qvstra 3 213 Opublikowano 2 września 2011 Opublikowano 2 września 2011 @up Zawsze mi sie wydawalo, ze kobiety wola dobrze zbudowanych facetow. Ale co ja sie znam... 1 Cytuj
DarealRadexHEJOO 2 184 Opublikowano 2 września 2011 Opublikowano 2 września 2011 No widzisz trza dbać i o ciało i o umysł. Gerard Butler jest osiłkiem, ale też wysłowionym, sympatycznym aktorem z wykształceniem prawnika. I laseczki piszczą do niego gdy spotykają go na ulicy. http://www.youtube.com/watch?v=L5CpKbvNedE Kto nie chciałby być jak on? Cytuj
El Loco Chocko 2 029 Opublikowano 2 września 2011 Opublikowano 2 września 2011 Zawsze mi sie wydawalo Masz racje, zdawało ci się Dobry temat się z tego robi.Nie ma jednak jednej odpowiedzi dobrej, generalnie skłaniałbym się do tego iż o niebo lepsza jest, zwyczajna sportowa sylwetka V.Sam nie jestem mega wypchany, a tylko imo, ładnie rzeźbiony i wiem jak panienki się zaglądają ze smakiem Znajdą się jednak i amatorki koksów czy innych wypchanych klocków, tak że nie ma co złotych zasad tworzyć.Tym bardziej że niektóre wręcz lubią zwykłe chucherka, c'nie. Cytuj
YETI 10 980 Opublikowano 2 września 2011 Opublikowano 2 września 2011 Chciałbym wszcząć polemikę i podyskutować o stereotypach, bo rozumiem, że mówisz tutaj o już naprawdę solidnej sylwetce, tak pwiedzmy w okolicach 100kg? Chciałbym wiedzieć, gdzie w tym jest szansa na zaruchanie poza plastikami i jakieklwiek uznanie gdziekolwiek poza panami spod bloku? Poważnie pytam, jeszcze się nie spotkałem z normalną kobietą ktora lubi naprawdę ostro przypakowanych kolesi czy jakiekolwiek uznanie poza siłownią? Serio ludzie nie traktują napakowanych ludzi zbyt powaznie, dresy za mocn stworzyły stereotyp napakowaneg chlopaczka, wiec sie zastanawiam, skąd to wyciągnąłeś W tym co napisałeś jest sporo prawdy. Na 10 osób które widzą na ulicy świetnie zbudowanego kolesia, 8 pomyśli sobie, głupi osiłek z tyłkiem dziurawym jak sito, tylko 2 powiedzą sobie, ten koleś świetnie wygląda, pewnie kosztowało go to ogrom pracy i jeszcze więcej wyrzeczeń. Ludzie nie mają pojęcia o tym sporcie, ile to kosztuje wysiłku. Smutne ale prawdziwe. Najważniejsze aby mieć to gdzieś i dążyć do celu, nie przejmować się zdaniem innym, bo to najgorsze co może być. PS. A co do panienek, na szczęście są wyjątki . Poza tym na wakacjach zauważyłem, że częściej oglądają się faceci, panny raczej są dyskretne. 3 Cytuj
kanabis 22 450 Opublikowano 2 września 2011 Opublikowano 2 września 2011 Przy dobrze zbudowanym facecie panna czuje sie bezpieczniej niż przy chucherku i tutaj nie ma co polemizować. 9 na 10 kobiet na plaży obejży się za fajnie zbudowanym kolesiem a nie za jakimś przeciętniakiem. Fajne laski lecą na fajnych facetów, grube na grubych , te które nie mają szans u fajnego faceta lecą na chudych przęcietniaków jak Mikes. Taka jest prawda 1 Cytuj
