Hendrix 2 731 Opublikowano 14 grudnia 2017 Opublikowano 14 grudnia 2017 Jak wrzucasz taki długi tekst, to formatuj go. W takiej formie okropnie się to czyta. Kupa zbitego tekstu nigdy nie jest dobrym pomysłem :| Cytuj
dee 8 816 Opublikowano 14 grudnia 2017 Opublikowano 14 grudnia 2017 Co nie zmienia faktu, że Grzędowicz brzydko się kończy, opętany typowymi prawackimi natręctwami Cytuj
Boomcio 4 159 Opublikowano 14 grudnia 2017 Opublikowano 14 grudnia 2017 Ptaker Ja lubię Grzędowicza m in za wypychacza zwierząt, jesienne demony i popiół i kurz. Teraz kupiłem mojej połówce azyl. Cytuj
Ptaszor 2 Opublikowano 27 grudnia 2017 Opublikowano 27 grudnia 2017 Chciałbym dać mu szansę z tymi "Wypychaczami...", ale po przebrnięciu przez PLO i "Hel3" chyba nie dam rady. Cytuj
tukan 1 917 Opublikowano 28 grudnia 2017 Opublikowano 28 grudnia 2017 Łukasz Orbitowski, polecacie czy omijać? Jeśli pierwsze to co kupić? Słyszałem/widziałem to nazwisko parę razy, uwagę też zwróciła nowa kniga na półce w empiku. Cytuj
Ptaszor 2 Opublikowano 28 grudnia 2017 Opublikowano 28 grudnia 2017 Mistrz oszczędnego operowania słowem i zdań-petard. Obcuję z jego twórczością parę ładnych lat i powoli zaczynam czuć zmęczenie, ale na pewno warto samemu się przekonać. Od jakiegoś czasu Orbit zaliczył skręt w stronę głównego nurtu, rezygnując całkowicie z elementów fantastyki w swoich książkach. Ostatnie "fantastyczne" dzieło to bodajże "Szczęśliwa ziemia", choć i tam tylko w ramach wielkiej metafory. W tym obyczajowym okresie najlepsza jest "Inna dusza", częściowo oparta na aktach sądowych historia zabójstwa. Reszta jest dość specyficzna, zwłaszcza okres fantastyczny. Spróbuj z tą duszą, zobacz, czy podejdzie ci jego styl. Wtedy można zacząć zbiór opowiadań z dreszczykiem "Wigilijne psy" - lata 90-te, dzieci palące gołębie na chodniku, nikt tak nie potrafi uchwycić tego klimatu, choć Orbit to dziecko poprzedniej dekady. "Horror show" nie polecam na początek. Eksperymenty z historią (Nadchodzi, Widma) dla wytrwałych. Zdecydowanie moje ulubione teksty Orbita to cykl o komisarzu Ence i księdzu Gilu, rozwiązujących nadprzyrodzone zagadki w czasach PRL. Są dwie książki i zbiór opowiadań publikowanych jeszcze w SFFiH (od niego można zacząć), jeśli znajdziesz, to polecam. Mnóstwo nawiązań do klasyki horroru i jeszcze świetny styl. Szkoda, że nie zanosi się na kontynuację. Pisali to razem z Jarosławem Urbaniukiem, ale ten od lat nic nie stworzył, a Orbit stwierdził, że już więcej nic w konwencji fantastycznej nie napisze. Cytuj
Hendrix 2 731 Opublikowano 29 grudnia 2017 Opublikowano 29 grudnia 2017 Fanem Łukasza nie jestem, a szczególnie z czasów literatury gatunkowej. Zawsze mu czegoś brakowało i i dobre pomysły (i zdania) giną za często wśród koślawych wątków, charakteryzacji postaci lub/i kurczowego trzymania się obranej ścieżki konwencji. Felietony nie pomagają (och te ciągłe "bronienie fantastyki" xD) w poważnym traktowaniu go jako osoby mającej coś do powiedzenia. Jednak zerwanie z fantastyką i szeroko pojętą grozą wyszło na plus. Inna Dusza jest bezsprzecznie najlepszą jego książką, szorstki styl Łukasza ma wreszcie podwaliny w samej historii, a trzymanie się realistycznej konwencji (i oparcie jej o wydarzenia rzeczywiste) ukróciło głupie zabiegi i zmusiło do pilnowania spójności wyjściowego pomysłu. Książkę polecam, kawał rzetelnej literatury. P.S Maciej Płaza dalej idzie za ciosem, po dobrym i ciekawym Skoruniu teraz zaskoczył mnie Robinsonem w Bolechowie, autor znany ze świetnego tłumaczenia Lovecrafta, nie idzie na łatwiznę, książka jest trudna (dla współczesnego czytelnika :v), wielowymiarowa, symboliczna (w Faulknerowskim stylu) i zwyczajnie interesująca. Czekam na następne, mam wrażenie, że najlepsza przed nami. Cytuj
