słabych egzystencjonalnych rozważań  bez konkretnej puenty. Zmiażdżyła mnie głupota jego i towarzyszy i brak przewidzenia tego co mógł zrobić "Matka Wilkins", od razu tak naprawde wiedziałem już potem co się wydarzy. Niestety nie polecam.

Opublikowano

Może jeszcze nie skonczylem, ale śmiało mogę polecic

Anne Rice "Wampir Lestat"

Nigdy nie zekranizowana druga część kultowego "wywiadu z wampirem"

Świetne uzupełnienie i rozwinięcie oryginału. Opisuje między innymi młodość Lestata i okolicznosci towarzyszące jego przemianie.

Btw babki najlepiej piszą o wampirach... zmierzch tez napisała kobieta, chociaż ciężko porównywać te utwory bo saga Zmierzch ostro zasysa.

Generalnie kawał dobrej prozy dla wielbicieli.

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano (edytowane)

W dniu wczorajszym przeczytałem Marsjanina. Ta książka sprawia iż możemy zdać sobie sprawę jak naprawdę blisko ludzkość jest w stanie zacząć wysyłać ludzi na Marsa. Książka jest niesamowicie realistyczna mimo iż jest to Sci-fi, te wszystkie pojazdy, urządzenia, obliczenia aż chce się czytać co dalej będzie się działo z głównym bohaterem, jak przetrwa,czy przetrwa? 

 

Polecam gorąco 8/10  ^_^.

 

Jutro albo dziś odbieram 3 części Metro 2033, 2034, 2035 wydanie limitowane w twardej okładce (świetnie one wyglądają   :banderas: ) mam nadzieję, że się nie zawiodę.

A dziś dokończę 3 tom z serii o antropologu D. Hunterze, Szepty Zmarłych, S.Beckett'a

Edytowane przez Malibu
Opublikowano (edytowane)

Nie wiem na jakiej podstawie wyciągasz takie wnioski, że jest to książka dla "plebsu" oraz dając jej tylko 5/10, ale to twoja subiektywna opinia z którą całkowicie się nie zgadzam  ^_^

Edytowane przez Malibu
Opublikowano

Ja też bym tak ocenił Marsjanina niestety, pod fajnym pomysłem i pewnie dość ekstensywnym zbieraniem materiałów przez autora, kryje się słaba oś fabularna, nijaki język(czytałem też oryginał, nie jest więc to wina przekładu), co niestety skutkuje tym, że zamiast bardzo dobrej powieści Sci-Fi dostajemy tylko jej obietnicę, która z każdą kolejną stroną oddala się od czytelnika.

Skoro już piszę o fantastyce to polecę od razu jedną z perełek przyszłorocznego katalogu MAGa:

House of Leaves / Dom z Liści - Marka Z. Danielewskiego. Ciekawe tylko jak przekład im wyjdzie. Z Mitchellem nie zawsze sobie radzą, a tu konstrukcja jest dość trudna.

Rozczarowania w tym roku: nowa powieść Ishiguro, super przeciętny Houellebecq, współpraca Dehnela i Twardocha.
 

Opublikowano

Obóz świętych, Jean Raspail

 

Dosyć rzadko trafiam na książki, po przeczytaniu których przez dłuższy czas ciągle zastanawiam się i analizuję to, co właśnie przeczytałem. Ta książka jest właśnie taka. Napisana 40 lat temu, nie straciła absolutnie nic ze swojej aktualności. Historia opowiada o milionach nędzarzy z Indii, którzy wsiadają na statki, i płyną do Europy w poszukiwaniu lepszego życia. Europa zaś jest słaba, poprawna politycznie, niezdolna do jakiejkolwiek sensownej reakcji. Ta słabość książkowej Europy jest przerażająca tym bardziej, że obserwujemy ją na co dzień, w realnym świecie. Flotylla nędzarzy przybywa w końcu do Francji, i następuje kapitalnie przedstawiony upadek Francji. Zachodnie społeczeństwa upadają jedno po drugim, i następuje koniec cywilizacji i kultury w takiej formie, w jakiej ją znamy.

Poruszająca aż do bólu,bezlitosna, i kto wie czy nie prorocza wizja naszej przyszłości.

Opublikowano (edytowane)

Jakoś wiedziałem, że pojawi się w tym temacie akurat ta książka, szczególnie po wczorajszych wydarzeniach. O ile Raspailowi nie odmówię talentu, bo pisze i konstruuje fabuły z wielkim wdziękiem i znajomością rzemiosła, to jednak jego poglądy(jest rojalistą i antydemokratą) uważam za niebezpieczne, a samą książkę na wpół rasistowską.

Cóż, popularność tej pozycji rośnie od 2011 roku i to raczej ze złych pobudek. Niemniej na pewno to lektura, przy której ciężko przejść obojętnie.

Edytowane przez Hendrix
Opublikowano

Jakoś wiedziałem, że pojawi się w tym temacie akurat ta książka, szczególnie po wczorajszych wydarzeniach. O ile Raspailowi nie odmówię talentu, bo pisze i konstruuje fabuły z wielkim wdziękiem i znajomością rzemiosła, to jednak jego poglądy(jest rojalistą i antydemokratą) uważam za niebezpieczne, a samą książkę na wpół rasistowską.