Litwin81 1 155 Opublikowano 2 września 2011 Opublikowano 2 września 2011 (edytowane) Jak sobie definiujemy kobietę,tak mniej więcej,ładna,uczuciowa,zgrabna,z poczuciem humoru(a to już może świadczyć o inteligencji). Teraz odwróćmy to w drugą stronę,kobieta szuka faceta nie napiszę ładnego,bo to gejostwem zalatuje,ale trochę ładniejszego od diabła takiego przy którym czuje się bezpiecznie,który wygląda jak facet(posiadanie opony nie jest męskie)i zachowuje się jak facet,gdy musi powinien się wzruszyć,na co dzień powinien być szorstki,ale nie chamski,musi być twardy i dobrze sobie radzić z problemami codziennymi.Yeti napisał ze 8 na 10 lasek pomyśli na widok przypakowanego kolesia,ze kłuje doopsko,nie zgodzę się z tym,zobaczy,oceni a w domu powie swojemu"marian,mógłbyś trochę poćwiczyć"bo kobiety takie są,stwarzają pozoru,że coś ich nie interesuje a nagle podczas seksu krzyczy Alehandro,bo się naoglądała Wenezuelskich seriali (swoją drogą dobre byki tam grają).Oczywiście nie dotyczy to wszystkich kobiet,ale na ogół tak postępują. Edit:Niestety ostatnio jak widziałem Butlera w filmie(dorwać byłą)to nei wiele zostało z jego roli w "300",a szkoda bo wyglądał dobrze. Edytowane 2 września 2011 przez Litwin25 1 Cytuj
DarealRadexHEJOO 2 184 Opublikowano 2 września 2011 Opublikowano 2 września 2011 Bywa. Szkoda. W takim np. GAMER, powstałym zaledwie na rok przed tym roztyciem, wciąż jeszcze prezentował się zaj.ebiście Cytuj
Mikes 65 Opublikowano 2 września 2011 Opublikowano 2 września 2011 Cieszę się na odzew, po kolei: @upZawsze mi sie wydawalo, ze kobiety wola dobrze zbudowanych facetow. Ale co ja sie znam... Jasne, że tak, ale "dobre zbudwany" to słowo klucz. Dla mnie "dobrze zbudowany" to facet z reklamówek slipów w sklepach z odzieżą, mężczyzna o dobrze zarysowanych mięśiniach itp. Na tym subforum ta kategoria jest zupełnie inna, tutaj większośc idzie w naprawdę dużą masę. W skócie, jak patrzę na to ja i spora większośc kobiet (wybaczcie pedalskie zdjęcie): http://eximen.com/data_images/mezczyzna.jpg - jak najbardziej, wiadomo http://i88.servimg.com/u/f88/11/78/36/74/3_week10.jpg - NI (pipi), za dużo, zbyt sztucznie, moment gdy zaczyna to wyglądać głupio Jasne, ze są wyjątki i niektóre panny na to lecą, ale nie możemy jednak dystkutować z tym że takie coś jest obiektem pożądania w tej częsci kobiet, które dużo mają wspólnego z solarium i toną makijażu (wybaczcie spore generalizowanie) Pod uwagę trzeba też wziąć fakt że ideał faceta zmienia się ciągle, faceci bardzo teraz zniewieścieli, niektórzy zupełnie do przesady, spotkałem się nawet z kobietami które lubią zupełnie "płaskich" facetów, czyli mamy odchył w drugą stronę. Na 10 osób które widzą na ulicy świetnie zbudowanego kolesia, 8 pomyśli sobie, głupi osiłek z tyłkiem dziurawym jak sito, tylko 2 powiedzą sobie, ten koleś świetnie wygląda, pewnie kosztowało go to ogrom pracy i jeszcze więcej wyrzeczeń. Ludzie nie mają pojęcia o tym sporcie, ile to kosztuje wysiłku. Smutne ale prawdziwe. Myślę, że też trochę generallizujesz, nie twierdzę, że wśród tzw. pakerów nie ma osób wartościowych ale 95% mięsa, które mijam na ulicy jest po prostu śmieszna/żałosna, bujając się na lewo i prawo z miną "zaraz ci przy(pipi)e". Ci którzy robią to dla przyjemności mają prze.(pipi)ane, bo opinia utarła się tragiczna, a ja sam na pierwszy rzut oka widząc bardziej przypakowanego typa nie mogę pozbyć się politowania, mimo że byłbym dla niego pewnie jednostrzałowcem. Fajne laski lecą na fajnych facetów, grube na grubych , te które nie mają szans u fajnego faceta lecą na chudych przęcietniaków jak Mikes. Ale na ch.uj te ataki od razu, serio mój post aż tak cię zabolał? Oczywiście że panny wolę dobrze zbudowanego faceta, z tym że definicja jest szeroka a moment kiedy przestaje to wyglądać dobrze, a robi się z tego po prostu "fajne masz mięśnie ale za ch.uja nie chciałbym tak wyglądać" Akurat jest teraz niesamowity boom na chudość wśród facetów, zresztą nie masz pojęcia jak wyglądam, więc nie wiem po co w ogóle zaczynam. Cytuj
