Skocz do zawartości

Alone in the Dark


sobushi

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

....ehh...kupiłem ten syf zaraz po premierze, napalony jak młody żołnierz na przepustce, 25 funciaszy psu w d.upę, bo takiego syfu długo nie uświadczyłem na moim ekranie. Muza może i wyrabia, chociaż czasem nie wbija się w akcję i siekam ludków w całkowitej ciszy. Jednak sama muzyka to nie wszystko bo:

 

- grafika jakaś szara, bura ( a nie wymagam wcale kolorowych klaunów, tylko zróżnicowanej palety barw, a tu ni ma), modele postaci to jakaś parodia

- fizyka, kolizje, reakcje wrogów...albo ich brak ( najczęściej) - padaka, gierki Midasa potrafią mieć to lepiej dopracowane

- elementy zręcznościowe - model "próbuj aż cię szlag trafi/aż wyuczysz się ściezki na pamięć...BLAH..!

- jak ktoś lubi oglądac swoją postać podczas gry to się zawiedzie, kamery skutecznie to uniemożliwiają...nie miałem ochoty grać w FPP

...gra chce być wszystkim na raz - zręcznościówka, przygodówka, główkowanie, jazda samochodem, walka z wrogami, kombinowanie przedmiotów, a tak na serio żaden z elementów nie działa jak powinien, w każdym sporo brakuje.

 

 

...nawet nie skończyłem tego crapu, to jedna z tych gier, które osłabiają mnie po dwudziestu minutach..może kiedyś wykopię z szuflady, się zobaczy...

Edytowane przez Siara_iwj
  • Odpowiedzi 29
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Ukończyłem gre jakies 2 tyg temu i gra jednym słowem to "pasztet" grafika szkoda gadac sterwanie tez ,krótka i pełno błędów.

Zalety tylko "mruganie oczami"

 

Ukończyłem gre jakies 2 tyg temu i gra jednym słowem to "pasztet" grafika szkoda gadac sterwanie tez ,krótka i pełno błędów.

Zalety tylko "mruganie oczami"

  • 2 miesiące temu...
Opublikowano

Ja swoją przygodę zacząłem od powtarzania sekcji z windą kilkanaście razy. Ach ten gruz. W kilku miejscach przekombinowałem z poziomem zagadek i myślałem nad naprawdę abstrakcyjnymi i trudnymi rozwiązaniami, a te właściwe były proste. Grafika rzeczywiście nie poraża, ale kilka lokacji (muzeum, Belweder) jest naprawdę nieźle wykonanych. Fizyka widać, że pracowano nad nią nieco. Wszak Havoka użyli. Błędy to niestety największy problem. Jeżdżenie wózkiem widłowym powtarzałem za dużo razy. Wyknocić się o mały kamyk z prędkością 30 kmph? Ogólny gameplay jest bardzo zbalansowany. Trochę walki, puzzli, skakania, jeżdżenia (o nie). Zgadzam się, że muzyka to kawał dobrej roboty. Pytanie jednak czy ta gra to kwas. Obszedłem ją dwa razy i nawet opis w dwóch wersjach językowych napisałem. A na dopałkę reckę również w dwóch wersjach językowych. Po prostu poczułem, że chce. A to już coś znaczy. Aktualnie walczę z wersją na X360 (sterowanie w porównaniu z wersją PS2 jest (pipi) na max).

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...