 

Cóż, popularność tej pozycji rośnie od 2011 roku i to raczej ze złych pobudek. Niemniej na pewno to lektura, przy której ciężko przejść obojętnie.

Interesująca opinia, aczkolwiek nie zgadzam się z zarzutami o rzekomych rasistowskich treściach. Raspail, moim zdaniem skupia się bardziej na niezwykle mocnej krytyce naszej, zachodniej kultury i stylu życia, niż na atakowaniu przybyszy znad Gangesu. Ale oczywiście, każdy z nas ma prawo do własnej interpretacji.

Warto przy tym pamiętać, że książka została napisana ponad 40 lat temu, w innej rzeczywistości społeczno-politycznej, a sam Raspail jest niewątpliwie postacią niezwykle barwną, by nie powiedzieć ekscentryczną.

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano (edytowane)

Przeczytałem ostatnio ciągle kontynuowany cykl demonów P. V Brett'a. Książki czytało się naprawdę świetnie. Szczególnie dwie pierwsze części przypadły mi bardzo do gustu. W połowie trzeciej zaczyna się rozwlekanie historii i spowolnienie tempa samej akcji. Ostatni był zdecydowanie najgorszy z nich. Malowanego człowieka i Pustynna włócznie mogę polecić każdemu czytelnikowi fantasy, natomiast następne tomy jedynie osobą, którym naprawdę spodobał się cykl Brett'a.

Nie są to książki wybitne, ale z drugiej strony w ówczesnych czasach fantastyka się tak zeszmaciła, że wśród tego zalewa g... cykl na pewno się wyróżnia - jest b.dobry. 

Zapomniałbym - Wydawnictwo rozbiło każdą z części na dwa tomy. Wymuszenie płacenia w sumie dwukrotnie za ten sam produkt jest bardzo chciwym zabiegiem. 

Następną pozycją jest Futu.re Gluchowskieg. Zawiodłem się na tej książce, bardzo się zawiodłem. Czytanie jej było po prostu męką i w sumie sam nie rozumiem dlaczego. Wydaję mi się, że Gluchowski w czasie pisania powieści gdzieś się pogubił. Miałem wrażenie, że pewne fragmenty poprawiał wielokrotnie, aż w końcu wyszedł taki mały potworek   :facepalmz:  Widać, że książkę tworzył na siłę. Pragną koniecznie napisać jakiś podniosły dramat dotyczący ludzkiej natury, moralności, ogólnie skłonić czytelnika do refleksji. Niestety po przeczytaniu jedyną rzeczą, którą chciałem zrobić z jego książką było wyrzucenie jej przez okno.

4/10 polecam unikać

Edytowane przez Starh
Opublikowano

ten marsjanin to taki troche kupsztajn dla plebsu 5/10

 

Ja zrezygnowałem po jakichś 100 stronach chyba. Bardzo się męczyłem podczas czytania, książka niesamowicie płaska jeśli chodzi o emocje, w zasadzie mogliby usunąć jakąkolwiek fabułę i zatytułować to jako poradnik przeżycia na Marsie, takie coś w stylu Gryllsa.

Wydaje mi się, że rozumiem o co chodziło autorowi, ale ja preferuję s-f w stylu Lema, gdzie po lekturze jeszcze przed dni albo tygodnie rozmyślam o tym, co właśnie przeczytałem i analizuję to w głowie.

Opublikowano

Bo Marsjanin to taka trochę powieść przygodowa w sosie sci-fi, unowocześniony Robinson Crusoe i z bohaterem optymistycznym, który nie traci wiary i dobrego humoru na dłużej, niż kilkanaście minut, nawet jeśli znajduje się w beznadziejnym położeniu. Jeśli nie oczekiwać od tego uczty z gatunku sci-fi, to Marsjanina czyta się dobrze, lekko, ale prawdą jest, że fabularnie rozczarowuje, bo ta jest mocno przewidywalna i nie potrafi ani przez chwilę czytelnika zaskoczyć. To takie czyste sci-fi, bez autorskich elementów i nowych pomysłów w gatunku, jednak nie ma co stękać i narzekać, że nie wyszła z tego wyższa literatura, bo Weir raczej do tego nie aspirował, a też nie każdy jej szuka.

Opublikowano

Starh - no właśnie z tym Brettem jest tak, że mój chłopak ma takie same odczucia, dwie pierwsze łyknął w ciągu kilku dni, a z kolejnymi się męczy już dłużej. Ja teraz czytam ''NIELEGALNYCH'',  dość ciekawa trylogia szpiegowska.

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Nacja, Terry Pratchett.

Świetna odskocznia od humorystycznego Świata Dysku. Lektura nieplanowana, ale przez to zaskakująco ciekawa. Pod płaszczykiem, nie ukrywam, interesującej i dość prawdopodobnej historii mającej swe miejsce w równoległym świecie, gdzie niektóre wydarzenia ułożyły się inaczej niż w naszym, autor przemyca przemyślenia na temat religii, bogów i wszystkiego, co się z tym wiąże.

Polecam.

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Oh jesus fuck

 

Trzeci tom Pana Lodowego Ogrodu

 

NO jak tak można, no jak?! Przegenialna książka bijąca dwie poprzednie o głowę jak mogłą skończyć się w takim chamskim cliffhangerze?! Perkele, muszę kupić ostatni tom... kto nie czytał ten trąba 

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...