Skocz do zawartości

W co AKTUALNIE gracie?


CoATI

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Właśnie ukończyłem MK - Shaolin Monks. Jestem pozytywnie zaskoczony - mimo, że to action/adventure - (w sumie przygody tu mało - bardziej chodzona bijatyka) - to udalo się utrzymać kapitalny klimat z najlepszej części MK - czyli dwójki. Walki naprawdę przypominają te z czasów serii 2d, szybkie łączenie w kombosy pięści, uppercuta, firebalii i rowerka u Liu Kanga niczym za starych czasów. Na szybko:

 

Plusy:

+ cały świat MK2, klimat, postacie, plansze po których śmigamy - to żywcem wyjęte tła z MK2 - teraz w pełni 3d i tak samo interaktywne

+ system walki - prosty, a bardzo mortalowy, do tego Fatality, Multality, Brutality

+ elementy gry przygodowej, zdobywamy doświadczenie - za, które kupujemy ciosy, zdobywamy nowe umiejętności pozwalające się dostać we wcześniej niedostępne miejsca (rzadko używane ale zawsze) np. podwójny skok, bieganie po ścianie itp.

+ bardzo przyjemna oprawa graficzna - nie jest to może poziom GoW ale niektóre budowle i pomieszczenia (Soul Tomb, Foundry, Evil Monastery), czy widoczki wodospadów robią wrażenie i trzymają poziom

+ bossowie (ładnie wykonani i znajome gęby), z niektórymi walki są świetne - Baraka (mistrzostwo - trzystopniowa walka - pięści, projectile, mieczy a w międzyczasie Test Your Might) w kapitalnej scenografii, Skorpion, Reptile, Shao Kahn - ale niektórzy to leszki jakich mało - a co najgorsze - Ci po, których spodziewałem się świetnych potyczek - Goro i Kintaro - jacy wielcy tacy słabi.

- opcja koop naprawdę wymiata, do tego dochodzi vs i survival później

 

Minusy:

 

- długość gry - ukończyłem - miałem na liczniku 7h8min, nie zrobiłem na 100% - nie odnalazłem Smoke'a i nie robiłem misji dla niego, Kano załatwiłem

- do niektórych sekretów potrzebny jest partner - czyli aby zrobić na 100% musisz grać koop

- mimo, że niby action/adventure - to jednak bardziej chodzona bitka (wolałby większe rozbudowanie), zagadek praktycznie brak, zdolności wykorzystujemy rzadko - żeby odnaleźć sekrety przeważnie, elementy platformowe nawet udane - ale standard

- poziom trudności (jest łatwo, w połowie gry - grając samemu - nie trzeba już walczyć i zbierać doświadczenia bo nie ma na co je wydać - wszystkie ciosy już kupione, no i niektórzy bossowie mogli by być trudniejsi (Goro, Kintaro, Kano) - ale Baraka czy Skorpion to wynagradzają.

 

Ocena - wczoraj dałbym 8,5 - ale jak okazało się, że dzisiaj do przejścia została mi tylko praktycznie walka - opcjonalny Kano - Shang Tsung, Kintaro, Shao Kahn i gra pękła w 7 godzin - wystawiam 8/10 (są w końcu 4 postacie do przejścia Liu Kang, Kung Lao, Skorpion, Sub-Zer i dodatkowe tryby).

 

Pozdrawiam.

Edytowane przez adamst85
  • Lubię! 1
Opublikowano
Najgorszą wadą Shaolin Monks jest wycięty Mortal Kombat 2 z wersji PAL. :/

 

Żeby nie było offtopa gram w Okami i męcze na PS3 Devil May Cry 4. ;)

 

 

A nie trzeba czasem wykonać wszystkich misji dla Smoke'a i wtedy się odblokowuje MKII?

Opublikowano

gierki na eyetoya z kuzynkiem xD a w przerwach gramy w SC/DOA2 [DC] lub SC3 [PS2] ... jaki hardcore [!] kuzynek ma ~6lat, a juz zalapal sterowanie i ciosy xD koniec z lajtowym graniem

Opublikowano
Najgorszą wadą Shaolin Monks jest wycięty Mortal Kombat 2 z wersji PAL. :/

 

Żeby nie było offtopa gram w Okami i męcze na PS3 Devil May Cry 4. ;)

 

 

A nie trzeba czasem wykonać wszystkich misji dla Smoke'a i wtedy się odblokowuje MKII?

