Josh 4 348 Opublikowano 22 Grudnia 2018 Udostępnij Opublikowano 22 Grudnia 2018 Ridge Racer V, moja pierwsza gra na ps2 1 Cytuj Odnośnik do komentarza
darkos 4 295 Opublikowano 30 Stycznia 2019 Udostępnij Opublikowano 30 Stycznia 2019 W dniu 22.12.2018 o 13:06, Josh napisał: Ridge Racer V, moja pierwsza gra na ps2 Ridge Racer obok Tekkena Tag Tournament był jedną z pierwszych gier na Playstation 2, kto kupił konsolę na premierę ten mógł przez długi czas grać właśnie w te dwa tytułu. Długo było sucho z innymi tytułami aż w końcu konsola w polsce się rozkręciła. Moim pierwszym tytułem był Wipeout Fusion, mocno żałowałem zakupu, specjalnie dla tej gry kupiłem konsole. Szybko sprzedałem i cała generacja PS2 mnie ominęła bo studia bo dziewczyny imprezy. A teraz nadrabiam Cytuj Odnośnik do komentarza
Labtec 3 643 Opublikowano 30 Stycznia 2019 Udostępnij Opublikowano 30 Stycznia 2019 RR i TTT to sam miód, ja zaczynałem od GT3 wiec nie mam co narzekac sam Cytuj Odnośnik do komentarza
kotlet_schabowy 2 671 Opublikowano 17 Lutego 2019 Udostępnij Opublikowano 17 Lutego 2019 Od dawna się już zbierałem i w końcu wziąłem się za Tony'ego Hawka 3. W momencie premiery miałem PSXa i to na nim wymęczyłem tą część, no ale jak wiadomo, przeskok generacji sprawił, że to niemal dwie różne gry. Wygląda i rusza się to nadal ładnie (60 klatek, zaskoczenie), mega intuicyjne sterowanie sprawia, że nawet po latach na dzień dobry siadają wyuczone kombinacje, no zwyczajnie fajnie się pyka. Co prawda to nie te czasy, żebym bawił się w przechodzenie wszystkich plansz każdym skejterem, ale jedno takie konkretne zaliczenie całości zamierzam zrobić (a leci to naprawdę szybko, choć niektóre zadania są mocno upierdliwe). Spodziewałem się też, że soundtrack będzie mocno rozbudowany w stosunku do szaraka (w końcu pojemność płyty), a tu zdziwko, bo na razie słyszałem może jeden "nowy" kawałek. Cytuj Odnośnik do komentarza
Figaro 8 190 Opublikowano 17 Lutego 2019 Udostępnij Opublikowano 17 Lutego 2019 Oj tak, ogrywało się Tony Hawk 3 na premierę (dzięki tato i mamo) na PSXie, był to kosmos, ale dzisiaj to tylko na PS2 da się ograć. Cytuj Odnośnik do komentarza
Bzduras 12 325 Opublikowano 18 Lutego 2019 Udostępnij Opublikowano 18 Lutego 2019 THPS3 na PSX, oprócz bycia biedniejszą wersją gry z PS2 ma tylko jedną, ogromną wadę: jakiś ciul wyciął z OST "99 Quite Bitter Beings" i "Papparazzi", jeśli mnie pamięć nie myli. Cytuj Odnośnik do komentarza
Square 8 506 Opublikowano 18 Lutego 2019 Udostępnij Opublikowano 18 Lutego 2019 3 godziny temu, Bzduras napisał: wyciął z OST "99 Quite Bitter Beings" Wydaje mi się, że to było. I 96 jak już Cytuj Odnośnik do komentarza
Bzduras 12 325 Opublikowano 18 Lutego 2019 Udostępnij Opublikowano 18 Lutego 2019 Albo tego utworu, albo "Shimmy" od SOAD. Pamiętam, że mocno mi jednego z nich brakowało w grze właściwej. Cytuj Odnośnik do komentarza
Gość _Be_ Opublikowano 18 Lutego 2019 Udostępnij Opublikowano 18 Lutego 2019 5 godzin temu, Bzduras napisał: Albo tego utworu, albo "Shimmy" od SOAD. Pamiętam, że mocno mi jednego z nich brakowało w grze właściwej. Shimmy bylo w THPS4 Cytuj Odnośnik do komentarza
