mr_pepeush 96 Opublikowano 23 listopada 2012 Opublikowano 23 listopada 2012 jak Ci się udało go ominąć? nie jestem pewien, ale chyba trzeba się postarać, zeby go nie zebrać... parę dni temu rozważałem powrót do NGS, bo nie skończyłem, ale jakoś się nie zebrałem... tytuł leży i czeka - właśnie robiłem czystkę w grach i sprzedałem 80% swoich gier, ale NGS zostało... pewnie niebawem znów zechcę być ninja Cytuj
XM. 10 888 Opublikowano 23 listopada 2012 Autor Opublikowano 23 listopada 2012 Bardzo łatwo ominąć - najpierw jest walka z typami na motorach i koniec misji, następnie chapter Rachel i dopiero powrót do postaci Ryu. Jeśli SimonK ostro popierdziela i nie patrzy w każdy kąt to ominięcie WS i secretu jest bardzo proste. : ) No i btw. najlepsza gra na PS3. : P Aż wstyd się przyznać, że mimo bycia fanem serii NG nie przeszedłem jeszcze NGS2... Cytuj
mr_pepeush 96 Opublikowano 23 listopada 2012 Opublikowano 23 listopada 2012 przeproś! dla mnie NGS2 jest najfajniejsze, bo jest bardziej dynamiczne niż NGS; no ale dla mnie ważniejsza była kozacka, kombinowana walka, niż "action adventure" w NGS Cytuj
SimonK 29 Opublikowano 23 listopada 2012 Opublikowano 23 listopada 2012 No wlasnie nie wiem jak ominalem - generalnie staram sie nie omijac zakamarkow i zaulkow, ale widocznie udalo mi sie jakis ominac Ja w ninja gaiden od dawna chcialem zagrac, ale dark i demons souls skutecznie zajmowaly moj wolny czas. Teraz jak ogralem oba tytuly i chce sobie zrobic przerwe przed zrobieniem platyny w Darku, stwierdzilem ze pogram w Ninja Gaiden Swoja droga musze zdobyc ninja gaiden 2 jakos niedlugo.. Cytuj
XM. 10 888 Opublikowano 23 listopada 2012 Autor Opublikowano 23 listopada 2012 (edytowane) Ciorałem trochę w NG2 więc po części zostaję mi to wybaczone. Ale fakt faktem, seria NG z każdą następną częścią staje się coraz bardziej efekciarska, najlepszym przykładem są wykonywane UT które w "pierwszej" części (prócz Vigoriana) oscylowały w max 5hitach, gdzie w NG2/S2/3 poziom efekciarstwa sięga Bitchonetty czy DmC. lokacja to już kwestia gustu, mi te w NG2 nie przypasowały jakoś szczególnie, za to 2 pierwsze chaptery NG - w wiosce Ninja (całą grę w tego typu klimatach poproszę!), Monastery czy przedostatni chapter z więżą są dla mnie genialne! No i brak je.banych RPGmanów i innych tego typu "utrudniajek" psujących na dodatek klimat. Ale nie wypowiadam się jeszcze w pełni bo nie grałem w Sigme 2. Aaa i bym zapomniał - Karma runy to przekozak! Szkoda, że tak zwalone w NG2 i dalej... Edytowane 23 listopada 2012 przez XM16E1 Cytuj
SimonK 29 Opublikowano 23 listopada 2012 Opublikowano 23 listopada 2012 Nie ma co, jedynka ma naprawde swietny klimat. W dwojke nie gralem, a w trojke tylko demko i widze tylko tyle ze poszli w strone DmC.. co nie jest do konca zle, ale mogli zachowac troche wiecej tego klimatu eksploracji z jedynki. Wracajac do tematu jedynki, interesuje mnie jak wy gracie w NG - jakie robicie combosy? Ja bardzo czesto robie izuna drop, w sumie wiekszosc czasu.Poza tym to jump + throw, czasem jakies zwykle combo mieczem. Probowalem robic jakies wieksze combosy, ale zawsze ktos mi wjedzie w parade mimo blockowania i robienia dodge'a Jakies protipy ? Cytuj
