Opublikowano 13 kwietnia 201114 l ps3 to moja pierwsza konsola, gt5 to moja pierwsza gra z tej serii zaczeło sie od Emeta do którego chodziło sie po zajęciach w szkole (liceum) na PS2, tam zobaczyłem poprzednie serie GT, miedzy innymi GT4... na premiere PS3 SLIM kupiłem konsole, dostałem od Emeta gt5 prologue do ogrania... później zbliżał sie czas premiery GT5, przekomażałem sie ze nie kupie symulatora wyscigów gdy nie będzie w pełnej wersji sladów opon ;p... ślady pojawiły sie to ja pojawiłem sie w RTV euro agd i nabyłem pełną wersje GT5
Opublikowano 14 maja 201113 l PS3 to tez moja pierwsza konsola. Wczesniej brat mial PS2 i GT4 ale bylem jeszcze 'za mlody' na symulatory i wolalem NFSy itp Teraz jakos 2 tygodnie po premierze dlugo myslalem nad kupnem GT5 poniewaz bylem laikiem w symulatorach lecz pewna receznaj wlasnie opisana oczami gracza takiego jak ja przekonala mnie i nie zaluje ani zlotowki
Opublikowano 15 czerwca 201113 l Mój kolega dostał ją w zestawie z PS3 i tak go wciągnęło, że na dwór nie wychodzi
Opublikowano 13 listopada 201113 l Dawno temu zobaczyłem w jakiejś gazecie konsolowej, jak spuszczają się nad jakąś nową super grą wyścigową i pognałem po pirata na pobliski bazar. Wtedy gadali, że grafika jest fotorealistyczna, teraz przy GT5 wszyscy miauczą.
Opublikowano 4 grudnia 201113 l Wujek nie długo po premierze jedynki przyniósł pierwsze GT. Odpalił i kopary opadły nam do samej ziemi.
Opublikowano 14 grudnia 201113 l Nigdy nie przepadałem specjalnie za wyścigami, ale jak w 1998 wpadłem do kumpla i zobaczyłem GT to kopara mi opadła do dziś pamiętam jak jaraliśmy się replayami który jak na tamte czasy gniotły swoim poziomem grafiki. Ta muzyczka i nietypowe menu gry, testy na licencje i testy wydajnościowe fur, model jazdy, ogrom fur i chęć zarabiania kasy na wyścigach by kupować kolejne, tuningowanie fur i to coś czego już nigdy nie spotkałem w żadnej grze wyścigowej. Próbowałem z Forza 3 i kilkoma innymi wyścigami, grać coś więcej niż kilka wyścigów - nie wyszło. Nie mam ps3 ale podejrzewam że do GT5 też podszedłbym bez większych emocji. Gran Turismo 1 było absolutnie jedyne w swoim rodzaju i niepowtarzalne.
Opublikowano 18 czerwca 201311 l Ja dostałem od wujka Gran Turismo 4 na PS2 - wtedy to cały czas w niego pocinałem mimo tego, że przez pierwsze 20 godzin klnąłem jak szewc z powodu poziomu trudności.
Opublikowano 15 lipca 201311 l Demowka jedynki dolaczona do PSXa i trasa Clubman Stage Route 5. Wtedy ta gra jarala. Edytowane 15 lipca 201311 l przez Andżej
Opublikowano 31 lipca 201311 l dostałem w zestawie z PS3 ponad rok temu, skończyło się na prawie 50% trofeów
Opublikowano 31 lipca 201311 l c0r: Podobnie jak ja. Tyle, że trofeów mam mniej niż ty. ;] Ale co się dziwić, w GT5 gram raz na jakiś czas. Edytowane 31 lipca 201311 l przez Ludwes
Opublikowano 1 sierpnia 201311 l Swoje trzy grosze dorzucę: zacząłem i skończyłem na GT2, kiedy po niezliczonej ilości godzin miałem złą furę, w którą ładowałem całą kasę. Przyszło co do czego i w dupę w każdym wyścigu dostawałem...