kotlet_schabowy 2 671 Opublikowano 18 Lutego 2019 Udostępnij Opublikowano 18 Lutego 2019 11 godzin temu, Bzduras napisał: THPS3 na PSX, oprócz bycia biedniejszą wersją gry z PS2 ma tylko jedną, ogromną wadę: jakiś ciul wyciął z OST "99 Quite Bitter Beings" i "Papparazzi", jeśli mnie pamięć nie myli. Tak jak mówisz, "Paparazzi" na pewno nie było na PSX. Swoją drogą, po latach jestem dosyć zaskoczony tekstem jednego z moich ulubionych lata temu, a słuchanego bez większego zrozumienia kawałków z OSTa, mianowicie Del the Funky Homosapien- If you must xD 1 Cytuj Odnośnik do komentarza
Josh 4 348 Opublikowano 20 Kwietnia 2019 Udostępnij Opublikowano 20 Kwietnia 2019 Enter the Matrix. Dla niektórych crap na licencji, a dla mnie giereczka na pełnym kozaku - tak było ponad 15 lat temu i po dzisiejszym ostrym szarpaniu stwierdzam, że nic się w tym temacie nie zmieniło. Nie tak dawno odświeżałem też pierwszego Max Payne'a i o ile Maksio według mnie kompletnie nie przetrwał próby czasu zanudzając mnie na śmierć już po godzinie grania, tak EtM gameplay'owo wciąż świetnie się trzyma. Może to dlatego, że rozgrywka jest bardziej zróżnicowana a może po prostu bardziej dopracowana enyłej udało się najważniejsze: wiele akcji z filmów faktycznie można w tej grze odtworzyć i wszystkie sprawiają ogromną frajdę. Szeroki rozkrok i prucie z dwóch dymiących pistoletów (za(pipi)iście wyglądająca łuna powietrza ciągnąca się za pociskami) , bieganie po ścianach, akrobatyczne unikanie pocisków w slow-motion, błyskawiczne combosy sprowadzające przeciwników do parteru czy chociażby efektowny skok w powietrze zakończony szpagatem na mordach dwóch przeciwników jednocześnie (a'la Trinity). Chwyty, przechwyty, łączenie ciosów z użyciem rąk i nóg, blokowanie, kontry i płynne przechodzenie z uderzeń kończynami w zalewanie przeciwników gradem ołowiu - ktoś tu naprawdę się postarał, żeby walka się nie nudziła. Animacje rozbrajania przeciwników nawet dzisiaj wyglądają fajnie (np. piącha w pysk z zaskoczenia, przerzucenie typa przez ramię z jednoczesnym wyrwaniem mu broni i władowaniem krótkiej serii w głowę ). A to wszystko w akompaniamencie muzyki prosto z trylogii, tak że klimat jak się patrzy. Pozostaje żałować, że masa innych elementów mocno kuleje. Lokacje (między innymi poczta, lotnisko, ścieki czy elektrownia) są brzydkie, sterylne i nudne jak cholera. Dominują zielono-szaro-(pipi)zkowate barwy. Częste bugi i glitche w połączeniu z dosyć wysokim poziomem trudności (na hardzie wystarczy jedna seria z karabinu i gryziesz glebę, na normalu nie jest dużo lepiej) czynią rozgrywkę momentami frustrującą. Checkpointów jak na lekarstwo, a na dodatek w niektórych etapach występują przepaście do których łatwo wlecieć (zwłaszcza paradując po ścianie w celu uniknięcia pocisków) - gościa, który uznał, że to dobry pomysł aby wstawić tu okazjonalne elementy platformowe z miejsca bym powiesił za jaja. Jazda samochodem to też niezła katorga, o tyle dobrze że te sekwencje można policzyć na palcach jednej ręki, a dla przeciwwagi mamy świetne, mocno filmowe etapy "ucieczkowe" przed agentami Matrixa. Czas gry? Jak widać poniżej, dupska nie urywa. Bohaterzy mają trochę inne ścieżki, walczą np. z innymi bossami, ale mnóstwo lokacji i tak się powtarza, w dodatku system walki Ghosta i Niobe praktycznie niczym się nie różni, więc zachęta aby po przejściu gry zacząć przygodę ponownie jest średnia. Ogólnie uważam, że walka (jakby nie patrzeć najważniejsza rzecz) jest na tyle dobra, że można przymknąć oko na pozostałe elementy i spędzić przy tej grze kilka naprawdę