XM. 10 888 Opublikowano 23 listopada 2012 Autor Opublikowano 23 listopada 2012 Zacznijmy od tego, że pojecie gry efektywnej, a efektownej w NG to dwie różne sprawy: Gra nastawiona na karma run i trzepanie niebotycznych wyników to jak najszybsze rozwalanie jednego/dwóch przeciwnika/ów w walce, wypuszczenie przez nich esencji, dash w bok i wykonanie techniki ET/UT. ET= Essence Technique, pierwszy level; UT= Ultimate Technique, drugi level. Jedna żółta esencja daje Ci ET, z każdą następną wbija się UT. Natomiast czerwona/niebieska daję od razu przejście na UT. Warto wspomnieć, że przytrzymanie przycisku L1, odpowiedzialnego za blok, nie pozwala na "wchłonięcie" esencji bądź jej zniknięcie. Tak więc, jak już napisałem, najlepsza technika to pokonanie 1/2 przeciwników, przytrzymanie L1 coby nie złapać esencji, L1+kierunek robimy dasha i przy kontakcie z gruntem dusimy trójkąt i wykonujemy technikę ET/UT. Trzepanie combosów to nie broszka serii Ninja Gaiden, ale i takowe metody na to również są. ; ) Filmik: Cytuj
SimonK 29 Opublikowano 23 listopada 2012 Opublikowano 23 listopada 2012 hehe, ja do tej pory uwazalem ze nie warto marnowac esencji na essence/ultimate technique,wszystkich rozwalalem zwyklymi combosami Wczesniej gralem sporo w Dead or Alive, wiec trzepanie combosow z juggle'ami mam we krwi, aczkolwiek widac ze nie do konca o to w Ninja Gaiden chodzi, bo jest to o wiele wolniejsze od UT. Gralem efektownie, a nie efektywnie, bede musial troche zmiksowac techniki dzieki za info! Cytuj
mr_pepeush 96 Opublikowano 23 listopada 2012 Opublikowano 23 listopada 2012 podstawą w każdym NG jest izuna drop; nudne, malo efektowne, ale najabrdziej wydajne z mozliwych kombinacji; w ngs2 to absolutna podstawa: na 40 tysięcy zabitych przeciwników, 38 tysiecy zginie tam z izuny Cytuj
XM. 10 888 Opublikowano 23 listopada 2012 Autor Opublikowano 23 listopada 2012 hehe, ja do tej pory uwazalem ze nie warto marnowac esencji na essence/ultimate technique,wszystkich rozwalalem zwyklymi combosami Jak już dobrze ogarniesz grę i system to od 8-9 chaptera w górę będziesz, mimo zużywania esencji na et/ut, chodził z 99999 esencji i nie będziesz miał nawet na co ją wydać. A gdy już zaznajomisz się z lokacjami przeciwników i ich miejscami w których wyskakują to zostawianie esencji w jednej walce, szybki bieg do następnej i wbitka do pojedynku z UT na starcie to będzie chleb powszedni każdej partii z NG. Powodzenia i ciesz się tym tytułem jak najdłużej bo w tego typu slashera już nie zagrasz nigdy. Cytuj
SimonK 29 Opublikowano 23 listopada 2012 Opublikowano 23 listopada 2012 (edytowane) Izuna jest swietna na duze grupy, bo nikt cie nie zajdzie jak jestes w powietrzu, a na dodatek jak spadasz to obrazenia dostaja wszyscy wokol... Mowisz ze pozniej nic lepszego juz nie znajde? Ja tam kombinuje rozne combosy z jugglem i wtedy zawsze izuna drop, myslalem ze moze zamienie izune na cos Jak już dobrze ogarniesz grę i system to od 8-9 chaptera w górę będziesz, mimo zużywania esencji na et/ut, chodził z 99999 esencji i nie będziesz miał nawet na co ją wydać. A gdy