Opublikowano 23 lutego 201510 l A właśnie sobie piję kawkę: Moja ulubiona, ale nie kalam jej cukrem, ani mlekiem. Kiedyś tak piłem, ale od wielu lat tylko mocna czarna bez cukru. Teraz jest w biedrze w promo za jakieś 12 zeta z groszami - dobra cena bo niedawno trzeba było za nią płacić 20+. Mam tak, że czasem sączę jedną kawę pół dnia. Wiadomo, że ciepła jest najlepsza, ale zimna smakuje też. Oprócz tej powyższej w marketach można dostać Kimbo espresso napoletano. Komu smakuje Lavazza to ta też posmakuje.
Opublikowano 23 stycznia 20169 l Kupiłem sobie mleko sojowe, bo tak akurat było i mi się przypomniał bluber:) Pasuje to to do kawy, czy nie bardzo? Smakuje trochę jak mleczko z mleczaków (tzn. tak sobie wyobrażam ten smak). Czy weganie piją kawę z takim mlekiem? Czy po prostu bez mleka, bo sojowe nie pasuje?
Opublikowano 1 lutego 20169 l Wczoraj eksperymentalnie trochę do(pipi)ałem sobie zamiast cukru miodu do kawy, bardzo ciekawa opcja myślę że częściej będę korzystał. Grunt żeby miód był nie z ucha.
Opublikowano 12 września 20168 l zrezygnowałem z picia kawy rozpuszczalnej i teraz jak prawdziwy mężczyzna piję fusiastą. Oczywiście prawilnie z mlekiem i cukrem.
Opublikowano 12 września 20168 l Yerba > Kawa Ale jeśli kawa to tylko czarna, parzona, bez cukru. Po turecku nie znoszę, mieli sie potem te fusy miedzy zebami ;/
Opublikowano 12 września 20168 l Nie piłem kawy 2 miechy. W końcu kupiłem kiedyś fusiastą, a dzisiaj wypiłem creme rozpuszczalną z mlekiem i cukrem, a teraz parzoną, TAKŻE z mlekiem i cukrem.
Opublikowano 12 września 20168 l prawdziwy mezczyna wciaga kawe nosem i wypija wrzatek. Edytowane 12 września 20168 l przez Najtmer
Opublikowano 24 września 20168 l Yerba > Kawa Sam piję i szanuję yerbę, ale smakowo jak dla mnie kawa wygrywa każdego dnia. Oczywiście mówimy w obu przypadkach o dobrej jakości + właściwym przygotowaniu.
Opublikowano 26 września 20168 l Kawa? 1 z rana, inicjująca klopsa do spóły z papierochem, 1 po obiedzie. Za to piję kilka razy dziennie zbożowego anatola ;P Od kiedy pamiętam w sumie, już starucha mi robiła za kajtka.
Opublikowano 26 września 20168 l Ja po śniadaniu, a przed obiadem, lubię podjadać jakieś kabanosiki z lodówki, czy inne przekąski (papryczki nadziewane serem), a do tego piję sobie rozpuszczalną kawę z mlekiem i cukrem. To już mój codzienny rytuał. Nijak ma się to do kawy z pączkiem, jak je większość Polaków.
Opublikowano 26 września 20168 l dzieki porzuceniu rozpuszczalnej przestałem robić rozlazła kupe rano, wszystko się ustabilizowało.
Opublikowano 26 września 20168 l Kawa rozpuszczalna 2 łyżeczki, około 120-150 ml wody i resztę dopełniłem Muller Milk czekoladowym.
Opublikowano 26 września 20168 l Nienawidzę rozpuszczalnej kawy. Jak nie ma odpowiedniego sprzętu pod ręką to już wolę je bnąć kawę typu błoto ale byłaby sypana.
Opublikowano 26 września 20168 l Też tak miałem przez pewien czas, teraz chce mi się kofeiny i na bezrybiu rak ryba.
Opublikowano 26 września 20168 l Ja kupiłem ekspres nescafe dolce gusto, nie znam się na kawach ale te są bardzo dobre. Dużo różnych kaw w kapsułkach.
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.