Skocz do zawartości

Najlepsze ksiązki Stephena Kinga


Gość maciek88

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Aktualnie czytam "Chudszego", właściwie już kończę, natknąłem się na tą ksiażkę przypadkiem, a że miałem ze sobą trochę grosza to kupiłem i... miła niespodzianka! Horror to to nie jest, ale świetnie się czyta, ja chłonę bardzo szybko, kawał dobrej lektury.

 

A, no i nadrobiłem zaległości związane z 'Cmętarzem Zwieżąt' - genialna pozycja, trochę krótka, ale świetnie się to czyta, no i z 'Christine' również genialna pozycja, trochę dłuższa, fajowy klimacik, super książka no.

Edytowane przez Sztajniec
  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Czytał ktoś 'Ręka mistrza' ? Nie wiem czy najnowsza (wydana w 2008r) - dostałem na gwiazdkę - polecam. Moja pierwsza książka Kinga, teraz kolej na następne. 'Komórka' już zamówiona :good:

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano (edytowane)

Skończyłem przed chwilą 'Marzenia i Koszmary', zbiór 25 opowiadań Kinga. Ogółem wypada bardzo dobrze, kilka opowiadań przegenialnych (w sumie teraz jak patrzę, to jest ich chyba najwięcej xD), trochę dobrych, parę przeciętnych, kilka chu'jowych ;] Co mogę polecić z tego zbioru? Przede wszystkim 'Udrękę małych dzieci' , 'Popsy' , 'Gryziszczękę' , 'Palec', 'Urodzi się w domu', 'Przepraszam, to nie pomyłka', 'Crouch End' (bardzo Lovecraft'owe) i 'Ostatnią sprawę Umneya'. Według mnie te opowiadania były zdecydowanie najlepsze, świetnie się je czytało (przynajmniej mi), no genialne po prostu (poważnie, naprawdę dobre, choć za opowiadaniami nie przepadam, wole powieści dłuuugie). Prócz tego na wyróżnienie z mojej strony zasługuje na pewno 'Cadillac Dolana', 'Nocny Latawiec', 'To żyje w nas' i 'Trampki'. Lipnych opowiadań jest naprawdę bardzo mało (właściwie to praktycznie każde opowiadanie trzyma dobry poziom), więc książkę mogę z czystym sumieniem polecić :] Jeśli ktoś chce się dowiedzieć, o czym są poszczególne opowiadania, niech zajrzy w spoiler (nie mam zamiaru zdradzać zakończeń czy coś, ale jak wiadomo, opowiadania są krótkie, zwykły opis dla przewrażliwionych osób może tak naprawdę dużo zdradzać).

 

 

Udręka małych dzieci - chyba pierwsze, tak dobre opowiadanie (wcześniejsze w 'Marzeniach i Koszmarach' były jakieś takie słabsze), mówi nam o nauczycielce, która w zwykłych dzieciach, zaczyna dostrzegać odrażające potwory.

Popsy - historia pewnego dzieciaka i pedofila, a właściwie osoby, która zajmuje się dostarczaniem dzieci pewnemu pedofilowi.

Gryziszczęka - opowiadanie o małej zabawce, która śmisznie chodzi i cały czas gryzie.

Palec - w zwykłym domu, w zwykłej łazience, w zwykłej umywalce, pewien gość odnajduje... żywy palec.

Urodzi się w domu - o dziwo jest to historia o zombie : D

Przepraszam to nie pomyłka - arcyciekawe opowiadanie, napisane w formie scenariusza filmowego, świetne zakończenie. Tak w ogóle to dodam, że dzięki temu opowiadaniu przekonałem się do książek pisanych w formie scenariusza, dlatego też 'Sztorm Stulecia', na którą kiedyś nie zwracałem uwagi ze względu na formę, nabędę w najbliższym czasie. O dziwo świetnie mi się to czytało.

Crouch End - CTHULHU i tyle, kto będzie ciekaw niech przeczyta.

Ostatnia sprawa Umney'a - opowiada nam o detektywie, do którego przychodzi typek, twierdzący, że Umney jest tylko wytworem jego wyobraźni.

Cadillac Dolana - pewien człek planuje przez 7 lat zemstę, by w końcu zdecydować się na pogrzebanie gościa w cadillacu.

Nocny Latawiec - historia pilota-wampira, wolno się rozkręca, ale zakończenie bardzo mi przypadło do gustu, trochę podobne do 'Komórki'

Trampki - historia ducha w trampkach, który cały czas siedzi w kiblu xD

To żyje w nas - opowiadanie o dość dziwnej rodzince i dość dziwnym domu.

 

 

 

W kolejce Podpalaczka, Regulatorzy i Bezsenność, jak przeczytam, zdam relację : D

Edytowane przez Sztajniec
  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Szybkie pytanie: która powieść Kinga jest najstraszniejsza? Jeszcze nigdy nic jego nie czytałem, a potrzebuję książki, przy której naprawdę można się posrać, kiedy czyta się ją samemu w nocy ;] No i przy okazji byłoby miło, gdyby się ją fajnie czytało, ale to w tej chwili jest mniej ważne. Co polecacie?

Opublikowano

Smętarz dla zwierzaków.

