Mogłem to wpisać w słodycze ale imo zasługują na własny temat ;] Mój faworyt...nie, nie Haribo ;]

 

 

żelki o smaku jabłkowym (lub brzoskwiniowym), dostępne w lidlu za około 5-6zł, posypane są specjalnym kwaskiem dzięki czemu nie są takie słodkie, zerknijcie też na masę ;] 400g. Tanio, smacznie i dużo

 

no i haribo, czyli też smacznie ale niestety drogo i mało, najlepsze o smaku coli i wszelkie inne "kwaśne"

 

piszcie xD

 

<miałem się kur.wa uczyć xD>

Kupiłem dzisiaj podobne. A nawet takie same, tylko inne opakowanie.

No. Pochwaliłem się. Tera idę jeść.

 

dzisiaj zakupiłem, polecam jak jasny człon!

smak mają taki owocowo-niewiadomojaki, ale każdy żelek smakuje świetnie - naprawdę warto.

jedne z najlepszych żelek jakie w życiu jadłem :] Dostępne w Czechach i Słowacji.

 

A najbardziej smakują Haribo o smaku tropikalnym.

Są mięciutkie i bardzo słodkie.

Popieram - IMO jedyne żelki jakie mi smakują z firmy Haribo...

 

------

 

Te żelki z Lidla były faktycznie dobre... do czasu wakacji 2 lata temu - byłem pod namiotem, wpierdzielałem do końca paczkę, po czym poszedłem popływać. Od następnego dnia rano 3 dni leżałem w pontonie w cieniu i na zmianę spałem i bełtałem jak po kilku wiśniach. Od tej pory nie mogę nawet na nie patrzeć. Mam nadzieję że mi przejdzie ...

Edytowane 13 kwietnia 200816 l przez Fab3r

Z góry przepraszam za 2 post, ale tak to nikt by tu nie zajrzał

 

Dziś odkryłem za(pipi)iste żelki - w Biedronce, "Sssyk". Po prostu pyszne. Słodkie i wyraźnie owocowe . Spojrzałem kto produkuje, ale żadna znana firma.

W Austrii wpierdalaliśmy z kumplami te jabłkowo strasznie długo (szkoda ,że okazało się ,że mam na nie uczulenie XDD). Fajnie - bo tam była taka paczka za 50 eurocentów;]

śmiej żelki są za(pipi)iste

śmiej żelki są za(pipi)iste

dobre i w h@j drogie

 

najlepsze sa te z lidla podobne do tych z haribo

Najlepsze

Uwielbiam te z tesco czy tam lidla takie krążki jak cebulka, ale grubsze w smaku jabłkowym i brzoskwiniowym. Jak do tego usiądę (co zdarza się rzadko, bardzo rzadko niestety), to potrafię zjeść 500g tego świństwa. Uwielbiam, po prostu uwielbiam. Najbardziej lubię takie twardawe, które można sobie długo żuć... mmm. Cholera, mam na nie ochotę teraz.

 

Założyłem bezsęsu nowy temat, ten widzę już istnieje. No właśnie ojejcu, te są przech,uj!

Slodki jezu jakie te smiej zelki sa za(pipi)iste to nie ma pytan. Haribo sa jeszcze spox, ale nie wszystkie.

 

Dobry zelek musi byc owocowy i nie kwasny. Slodki ale nie przesadnie. Najlepiej taki troche twardawy zeby bylo czuc co sie zuje

http://www.tesco.com/groceries/Product/Details/?id=271005010

 

Kupiłem je w niemieckim Realu. Znakomite, 720g owocowych żelków. Mniam mniam mniam

E tam. Ja mam małą pakę i poza tym, że to Hariboo to nie ma czym się podniecać. Żelki strasznie przeciętne. Praktycznie są to te same misie (takie same smaki) tylko z białą pianką w formie świątecznych kształtów.

Trzeba przyznać szkopom, że żelki to potrafią robić.

Wujku, a po ile? Bo generalnie one sa wszedzie, wiec podejrzewam, ze jakas promocja musiala byc.

o tych tez nie widzialem

http://www.ps3site.pl/zelki-z-angry-birds-i-zycie-staje-sie-pyszniejsze/117496

9zeta za 150G? Kiss my ass bitches.

w almie sa po 7, przejde sie dzis kupic

Ciekawe ile taki jeden żelek ma w sobie cukru?

 

Edytowane 10 lipca 201212 l przez YETI

Takie sobie. Zielone lepsze od czerwonych ale do haribo nie maja startu.

dzieki Lucek przynajmniej sobie odpuszczę

Dostał już ktoś żelki o smaku czarnego frugo?

a są też kondomy o smaku frugo? kur.wa teraz wszędzie to jebane frugo, aż się tym rzygać chce

Jedyne żelki, które są naprawdę (pipi) dobre to takie nietoperzyki dostępne w niemcach. W pl nie widziałem. Skrzydełka są w 3 kolorach - żółty, zielony, czerwony, a środek jest czarny (anyżowy). Mega dobre.