Plugawy 3 707 Opublikowano 5 marca 2015 Opublikowano 5 marca 2015 Konsolki juz nie mam niestety bo padla, ale bym pogral w FFX, boze jaki tam byl zaj.ebisty system walki i summonow. Cytuj
II KoBik II 2 635 Opublikowano 7 marca 2015 Opublikowano 7 marca 2015 Też chciałem zrobić przyczajkę na X ale będzie na PS4. Cytuj
jakubde85 14 Opublikowano 3 kwietnia 2015 Opublikowano 3 kwietnia 2015 Po blodborne czas na koleinom grę from sofware, Armored Core: Nexus Cytuj
aux 3 810 Opublikowano 4 kwietnia 2015 Opublikowano 4 kwietnia 2015 Przeszedłem GTA Vice City Stories i od razu wziąłem się za Silent Hill Origins. Cytuj
grzybiarz 10 317 Opublikowano 4 kwietnia 2015 Opublikowano 4 kwietnia 2015 A ja gram czasem w Gran Turismo 4 i mam pytanko. Jak tam się odblokowuje nowe auta? W tym trybie "Gran Turismo"? Po prostu trza je kupić, czy same wpadają? Chcę grać na dwóch graczy, lokalnie i chcę więcej fur! Cytuj
Masorz 13 216 Opublikowano 4 kwietnia 2015 Opublikowano 4 kwietnia 2015 Ja gram ofkoz w BlotPorn, to teraz ktoś gra w coś innego? Grzybiarz, no w karierze zarabiasz hajsy i kupujesz nowe auta Cytuj
BundyR 9 Opublikowano 4 kwietnia 2015 Opublikowano 4 kwietnia 2015 Obecnie GTA 3 (ach ten klimat:), a także Jak 3, ponieważ skończyłęm jedynkę Przeszedłem GTA Vice City Stories i od razu wziąłem się za Silent Hill Origins. Jak wypada GTA Vice City Stories w porównaniu do Vice City? Po skońceniu trójki sprawię sobie Vice i być może VC Stories Cytuj
aux 3 810 Opublikowano 4 kwietnia 2015 Opublikowano 4 kwietnia 2015 Moim zdaniem świetnie. To po prostu nowa gra w tym samym mieście. Nowe misje, nowy soundtrack. Bohaterowie nowi i starzy. Zaczynamy w zupełnie innej części miasta. Fajna sprawa dla tych co wymasterowali VC i nadal im mało. To samo dotyczy Liberty City Stories. Oczywiście najlepiej w pierwszej kolejności zaliczyć podstawowe części. Graficznie jest dziwnie, bo niby lepiej (efekty, kolorki) ale to porty z PSP, więc straszą ząbki na krawędziach. Przynajmniej takiej mam wrażenie, choć w VC grałem dawno temu. Cytuj
BundyR 9 Opublikowano 4 kwietnia 2015 Opublikowano 4 kwietnia 2015 Ok, namówiłeś mnie:) Wiedziałem o tych portach, martwiłem się o fabułę, No i w planach mam Silent HILL 3, tylko tej części nie tknąłem Cytuj
jakubde85 14 Opublikowano 28 czerwca 2015 Opublikowano 28 czerwca 2015 Po AC Nexus, czas na Armored Core: Last Raven:) Cytuj
Raziel81 20 Opublikowano 13 września 2015 Opublikowano 13 września 2015 (edytowane) Wpis z tygodniowym opóźnieniem, ale lepiej późno niż wcale W moim rodzimym mieście zostawiłem PS2 i Wii, więc czasami jak wrócę na weekend do rodziny to coś sobie odpalę. I tak po kilku weekendach ukończyłem Burnout Revenge na 100% - moim zdaniem zdobycie wszystkich signature było znacznie trudniejsze w poprzedniczce - traffic check również ułatwia rozgrywkę i wybacza graczowi więcej pomyłek. Tydzień temu zastanawiałem się jaki tytuł by tu odpalić, w miarę lekki i niezbyt czasochłonny. Padło na Superman: Shadow of Apokolips na PS2. Jestem wielkim fanem animowanego uniwersum DC stworzonego przez Bruce'a Timma (w skład w którego wchodzą m.in.: Batman: The Animated Series, The Adventures of Batman & Robin, Superman: The Animated Series, The New Batman Adventures, Batman Beyond, Justice League, Justice League Unlimited), dlatego też byłem ciekaw jak prezentuje się gra oparta na jego serialu. Jedyne co mogę pochwalić to oprawę wizualną, która mimo leciwego sprzętu wyglada bardzo dobrze - czasami podczas przerywników filmowych na silniku gry odnosiłem złudne wrażenie, że oglądam kreskówkę z dzieciństwa - duża tutaj zasługa dla cel-shadingu. Tytuł pękł w poniżej 3h (jeden weekend) i nic w tym dziwnego jak niemal wszystkie misje to czasówki, w dodatku nie ma ich zbyt wiele. Co najlepsze kończąc jedno zadanie, np. powstrzymanie tamy przed pęknięciem musimy natychmiast lecieć z pomocą ludziom uwięzionym w kolejce górskiej zmierzającej do miejsca przerwania szyny by następnie wrócić do ratowania tamy, bo okazało się, że ta ponownie ulega awarii W wyniku czego rzadko mamy okazję swobodnie "eksplorować" otoczenie, zresztą i tak o jakichkolwiek znajdźkach można zapomnieć, więc i po co? Na pewno bawiłem się znacznie gorzej niż kilkanaście lat temu przy grze Batman: Vengeance z tego samego uniwersum, która była ciekawsza fabularnie i pod wieloma względami lepiej rozbudowana. Edytowane 13 września 2015 przez Raziel81 1 Cytuj
jakubde85 14 Opublikowano 17 września 2015 Opublikowano 17 września 2015 Ostatnio w Burnout Dominator. Cytuj
kami30004 2 Opublikowano 23 września 2015 Opublikowano 23 września 2015 Po ukończeniu SH Origins zabrałem się za Shattered Memories. Obydwa bardzo dobre. 1 Cytuj
kacprzak1991 196 Opublikowano 23 września 2015 Opublikowano 23 września 2015 Po rozpykaniu oba gowy dzis zacząłem moh'a bitwa o Europę i chyba nie wciągnie mnie jak przygoda z kratosem Cytuj
kacprzak1991 196 Opublikowano 25 września 2015 Opublikowano 25 września 2015 Bitwa o Europę strasznie daje w kość pod koniec gry:o ostatnia misja to jakieś przegięcie. Zanim dojdziemy do konca to towarzysze juz martwi a to ile jest pod koniec przeciwników to jawne przegięcie. Nie byłoby jeszcze tak zle gdyby po zaginieciu nie zaczynało sie misji od nowa Cytuj
_White_ 79 Opublikowano 27 września 2015 Opublikowano 27 września 2015 Też zjadłem okropnie dużo nerwów przy tej misji. Przegięcie, totalnie nierealistyczna. Nie lubię kiedy FPS'y przeginają w ostatnich misjach rzucając na nas nieskończenie respawnujących się przeciwników. Cytuj
kacprzak1991 196 Opublikowano 27 września 2015 Opublikowano 27 września 2015 Moh pokonany;d co za emocje ;o ale w sumie 4 podejście i misja pykla ostatnia ale za każdym odpaleniem musiałem zebrać sie psychicznie bo wiedziałem jaka irytację czułem po każdej porażce i jaki nabuzowany chodziłem po chacie Cytuj
darkos 4 339 Opublikowano 28 września 2015 Opublikowano 28 września 2015 Ja to miałem w misji Golden Lion w MoH: Frontline. Do każdego nowego podejścia musiałem się psychicznie wzmocnić, a było ich ponad 10. Liczenie każdej kuli, obliczanie apteczek i znajomość gdzie pojawią się przeciwnicy. Immersja 10/10. Cytuj