Litwin81 1 155 Opublikowano 2 września 2011 Opublikowano 2 września 2011 Trochę zabrakło mi klasy pomiędzy tym wyrzeźbionym modelem slipek a koksem,coś facet. do 90 kg na niskim BF-ie.Do tego napisze od razu,byś nie miał złudzeń mikes,nie grozi ci ani 99% forumowiczom sylwetka nr 2,bo: -lata pracy -genetyka -duże finanse,najpewniej sponsor(odżywki,suplementy,jedzenie,koks,lekarz) -odpowiednie środki wspomagające Cytuj
SpacierShark123 1 476 Opublikowano 2 września 2011 Opublikowano 2 września 2011 Dalej nie bardzo rozumiem że niby wy ćwiczycie aby panny mokre były ? Wiadomo jest to jeden z celów ale bez przesady z taką motywacją już dawno bym nie ćwiczył.Dobra sylwetka na pewno ma znaczenie chociażby dlatego że człowiek staje się pewniejszy siebie no a która by chciała chłopca z opuszczoną głową i zgarbioną sylwetką. Cytuj
Litwin81 1 155 Opublikowano 2 września 2011 Opublikowano 2 września 2011 Dalej nie bardzo rozumiem że niby wy ćwiczycie aby panny mokre były ? Wiadomo jest to jeden z celów ale bez przesady z taką motywacją już dawno bym nie ćwiczył.Dobra sylwetka na pewno ma znaczenie chociażby dlatego że człowiek staje się pewniejszy siebie no a która by chciała chłopca z opuszczoną głową i zgarbioną sylwetką. Jeżeli popada się z jednego stereotypu(pakerzy to głupki)to można w inny(że ćwiczy się dla lasek). Cytuj
Sebas 1 570 Opublikowano 2 września 2011 Opublikowano 2 września 2011 (edytowane) Jak sobie definiujemy kobietę,tak mniej więcej,ładna,uczuciowa,zgrabna,z poczuciem humoru(a to już może świadczyć o inteligencji). Teraz odwróćmy to w drugą stronę,kobieta szuka faceta nie napiszę ładnego,bo to gejostwem zalatuje,ale trochę ładniejszego od diabła takiego przy którym czuje się bezpiecznie,który wygląda jak facet(posiadanie opony nie jest męskie)i zachowuje się jak facet,gdy musi powinien się wzruszyć,na co dzień powinien być szorstki,ale nie chamski,musi być twardy i dobrze sobie radzić z problemami codziennymi.Yeti napisał ze 8 na 10 lasek pomyśli na widok przypakowanego kolesia,ze kłuje doopsko,nie zgodzę się z tym,zobaczy,oceni a w domu powie swojemu"marian,mógłbyś trochę poćwiczyć"bo kobiety takie są,stwarzają pozoru,że coś ich nie interesuje a nagle podczas seksu krzyczy Alehandro,bo się naoglądała Wenezuelskich seriali (swoją drogą dobre byki tam grają).Oczywiście nie dotyczy to wszystkich kobiet,ale na ogół tak postępują. Edit:Niestety ostatnio jak widziałem Butlera w filmie(dorwać byłą)to nei wiele zostało z jego roli w "300",a szkoda bo wyglądał dobrze. Już parę osób wspomniało o Butlerze i filmie 300. Pragnę zwrócić uwagę na dużą rolę CGI w dzisiejszych produkcjach. Forma aktorów na planie odbiega znacznie od tego co jest na ekranach. vs. i obecnie Edytowane 2 września 2011 przez Sebas Cytuj
