Jakiego linuksa polecilibyście na początek? Musi być w miarę prosty w obsłudze (żebym się nie zniechęcił, co nie), no i niezbyt pamięciożerny (na pokładzie mam celerona 2,93 GHz, 512 RAM i Radeona 9250). Compiz fusion mile widziane, ale nie wiem, czy na tym złomie to pójdzie. Ostatnie trzy pytania - ile miejsca będę potrzebował na dysku, czy muszę formatować dysk, żeby postawić linuksa, i czy nie będzie problemu z instalacją neostrady?

 

Pytam, bo na kompie i tak nie gram, a słyszałem, że linuks jest lepszy od windy.

Z tych najprostszych w obsłudze, to będzie to openSUSE, Ubuntu, Kubuntu. Najlepiej poczytaj sobie tą stronę, a także dokumentację/stronę wybranego już systemu.

 

Ponadto komputer złomem nie jest.

 

Będziesz musiał utworzyć 2 nowe partycje podstawowe - na system oraz partycję wymiany (swap). Przydatna bywa też jeszcze jedna - na konta/pliki użytkowników. Partycję możesz utworzyć formatując cały dysk, a więc wywalając obecny system, lub też spróbować wydzielić je z tego, co zajmuje teraz winda (dokładniejszy opis tutaj - dla ubuntu).

 

Potrzebne miejsce - "pare giga". Sam system nie powinien zająć więcej jak 2-3 GB.

 

Neostrada pójdzie, ale żeby wiedzieć jak, to wygoogluj sobie poradnik dla konkretnej dystrybucji.

Niestety, komputer nie jest tylko mój, więc niczego nie mogę wywalić. Słyszałem o takich cudach jak partition magic, ale nie wiem, czy to bezpieczne jest. Dzięki za porady.

Nie musisz odrazu instalowac. Wyproboj live-cd danych dystrybucji i ocen, czy ten system ci odpowiada.

Edytowane 13 stycznia 200817 l przez kurczakov

Nie musisz odrazu instalowac. Wyproboj live-cd danych dystrybucji i ocen, czy ten system ci odpowiada.

 

Dokładnie. Ja ze swojej strony polecam ubuntu7.10 Bardzo mi przypadło do gustu

porównanie Vity aero z ubuntu beryl:Vista vs. beryl

Edytowane 15 stycznia 200817 l przez wilku00034

Niestety, komputer nie jest tylko mój, więc niczego nie mogę wywalić. Słyszałem o takich cudach jak partition magic, ale nie wiem, czy to bezpieczne jest. Dzięki za porady.

 

 

 

 

Używam partition magica i jeszcze nic mi się nie pochrzaniło, tak więc myślę że jest bezpieczne.

Czy wie ktoś jak w berylu zmienić tło? Chodzi mi o tło podczas zmiany obszarów roboczych

Z góry dzięki

Niestety, komputer nie jest tylko mój, więc niczego nie mogę wywalić. Słyszałem o takich cudach jak partition magic, ale nie wiem, czy to bezpieczne jest. Dzięki za porady.

 

 

 

 

Używam partition magica i jeszcze nic mi się nie pochrzaniło, tak więc myślę że jest bezpieczne.

 

Do czasu. Fdisk albo nic

 

Jesli chodzi o dystrybucje linuxa, jesli chcecie sie pobawic polecam ubuntu, jesli chcecie cos pod serwer - tylko debian.

 

Na kompie mam dwa systemy, winde - z przymusu i jeszcze dlugo bedize tam stal, dopoki microsoft nie wypusci gorszego systemu niz vista i debian.

 

Na moim dedyku rowniez stoi debian i nie wyobrazam zeby w jego miejsce byl jakikolwiek produkt microsoftu - zuzycie pamieci i procesora to jakas w przypadku tych systemow...

 

Ostatnio tez zaintalowalem ubuntu z ciekawosci, mam mieszane uczucia :]

Ubuntu choc dystrybucja bardzo dobra, tak dla mnie zbyt napchany swoimi pier.dolkami. Ostatnio testuje elive, dystrybucja oparta na debianie etch, wiec z pakietami problemu nie ma. Jako srodowisko graficzne enlightenment 17.

Dystrybucja dziala bardzo dobrze na starszych komputerach przy tym wyglada bardzo przyzwoicie.

 

polecam

Edytowane 30 stycznia 200817 l przez kurczakov

Ano E17 jest ciekawy, ale jakoś średnio mi przypasował, nie mogłem się do niego przyzwyczaić - kilka rozwiązań miał jak najbardziej ciekawych aczkolwiek kilka było nieco nieprzemyślanych. chyba sobie doinstaluje do Ubunciaka i potestuje znów ;D

A ja preferuje Xubuntu - Ubuntu ze środowiskiem XFCE, szybkie i dobre

Pytanie - zainstalowałem xubuntu, w partition magic pokazuje mi, że partycje linuksowe faktycznie istnieją, wszystko glanc, ale przy włączaniu komputera bootuje mi się tylko winda, co tera?

 

EDIT: już nieaktualne ;]

Edytowane 4 lutego 200817 l przez Grzehoo

Może mi ktoś powiedzieć jak wygląda wsparcie dla kart ATI pod Linuksem na dzień dzisiejszy? Czy jest dostępna pełna akceleracja, jak na GeForce, czy nadal lipa?