przyjemnych godzin. No i na deser po skończeniu trybu przygodowego można się pobawić w hacking. Tutaj chylę czoła przed kreatywnością twórców, bo zamiast oddać nam do dyspozycji oklepaną sekcję bonusów... trzeba najpierw wcielić się w "hakera" i samemu sobie te bonusy odblokować. Ten tryb to swoista mini-gierka tekstowa polegająca na odkrywaniu kolejnych komend, szukaniu haseł i łamaniu zabezpieczeń. W nagrodę czekają ciekawe grafiki, pliki z muzyką, przy odrobinie kombinowania można uzyskać miecz samurajski, a nawet odblokować multiplayer (!). Zdobycie wszystkiego zajęło mi około godzinki, warto się w to pobawić chociażby po to, żeby "dodzwonić się" do Neo albo wymienić się mailami z Trinity 3 1 Cytuj Odnośnik do komentarza
Dr.Czekolada 4 475 Opublikowano 20 Kwietnia 2019 Udostępnij Opublikowano 20 Kwietnia 2019 (edytowane) @Josh o ile szanuję twoje wpisy w RE2 i DMC5 tak ETM bardziej dopracowany od Max Payne? No chyba (pipi)a nie xddd Te animacje były kiblowate już w dniu premiery, sztampowe wykonanie biegania i ataków. Co ci po tej różnorodności jak wszystko wykonane jest co najwyżej tak sobie (sekcje strzelanin w aucie jprdl). Niemniej całościowo myślę, że gierka dostała większe baty w recenzjach niż zasługiwała, ale dużo za sprawą konsolowych wydań gdzie dochodzi jeszcze spyerdolone sterowanie. Maksio znudził po godzinie Edytowane 20 Kwietnia 2019 przez Dr.Czekolada Cytuj Odnośnik do komentarza
Josh 4 348 Opublikowano 20 Kwietnia 2019 Udostępnij Opublikowano 20 Kwietnia 2019 Z ręką na sercu, kiedy ostatnio grałeś w Maxa, a kiedy w Matrixa? Bo wiesz, ja też zapamiętałem MP znacznie lepiej, a jak pół roku temu go odkopałem to aż byłem w szoku, że gameplay jest tak monotonny. Za dzieciaka o dziwo mi to nie nie przeszkadzało. Pomijając już etapy samochodowe i celowniczkowe w EtM - i bez tego rozgrywka jest lepsza, bo poza samym strzelaniem masz tu jeszcze rozbudowaną walkę wręcz, zaje'bistą akrobatykę, starcia z bossami oraz sekcje uciekane przed agentami, tak czy inaczej różnorodność jest dużo większa, natomiast w MP jedyne co możesz robić to pykać z pistoletów i rzucać się na boki... i tylko to przez całą grę. No sorry, ale pod kątem walki to Maksio jest strasznie wykastrowany. Co do animacji w EtM to zgodzę się, że niektóre wyglądają zabawnie (np. bieganie albo wspinanie się po drabinach), ale tylko niektóre, bo większość (zwłaszcza te dotyczące walki w zwarciu) prezentują się bardzo dobrze nawet dzisiaj, są płynne i efektowne. Też chyba inaczej pamiętamy to jak gra była oceniana, bo z tego co ja kojarzę to zgarniała całkiem ładne oceny (8/10 w PE chociażby) i dokładnie na tyle IMO zasługiwała. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza
XM. 10 822 Opublikowano 20 Kwietnia 2019 Udostępnij Opublikowano 20 Kwietnia 2019 Az chyba musze sobie kupic i sprawdzic bo juz nie pamietam. Ale wielka szkoda ze taki potencjal na dobrego beat em upa z elementami strzelaniny nie zostal wykorzystany w jakis innych grach z uniwersum matrixa. Cytuj Odnośnik do komentarza
Josh 4 348 Opublikowano 20 Kwietnia 2019 Udostępnij Opublikowano 20 Kwietnia 2019 (edytowane) Później jeszcze wyszło Path of Neo, ale było ciut gorsze od Enter. Największa szkoda, to że jakieś naprawdę zdolne studio dysponujące większą gotówką nie skusiło się na tę licencję. Taki Matrix od Capcomu czy Namco zapewne urywałby dupsko na wysokości kolan Edytowane 20 Kwietnia 2019 przez Josh Cytuj Odnośnik do komentarza