kacprzak1991 196 Opublikowano 28 września 2015 Opublikowano 28 września 2015 (edytowane) Pograłem jakieś 30-40 min w killzona i jak narazie wrażenia bardzo pozytywne grafika myśle ze jest bardzo dobra, zwłaszcza ze gra ma tyle lat a nadal sie broni. A mówi to osoba ktora grała wcześniej tylko w jedna czesc tej serii czyli shadow fall jesli dobrze pamietam podtytuł, ktora była chyba najładniejsza. Fajnie wyglada ten efekt szumu czy piaskowego obrazu nie wiem jak dokładnie to nazwać. Podejrzewam ze twórcy zastosowali to aby ukryć jakieś niedoskonałości, ale mi to tu pasuje i tworzy fajny klimat. A jesli chodzi o sama zorgrywke to jest naprawdę mioodnie. Czuć ciężar tych broni i sile pocisków. No i te okrzyki przeciwników ;d wiczorekiem pogram wiecej i zobaczę czy jest jeszcze lepiej Edytowane 28 września 2015 przez kacprzak1991 Cytuj
Zdunek10 0 Opublikowano 28 września 2015 Opublikowano 28 września 2015 Ja aktualnie ogrywam Tony Hawk underground 2 i gierka jest miodna A na dniach przyjdzie do mnie SC Chaos Theory którego z chęcią przejdę po raz enty Cytuj
kacprzak1991 196 Opublikowano 29 września 2015 Opublikowano 29 września 2015 Killzone powoli sie przechodzi a black zamówiony. Powoli nadrabiam zaległości sprzed lat;) nie żałuje kupna ps2;) Cytuj
Plugawy 3 707 Opublikowano 29 września 2015 Opublikowano 29 września 2015 W KZ fajne jest to, ze sa 4postacie i dla kazdej miejscami jest rozna droga do celu. Ogolnie to jedna z moich ulubionych gier na ps2. Jedyne co mnie irytowalo, ale to po kilku przejsciach gry, ze niektore levele da sie przebiec. Przeciwnicy fajnie wyja a pod koniec sa momenty kiedy jest ich pelno. Cytuj
Boomcio 4 163 Opublikowano 30 września 2015 Opublikowano 30 września 2015 To jedna z tych gier w które grałem kilka razy. Swietne jest czyszczenie bunkrów. I to jak się strzela.kolejne czesci mimo, że super to nie miały już tego czegos, tej magii Cytuj
_White_ 79 Opublikowano 1 października 2015 Opublikowano 1 października 2015 (edytowane) Pograłem jakieś 30-40 min w killzona i jak narazie wrażenia bardzo pozytywne grafika myśle ze jest bardzo dobra, zwłaszcza ze gra ma tyle lat a nadal sie broni. A mówi to osoba ktora grała wcześniej tylko w jedna czesc tej serii czyli shadow fall jesli dobrze pamietam podtytuł, ktora była chyba najładniejsza. Heh, ja Killzone'a kupiłem po raz drugi z sentymentu na PS Store i bawię się lepiej niż kiedy grałem w sequel. A z grafiką uważam że styl i artyzm są ważniejsze od zaawansowania technologicznego, i dlatego gry takie jak Killzone, Front Mission, Okami albo Ico wciąż mogą się podobać w erze PS4. To jedna z tych gier w które grałem kilka razy. Swietne jest czyszczenie bunkrów. I to jak się strzela.kolejne czesci mimo, że super to nie miały już tego czegos, tej magii Zgadza się. Czemu zabrali w sequelu shotgun z karabina Helghastów i granatnik z głównej broni ISA, nie pojmuję. Edytowane 1 października 2015 przez _White_ Cytuj
kacprzak1991 196 Opublikowano 2 października 2015 Opublikowano 2 października 2015 Dzis dotarł black. Przeszedłem narazie dwie misje ale Łomatko co tam sie dzieje te wybuchy robią większe wrażenie niż większość współczesnych gier. Poprostu ma sie wrażenie ze w rzeczywiści cos koło ciebie je*ło ;p i to jak wybuchają granaty. Gdybym mogł to bym rzucał je bez konca ;0 ale skończę najpierw killzona bo juz nie wiele chyba mi zostało Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.