Atos 392 Opublikowano 7 stycznia 2018 Opublikowano 7 stycznia 2018 Hans Fallada, Każdy umiera w samotności Wstrząsająca i niezwykle przejmująca (oparta na faktach) powieść o dwójce zwyczajnych ludzi, którzy postanawiają walczyć z wszechmocną ideologią faszystowską w Niemczech, w czasie II wojny światowej. Ich walka jest w zasadzie bezsensowna, nie mająca znaczenia, z góry skazana na klęskę, nie ma szans, by mogli cokolwiek zmienić. Fallada w mistrzowski sposób pokazuje nam przekrój niemieckiego społeczeństwa. Jego oszczędny, ale bardzo przenikliwy i precyzyjny styl pisania powoduje, że czujemy niesamowitą atmosferę grozy, bezradności, rezygnacji i zwątpienia. Powieść została napisana w 1946 roku, ale pierwszy raz w wersji bez cenzury wydano ją dopiero w 2011 roku. Jedna z trudniejszych lektur, zmuszająca do myślenia, momentami wręcz przygnębiająca czytelnika, ale jednocześnie znakomita, zdecydowanie warta polecenia. Cytuj
Ptaszor 2 Opublikowano 7 stycznia 2018 Opublikowano 7 stycznia 2018 W dniu 29.12.2017 o 12:10, Hendrix napisał: P.S Maciej Płaza dalej idzie za ciosem, po dobrym i ciekawym Skoruniu teraz zaskoczył mnie Robinsonem w Bolechowie, autor znany ze świetnego tłumaczenia Lovecrafta, nie idzie na łatwiznę, książka jest trudna (dla współczesnego czytelnika :v), wielowymiarowa, symboliczna (w Faulknerowskim stylu) i zwyczajnie interesująca. Czekam na następne, mam wrażenie, że najlepsza przed nami. Yeap, odkąd Twardoch mi się przejadł, Płaza to moja nowa miłość. Cytuj
Andreal 2 123 Opublikowano 9 lutego 2018 Opublikowano 9 lutego 2018 Wczoraj skończyłem 3 tom cyklu "Głębia" Marcina Podlewskiego. Bardzo dobra czytadło sci-fi, autor zaczerpnął kilka pomysłów od innych, sporo dodał swojego i - o dziwo - niespotykanego. Daleka przyszłość, Droga Mleczna, wielka część galaktyki uległa tzw. Wypaleniu w czasie Wielkiej Wojny, niedobitki potęgi, zwanej wcześniej Imperium Galaktycznym, rozsiały się po galaktyce tworząc swoiste państwa. Każde z nich korzysta z technologii, której do końca nie rozumieją, a przez pustkę poruszają się korzystając z tytułowej Głębi. Gracze znajdą tutaj odniesienie m.in. do Mass Effecta, Dead Space, czytacze do m.in. Gry o Tron, na pewno znajdzie się i więcej porównań. Czwarty tom w przygotowaniu. 1 Cytuj
raven_raven 12 014 Opublikowano 26 lutego 2018 Opublikowano 26 lutego 2018 To jest temat do polecania nieznanych książek czy raczej po prostu do spisania faktu, że się książkę przeczytało? Trochę ostatnio długo nic nie przeczytałem, ale wykopałem ostatnio swojego Kindle'a z szuflady i zrobiłem użytek. Tym sposobem padł Wiedźmin - Ostatnie Życzenie. Jeśli dobrze rozumiem, jest to zbiór opowiadań będących wstępem do cyklu o Białym Wilku. Podobało mi się, nic specjalnie skomplikowanego ani trudnego w odbiorze. Nie brakowało humoru, ale też akcji. Weszło w dwa wieczory, więc długa książka to nie jest. Za mało czytam i za mało się na tym znam, by wystawić jakąkolwiek sensowną ocenę czy porównać ten tytuł do innych, ale czasu poświęconego na książkę nie żałuję i zaraz chwytam za kolejne. Cytuj