pawelas 8 Opublikowano 2 Listopada 2019 Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2019 W napędzie ps2 siedzi aktualnie nfs most wanted. Cytuj Odnośnik do komentarza
pawelas 8 Opublikowano 1 Czerwca 2020 Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2020 Mini gierkę z tekkena 5 wymęczyłem do końca, czyli devil within. Wynudziłem się niemożliwie przy niej ale uparłem się że przejść muszę. Cytuj Odnośnik do komentarza
czapa 651 Opublikowano 1 Czerwca 2020 Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2020 odblokowałeś sobie tą gierkę arcade? Cytuj Odnośnik do komentarza
pawelas 8 Opublikowano 2 Czerwca 2020 Udostępnij Opublikowano 2 Czerwca 2020 odblokowałeś sobie tą gierkę arcade?Tylko devil jina, nic więcej. Cytuj Odnośnik do komentarza
czapa 651 Opublikowano 2 Czerwca 2020 Udostępnij Opublikowano 2 Czerwca 2020 no to musisz odblokować Cytuj Odnośnik do komentarza
marcinwks 1 002 Opublikowano 13 Listopada 2022 Udostępnij Opublikowano 13 Listopada 2022 Skończyłem Fahrenheita. Pierwotnie grałem w okolicach premiery i zapamiętałem głównie przez absurdalne ilości i długość niektórych qte. Teraz? Zdanie podtrzymuję. Obecnie jestem dość mocno obciążony grami na bieżącą generację, ale w przyszłym roku powracam do ogrywania tytułów z PS2, bo mam ich ogrom, a dodatkowo granie na DualShocku4 powoduje, że to iście nowe doświadczenie. Zapewne zacznę od serii Burnout, a docelowo kilka jrpgów, jak Dark Cloud i Chronicles oraz DQ8. Szykuje się prawdziwy retro 2023. 2 1 Cytuj Odnośnik do komentarza
devilbot 3 681 Opublikowano 3 Grudnia 2023 Udostępnij Opublikowano 3 Grudnia 2023 Co tam @Kmiot zamierzasz w pierwszej kolejności ograć na tym ps2? Cytuj Odnośnik do komentarza
Kmiot 13 546 Opublikowano 3 Grudnia 2023 Udostępnij Opublikowano 3 Grudnia 2023 28 minut temu, devilbot napisał: Co tam @Kmiot zamierzasz w pierwszej kolejności ograć na tym ps2? Nie wiem Mordo. Szczerze mówiąc nie spodziewam się odzewu, więc może zanim znajdzie się jakiś egzemplarz na sprzedaż, to zajawka mi minie? Generalnie chciałem się trochę z tą konsolą posiłować, odpalić kilka tytułów z dawnych lat i jak za dawnych lat (mam mały CRT w piwnicy). Pośmigać na rolkach w Agressive Inline, na desce w Tonym Hawku, może Maximo, Burnouty, The Thing, SSXy, The Warriors, Tenchu:WoH. Wszystko zależy od dostępności. Jestem jednak dość wygodnicki i nie zależy mi aż tak ostro, więc póki co rzuciłem luźny temat i czekam jak się rozwinie. O ile w ogóle. Jak umrze śmiercią naturalną, to zniosę ten fakt bez problemu. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza
devilbot 3 681 Opublikowano 3 Grudnia 2023 Udostępnij Opublikowano 3 Grudnia 2023 3 minuty temu, Kmiot napisał: Maximo Ghosts n Goblins w 3d. Ostatnio ogrywałem, świetny tytuł który utknął na PS2. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza
Kmiot 13 546 Opublikowano 3 Grudnia 2023 Udostępnij Opublikowano 3 Grudnia 2023 No, grałem kiedyś kilka godzin, a i tak pamiętam do dzisiaj. Gdybym pogrzebał w głowie dłużej, to znalazłbym tam pewnie więcej tego rodzaju wspomnień, dlatego wierzę, że zaopatrzenie się w PS2 ma jakiś sens. Tym bardziej, że samą konsolę wtedy miałem dość krótko i tak naprawdę duża część generacji mnie ominęła. Cytuj Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.