Skocz do zawartości

Fotki


bomberman

Rekomendowane odpowiedzi

@Kazub - oj bo ty jesteś mistycznym herosem, co po całodziennej orce ma siłę jeszcze rzucać sztangą - nie każdy jest taki i ma inne predyspozycje. :D Jedziesz wszystkich swoją miarą, to, że tobie się udało i jesteś twardzielem nie znaczy, że każdy taki jest. Chu.ja wbijam czy ruszają kogoś moje wymówki, że po 9 h dziennie nie mam siły długo zapie.rdalać z hantlami czy sztangą bo robię to dla siebie, dla zdrowia i samopoczucia. Odkąd pamiętam zawsze masz z tym jakiś problem i serwujesz mi jakieś wymówki - choćbym miał 10 lat redukować wagę to i tak mnie to J.EBIE i ani mnie zgrzewa ani ziębi czy to wyśmiejesz czy pochwalisz. Jesteś dla mnie autorytetem i wzorem jak Litwin i większość ekumpli z tego działu ale nie każdy jest jak ty, a już z pewnością nie ja.

Edytowane przez 2razyjot
Odnośnik do komentarza

@Kazub - oj bo ty jesteś mistycznym herosem, co po całodziennej orce ma siłę jeszcze rzucać sztangą - nie każdy jest taki i ma inne predyspozycje. :D Jedziesz wszystkich swoją miarą, to, że tobie się udało i jesteś twardzielem nie znaczy, że każdy taki jest. Chu.ja wbijam czy ruszają kogoś moje wymówki, że po 9 h dziennie nie mam siły długo zapie.rdalać z hantlami czy sztangą bo robię to dla siebie, dla zdrowia i samopoczucia. Odkąd pamiętam zawsze masz z tym jakiś problem i serwujesz mi jakieś wymówki - choćbym miał 10 lat redukować wagę to i tak mnie to J.EBIE i ani mnie zgrzewa ani ziębi czy to wyśmiejesz czy pochwalisz. Jesteś dla mnie autorytetem i wzorem jak Litwin i większość ekumpli z tego działu ale nie każdy jest jak ty, a już z pewnością nie ja.

 

Wujek, piszesz tak jakby wszyscy co chodzą na siłkę leżeli cały dzień i odpoczywali, a popołudniem szli wypoczęci na(pipi)iać w kuźni. Żeby nie było nie krytykuje, ćwiczysz ile chcesz/możesz, Twoja sprawa, proste. Tylko takie gadanie, że jak ktoś po pracy ma siłę na siłownie to jest mitycznym herosem jest śmieszne :P

Odnośnik do komentarza

Ja akurat mam pracę banalną jakbym fizycznie katował się po 8 godzin dziennie jak górnik nie wyobrażam sobie iść zrobić ciężki trening więc jestem w stanie zrozumieć 2razyjot ale trzeba się przemóc a z czasem się organizm oswoi i będziesz guziec.

Odnośnik do komentarza

Ja jeeeee.bie skonczcie juz. Są rózni ludzie różne zangażowane. Pamietam jak po odwyku bylem tak zdeterminowany by zmienic siebie ze przed robotą o 6 jezdzilem 5 kilosów składakiem na działke gdzie mialem siłownie, przez całą zime , czy napier.dalał snieg czy grad jezdzilem bo chcialem sie zmienic. Czaisz typie. Jak pracowałem na budowie czy układąłem kostke tez po lub przed robota szłem na siłownie było ciezko ale przynajmniej nie miałem wtedy kłopotów ze snem :D 

 

W sumie to sam jestem pod swoim wrazeniem z etaki byłem bo teraz wbrew pozorom mimo lzejszej roboty nie chciałoby mi sie tak latać 5 razy w tygodniu na rowerku w piźdz.iawe. 

 

Ale rozumiem tez ludzi ktorzy po robocie juz po prostu nie maja sił ani checi zeby isc pakowac, to normalne. Ale tez niech nie maja pretensji do tego jak wygladaja bo samo sie nie zrobi. Sorry no bonus


A ty wujaszke tez juz skoncz pier.dolic tylko zarzuc kofe , popka na uszy i zapier.dalaj cwiczyc zeby udwoodnic nam ale przede wszystkim samemu sobie ze sie da. Tak poza tym wcale takiej ciezkiej roboty tez nie masz, fizyczna praca nie jest kazda taka sama. 

 

BO MOZE NIE WIECIE ALE WUJASZEK NIE ROBI NA DACHACH TO MIT


Podsumowując SZUKANIE WYMÓWEK JEST DLA CIOT 

Odnośnik do komentarza

5 lat robiłem na rusztowaniach, pierwszy dzień pracy pamiętam do dziś, bo po przyjściu z roboty jak usiadłem, to nie mogłem się ruszyć. Oczywiście były lepsze dni i gorsze, ale ogólnie co drugi dzień mogłem jeść pizze, a obiadki domowe, to wpadały codziennie (czyli zupy, jakieś karczki, pulpety, ziemniaki z sosem itp.). Mocno fizycznie tyrałem, a po drugie mam szybką przemianę, tak więc plus był taki, ze dieta były mocno tłuszczowa, czyli bardzo smaczna. Mimo, że ciężko pracowałem, to minimum 4 razy siłownia w tygodniu, po takim dniu zasypiałem w jakieś 5 minut. To w tym okresie miałem najlepsze wyniki, zapewne po części na młody wiek, ciągłą aktywność i dużżżżżąąąą ilość kalorii. Teraz wejście po schodach, to mój jedyny wysiłek fizyczny w pracy (nie licząc, gdy maszyna stoi na remont), więc jest lepiej, ale 30 na karku, więc zapał nieco mniejszy, gorsza generacji itp., ale jakość ciągnę to dalej.

 

Podstawa to mieć obsesje na tym punkcie, wówczas nie ma ciężkich dni w pracy, braku czasu czy chęci.

Edytowane przez YETI
  • Plusik 3
Odnośnik do komentarza

Brawo Kabi, podziwiam zapał. Zobaczymy co zaprezentuje za jakiś czas, może lepiej, może z ogromnym brzuchem bo mi się odechce, życie leci a na końcu i tak się zdechnie w każdym razie. :cool::lapka:

 

Obiecaj tylko ze jak ci sie odechce to przestaniesz juz tu pisac ? Co roku jets to samo, choc teraz przynajmniej schudłeś więc progres jest i nie ebde krzyczał. Ale za rok a byc juz klata i biceps CZAISZ TYPIE?

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...