Opublikowano 3 sierpnia 201311 l To i ja coś napiszę. Pierwsze zetknięcie z pierwszą częścią Gran Turismo zaliczyłem na Szaraka wieki temu. O ile dobrze pamiętam to na płycie "Demo One" było demko gry - płytkę mam do dziś. Posiadaczem pełnej wersji stałem się chwilę później przez przypadek... Otóż kiedyś miałem grę Total NBA '98. Pech chciał, że na pudełku po oderwaniu ceny został brzydki ślad i pozostałości po nalepce. Było mi smutno i źle z tym, więc mój tata postanowił pozbyć się śladów po nalepionej cenie... Pech chciał, że użył do tego zmywacza do paznokci. Co się stało z plastikowym pudełkiem, to chyba nie muśże mówić. Nie dość, że ślad pozostał nadal, to pudełko zniszczyło się jeszcze bardziej, bo zmywacz "wypalił" plastik. Wpadłem w płacz, a tata w ramach zadośćuczynienia powiedział, że kupi mi nową grę, którą sobie wybiorę. Wtedy też będąc w sklepie wskazałem na pudełko z Gran Turismo... A potem już się potoczyło do przodu... GT2, GT3, GT na PSP, GT4, GT5... A teraz czekam niecierpliwie na GT6. Edytowane 3 sierpnia 201311 l przez Emtebe
Opublikowano 8 lutego 201411 l Właśnie Demo One ! Wpadłem kiedyś do kumpla który akurat stał się posiadaczem PSX-a . No i miał czarno-biały telewizor (nikomu to nie przeszkadzało..hehehe) Na Demie One było właśnie Gran Turismo. Półtora okrążenia po słynnym Special Stage Route 5 po czym kończył się czas dema. Ale najbardziej miodne były właśnie powtórki-ówczensy realizm wbijał w ścianę bardzo mocno ! Demo było ograne kilkaset razy. Po czym za kilka tygodni na bazarze można było dostać "pełną wersję" GT . Oczywiście tylko u ruskich. I się zaczęło granie non stop bez memorki. Uprosiłem jednego wrednego typa by mi pożyczył na chwilę kartę pamięci. Negocjacje były bardzo trudne.W rewanżu obiecałem mu że mu pożyczę Gran Turismo. Zgodził się . Save zrobiony. Gra pożyczona na kilka tygodni po czym wróciła we właściwe ręce Za jakiś czas już miałem swoją konsolę i oczywiście GT. Koniecznie z kartą pamięci ! A z typem po dziś dzień już nie gadam...
Opublikowano 2 marca 201411 l Ja nie pamietam juz czy zaczynalem od dema (chociaz jest to bardzo prawdopodobne). Pamietam natomiast, ze pierwsza czesc byla pierwsza gra kupiona w sklepie, nawet pamietam, ze specjalnie po nia gdzies jechalem z rodzicami . Przeszedlem ja do samego konca (60fps na CSR5 zapieral dech w piersiach). Potem podobnie bylo z GT2. Kolejnych dwoch czesci juz tak nie przewalkowalem z powodu mniejszej ilosci czasu i tez dlugiego okresu bez konsoli (a pozniej jej krotkiego pobytu u mnie). Na szczescie teraz mam PS3 i piata czesc na nowo przywrocila dawne wspomnienia (i zapisuje kolejne).
Opublikowano 14 lutego 201510 l Opisywałem to już w którymś z moich postów od kiedy zacząłem i ile czasu już w to gram. Zacząłem od jedynki i jak na razie, nie grałem jeszcze w GT3 i GT4. Ostatnio zakupiłem sobie GT5AV i z miesiąc temu GT6 wraz z PS3 na bardzo ciężkie czasy, czyli najmniejsza pojemność 12GB Przygoda z Gran Turismo trwała, trwa i będzie trwać bardzo długo a w szczególności co do starej jedynki ;D bo moja kariera już się ciągnie 15.rok i nie mam zamiaru przestać, a wracam do testowania aut z mojego garażu na zaległy sezon, o którym to piszę, jak i by ktoś chciał podzielę się moimi informacjami, tylko zapytać i z chęcią odpowiem. GT2 już tak bardzo mnie nie wciągnęła, brakuje mi tam czegoś, czego w GT1 nie ma i nie potrafię tego określić słowami.
Opublikowano 14 lutego 201510 l Opisywałem to już w którymś z moich postów od kiedy zacząłem i ile czasu już w to gram. Zacząłem od jedynki i jak na razie, nie grałem jeszcze w GT3 i GT4. Ostatnio zakupiłem sobie GT5AV i z miesiąc temu GT6 wraz z PS3 na bardzo ciężkie czasy, czyli najmniejsza pojemność 12GB Przygoda z Gran Turismo trwała, trwa i będzie trwać bardzo długo a w szczególności co do starej jedynki ;D bo moja kariera już się ciągnie 15.rok i nie mam zamiaru przestać, a wracam do testowania aut z mojego garażu na zaległy sezon, o którym to piszę, jak i by ktoś chciał podzielę się moimi informacjami, tylko zapytać i z chęcią odpowiem. GT2 już tak bardzo mnie nie wciągnęła, brakuje mi tam czegoś, czego w GT1 nie ma i nie potrafię tego określić słowami. Wiesz czego zabrakło w części drugiej? Sentymentu;) W jedynkę grałeś najpierw, było to pierwsze GT w jakie grałeś, byłeś młody i masz w bani inne wspomnienia z tamtym okresem. Dwójka to już nie to, a jednak to cześć druga ma wszystkiego więcej. Często chyba idealizujemy w naszych głowach te stare gry. Niektórych tytułów nie wolno nawet odpalać po latach, by czar nie prysl i nie pojawił się zawód. Ja tak miałem ostatnio z trzecim Tomb Raiderem. Kiedyś to była super gra, ale po zagraniu w najnowsza cześć na PC z grafą na maksa, ten stary TR odpycha w cholerę. Edytowane 14 lutego 201510 l przez grzybiarz
