Skocz do zawartości

Jaką grę wybrać?


Gość Albert Wesker

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Przeszedłem wszystkie Assassiny (ale nie jestem jakimś wyjątkowym fanem serii), z czego ostatnie trzy (II, Bro, Rev) w przeciągu ostatnich miesięcy. Jedynka była czymś nowym, ale rzeczywiście to gra dość monotonna, wymagała robienia wtórnych zadań pobocznych do posunięcia się w fabule, a atakujący strażnicy potrafili porządnie zirytować.

Dwójka jest lepsza pod każdym względem i stanowi świetny przykład udanego ulepszenia rozwiązań w ramach sequela. Wprowadza też nowego bohatera.

Brotherhood dodał multi (ale nie ma co szczególnie się na nie nastawiać, jest obecnie dość pustawe), aspekt ekonomiczny z kupowaniem sklepów i możliwość skorzystania z pomocy innych asasynów (wygodna opcja, nareszcie można było pozostawić przypadkowe potyczki ze strażnikami komuś innemu).

Revelations jest moim zdaniem nieco prostszy (wyleciały niemal w całości obecne od dwójki levele łamigłówki ze skarbem na końcu, trudno zginąć), ale w sumie całkiem przypadł mi do gustu. Zawiera elementy wprowadzanie we wcześniejszych odsłonach, fabuła nie nuży, grafika jest bardzo ładna. No i muszę przyznać, że wyjątkowo polubiłem miasto - Konstantynopol jest ciepły, położony nad wodą, ukwiecony, pełen straganów z owocami i ludzi w barwnych strojach; po prostu miło jest po nim hasać.

 

Teoretycznie fabuła ciągnie się przez wszystkie części i nie można pominąć żadnej. W praktyce zaliczenie czterech dla większości osób będzie niemożliwe w krótkim czasie, bo gra dość szybko się przejada. Osobiście polecałbym, jeśli zrezygnować z całości, ogarnięcie brakujących elementów fabuły w internecie i rozpoczęcie od II + późniejszy zakup Revelations, ewentualnie poprzestanie na jednej z nich (samo Revelations to też może nie być zły pomysł, jeśli tylko na 100 nie będzie się chciało cofać).

Opublikowano

@Wampis - kupowanie sklepów było już w 2-ce, ale skoro mówisz, że poleciałeś 3 części w krótkim czasie, to logiczne, że Ci się wymieszały ;)

IMHO warto jedynkę zobaczyć, pograć/obejrzeć choćby początek, a potem brać się za dwójkę, która jest naprawdę bardzo dobra. Jedynka była takim jakby pokazem możliwości, ale nie wykorzystała potencjału, nic takiego nie stracisz, jeśli sobie po prostu trochę historii z niej przeczytasz/obejrzysz w necie, tym bardziej, że dużo ważnych elementów to tam nie ma.

Brotherhood jest niesamowicie podobny do dwójki, w zasadzie mógłby to być po prostu dodatek. Revelations niby już lekko się oddala, ale wciąż jest podobnie, więc tak, jak wszyscy mówią - AC jest akurat dość monotonną serią i raczej trudno jest siedzieć przy każdej części po kolei z wypiekami na twarzy.

 

Ze swojej strony też dodam, że RDR to bardzo dobry wybór, ale jest w nim taki moment, kiedy poczujesz zmęczenie rozciągnięciem fabuły. Wystarczy się z tym przemóc i będzie dobrze, bo to naprawdę jedna z najlepszych gier tej generacji.

Opublikowano

Bardzo dobre. Na początku wciąga, później jest kilka podobnych spraw jedna po drugiej i motywacja do grania nieco maleje, ale dalej jest już coraz lepiej do końca. Plus między misjami ogląda się filmiki, które także z biegiem fabuły wnoszą coraz więcej.

 

Zdecydowanie najwięcej jest przeszukiwania miejsc zbrodni i przesłuchań, a elementy akcji są rzadsze (więcej jest jeżdżenia samochodem niż strzelania) i to w zasadzie samograje.

 

Warto zagrać dla klimatu, detali, niesamowitej mimiki i unikatowości gry.

  • Plusik 2
Opublikowano

L.A Noire jest dobre?

 

długie? wciąga? więcej tu akcji, pościgów i strzelania czy spokojnej rozgrywki.

 

Wiele napisal juz na ten temat kolega Wampis i ze wszystkim sie zgadzam. Dodam od siebie, ze jest to jedna z bardziej wyjatkowych gier obecnej generacji. Wedlug mnie koniecznoscia do czerpania w pelni zabawy plynacej z LA Noire jest bardzo dobra znajomosc jezyka angielskiego. Mi sie bardzo podobala spojnosc w fabule. Jest jedno zakonczenie, ale wszystko, co od poczatku jest jakby takimi roznymi historiamii z czasem uklada sie w jedna calosc.

 

Gra jak na obecne standardy jest dluga. Sporo jest zabawy/misji glownych. Poboczne misje tez sa fajne i warto je robic, choc moim zdaniem nie wykorzystano w pelni potenccjalu Los Angeles, a wielka szkoda, bo miasto odwzorowane jest naprawde kapitalnie imo.

 

PS. Warto wziac wersje GOTY, bo te dodatkowe misje sa bardzo dobre.

  • Plusik 1
Opublikowano
' timestamp='1351773926' post='2712572']

ODST jest praktycznie kalką trójki. Ten sam silnik i mechanika :)

Trudno się nie zgodzić, ale ODST ma zupełnie inny feeling i stylistyke. Mi osobiście ODST nawet bardziej przypadło do gustu niż Halo 3. I nawet nie zwróciłem uwagi na "nudne ganianie po mieście w nocy". O czym dowiedziałem się dopiero z recenzji po ograniu tytułu. Mi to kompletnie nie przeszkadzało.