 

Niestety, ale z PAL-u został chamsko wycięty.

Gość pawel_k
Opublikowano

aktualnie męczę The Mark of Kri, ostatnio strasznie mało czasu mam na granie więc gram już w nią miesiąc (zaczynałem dzień przed wielkanocną ;) ), ale w tym tygodniu będę chciał już skończyć...

 

gra jest na prawdę dobra, ma mnóstwo ciekawych rozwiązań niespotykanych w inny grach, ciekawy system walki, świetne motywy skradankowe, super design, i co ważne bardzo brutalne akcje przy których Kratos byłby zawstydzony ;) a to wszystko w całkiem nie przeszkadzającej oprawie graficznej rodem z bajki Disney'a ;). mi do gustu przypadło szczególnie nastawienie na unikanie otwartych walk i staranie się wykańczać przeciwników po cichu, co prawda jeśli już walka się zaczyna to nawet z 5 przeciwnikami można sobie poradzić bez większego stresu, ale lepiej przecież strzelić z łuku w tyłek dzika czy pawiana i załatwić od tyłu zdezorientowanych przeciwników ;)

Opublikowano

Jak 3 - ukończony. Kolejna świetna część serii przygód Jaka i Dextera za mną i szkoda, że to ostatnia chodzona (chlip). Podobnie jak w Jak II Renegade mamy tu action adventure pełną gębą. Tym razem do dyspozycji są dwa miasta - zniszczone Haven City z dwójki (niby wielkościowo podobne, ale pod względem lokacji i sublokacji - mniejsze) i Spargus - pustynne miasto rodem z Mad Maxa.Silnik praktycznie ten sam co w 2, trochę rzeczy okrojonych z dwójki troszkę dodanych. Największą nowością są samochody offroad, którymi śmigamy po pustyni (kapitalna sprawa, róznią się nie tylko uzbrojeniem, wielkością wyglądem, ale i samą fizyką jazdy). Dobra, żeby nie zanudzać przejdę do plusów i minusów:

 

Plusy:

 

+ świat i klimat (Haven City - cały czas na ulicach toczy się wojna między bojownikami o wolność, droidami KG i Metalheadami - kapitalna sprawa, zawsze możemy dołączyć się na chwilę do potyczki i wspomóc naszych), Spargus zaś to istny Mad Max - postapokaliptyczny klimacik. Mimo, że gra ma dużo humorystycznych akcentów, to jednak fabuła ma swoje mroczne strony i jest naprawdę wciągająca (i ta końcówka :-)),

 

+ różnorodność (wow czego tu nie ma: offroady z 8 rodzajów, zoomery (latające samochody) - kilka rodzajów, misje bardzo urozmaicone - jeżdżone ratunkowe, jeżdżone z eksterminacją wielkich Metalheadów, wyścigi, platformowe w światyniach, strzelaninkowe (4 bronie x 3 modyfikacje = 12), lotnia, deska odrzutowa, celowniczek, kierowanie botem - no misji od cholery i nie sposób się nudzić.

 

+ długość gry (ja na liczniku miałem 18 godzin - zrobiłem dużo dodatkowych misji z hologramów i posągów) - wynik niezły ale jak porównam do Jaka 2, gdzie miałem około 30 godzin a wszystkich bonusowych misji nie wykonałem - to jest gorzej

 

+ grywalność, grafika, postacie, praktycznie wszystko

 

Minusy:

 

- kto dał na początek tak kiepski level jak arena? - aż się zniechęciłem do Jaka 3 w pierwszym kontakcie. Ten poziom jest tragiczny w porównaniu z tym co czeka nas później np: kanały (mimo nazwy chyba najładniejsze levele), las jesienią, świątynia, fabryki...

- proporcjonalnie za dużo misji jeżdzonych/latanych w stosunku do platformowych - w dwójce był jakiś złoty środek, bardziej było to wypośrodkowane

- poziom trudności obniżony w stosunku do dwójki (tam było trochę leveli bardziej wymagających), tutaj najbardziej we znaki dał mi się ostatni smok nacierający na miasto - siedząc w offroadzie musimy mu dać radę

- mimo, że dwa miasta i pustynia to jednak gra mniejsza od Jak II Renegade, tekże misji mniej i jakościowo gorsze (najbardziej brakuje mi misji chodzonych zespołowych - np. w dwójce były takie z Sigiem czy z trójką złodziejaszków)

- Daxter w przerywnikach rządzi ale w grze znowu potraktowany po macoszemu, levele z nim gorsze chyba niż pamiętna ucieczka przed pająkiem z dwójki.