Kazub 4 583 Opublikowano 2 września 2011 Opublikowano 2 września 2011 (edytowane) Mikes, tkwisz myślowo w stereotypach lat 90`, szczególnie z tymi dresami. Dobrze zbudowany koleś, powiedzmy przypakowany, nie oznacza od razu typa nadmuchanego koksem, z napompowaną klatą, bicem, zalanym brzuchem i nóżkami jak patyki. Na takich zazwyczaj zwracają uwagę solary. I tak, większość kobiet woli dobrze zbudowanych, nawet jak o tym zbyt otwarcie nie mówią, to podskórnie to czują, tak ukształtowała je ewolucja i natura. Na ulicach roi się od chudzielców, grubasów i przeciętniaków, gdyba takie sylwetki miały największe branie nie narzekali byśmy w ogóle na brak powodzenia nie ? Umówmy się, że z praktycznego punktu widzenia silny facet będzie zawsze lepszą partią : obroni w razie czego, nie boi się ciężkiej pracy, nie ma pewnych kompleksów i jest większa szansa, że sprawdzi się w łóżku (wszak testosteron robi swoje). Wg. mnie, kiedy kobieta leci na chudych facetów, to trochę jak fetysz, porównywalny z facetem lecącym na grube laski. I żeby nie było, trening jest dla mnie już niczym jedzenie i oddychanie, w pewnym sensie uzależniłem się od tego i nie robię tego wyłącznie dla celu a, b, czy c. Zauważyłem też, że ważniejsza stała się dla mnie droga do celu, niż sam cel. Ale jednym z nich na pewno jest chęć podobania się płci przeciwnej, nie oszukujmy się i nie bądźmy przesadnie skromni. E: O (pipi)a, Butler porażka, ciekawe co tam u Brada P. Edytowane 2 września 2011 przez Kazub Cytuj
Mikes 65 Opublikowano 2 września 2011 Opublikowano 2 września 2011 Nie nie, ja mówie o moich obserwacjach ogólnie, nie chodzę na siłownie, nie znam, powiedzmy, środowiska, mówię o tym, co na ogół widzę na ulicy, a jeśli ktokolwiek się kiedyś do mnie rzucał to właśnie takie cwaniaki, albo chociażby woodstock, gdzie jedyną spinę jaką miałem był niski koksik. Wiem, że jadę po stereoptypach ale skądś się one wzięły, a z moich obserwacji na pewno. Jasne, zgadzam się z kwestią ewolucyjną ale nie jesteśmy też do końca zwierzętami i to schodzi dośc mocno na dalszy plan, z fetyszem trochę przegiąłeś. Jestem ciekaw jaki jest wg ciebie dobrze zbudowany mezczyna, daj jakieś foty Cytuj
Kazub 4 583 Opublikowano 2 września 2011 Opublikowano 2 września 2011 (edytowane) "dobrze zbudowany mężczyzna" - pierwszy wynik w Google Grafika. Pasuje. Proporcje i symetria przede wszystkim. Mikes, masz chyba jakiś uraz. Nie każdy, kto ma argumenty jest agresywny i zdeterminowany, żeby ich użyć. Edytowane 2 września 2011 przez Kazub Cytuj
Sebas 1 570 Opublikowano 2 września 2011 Opublikowano 2 września 2011 Śmieszą mnie te wszystkie sucharki z małą wagą nawołujące ludzi do masowania. Sami najpierw spróbujcie być na okrągło w przynajmniej poprawnej formie (tłuszcz) przy wadze 90-100 kg. Utrzymanie takiego wyglądu jak na zdjęciu powyżej, nawet z gorszym brzuchem jest imo niemożliwe bez dopingu. Sam będę musiał się redukować jak za dawnych lat, tak z 12-17 kg lekko, bo już mnie męczy walka o spalanie tłuszczu. Dobrze wyglądający endomorfik przy wadze 110 kg - impossible . Ostatni raz 6-pak widziałem przy wadze 96kg ale żeby utrzymać taką wagę musiałem biegać codziennie po 1h a co ok 10 dni trzaskałem dystans na półmaraton w czasie 2:30... 1 Cytuj
Kazub 4 583 Opublikowano 2 września 2011 Opublikowano 2 września 2011 Śmieszą mnie te wszystkie sucharki z małą wagą nawołujące ludzi do masowania. To znaczy kto ? Cytuj
