Skocz do zawartości

The Last Guardian


YETI

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Nie miałeś pojęcia jak go pokonać, więc nie dziwota że Ci się nie spodobało. Czyli pewnie grałeś na piracie, bo inaczej byś nie odpuścił.

Opublikowano

Zrobiłem 3 podejścia, prawie go ogarnąłem, ale stwierdziłem że jak cała gra ma polegać na przejściu z z pkt A, gdzie walczymy z kolosem, do pkt B, gdzie walczymy z kolosem, żeby przejść do pkt C, gdzie walczymy z kolosem, to odpuściłem. A to na czym grałem raczej nie ma znaczenia.

  • Plusik 1
Opublikowano

Oczywiście że ma znaczenie. Kardynalne. Gdybyś wydał pieniądze na grę, to nie odłożył byś jej na półkę, bo wstęp się nie spodobał.

Opublikowano (edytowane)

 Ja tak nie mam. Jeżeli gra mi się nie podoba to nie działa u mnie czynnik "wydałem, więc gram". Nie podoba się to idzie na wymianę/sprzedaż. Więc dla mnie to nie ma "kardynalnego" znaczenia. I uprzedzając docinkę, wcale nie s.r.a.m hajsem. 

 

Edit: Poprawa cenzury.

 

 

Edytowane przez estel
Opublikowano (edytowane)

Jak zadawala Cie kazdy kolejny FPS, ostra sieczka czy wy(pipi)ana w kosmos grafika a nie zwazasz na nic innego to spoko. Nie kazdy pojmie czym jest SotC, tak jak nie dres nie pojmie czym jest sztuka :)

SotC jest dla mnie pewnym rodzajem sztuki wlasnie. Moze troche przesadzam, ale to ona zdefiniowala pojecie klimatu w grze. A historia opowiedziana bez slow to male mistrzostwo swiata.

Edytowane przez arqueek
Opublikowano

Tak. Jara mnie kolejny FPS, ostra sieczka i wy(pipi)ana w kosmos grafika i nie zważam na nic innego dlatego podałem jako przykład gry, która mnie bardziej interesuje Okami. Ale nie każdy to zrozumie, tak jak idiota który nie umie czytać.

 

Mały flame, bo przyrównanie gry do sztuki, a ludzi którym się nie podobała do dresów to gruba przesada.

 

 

Opublikowano

 Ja tak nie mam. Jeżeli gra mi się nie podoba to nie działa u mnie czynnik "wydałem, więc gram". Nie podoba się to idzie na wymianę/sprzedaż. Więc dla mnie to nie ma "kardynalnego" znaczenia. I uprzedzając docinkę, wcale nie s.r.a.m hajsem. 

 

Edit: Poprawa cenzury.

 

u każdego działa czynnik "wydałem więc gram",nawet gdy pierwsze wrażenie jest złe to trzeba dać grze szanse,niewierze że jak wydałeś np.200zł za jakiś tytuł to byś go olał i sprzedał czy wymienił po pierwszej godz. grania,bo tak to może jest ale z piratami.Jak możesz pisać że SotC jest nudne,jak dałeś sobie spokój z pierwszym bossem,piękno w SotC polega właśnie na cytuje: "przejściu z pkt A, gdzie walczymy z kolosem, do pkt B, gdzie walczymy z kolosem, żeby przejść do pkt C, gdzie walczymy z kolosem"

Opublikowano

 

u każdego działa czynnik "wydałem więc gram",nawet gdy pierwsze wrażenie jest złe to trzeba dać grze szanse,niewierze że jak wydałeś np.200zł za jakiś tytuł to byś go olał i sprzedał czy wymienił po pierwszej godz. grania,bo tak to może jest ale z piratami

Z grami na PS3 jakoś tak robię i żyję. Każdy ma swój klimat.

Opublikowano

No u mnie klimat to taki trochę jesienny po mału :lol:.

Trzeba jednak przyznać że chłopina ma całkiem nietypowe podejście :P.

 

Ale imo fajnie by było - 2 odświerzone Hiciory z PS2, z trofeami i (może) demem The Last Guardian, takie coś to rozumiem - świetna promocja nadchodzącego tytułu (i może nowy ciekawy sposób zarobku dla sony ? XD).

