Opublikowano 6 maja 20159 l Litwin dzięki za konkrety - wrócę do domu to wieczorem policzę i wrzucę. @Grzybu - to foto z włosami na Eminema to jest sprzed 10-12 lat z Katowic z redakcji Psxextreme, trochę się porobiło od tego czasu zmian.
Opublikowano 6 maja 20159 l Nie no juz nie gadajcie, sporo schudł. Na wczesniejszej focie miał bebzon jak w ciąży. Teraz to juz nawet miesnie moznaby zaczac robic
Opublikowano 6 maja 20159 l Szkoda jedynie, że żeby tak wyglądać muszę być na czczo. W ciągu dnia bebzun odstaje jak piłka i drażni mnie to ale ja zawsze miałem przeboje ze strony brzucha więc jakbym miał robicie zdjęcie na wieczór to bym brzuch wciągnął, zresztą często wciągam na ulicy w ciągu dnia bo wstyd.
Opublikowano 6 maja 20159 l Idzie to w dobrym kierunku . Ważne byś ze już płaski jesteś bo z tego co pamiętam miałeś bebzon Janusza. Pociągniesz jeszcze trochę te palenie fatu złapiesz się za budowę masy i będzie klasa. Edytowane 6 maja 20159 l przez szarku123
Opublikowano 6 maja 20159 l Umiecie tak? Facet w ciąży! XD Mam cholernie rozciągnięty brzuch od dawna jak w ciągu wieczoru waliłem 10 browarów i jak dobrze się zaciagnę to mam spirometrię na 99 %. Zdjęcie po sytym obiedzie z tego popołudnia. Tak zwykle mam jak zjem, wzdęcie itp. Summa summarum dziękuję za miłe słowa i walczę dalej. Na następny rok chcę być szczupły. Siłownia niebawem. Na razie treningi ze śmiesznymi ciężarami wam domu dalej. Edytowane 6 maja 20159 l przez 2razyjot
Opublikowano 7 maja 20159 l Ja tam juz bym zaczął siłownie na powaznie, tyle ze musisz zmienic nawyki i serio delikatnie z weglowodanami. Inaczej bedziesz miał ciezko I posiłki częstsze ale mniejsze.
Opublikowano 7 maja 20159 l JJ, nie przejmuj sie, ja z hiperlordoza podobnie wygladam. (brzuch do przodu, dupa do tyłu, efekt wspaniały) Najgorsze było jak się objadałem kaszą, wtedy brzuch jeszcze większy sie robił. Tak jak koledzy piszą, siłownia + dobra dieta i powoli zejdziesz z tego
Opublikowano 7 maja 20159 l Większość nawet nie wie że ma wady postawy. U mnie nic nie widać jak się popatrzy na plecy a po USG wyszła mi dość mocna skolioza .
Opublikowano 7 maja 20159 l No dla mnie od lipca będzie to priorytet - rozciągania, ćwiczenia, basen itd. Dopiero wtedy będę bez strachu szarpał sie z większymi cięzarami.
Opublikowano 7 maja 20159 l Ja tam juz bym zaczął siłownie na powaznie, tyle ze musisz zmienic nawyki i serio delikatnie z weglowodanami. Inaczej bedziesz miał ciezko I posiłki częstsze ale mniejsze. Ja prawie nic nie jem. Rano placek z 2 jaj i płatków owsianych, w pracy przez 9 h kromka z twarogiem chudym + 2 parówki, na śniadanie jakaś ryba, obiad kurczak z ryżem i wieczorem odżywka na wodzie. Dużo węgli pewnie jest ale co ja mam jeść innego zebyw miarę szybko to przygotować? Mam zarąbane popołudnia i mało czasu, wieczorem padam na ryj. Proszę Kabi o serio propozycje co mam jeść w ciągu dnia. Mam ubogie menu i chętnie bym coś dorzucił. Mogę jeść prawie codziennie to samo - nie mam z tym problemu. Dzisiaj na obiad karkówka z piekarnika, oleju prawie w ogóle nie używam. Pije tylko wodę, nie słodzę herbaty jak już ją pije. Słodycze czasem na weekend, jak asceta kur.wa mać się czuję. Edytowane 7 maja 20159 l przez 2razyjot
Opublikowano 7 maja 20159 l Przeciez możesz sobie robic te placki nawet na obiad. Poza tym combo ryz + mięso zawsze na propsie
Opublikowano 7 maja 20159 l Ja bym na Twoim miejscu wrzucił różnego rodzaju sałatki w skład których wchodziłyby różnego rodzaju warzywa tj. sałaty, ogóry, brokuły, szpinak, marchew, głównie takie o niskim IG. Jako dodatek pierś z kurczaka, tuńczyk, jajka na twardo. Szybko się robi i na wynos jak znalazł. Takie rzeczy jak parówki bym odpuścił, dorzuciłbym zieloną herbatę na poprawę trawienia i duże ilości wody.
