Skocz do zawartości

Fotki


bomberman

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

No, to weź się za siebie pełną parą do wiosny, masz kilka konkretnych miesięcy na trening włączając dwutygodniową przerwę na święta. A od stycznia, lutego full.

Opublikowano

@Kaczi Nie odkopie więc nie wiem ale jak chodzisz na siłkę sam to …. Odpadniesz. Imo widzę dwie opcje - albo trener który będzie Cię motywował albo kolega z którym będziesz chodził i będzie Cię nakręcał. Inna sprawa to że przy takiej nadwadze musisz mieć plan na trening bo albo zrobisz sobie krzywdę albo się zniechęcisz bo nie będzie efektów. 

  • Plusik 1
Opublikowano

Ja jestem zdania ze prawdziwy sportowiec powinien potrafic sam siebie motywowac. Obrac cel lub cele i do nich dazyc. Wtedy unikniemy sytuacji kiedy nagle kolega sie wykruszy a ja razem z nim, no bo samemu to mnie sie nie chce. 

  • Plusik 2
  • This 1
Opublikowano

To trochę oczywista oczywistość, ale najtrudniej jest zacząć (lub wrócić po dłuższej przerwie). Jeśli przebrniesz przez te, powiedzmy, dwa - trzy miesiące regularnego treningu (stałe 3-4 razy/tydzień czy ile tam masz w swoim planie) to potem wpadasz w rutynę i nawet sie nie zastanawiasz jaką wymówkę dziś znaleźć, tylko wychodzisz na trening i tyle.

Powodzenia:good2:

  • Plusik 1
Opublikowano
W dniu 16.10.2024 o 08:05, Kaczi napisał(a):

krzywdy sobie nie zrobię, bo na siłkę jak i inne sporty bywam od ponad 20 lat. Najwięcej siedzi w głowie jako że z nia też mam problem, ale ok koniec offtopu. Dzięki chłopaki za wsparcie   :hi:

Z tą krzywdą to może trochę przesadzam ale założyłem że tej aktywności raczej nie było jak tyle ważysz. Życzę powiedzenia ale sam piszesz że deprecha Cię dociska więc nie widzę szans na to żeby się w takiej sytuacji samemu zmotywować. Daj znać jak poszło :lapka:

  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

Eh wszystko zaczynam od nowa XD Biłem rekord segmentu na stravie, szedłem na pierwsze miejsce. Na górce przy 47 km/h urwał się pomiar, koło straciło przyczepność, rower się położył i wystrzeliło mnie w dół górki. Złamana kość uda. Krwotok. Musiałem sam się wyczołgac z rowu, bo typiara która tam była uciekła. Dobrze ze kolega przyjechał po rower, ale debil pierwsze co zrobił to zaczął mnie nagrywać, bo myślał że ściemniam. Jestem 10 tygodni po zabiegu, robię już przysiady. Ale noga jest krótsza, mam rozcięte przez operacje więzadło rzepki i pośladek. Trochę mi zajmie odbudowanie tego. 

Screenshot_20240901_204819_com.facebook.orca.jpg

Screenshot_20240901_204808_com.facebook.orca_edit_1757996366140598.jpg

IMG_20240818_171918.jpg

  • Smutny 15
  • 2 tygodnie później...
Opublikowano
W dniu 27.11.2024 o 21:43, Litwin81 napisał(a):

Dobrze ze kolega przyjechał po rower, ale debil pierwsze co zrobił to zaczął mnie nagrywać, bo myślał że ściemniam.

 

Pogadajmy o tym

Opublikowano
50 minut temu, Figaro napisał(a):

 

Pogadajmy o tym

Nie ma o czym. Trenowalem jego żonę, pewnie za dużo się pozytywnych rzeczy nasłuchał o mnie i wykorzystał okazję by mi doyebac. 

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...