już zaznajomisz się z lokacjami przeciwników i ich miejscami w których wyskakują to zostawianie esencji w jednej walce, szybki bieg do następnej i wbitka do pojedynku z UT na starcie to będzie chleb powszedni każdej partii z NG. Powodzenia i ciesz się tym tytułem jak najdłużej bo w tego typu slashera już nie zagrasz nigdy. No to dobrze wiedziec, bo odkladalem troche esencje na pozniej ale widze ze to nie ma sensu. A jak z upgrade'm broni? Poki co glowny miecz na 2 levelu, a reszta na 1. Niczego nie upgrade'uje bo nie uzywam innych broni. Troche sie zastanawiam nad dwoma mieczami, bo fajnie wygladaja combosy ale nie wiem czy beda wystarczajaco dobre Edytowane 23 listopada 2012 przez SimonK Cytuj
mr_pepeush 96 Opublikowano 23 listopada 2012 Opublikowano 23 listopada 2012 jak będziesz grał na poziomie, gdzie jeden cios zabierze Ci 60% energii, a wpadniecie w jeden chwyt to śmierć, to zrozumiesz, że zabawy z juglami to pomysł równie dobry, jak wypuścić pejsy spod kapelusza i wejść tak do mekki... próbować można Cytuj
SimonK 29 Opublikowano 23 listopada 2012 Opublikowano 23 listopada 2012 Huehue, widze ze jeszcze sporo mnie czeka. Generalnie to mam sposob na to zeby nie obrywac a mimo wszystko wszystkich wykonczyc (teraz jak wiem ze ET/UT moge sobie uzywac to juz w ogole latwo bedzie), ale zawsze wolalem efektowne rozgrywki Nooo, teraz to sie napalilem na NInja Gaidena. Wroce po pracy i bede ostro ciupal Cytuj
XM. 10 888 Opublikowano 23 listopada 2012 Autor Opublikowano 23 listopada 2012 A jak z upgrade'm broni? Poki co glowny miecz na 2 levelu, a reszta na 1. Niczego nie upgrade'uje bo nie uzywam innych broni. Troche sie zastanawiam nad dwoma mieczami, bo fajnie wygladaja combosy ale nie wiem czy beda wystarczajaco dobre Jeśli na pierwszym levelu nie pasuje Ci broń nie licz, że na 3 się to w jakiś większy sposób zmieni. Dojdą nowe combosy, ale styl, opóźnienia zostaną te same. ALE, prawdą jest, że na każdego przeciwnika w grze dana broń spisuje się lepiej bądź gorzej. Tutaj już sam musisz się bawić grą i patrzyć z kim, przy użyciu jakiego oręża, walka sprawia największą łatwość. Od siebie polecam upgrade Dabilahro (każdy przeciwnik w grze) i pierwszego miecza. Vigorian czy lunar doskonale sprawują się na rybki czy mumie. podwójne katany na żółnierzy itd. a drewniany kijek już sam musisz odkryć, nie odbiorę Ci tej przyjemności... Cytuj
Yap 2 794 Opublikowano 23 listopada 2012 Opublikowano 23 listopada 2012 Pamiętaj SimonK, że Dabilahro można zdobyć zanim zejdziesz poniżej Monastery do zombiaków. Nie pamiętam czy to tylko na poziomie Master Ninja, ale można Incendiary Shurikenami rozwalić mur niedaleko The Great Bridge area zaraz obok wejścia do challengu. W Sigmie jest ten przywilej. Cytuj
XM. 10 888 Opublikowano 23 listopada 2012 Autor Opublikowano 23 listopada 2012 Jeśli chodzi o Dabilahro to na poziomach Normal i Hard odblokowuje się owy oręż po zebraniu skarabeuszy, nie pamiętam dokładnie ile, 20-30, które wymieniamy u Muramasy. Na VH i MN, tak jak wspomniał wyżej Yap, znajduje się w skrzyni, tuż przy lokacji walki Rachel z Gamovem. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.