Opublikowano 3 maja 20159 l Też skrobnę kilka słów. Zaczęło się coś koło roku 2006-2007, nie posiadałem żadnej konsoli, w GT2 grałem poprzez ePSXe i dobrze się bawiłem. Coś koło 2008 roku kupiłem używaną, nie przerobioną PS2 (srebrną żeby była ścisłość) wraz z GT4. Tematy gier wyścigowych nie były mi obce ale Gran Turismo 4 ścięło mnie z nóg. Do dzisiaj bardzo ciepło wspominam ten tytuł. Ba, stawiam go jako jedną z lepszych gier w jaką kiedykolwiek grałem. Wymłóciłem wszystko co się da na 100%, mam niemal wszystkie auta w garażu. Na padzie grało się super, przy trudniejszych licencjach podłączałem kierownice Logitech WingMan. Nie zapomnę jaką przyjemność sprawiało mi zabranie Hondy NSX na Motegi albo S2000 na Nordschleife z podłączoną kierownicą i jeżdżenie samemu po torze - bez przeciwników - dla samej jazdy. Potem z ciekawości obadałem GT3 i Tokyo-Genewa, tak dla zasady. Dwa lata później, kupiłem PS3 tylko dla GT5, w oczekiwaniu nań zagryzłem GT5P. Czar gdzieś przysną. Niby grało się z przyjemnością, ale nawet na kierownicy GT5 nie mogło fiknąć do czwartej części. Gran Turismo 6 uświadomiło mnie w przekonaniu, że seria, sorry ale toczy się w dół Grałem we wszystkie części (łącznie z edycją na PSP i GT2 na emulatorze) oprócz GT1
Opublikowano 11 sierpnia 20159 l Mój pierwszy raz , kiedy grałem GT był w drugiej klasie gimnazjum . Pamiętam bo dostałem na mikołajki od kolegi:-D . Od razu na pierwszy ogień wziąłem Nurburgring i jechałem Golfem IV ... 10 lapów , hehe .
Opublikowano 28 kwietnia 202428 kwi Internet Explorer bo temat nieaktywny od prawie dekady ale i tak chcę dorzucić swoją historię. Pierwszy raz z grą zetknąłem się już przy okazji pierwszej części dzięki moim rodzicom, którzy wrócili właśnie z Francji i przywieźli mi PSX-a (uf…) w zestawie z Crash Bandicootem i właśnie Gran Turismo. Miałem wtedy tylko 8 lat, ale od razu zacząłem nałogowo się ścigać. Dzięki tej grze poznałem też prawdziwą motoryzację pokroju NSX-ów, Supr, Imprez, itp., podczas gdy w Polsce wciąż przeważały samochody z demoludów. Od tego czasu minęło już ponad 20 lat, a ja wciąż w tym siedzę. Okej, może bardziej skręciłem w kierunku prawdziwego motorsportu, ale w GT grałem przez wszystkie odsłony, od samego początku po dzisiejsze GT7 (w którym oczywiście zdobyłem platynę ). Wiem, że na rynku są inne simracingi, ale z sentymentu Gran Turismo zawsze będzie moim numerem jeden. Na koniec, mój mały ołtarzyk poświęcony serii (GT7 i Sport oczywiście blisko konsoli, hehe).
Opublikowano 14 października 202414 paź Mój pierwszy kontakt z serią to jakiś 2003/2004 rok i granie dosłownie przez godzinkę czy dwie u kolegi. Sam w owym czasie miałem tylko komputer. Gra wywarła na mnie ogromne wrażenie i stała się marzeniem, spełnionym dopiero nieco później przez konkurencyjną Forzę Motorsport 2. Siedząc na X360, ominęły mnie GT ery PS3. PS4 posiadałem przez kilka miesięcy w 2016, oczywiście niestety konsola nie miała wówczas swojej odsłony GT, więc musiałem zadowolić się Driveclubem. Tym samym tak naprawdę przygodę z GT zacząłem na dobre dopiero z siódmą odsłoną w zeszły weekend. I muszę powiedzieć, że mam dzięki temu jeszcze większy fun, odkrywając nareszcie samemu to, z czego seria słynie od lat.
Opublikowano 14 października 202414 paź Gran Turismo w moim przypadku to jedynie GT2 na PSX-a w którym zrobiłem absolutnie wszystko co dało się zrobić i miałem 100% progressu. Miałem orygjnał zamówiony w Empiku, zapłaciłem chyba 140złociszy.. Większość gry przeszedłem Mitsubishi 3000GT oraz Suzuki Escudo. Problem miałem z kilkoma licencjami ale po wielu godzinach w końcu udało mi się zdobyć wszystkie. Z ulubionych tras to najbardziej lubiłem Laguna Seca. Ogólnie grałem non stop około roku zanim zdobyłem tam wszystko, bardzo miło wspominam ten czas. W inne odsłony GT nie grałem nigdy.
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.