Opublikowano

 

u każdego działa czynnik "wydałem więc gram",nawet gdy pierwsze wrażenie jest złe to trzeba dać grze szanse,niewierze że jak wydałeś np.200zł za jakiś tytuł to byś go olał i sprzedał czy wymienił po pierwszej godz. grania,bo tak to może jest ale z piratami

Z grami na PS3 jakoś tak robię i żyję. Każdy ma swój klimat.

 

A myslalem, ze tylko ja tak robie :) Mam troche gier z 1% trophy ktore wpadaja na poczatku gry przewaznie :P

Opublikowano (edytowane)

"Team Ico are probably the only big developer still making art in the games industry.

 

Ico was possibly one the most ethereal games I've ever played, and Shadow Of The Colossus left just enough emotional room in my head to think "THIS. IS. INCREDIBLE".

 

Any gamer that plays Team ICO's games and doesn't feel their witherred heart slowly beat back to life, is a lost case.

 

Games usually make me feel a bit a ill. Racing games make me wish I was in my actual car. Shooting games inspire me to get out of the chair and go play paintball. Playing Guitar Hero is just depressing sometimes. Playing FIFA makes me massively guilty and before long I'm pining for a real game in the fresh air. Most games often make me feel guilty - like I'm taking the easy, lazy way out of living life.

 

But when I play Team ICO's games I feel like it's worth letting my muscles atrophy - I won't be able to find this experienece any where else but on a games console.

 

To me that's a videogame - something that isn't a simulation or a "make do". To me they are experiences like no other - and Team ICO understand this 100%"

 

źródło: eurogamer

 

ciekawie koles napisal, wg mnie gry video maja daaaaleko do sztuki, ale jezeli jakies sie zblizyly to wlasnie te od Team ICO

Edytowane przez newyorkdanzig
Opublikowano

"Usually, when it comes to the cut-scenes, you can't really play -- [that] operation isn't really allowed," he said. "That kind of game is something that I don't want to see"

 

Wydaje mi sie, że Ueda zrobił coś z tym w swojej grze. zauważcie w nowym trailerze, kiedy Toriko wstaje, młody sie odsuwa, mam wrażenie że od tego moment malca przejął gracz, i sam skoczył na potwora. wydaje mi sie, że będziemy mogli jakoś uczsniczyć w cutscenkach.

Opublikowano

ciekawie koles napisal, wg mnie gry video maja daaaaleko do sztuki, ale jezeli jakies sie zblizyly to wlasnie te od Team ICO

 

Ueda idzie własną ścieżką. Jego gry to zupełnie nowy kierunek, a nie ciągłe powielanie tych samych pomysłów. Szkoda, że prawie cała reszta świata gier zatonęła w sztampie i nudzie.

 

Będzie to gra dla której kupuję konsolę.

Opublikowano

no jakby nie Japończycy to mielibyśmy gry na jedno kopyto. Tak to, od czasu do czasu jest czym się zachwycić. Zresztą oni całą kulture mają udziwnioną - filmy, gry, język, obyczaje. Nic tylko zostać japończykiem :)

Opublikowano

mr yoda nie zgodzę się. Gdyby to tylko żółci bracia robili gry to wtedy dopiero nie byłoby postępu. Oni tak na prawdę robią gry bardzo podobne do siebie, gros ich produkcji to kopia kopii z kilkoma udziwnieniami ("innowacjami"). Zachodni i wschodni twórcy robią tyle samo zachwycających gier co wyspiarze ale za to Japończycy przodują w powtarzalnych produkcjach.

Zachwyt nad japońskimi "rodzynkami" wynika też z tego, że w KKW mają inną wrażliwość niż "ludzie zachodu" i dlatego ich gry nam wydają się takie unikalne, a zachwycające produkcje "naszej cywilizacji" mimo oczywistego uroku nie mają w sobie już takiej unikalności.

Nie zmienia to faktu, że japońskie produkcje SĄ zachwycające (czasami), a gra Uedy będzie jedna z nich :)

  • 2 miesiące temu...
  • 5 miesięcy temu...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...