 

 

Sztajniec - no zbiór opowiadań dobry jest, wyrwałem go rok temu za 7 zł na wyprzedazy książek w międzyzdrojach ;D

Crouch end wypasny jest, zreszta każde opowiadanie dobrze mi sie czytało. Motyw z palcem przesadzony jest :D

Opublikowano (edytowane)

"Crouch End" to o tym miasteczku co żaby spadają z nieba raz w roku? Motyw z palcem to jedna z głupsych rzeczy jakie czytałem. King jest jednym z najbardziej przecenianych pisarzy w historii. Ostatnio przeczytałem tą "Komórke" i jak to jest jedna z lepszych jego współczesnych książek to ja wysiadam. Dobrze, że chociaż paru ogeniętych ludzi potrafi wyskorbać jakiś porządny scenar filmowy z tych jego książek.

Edytowane przez tk
Opublikowano

Zawsze jaak czytałem tę książke to zawsze jakoś miałem taki nastrój strachliwy, albo sam sie wkręcam bo to moja pierwsza kniga kinga jaką czytałem i sie wkręcam w nią ;]

generalnie jak patrze teraz na te knigi to żadna straszna nie jest, żeby straszyć. Jak Snejk chcesz w portki lać to Ctuhlu czytaj :D

  • 4 tygodnie później...
Opublikowano (edytowane)

Ogolem ksiazki nie maja za zadanie przestraszyc w jakims konkretnym momencie (wyskakujacym trupem z szafy, czy naglym podgloszeniem dzwieku, taki zabieg czesto ma miejsce w tych nowszych 'horrorach' kinowych xD), tylko stworzyc fajny klimat, nastroj grozy. Jesli ksiazka potrafi wywrzec na mnie taki wplyw, to juz uwazam ja za calkiem dobra :)

 

Co ja bym Ci polecil z najstraszniejszych? Hm, moze Miasteczko Salem? Ale mowie to totalnie subiektywnie, a to przez wspomnienia zwiazane z czytaniem tej ksiazki. Pamietam, ze bylem z rodzinka na wakacjach, nad morzem (standardowo). Mieszkalismy wtedy w przyczepie kempingowej. Ofkors do czytania zabieralem sie w nocy, pamietam jedna z nich, kiedy byla niesamowita burza, deszcz fajnie obijal sie o scianki przyczepy, rodzinka smacznie spala, a ja sobie czytalem. Nie zebym jakis zesr.any siedzial, ale klimat byl wtedy naprawde fajny i moze to przez to tak dobrze wspominam 'Miasteczko Salem' ;]

 

Aha, ostatnio przeczytalem 'Bezsennosc'. Calkiem dobra, ale nie jakas wybitna, w niektorych momentach wialo nuda, ale ogolnie milo sie czytalo ;)

 

Swoja droga - ogladal ktos 'Sztorm stulecia' ? Na Polsacie jakos niedawno leciala 1 czesc, nie powiem, calkiem niezle sie ogladalo, ksiazke chcialbym jednak dorwac ;]

Edytowane przez Sztajniec
  • 3 tygodnie później...
  • 3 tygodnie później...
Gość logan40
Opublikowano

Niedawno skończyłem "Worek kości" a następnie "Desperację" i obie polecić mogę z czystym sumieniem, "Worek kości" powala klimatem oraz poruszaną tematyką, Desperacja to natomiast bardziej horror, jednak wciągający (pozatym lubię horrory)

 

Aktualnie czytam "Wielki Marsz", nieco dziwne realia jednak zapowiada się ciekawie...

Opublikowano

Przeczytanych książek Kinga mam już na koncie koło 30, więc całkiem sporo. Ciężko by mi było wybrać te najlepsze, bo uwielbiam Kinga i w sumie wszystkie jego dzieła są dla mnie przynajmniej dobre. Jednak dwie książki zapadły mi szczególnie w pamięć, a mianowicie "TO!" i "Serca Atlantydów". "TO!" chyba opisywać nie muszę, ponieważ kto się interesuje Kingiem powinien ją poznać wcześniej lub później. Natomiast "Serca Atlantydów" jest to zbiór pięciu opowiadań, co ciekawe powiązanych w pewnym stopni ze sobą i to właśnie jest ich dużym plusem. Fajnie wyłapuje się te smaczki pomiędzy wszystkimi opowiadaniami, jednak to klimat jest ich głównym atutem. Ciężko mi jest go określić, ale wydaje mi się niepowtarzalny w porównaniu z innymi książkami Kinga. Zdecydowanie najlepszy ze zbiorów opowiadań od tego pana. Na pewno książką niewątpliwie inną od wszystkich, a zarazem bardzo dobrą jest "Wielki marsz". Jedna z moich pierwszych książek tego autora, chyba będę musiał ją sobie odświeżyć niedługo, bo już mało pamiętam, jednak wiem, że klimat również był niczego sobie, ale z tego co widzę jest ona raczej znana i lubiana.

Opublikowano

Zaciekawiłeś mnie tymi "Sercami Atlantydów", muszę sprawdzić. Zbiory opowiadań Kinga są świetne, "Wszystko jest względne" oraz "4 po północy" to moje ulubione książki tego pana.

 

Czytał ktoś "Black House"? To ponoć sequel do Talismana i jestem ciekaw czy dorównuje jakością klimatycznemu poprzednikowi.

Opublikowano

Ja zaczalem, ale akurat cierpialem na "syndrom pirata" (nie, nie kradlem ksiazek, po prostu kupilem kilka w dosc krotkich odstepach czasu) i tak wyszlo, ze jestem gdzies na setnej stronie. Horror to to nie jest, taki komiksowy klimat raczej, calkiem fajne (ale ja fanbojem jestem), zalezy czy lubisz takie klimaty "MOTOGLINY 2000" :D

  • 3 tygodnie później...
  • 2 tygodnie później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...