A co do pytania to klimatem raczej bliżej jej do Reach'a niż do Halo 3, a gameplay'owo oczywiście do H3. Chociaż ODST ma swój własny unikalny charakter, który nie każdemu się spodoba.

Gość DonSterydo
Opublikowano

Halo: ODST jest bardziej podobne w singlu do H3 czy Reach?

 

ODST jest do niczego nie podobne, a z uwagi na apteczki, to bliżej mu do Reach.

Opublikowano

Powiem tak - H3 nie podeszlo mi kompletnie, natomiast w Reach gralo mi sie bardzo fajnie. I jesli ODST jest blizej do Reach to biore bez zastanowienia.

Z ODST jest ciężka sprawa bo niektórzy uważają że jest nudny itd. Że nie ten klimat itp...A niektórych urzeka, np. mnie. Myślę że za cenę tych 20-30zł warto spróbować bo gra teraz raczej drożej nie stoi,

Opublikowano (edytowane)

New Vegas jest znacznie lepsze od trójki fallouta?

 

 

w trójkę nie grałem, cały czas nie mogę się do niej zabrać

Edytowane przez sosnaa
Opublikowano

New Vegas jest znacznie lepsze od trójki fallouta?

 

 

w trójkę nie grałem, cały czas nie mogę się do niej zabrać

Jest tak samo dobry, ale nie lepszy (przy czym trójka to dla mnie jedna z najlepszych gier ostatnich lat). Poza inną fabułą najważniejsza zmiana to westernowy klimat - pustynia, kowbojska moda i do tego odpowiednio dobrana muzyka.

 

Moim zdaniem lepiej najpierw zagrać w trójkę, bo technicznie nie ma w NV za bardzo zmian i nie można traktować go jako następcy trójki.

Opublikowano

Poszukuje gry w którą mógłbym popykać sobie ze znajomymi, którzy nie mają na codzień styczności z konsolą (w sensie wpadają na piwko raz na jakiś czas i możnaby pograć w coś lekkiego i przyjemnego, a jeśli byłoby efektowne i z możliwością multi ro już w ogóle wypas). Jak na ten moment rolę takiej gierki spełnia Burnout Paradise. Jakieś inne pomysły?

Opublikowano (edytowane)

mortal kombat, za dzieciaka na pewno grali i oglądali filmy.

 

 

tego fallouta w końcu muszę ogarnąć, już 2 lata go kupuje

Edytowane przez sosnaa
Opublikowano

Poszukuje gry w którą mógłbym popykać sobie ze znajomymi, którzy nie mają na codzień styczności z konsolą (w sensie wpadają na piwko raz na jakiś czas i możnaby pograć w coś lekkiego i przyjemnego, a jeśli byłoby efektowne i z możliwością multi ro już w ogóle wypas). Jak na ten moment rolę takiej gierki spełnia Burnout Paradise. Jakieś inne pomysły?

Sprawdź sobie Naruto Shippuden UNS Generations - łatwe, lekkie, efektowne i z multi. Ewentualnie UFC 2010 i Forzy świetnie spełniają się jako gry do wspólnego ciorania.

Opublikowano

Nie wiem, polecam Ci tylko to, w co grałem. Z recki wynika, że UFC3 jest debeściak, najbardziej rozbudowany i w ogóle "biggest & the best", ale nie miałemokazji tego zweryfikować.

Opublikowano

Poszukuje gry w którą mógłbym popykać sobie ze znajomymi, którzy nie mają na codzień styczności z konsolą (w sensie wpadają na piwko raz na jakiś czas i możnaby pograć w coś lekkiego i przyjemnego, a jeśli byłoby efektowne i z możliwością multi ro już w ogóle wypas). Jak na ten moment rolę takiej gierki spełnia Burnout Paradise. Jakieś inne pomysły?

-Fuzon Frenzy 2 - zbiór mini gierek. W pojedynkę średniak, ale na multi fajna sprawa szczególnie dla dziewczyn, ze względu na wymaganą obsługę jednego drążka.

-Fifa, NBA, NHL(ewentualnie UFC, FNR, WWE-ale to dla tych semi amator) - gry sportowe zawsze dają radę.

-Mordobicia, najłatwiejszy i najlepszy dla laika będzie Tekken, ew. SC

-Ścierwa na KINECTA

-Ścigałki (PGR4 ma splita)

-Dużo gier Arcade- z naciskiem na platformery 2d (The Fancy Paints Adventure, Castel Crasher, Contra, AoO, SCOTT PILGRIM TG, Super Meat Boy(choc mu brak co-op), Track and Field, Wormsy)

Opublikowano

Poszukuje gry w którą mógłbym popykać sobie ze znajomymi, którzy nie mają na codzień styczności z konsolą (w sensie wpadają na piwko raz na jakiś czas i możnaby pograć w coś lekkiego i przyjemnego, a jeśli byłoby efektowne i z możliwością multi ro już w ogóle wypas). Jak na ten moment rolę takiej gierki spełnia Burnout Paradise. Jakieś inne pomysły?

-Fuzon Frenzy 2 - zbiór mini gierek. W pojedynkę średniak, ale na multi fajna sprawa szczególnie dla dziewczyn, ze względu na wymaganą obsługę jednego drążka.

 

 

ehehe

 

Z swojej strony mogłbym polecić gierki muzyczne najlepszy chyba byłyby Rock Band

-Fight Night 4, UFC 3 smiga super na imprezach tylko nie można grac samemu bo będziesz klepał noobków

-Halo na splicie na 4

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...