Skocz do zawartości

Featured Replies

Opublikowano

Na nana na, na nana na... I wonder who I am...

Na... reflections of a nothing...

Na... I wonder where I stand..

I'm afraid of myself... la la la...

 

 

No taki refren jest w kilku piosenkach. Wiele z tych refrenów mógłby wykonać Linkin Park, oczywiście inaczej by brzmiały.

 

 

Nanana, I fell into a pit of lies...

Na, I tried to dig around the other side...

And much to my surprise...

I was to blame for all the rain...

I was to blame for all the rain... Nanana.... Solo bździu bździu...

 

 

 

Zarąbiste pioseneczki.

 

 

There's no cause to be alarmed... pam pam

And no reason to escape from us

There's no coś tam na na na

Zarąbista pioseneczka

Edytowane przez ogqozo

  • Odpowiedzi 968
  • Wyświetleń 99,7 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Najpopularniejszy posty

  • Faktycznie Czarny Album . Efekt, którym pociągnęli wokale, to chyba po prostu odkupili od Hetfielda. Jednak biorąc pod uwagę, że na ostatnim albumie było chyba z piętnaście różnych stylów śpiewania, n

  • Gość Grzegosz
    Gość Grzegosz

    Racja, wszyscy czekają na nowy materiał zespołu Wounds.

  • Oooooou   Ouuuoooou   Uooooouuu       ok chyba juz czas przeniesc ten temat do rocka albo cafe kultura, bo poddzialu "chu,jnia" nie przewidzialem

Opublikowano

butt, sciągaj, płytka na pewno warta transferu

Opublikowano

nawet show yourself zyskało bez tego zyebanego teledysku

Opublikowano

PRZEPYSZNY ALBUM, PODOBNY DO TEGO  Z TYM ROSYJSKIM  BRODACZEM.

Opublikowano

Bardzo fajny album, zyskuje z kolejnymi przesłuchaniami.

Najlepsze 5 ostatnich wałów, zaczynając na 'Animal Kingdom' a na 'Jaguar God' kończąc.

Opublikowano

Jezusku, Ancient Kingdom jest przepiękne, tak bardzo kocham takie melodyjki :banderas:

 

A później jeszcze w mordę cios za ciosem, Clendestiny, no po prostu jestem zachwycony.

Opublikowano

Milan jara sie nowym mastodonem? Brakuje obsa zeby zjechac te plyte jak bura suke

Opublikowano

Ale album wyszedł naprawdę egelancko.

Podoba mi się chyba bardziej niż poprzedni.

Opublikowano

obso?

 

to ten od ein zwei , polizei?

Opublikowano

Racja

Opublikowano

Co za Under, żeby nawet jak nowa płyta Mastodona wyszła to jeden Masorz ma jakiś komentarz w ogóle.

 

 

Z mojej strony to będzie nudne, bo prawie zawsze tak mówię, ale tak, Mastodon znowu to zrobił, nagrał płytkę, która jest świetna, wypełniona coraz to nowymi riffami, beatami i śpiewankiem, i przede wszystkim - inna od poprzednich, zaskakująca. Bardziej może konstrukcją, niż samym brzmieniem, które momentami było już a to na Hunterze, a to na Once More. Ale zwłaszcza zaskakująca płytka po singlu "Show Yourself", który wypada trochę tak, jakby Reznor promował album "Hesitation Marks" piosenką "Everything". Tyle że tamta piosenka przynajmniej była fajna. 

 

Ale ta płytka od 3. kawałka to już same natchnione sztosy, a każdy kolejny jest coraz lepszy. To jest super. Jest sobie kawałek, myślisz "o jaki riff ładnie brzmiący", "o jaki fajny refren", a tutaj zaraz Mastodon mówi: ha, to nawet nie był refren, mamy jeszcze zaje'bistsze śpiewanko, partię kulminacyjną na dodatek też potem! Myślisz sobie: ta partia jest ładna, a tu zaraz, bach, Ancient Kingdom, ostatnia część, bardzo wzruszająca. Myślisz: wow, ale zaraz Clandestiny, jeszcze lepsze niż poprzednie piosenki.

 

Lubię śpiewanko i przebojową mocną muzykę, więc się jaram. No pewnie byłoby jeszcze lepiej, gdyby to byli prawdziwi wokaliści, jak w kapelach, które od zawsze zatrudniają zawodowego "krzykacza". Te wokale są słabe, ładne melodie, ale no nie ma takiej mocy w ich brzmieniu. No ale za to żadna kapela nie oferuje radości słuchania czterech ludzi tak dobrych na swoich instrumentach.

Edytowane przez ogqozo

Opublikowano

Show yourself najlepszy kawałek mastodona od czasu crack the sky

Opublikowano

napiszcie ogórowi ze ma podobne odczucia co milan.

Opublikowano

Show yourself najlepszy kawałek mastodona od czasu crack the sky

 

yp55mIJ.jpg

Opublikowano

Mam nadzieję że nie będziesz śpiewał tych piosenek na zlocie...

Opublikowano

Giiiiiveee your liiiiiiiiiiife so Iiiiiiiiiii can breeeeeeeaathe

Saaaaaaaave our liiiiiiiiiiiives that's aaaaaaaalllll we neeeeeeeeeeeeeed

Opublikowano

Jednak chyba najbardziej podoba mi się 'Roots remain', ach :beksa:

Obecnie siadają mi wszystkie utwory, nawet 'Sultan's curse'.

 

Ciekawe, czy będą jakieś bonusy w wydaniu japońskim czy jakimś innym.

Opublikowano

mnie ten album jakoś totalnie nie podchodzi, już nawet huntera się lepiej słuchało :/ tylko scorpion breath trzyma jakiś poziom

Opublikowano

Jaguar God w 5 minucie przypomina Grip In.c  zpłyty Incorporated (płyta 10/10, miodność slayera, bogacwo, kult), jeżeli jeszcze ktos pamięta tą kapele ;]

Edytowane przez milan

Opublikowano

Mi jaguar god nie robi jakoś specjalnie ale za to taki steambreather :banderi: Andromeda, Scorpion breath, show yoursefl dobre kawałki z resztą mi coś nie do końca styka. Niemniej album krótszy niż Once more round the sun i to dobrze bo nie męczy jak poprzedni. I dobra płyta na słoneczne dni.

Opublikowano

Solidna płyta, słucham już któryś raz z kolei. Po dość popowym Show Yourself obawiałem się, że cały album będzie w podobnym tonie, na szczęście obawy się nie potwierdziły. Powrót Mastodona do formy po kiepskim Once More...

  • 3 tygodnie później...
Opublikowano

 

Ten kawałek brzmi, jak byłby napisany przez jakieś Green day czy podobny zespół, na szczęście ta płyta ma np. takie Jaguar God.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

Ostatnio przeglądający 0

  • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.