Rayos 3 187 Opublikowano 26 lutego 2018 Opublikowano 26 lutego 2018 No to teraz łykaj Miecz Przeznczenia, drugi zbiór opowiadań a potem hej, ku przygodzie z pięciotomową sagą IMO oba zbiory opowiadań >>> saga, ale nadal warto przeczytać. Serio nigdy wieśka nie czytałeś? :O Cytuj
maciucha 11 651 Opublikowano 26 lutego 2018 Opublikowano 26 lutego 2018 Też dopiero zaczynam i zaliczyłem niedawno Ostatnie Życzenie. Teraz właśnie leci miecz, a potem nie wiem czy Sezon Burz czy sagę. Reyos, jak to tak prawilnie zaplanować? Cytuj
Gość Rozi Opublikowano 26 lutego 2018 Opublikowano 26 lutego 2018 Trupia Farma - Bill Bass, Jon Jefferson - książka opowiadająca o tytułowej Trupiej Farmie, czyli specjalnie wyodrębniony teren do przeprowadzania badań nad rozkładającymi się zwłokami przez antropologów sądowych. Człowiekiem, który ów farmę założył, był dr William M. Bass, światowej klasy antropolog sądowy i osteolog. W książce znajdziemy nie tylko opisy działań w samej Farmie, ale także śledztwa, wykopaliska, badania, oraz inne wydarzenia z życia dr Bassa. Książka stanowi naprawdę ciekawe kompendium podstawowej wiedzy o anatomii, osteologii, antropologii, czy kryminalistyki. Napisana jest z perspektywy samego doktora i czyta się ją naprawdę dobrze, bo znajdziemy w niej często humorystyczne wstawki i filozoficzne, a sam Bill Bass jest osobą, której nie się nie lubić. Cytuj
Silver 167 Opublikowano 26 lutego 2018 Opublikowano 26 lutego 2018 7 godzin temu, raven_raven napisał: To jest temat do polecania nieznanych książek czy raczej po prostu do spisania faktu, że się książkę przeczytało? Trochę ostatnio długo nic nie przeczytałem, ale wykopałem ostatnio swojego Kindle'a z szuflady i zrobiłem użytek. Tym sposobem padł Wiedźmin - Ostatnie Życzenie. Jeśli dobrze rozumiem, jest to zbiór opowiadań będących wstępem do cyklu o Białym Wilku. Podobało mi się, nic specjalnie skomplikowanego ani trudnego w odbiorze. Nie brakowało humoru, ale też akcji. Weszło w dwa wieczory, więc długa książka to nie jest. Za mało czytam i za mało się na tym znam, by wystawić jakąkolwiek sensowną ocenę czy porównać ten tytuł do innych, ale czasu poświęconego na książkę nie żałuję i zaraz chwytam za kolejne. Kruku, skoro już popełniłeś błąd () i przeczytałeś Ostatnie Życzenie to nie rób tego samego z Mieczem Przeznaczenia.. ściągnij sobie audiobook (słuchowisko / superprodukcję (książka czytana przez wielu lektorów + efekty dźwiękowe). Naprawdę polecam, jak to mówią "uczta dla uszu". Cytuj
maciucha 11 651 Opublikowano 26 lutego 2018 Opublikowano 26 lutego 2018 Godzinę temu, Silver napisał: Kruku, skoro już popełniłeś błąd () i przeczytałeś Ostatnie Życzenie to nie rób tego samego z Mieczem Przeznaczenia.. ściągnij sobie audiobook (słuchowisko / superprodukcję (książka czytana przez wielu lektorów + efekty dźwiękowe). Naprawdę polecam, jak to mówią "uczta dla uszu". mnie wkurzają audiobooki próbowałem tego słuchowiska, za wolno czytają i nudzi mi się, bo zazwyczaj jestem w stanie się domyśleć jak zdanie się skończy, a muszę czekać i czekać te kilka sekund i tak w koło Cytuj