Może mi ktoś powiedzieć jak wygląda wsparcie dla kart ATI pod Linuksem na dzień dzisiejszy? Czy jest dostępna pełna akceleracja, jak na GeForce, czy nadal lipa?

Poki co sprawa wyglada tak - http://linuxnews.pl/otwarty-sterownik-ati-680/

 

Dopalacza 3d, jak nie bylo, tak nie ma.

Po dwóch latach przerwy wracam do linuksa. Jestem w trakcie kompilacja kernela gentoo.

Jestem pod ogromnym wrażeniem Ubuntu. Na początku, jak tylko wyszło, nie podobało mi się zupełnie.

Po tych latach jednak wyrosła z tego najbardziej sensowna dystrybucja.

Co prawda nie rezygnuję z Gentoo, bo to zupełnie co innego, ale Ubuntu też sobie zostawiam.

 

Ściągnąłem wersję na procesory 64bitowe. Całkiem przyzwoicie wykryło ma sprzęt w laptopie, co nie jest takie proste. Nawet windowsaXP się już na tym nie zainstaluje - tylko vista.

Caluśki system jest optymalizowany pod 64bity. System nawet nie pozwolił mi zainstalować Opery, bo ta jest tylko 32bitowa. W zamian jednak dostałem zaskakująco wydajny system.

Sam jestem zaskoczony jak szybko to chodzi ze wszystkimi wodotryskami. No i jakie to piękne z compizem jest.

Ubuntu jest faktycznie kozackie. Sam zainstalowałem sobie wersje 8.04 i nie narzekam

 

Jedyny problem to flash w firefoxie

Nie odpala mi gier ze stronek co jest sporym problemem (zwłaszcza dla mojej Starszej, która uwielbia rozerwać się po pracy grając w jekieś popirdółki ). Wie ktoś może jaka może być przyczyna tego problemu? Na ubuntu 7.10 wszystko śmigało aż miło

 

Korzystasz z Ubuntu 64bit? Jeżeli tak, to problem być może polega na tym, że nie ma 64 bitowego flash playera. Trzeba wtedy instalować wersję 32bit zarówno playera, jak i przeglądarki (chyba, Ubuntu to nie jest do końca moja bajka).

Wejdź na stronkę z reklamami (wp.pl) i kliknij w miejsce raklamy. Przeglądarka powinna sama zaproponować instalację flasha. Proponuje 3 różne.

Nie powinno być problemu.

 

 

A co do 64bitów, to każda dystrybucja optymalizowana pod nowe procki ma pewne problemy z flashem i codecami windowsowymi do mplayera.

Flash jest zainstalowany, ale nie chce poprawnie działać zastanawiałem się czy nie może być to wina przeglądarki (firefox 3 beta). wgrałem jakiegoś plugina i się odpala, ale do ideału to niestety troszeczke brakuje <_<

C1REX: reklamy wyświetla idealnie

Edytowane 1 maja 200816 l przez wilku00034

Wejdź na psxextreme.pl

Jeśli wyświetla stronę, to masz flasha.

Jeśli nie wyświetla Ci czegoś innego (np. filmików na youtube) to brakuje kodeków lub innych pluginów.

 

 

 

BTW: Rezygnuję z wersji 64bitowej. Nie ma podobno żadnego wzrostu wydajności. Jedyną zaletą na dziś jest realna obsługa ponad 4GB Ramu.

C1REX: mam flasha, ale nie odtwarza mi właśnie filmów/gier na niektórych stronach, lub wyświetla je z błedami. Myślisz że jest odpowiednie repozytorium z nimi? Na wcześniejszych wersjach ubuntu nie miałem takiego problemu

Ja zrezygnowałem z amd64. Głupie problemy i zero korzyści w zamian. Jeśli nie mamy gigantycznej ilości Ramu (z 8GB minimum) to IMHO nie ma po co się w to pakować.

Z Ubuntu prawdopodobnie też rezygnuję. Nowa wersja ma masę niestabilnych programów i do tego sporo wolniej od Gentoo u mnie działa.

 

Inna sprawa, że po dwóch tygodniach nie skonfigurowałem jeszcze Gentoo tak, jak Ubuntu jest zaraz po instalacji.

Krok po kroku jednak poruszam się do przodu i robię sobie proste instalki/backupy systemu.

 

 

BTW: Pluginy instaluj z poziomu systemu, a nie jak firefox o to zapyta. Przynajmniej w Gentoo znacznie lepiej tak działa.

Zainstaluj mplayera z kodekami. Problem jednak w tym, że wersja 64bitowa ma sporo mniej kodeków, a nowsze wersje są tylko uboższe. Problem nie istnieje na 32bitach.

Masz rację. Chyba wróce do wersji 7.10, jak narazie jest chyba bardziej dopracowana niż 8.04. Gdybym miał tak dużo ramu (4-8GB) to bez wachania łyknąłbym kubuntu

KDE pomimo swojego rozbudowania jest lżejsze od Gnome. Nawet aplikacje pisane pod Gnome potrafią się na KDE szybciej odpalać.

Gnome jest domyślnie, bo jest prostrzy. Podobny lekko do MacOS.

Żeby mieć kde nie trzeba kubuntu. Wystarczy w ubuntu doinstalować kde-desktop (czy jakoś tak) i przy logowaniu można sobie wybrać.

Ja jakos nie moge znieść KDE, brzydkie to strasznie - nie lubie go ;P niby takie eye candy ale takie dziadowskie ;P

XFCE i Gnome z Compizem dają rade