kanabis 22 450 Opublikowano 3 września 2011 Opublikowano 3 września 2011 (edytowane) Ciebie zdanie nie dotyczyło bo nie wiemy jak wyglądasz Edytowane 3 września 2011 przez canabis Cytuj
DarealRadexHEJOO 2 184 Opublikowano 3 września 2011 Opublikowano 3 września 2011 Na ulicach roi się od chudzielców, grubasów i przeciętniaków, gdyba takie sylwetki miały największe branie nie narzekali byśmy w ogóle na brak powodzenia nie ? Ja narzekam. Zapalmy e-znicze dla Butlera. [*] Cytuj
Mikes 65 Opublikowano 3 września 2011 Opublikowano 3 września 2011 "dobrze zbudowany mężczyzna" - pierwszy wynik w Google Grafika. Pasuje. Proporcje i symetria przede wszystkim. Mikes, masz chyba jakiś uraz. Nie każdy, kto ma argumenty jest agresywny i zdeterminowany, żeby ich użyć. Uraz nie, może Wrocław jest wylęgarnią dreso-koksów Cytuj
Litwin81 1 155 Opublikowano 3 września 2011 Opublikowano 3 września 2011 Myślę że taka sylwetka jak wyżej jest możliwa bez koksu,ale tylko pod warunkiem posiadania genialnej genetyki.Mam kolesia na siłce,w łapie jakieś 43-44 cm,w pasie mniej niż moja pani,plery typowe "V" waga ok.90 kg,kostka na brzuchu bez spinki,brak syfów i dodatkowego owłosienia wskazuje że na czysto. Cytuj
danielskii 155 Opublikowano 4 września 2011 Opublikowano 4 września 2011 tak jak mowisz taka sylwetka jest jak najbardziej mozliwa niestety bez gena ni chu chu...chociaz moj kumpel o podobnych proporcjach wcale tego nie widzi i ciagle mowi ze malo..najlepsze ze z najwiekszego przeciwnika koksow jakiego znalem coraz czesciej zaczyna mowic ze chyba sie skusi bo wlasnie nie widzi zadnego progresu.... Cytuj
Litwin81 1 155 Opublikowano 4 września 2011 Opublikowano 4 września 2011 To się nazywa ewolucja najpierw ni (pipi)a,aż nagle ale to fajne. Cytuj
kotlet_schabowy 2 683 Opublikowano 5 września 2011 Opublikowano 5 września 2011 Nawiązując jeszcze do gadania o stereotypach, laskach itd : oczywiście, że, uogólniając, panny lubią dobrze zbudowanych mężczyzn. Z drugiej strony, jak często mijacie na ulicy parę typu "dobra dupa i jakiś przeciętniak", że tak to ujmę ? Bo ja często. Ludzie zbudowani ponadprzeciętnie to nadal mały procent społeczeństwa, swoją drogą. Zresztą, oddzielimy obiekt zajawki czysto fizycznej od czegoś większego. Poza tym, kur.wa, panna dzisiaj do "czucia się bezpiecznie" nie musi mieć za partnera koksa, tylko osobę zaradną, bogatą, u władzy itd. Oczywiście w psychice zawsze jakiś mechanizm się będzie uruchamiał w kontakcie z wyćwiczonym samcem, ale to tylko jeden z elementów całości. Że już nie wspomnę o kwestii psychiki, bajery itd. Zgadzam się w sumie z Mikesem, co do tego porównania dwóch sylwetek, chociaż przeskoczył trochę w skrajność z tym koksem. Po drugie, racja, że większa masa : większe szanse w starciu, ale z drugiej strony, nie róbmy z tego dogmatu. Można dobrze walczyć, a na pierwszy rzut oka nie robić żadnego wrażenia. Oczywiście najbardziej wozi się zawsze taki najmocniej doyebany, no ale to już kwestia tego, co kto ma w głowie. Cytuj
asfalt 439 Opublikowano 5 września 2011 Opublikowano 5 września 2011 Aha! To tak jak mnie. xD Du aj hef potenszjal? Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.