Opublikowano 7 maja 20159 l Dużo węgli wujaszek, a ograniczenie ich to klucz do sukcesu. Ja ciągle walczę, ale ze 130 już zlazłem do 104 i leci dalej. Kupujesz paczkowaną sałatę w biedrze, są różne mieszanki, do tego twaróg/ser feta/mozarella, kurczak albo tuńczyk, oliwki itp, sos z przypraw na bazie wody i oliwy (tez z biedny) i masz zayebisty obiad.
Opublikowano 7 maja 20159 l On nie pracuje czasem fizycznie? Wtedy sama sałateczka to na podwieczorek
Opublikowano 7 maja 20159 l Fizycznie to dużo powiedziane, pracę mam stojącą, robię w fabryce, napocę się przy spawaniu ale samego targania ciężarów wiele nie mam, bardziej wyczynowa robota. @Lucek - spoko, będę pracował nad obcinaniem węgli bo to będzie klucz do sukcesu ale trochę się nabiegam w robocie i cały dzień na nogach więc węgle potrzebne bo padnę na ryja. Co jeszcze szamiesz dobrego?
Opublikowano 7 maja 20159 l Zamiast ryżu czy tam ziemniaków to polecam sobie kilka warzyw zjeść. Mizerię jakąś zrobić (śmietana, sól, pieprz + pocięty ogórek to dwie minuty roboty), surowe marchewki, pomidory, szpinak, albo coś innego. A na kolację zjeść z dwa pomidory, albo kalarepę zamiast normalnego posiłku. Dużo wody i regularne małe posiłki co jakieś trzy godziny.
Opublikowano 7 maja 20159 l Raz, śmietanę to bym sobie darował, nic pożytecznego, ani dobrego, a dwa, JJ mówił, że potrzebuje energii, więc na samych warzywach nie zajedzie daleko. Wujek, na Twoim miejscu węgli szukałbym raczej w produktach pełnoziarnistych, typu brązowy makaraon, ryż, spróbuj robić sobie sam tortille z mąki pełnoziarnistej, do roboty w sam raz.
Opublikowano 7 maja 20159 l Daj se spokój z jakimis sałatkami dla królików. Oblicz zapotrzebowanie kaloryczne , dużo białka mało wegli prostych weź sie za sztange. Zbilansowana dieta FTW, jak bedziesz sie glodzil jakąś rzeżuchą to bedziesz tylko zj.ebany chodził a skoro lubisz słodycze to ząłoze sie ze bedziesz podjadał. Jajka jedz w róznych postaciach, tylko bez chlebka, rybki tłuste itp. Dobrym sposobem na tracenie kilogramow jest stopniowe zmniejszanie wegli na korzysc tłuszczy. I plus tego ze taki mix białkowo-tłusty syci na zdecydowanie dłuzej niz wegle.
Opublikowano 7 maja 20159 l Dieta tłuszczowo-białkowa fajna tylko rozwala trawienie i zakwasza organizm.
Opublikowano 7 maja 20159 l Jakbym miał duże problemy z wagą to bym pokombinował z dietą keto. Ciekawie się prezentuje i fajnie oszamać szaszłyka lub kuraka z rożna.
Opublikowano 8 maja 20159 l No ja pisałem o ograniczeniu węgli, a nie wyrzuceniu całkowicie. Na obiad sobie jem takie sałatki, o których pisałem wyżej, głownie na bazie łososia i tuńczyka plus rożne warzywa. Śniadanie i kolacja zwykle 2 kromki pieczywa plus dodatki, głownie warzywno-sojowe, bo za mięsem nie przepadam. W międzyczasie jakieś nerkowce, albo kromka z pasztetem sojowym i jestem strasznie zadowolony, dawno nie czułem się tak dobrze. Jak na wadze wskoczy to upragnione 99 to jeszcze dołożoę siłkę i już w ogóle będzie lux
Opublikowano 8 maja 20159 l A jak z tą dietą ketogeniczną w dalszej perspektywie? Można cały czas na minimalnych węglach jechać? Jak się tą dietę przerwie i wrócą węgle to efektu jojo niech będzie? Poza tym nie wyobrażam sobie dnia bez kromki chleba czy ciemnej bułki. Myślę też o moim żołądku, mam zgagi i refluks więc nie chce drastycznie zmieniać żywienia - ale na pewno skorzystam z porad i sałatek a jedzenie przetworzone na piątek czymś sobotę zostawię. Do słodyczy nie ciągnie mnie od dawna, czasem zjem rano kromkę z 10 g Nutelli na lepszym humor z rana.
Opublikowano 8 maja 20159 l Sałatki są zayebiste, co Ty Kabi. Jako dodatej sa zaje.biste ale opierac swoją diete na nich już fe Dieta tłuszczowo-białkowa fajna tylko rozwala trawienie i zakwasza organizm. Sam na niej jechałeś na redu Wujaszek ale ta dieta z minimalnymi węglami ma ci pomóc zrzucić fat, potem powoli przestawiasz sie na normalną diete. Nie jedziesz na tym cały czas. każda niezbilansowana dieta na dłuższa mete nie jest zdrowa.
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.