robią sobie jaja odnosnie ostatnich wydarzen w kraju. zawsze tak jest, nabijaja sie ze wszystkiego. ale spoko juz znalazlem

robią sobie jaja odnosnie ostatnich wydarzen w kraju.

Którymi są ten pedalski zespół i ich koncert, nie Mickey Mouse awansowany na szefa Disneya i strzelający do ludzi laserem z oczu, on jest dodatkiem.

Edytowane 13 marca 200916 l przez Hela

ja nie mam zadnego pomyslo na mikiego, ale cos tam o aferach w disneu slyszalem, jakas panna zamiescila swoje nagie fotki a byla twrza firmy czy cos takiego, ale ni chuya mi to nie pasuje do odcinka wiec nie mam pomyslo na mikiego

Może nie wiesz, ale Miki jest postacią fikcyjną. Nie jest bohaterem żadnej amerykańskiej afery.

 

 

Jest tak jak pisze Hela.

 

Widze, ze jednak nie tylko ja pomyslalem "jakiego ku.rwa pomyslu na mikiego?" xD

chodziło o walta disneya

Jak to? Nie uważasz, że to za daleko idąca interpretacja? Tylko Matt i Trey wiedzą o co im mogło chodzić. Nie posuwajmy się do tak odważnych, opartych na zwykłych domysłach teorii. Czekam na oficjalne oświadczenie twórców serialu.

syf jak i cały watchmen, przynajmniej hype jest na czasie <_< ale duzy plus za zachrypnięte glosy superbohaterów

nowy ep taki średni szczerze mówiąc, parę lepszych momentów, ogólnie to odcinek o niczym ciekawym i za szybko się kończy.

Końcówka fajna

nWo - ten odcinek jest bardziej parodią ostatniego Batmana, niż Watchmen. Z tego drugiego to może jest z jeden element, więc nie wkręcaj sobie hype'u na ten film w SP.

Edytowane 19 marca 200916 l przez Hela

Świetny odcinek dla tych co oglądali Dark Knighta.

syf jak i cały watchmen, przynajmniej hype jest na czasie <_< ale duzy plus za zachrypnięte glosy superbohaterów

Rozbroił mnie ten post bardziej niż odcinek. Gdzie ty tam Watchmen(który na pewno nie jest "syfem") widziałeś?

Lepszy od poprzedniego według mnie, na pewno śmiałem się o wiele bardziej. Rozmowy cartman - mysterio i tekst cartmana na przechodzącą obok wendy chyba najlepsze

 

Ja nie wiem po co ludzie czasem na siłę dokopują się drugiego dnia i jakiś odwołań. W SP często zdarzają się typowo "głupie" odcinki zrobione tylko po to, aby śmiać się z jakiś absurdalnych sytuacji.

No tak, ale zawsze jest to jakas konkretna absurdalna sytuacja, a nie cos zupelnie nieznanego. W poprzednim odcinku nasmiewali sie z ogolnie pojetej strategii disney channel i ich coraz bardziej absurdalnych wpadek (jak gowniara Miley Cyrus w reklamie prezerwatyw czy nagie fotki tej typiary z high school musical - i nie, nie chodzi tu o zadna teorie spiskowa z myszka miki), a w tym ewidentnie nasmiewali sie nowego batmana ;-) - teksty typu "miasto potrzebuje symbolu", szef policji zupelnie przypadkowo przypominajacy Gordona, grozenie wysadzeniem szpitala jesli Mysterio sie nie pokaze czy w koncu mocno juz wysmiewany w przypadku dark knighta charczacy glos ;-)

widzialem, i wiem ze to syf. nikogo juz takie filmy nie bawią, no chyba ze nastolatkow co podniecają sie wielkoscią 300. na parodiowanie batmana to jest za puzno, co jest ostatnio w stanach na szczytach list? czym sie dzieciaki podniecają? sam sobie odpowiedz na to pytanie. i niechodzi i sam film ale o cala te bohaterskosc komiskowych bohaterow. odcinek tez nudny jak pierwszy ep za co sp zbiera ostatnio wielkie ciegi, najwieksze w historii ale moim zdaniem nie zaluzenie bo dopiero mamy dwa odcienki, zdecydowanie za wczesnie marudzic, warto poczekac do polowy sezonu.

 

a w calym watchmanie gra tylko jedna znana morda, reszta to jakies niskobudzetowe twarze znane przewaznie z rol trzecioplanowych badz z seriali. nawet hollywod zlapal kryzys za jaja i szukaja oszczednosci gdzie popadnie.

w tym ewidentnie nasmiewali sie nowego batmana ;-) - teksty typu "miasto potrzebuje symbolu", szef policji zupelnie przypadkowo przypominajacy Gordona, grozenie wysadzeniem szpitala jesli Mysterio sie nie pokaze czy w koncu mocno juz wysmiewany w przypadku dark knighta charczacy glos ;-)

Wiecie który moment był najlepszy? Znikający z kadru Cartman. ;D

 

no i nareszcie calkiem fajny ep. SP wciąz jest na czasie

Taki sobie w sumie.

no ku.rwa, plakalem dzisiaj ze smiechu ;]

Pomyliło im się z GTA tylko trochę w 8:42.

Edytowane 26 marca 200916 l przez Hela

Też płakałem ze śmiechu :D:D.

 

Zaje.bisty odcinek, od czasu Britney's New Look nie było tak dobrego epizodu.

 

Czuję tu ducha Monty Pythona.

Rewelacyjny, za(pipi)ista parafraza cytatów z bilbii, świetny motyw ostatniej wieczerzy i jeden kadr wygladający identycznie jak ten z "Ostatniej Wieczerzy" daVinci'ego(ten kadr to bedzie meme, czuje to). Zdecydowanie najlepszy od dlugiego, dlugiego czasu.

Odcinek za(pipi)isty, masa smaczków, po prostu wypas. Tylko wątek Cartmana jakiś taki nie pociągnięty do końca.

Nowy ep taki średni się wydaje.

No. Jedna bardzo śmieszna scena, ale cały epizod mało śmieszny i niesmaczny. ;]

Straaaaaasznie słaby ep. Ani razu się nie uśmiechnąłem, a w połowie byłem bliski wyłączenia co by zdarzyło się chyba pierwszy raz.

 

Masakra. Takiej ku.py to dawno nie wyprodukowali, straszny zawód. Oby za tydzień uderzyli z czymś mocnym.