 

Podsumowując - świetna gra i fajowe zakończenie serii, ale niestety gorsza od Jaka II, który w swojej klasie jest kapitalny. Jak 1 - 9-/10 (dla miłośników platformerów), Jak II - 9,5/10 - kapitalny action adventure dla wszystkich z duuużym światem), Jak 3 - 9.2/10 - świetny , ale jak ktoś nie lubi dużo jeździć, może odrzucić - gdyż to przeważający element w tej częśći.

 

Niech tylko Jak przeskoczy na PS3 i nie podzieli losu Crasha i nie wyląduje w rękach kiepskiego developera. Szkoda takich fajowych bohaterów (w jedynce Jak to niemowa byłi niezbyt mi podszedł), a przede wszystkim, szkoda tego całkiem ciekawego świata, który Naughty Dog nam sprezentował przy okazji Jaka 2 i 3. Pozdrawiam

 

Opublikowano

teraz mecze Ring of Red i wydaje sie byc troche zbyt nudny - narazie to 6/10

Opublikowano

Teraz przechodze Rise of the kasai kontynuacje the mark of kri . Bardzo fajna gra choć zmian w systemie rozgrywki nie ma zawiele. Ale za to są w końcu bossowie i więcej leveli, a także druga postać z którą sie przechodzi równocześnie poziom

Opublikowano

Końcówka God of War II, ostatnia misja w Blacku i Medal of Honor: European Assalut. 10% Liberty City Stories i 26% Free Running

 

Jednym słowem nie nudzi mi się :D

Opublikowano
Wolne dni to jest to
Aż czekam gdy się skończą co bym miał odrobinę spokoju ;>

 

No ale gdy jeszcze miałem możliwość to pogrywałem sobie w Persona 3 FES. Nawet nie zauważyłem kiedy nabiłem 17h O_o. A gra się ledwo rozkręca...

Valkyrie Profile 2: Silmeria poszło w odstawkę... żadna nowość w moim przypadku - większość gier, szczególnie rpg, jest u mnie pozostawiona w połowie lub 1/3. A potem człowiek nie może się przełamać by do tego wrócić, bo "fabuły" lub "systemu nie pamiętam" ;p

 

mechassault 2 na Xa i Black(na HARD),tez wersja na Xa
A temat o grach PS2...
Opublikowano

Grywam póki cor aczej tylko w bijatyczki 2d - Capcom vs SNK 2, King of Fighters XI, Melty Blood'a i GGXX:Accent Core +. Za późno odkryłem ten genialny podgatunek i staram się jak mogę nadrobić zaległości.

Opublikowano

Project Snowblind - ukończony.

 

Mój pierwszy FPS na PS2 - i jestem miło zaskoczony. Oczywiście nie ma co porównywać nawet ze starszymi FPS na Pieca jak Halflife 2 Riddick i inne, ale i tak jestem miło zaskoczony. Moja ocena 8-/10/

 

Plusy:

 

+ bardzo dobra grafika jak na ps2 plus świetna płynność - stały framerate bez zachaczeń

+ sterowanie - któś na forum narzekał, pierwszy dzień męczarnia, ale drugi po opanowaniu sterowania, grało się naprawdę przyjemnie. Porównaia do innych FPSów na ps2 nie mam, więc cięzko mi się wypowiadać o sterowaniu padem. Po przyzwyczajeniu naprawdę fajnie się śmigało

+ duuuża ilość broni (każda 2 tryby), gadżetów (granaty, pająki, ściany energetyczne itp), funkcje pancerza (zwalnianie czasu, osłona, elektrowstrząsy) - jest tego trochę

+ pojazdy, walkery, boty do opanowania, działka, kamery - jest trroche zabawy

+ misje zbiorowe

 

Minusy:

 

+ taka sobie średnia fabuła, konflikt w HonK Kongu w przyszłości...

+ mało charyzmatyczny bohater

+ mała różnorodność wrogów (w sumie żołnierze w różnych pancerzach, z niewidzialnością też, czołgi, walkery, żadnych stworów - trochę mogą nużyć przeciwnicy)

+ brak bossów - tylko generał

+ AI kiepskie, ale to nie nextgen więc nie wymagam nie wiadomo czego..

 

Ocena 8-/10 - bardzo pozytywne zaskoczenie. Pozdrawiam

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...