Rayos 3 187 Opublikowano 27 lutego 2018 Opublikowano 27 lutego 2018 19 godzin temu, maciucha napisał: Też dopiero zaczynam i zaliczyłem niedawno Ostatnie Życzenie. Teraz właśnie leci miecz, a potem nie wiem czy Sezon Burz czy sagę. Reyos, jak to tak prawilnie zaplanować? ja czytałem "po bożemu" w sensie najpierw opowiadania, potem saga. dopiero wiele lat później po przeczytaniu kilkukrotnie wszystkich 7 tomów pojawił się Sezon Burz IMO nie ma znaczenia, Sezon Burz to osobna opowieść dziejąca się przed sagą, klimatem przypominająca bardziej opowiadania niż pięcioksiąg. IMO możesz po Mieczu Przeznaczeniu sięgnąć po Krew Elfów - pierwszy tom sagi i potem lecieć dalej z kolejnymi tomami, a Sezon Burz zostawić na koniec, w ramach deseru. Ostrzegam tylko, że Saga jest znacznie inna niż opowiadania. Dużo polityki, wojny, itd. itp., coś czego w opowiadaniach raczej nie ma Cytuj
Hendrix 2 731 Opublikowano 27 lutego 2018 Opublikowano 27 lutego 2018 Można też nie kupować Sezonu Burz, zawsze to jedna słabiutka książka mniej na półce Spoiler No i mniej procentów dla tego pana 1 Cytuj
Andreal 2 123 Opublikowano 27 lutego 2018 Opublikowano 27 lutego 2018 Przy głodzie na Wiedźmina i Sezon Burz zły nie jest Cytuj
maciucha 11 651 Opublikowano 27 lutego 2018 Opublikowano 27 lutego 2018 Nic nie kupuje. Opowiadania w pdf a saga pożyczona od kolezanki Cytuj
Rayos 3 187 Opublikowano 27 lutego 2018 Opublikowano 27 lutego 2018 A tam, Sezon Burz nie był AŻ tak zły. Przyjemn isię czytało, bardzo miło powrót do tego uniwersum. na półce czeka Szpon i Kły od jakiegoś czasu już, ciekaw jestem co tam ta społeczność spłodziła. 1 Cytuj
raven_raven 12 014 Opublikowano 27 lutego 2018 Opublikowano 27 lutego 2018 19 godzin temu, Silver napisał: Kruku, skoro już popełniłeś błąd () i przeczytałeś Ostatnie Życzenie to nie rób tego samego z Mieczem Przeznaczenia.. ściągnij sobie audiobook (słuchowisko / superprodukcję (książka czytana przez wielu lektorów + efekty dźwiękowe). Naprawdę polecam, jak to mówią "uczta dla uszu". O widzisz, nawet nie wiedziałem, że w takim fajnym wydaniu to można ogarnąć. Mimo wszystko jednak zostanę przy czytanej formie, bo ostatnio się opuściłem w ilości czytania i chcę to też trochę nadrobić. Dodatkowo staram się ćwiczyć i utrzymywać dłuższe skupienie na jednej rzeczy właśnie przez czytanie książek, audiobook raczej mi w tym nie pomoże. Aha, i chcę też trochę mojego Kindle'a rozruszać, bo mocno się biedny zakurzył. BTW Miecz Przeznaczenia mam jako drugi ustawiony wedle kolejności, którą gdzieśtam kiedyś znalazłem, jak organizowałem sobie wszystkie książki z sagi. Dobrze robię? 18 godzin temu, maciucha napisał: mnie wkurzają audiobooki próbowałem tego słuchowiska, za wolno czytają i nudzi mi się, bo zazwyczaj jestem w stanie się domyśleć jak zdanie się skończy, a muszę czekać i czekać te kilka sekund i tak w koło Z tego co wiem, to ludzie polecają audiobooki na przyspieszeniu słuchać chyba. Nie wiem dokładnie, czy to się sprawdza i czy dźwięki nie tracą za dużo w ten sposób, ale na pewno szybciej można wtedy chłonąć treści. Cytuj
Rayos 3 187 Opublikowano 27 lutego 2018 Opublikowano 27 lutego 2018 30 minut temu, raven_raven napisał: BTW Miecz Przeznaczenia mam jako drugi ustawiony wedle kolejności, którą gdzieśtam kiedyś znalazłem, jak organizowałem sobie wszystkie książki z sagi. Dobrze robię? tak, "Miecz Przeznaczenia" to drugi tom opowiadań, saga właściwa zaczyna się od "Krew Elfów" 1 Cytuj
McDrive 3 114 Opublikowano 28 lutego 2018 Opublikowano 28 lutego 2018 Kojarzy ktoś w którym rozdziale "Gorzkiego triumfu" Jakuba Polita był fragment opisujący jedną z egzekucji w której wrzucano ludzi do kotłów parowozów, a krzyki zagłuszano gwizdkami. Przewertowałem cały rozdział Tajny front i nie mogę nigdzie znaleźć -_- Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.