Skocz do zawartości

Fotki


bomberman

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
4 minuty temu, kanabis napisał(a):

Jeden sie bawi w rodzine, ja sie bawie w to bo to sprawia ze czuje sie spelniony. Oba schematy sa prawidlowe, kwestia czlowieka i tego co czyni go szczesliwym w zyciu. Na bieganie dla przyjemnosci dookola bloku przyjdzie czas na starosc. 

 

Wiesz co aktualnie jedyne co robie i ma moim zdaniem najwiekszy sens to plank. Robie 5 serii poltoraminutowych z przerwami 30 sek co drugi dzien. Jesli chodzi o sile biegowa bardzo duzo mi dalo "wskakiwanie na skrzynie" tez co drugi dzien. 

Fakt, że rodzina jednak trochę absorbuje i tak ja obecnie w tygodniu mam możliwość albo wyjść rano przed pracą o 5 albo jak się ogarnie dzieciaki wieczorem po 19 :/ Rano jeszcze spoko bo człowiek w pracy odpocznie :D ale wieczorem taki powrót z biegania przed 21 plus rozciąganie itp. to jednak późno wszystko wychodzi a rano trzeba wstać. Dlatego bardziej ambitne plany zostawiam do 40 jak dzieciaki będą trochę mniej absorbujące. Dodatkowo jakby nie wychodził na to bieganie 3 razy w tygodniu to bym chyba ochujał z bezczynności i patrząc jak mi rośnie kałdun. Jeszcze jest taki plus tego, że nie mam kiedy odsypiać picia alkoholu co poskutkowało tym, że nawet już mi się browara nie chce pić wieczorem :D a kiedyś to było dzień w dzień praktycznie.

 

Co do deski to robisz tylko tak normalnie na prosto czy jakieś wariacje bokiem, z unoszeniem nóg itp.? 

Opublikowano (edytowane)
23 minuty temu, kanabis napisał(a):

Robie 5 serii poltoraminutowych z przerwami 30 sek co drugi dzien

ale to chociaż warto robić różne wersje planka, mieszać klasyczną z boczną itp.

 

od siebie dodam że sporo ćwiczyłem core przy dużych problemach z plecami, wtedy robiłem sporo takich ćwiczeń co wymagały stabilizacji i urzymania równowagi - przykładowo wchodzenie na podest ze sztangą na plecach (albo kijem od mopa, cokolwiek bo tu nie chodzi o obciążenie), ale u góry zamiast stawiać drugą nogę to ją podciągamy, schodzą od razu idziemy do klęknięcia.

coś w tym stylu

 

tylko z wyższym stopniem, tym kijem na plecach (ułożenie jak do przysiadu), i przy zejściu stawiamy jedną nogę na ziemi (tą co kolano szło w górę) a drugą od razu schodzimy do klęku stawiając nogę od razu z tyłu na ziemi żeby utrzymać stabilizację (ale na początek może być nawet bez tego). i potem w górę i tak w kółko, bardzo wymagające to ćwiczenie mimo że na takie nie wygląda. potem można różne warianty, np. z jednej strony zawiesić mały kettel na gumie żeby bujało zmuszając do jeszcze większej pracy mięśni stabilizujących. nawet zwykłe chodzenie z takim obiążeniem na gumie trzymanym z jednej strony daje super efekty.

Edytowane przez gtfan
Opublikowano

Macie racje panowie z tym ze ja robie tez duzo cwiczen stabilizujacych na silowni wiec inne wariacje planka nie sa az tak niezbedne w moim przypadku. Np step upy robie ale ze sztanga, wykroki, wznosy na lydki. Hip thrusty tez na stabilizacje miednicy bardzo dobre, robie ale ze sztanga. Teraz robie tez sciskanie piłki do nogi miedzy udami na miesnie przywodziciela bo mam z nimi problem po treningach szybkosciowych na stadionie :/

Wlasnie zamowilem taka kamizelke bo fajne promo. Mam zamiar duzo cwiczen w niej robic. Dipy, podciagania na drazku i przede wszystkim dlugie marsze. 

Nie mialem z tym stycznosci ale mysle ze bedzie fajny temat

 

https://thornfit.pl/sprzet/kondycyjne/kamizelki-obciazeniowe/kamizelka-obciazeniowa-20-kg/?gad_source=1&gclid=Cj0KCQjwmOm3BhC8ARIsAOSbapVP_NJB_f5T1aj5dk4xvR9Jj3B3z7Eklp7kGvB7DDPYX-bjVBGx7pAaAmuZEALw_wcB

 

 

Opublikowano

Dobrze jest frost, nie sluchaj zawistnych hejterow. 15 pompek 3 razy w tygodniu musialo w koncu zaprocentowac

No pain no gain jak mawiaja tacy jak my hehe

 

Basen to podstawa u kulturystow robiacych mase wiec bedzie ok. No i dobrze ze juz trenujesz w wannie, nie ma co szalec od razu na basenie. Kontuzje i te sprawy. Mysle ze dobrze by bylo zaczac suplementowac chlor

  • Haha 8
Opublikowano
15 hours ago, Boomcio said:

 

Udało Ci się zjechać wagowo?


póki co nie. Od czerwca do teraz nic nie ćwiczyłem…. Całkiem niedawno zapisałem się z powrotem na siłkę i ograniczyłem alko. Póki co to mam jakieś 30% tłuszczu….az trudno uwierzyć że 9 lat temu warzyłem 57kg a teraz 98kg. Siedzący tryb życia, depresja i w jakieś formie zajadanie emocji robią swoje.

 

Bylem teraz w PL na małych wakacjach i się czuje dobrze więc mam trochę więcej motywacji niż zwykle do robienia czegokolwiek 

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...